Skocz do zawartości

100icki

Użytkownicy
  • Zawartość

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez 100icki


  1. Pisze o tej sytuacji wiele osób. Gross cytuje wspomnienia, Bikont [My z Jedwabnego] - podobnie, Edelman - własne wspomnienia.

    FSO mam nadzieje że czytałeś książkę My z Jedwabnego Bikont,

    a więc nie będziesz miał problemu by potwierdzić lub zaprzeczyć temu co napisze.

    A. Bikont w swojej książce przytacza wiele relacji żydowskich o niegodziwości Polaków.

    Relacje te wyglądają m. in. tak:

    "uciekłem/uciekłam w pole i widziałem/widziałam jak np Laudański bił kijem na drodze Żyda" - i uwaga - Żyd jest wymieniony z imienia i nazwiska Laudański z imienia (było ich kilku) - ok nie ma w tym nic dziwnego.

    Co mamy dalej w tej książce ?

    Mamy wątek żydokomuny - nie można było od tego uciec - i czytamy:

    "Relacje Polaków mówiące o tym że Żydzi przychodzili po Polaków z Rosjanami są nieprawdziwe

    bo - uwaga po raz kolejny - NKWD przychodziło w nocy albo nad ranem a więc rozpoznanie kogoś po pejsach lub nosie jest niemożliwe" - takie rzeczy pisze A. Bikont :D

    A więc są tylko dwie możliwości albo Bikont nie pamięta co pisała kilka stronic wcześniej albo Żydzi są jak te sokoły mają nawet lepszy wzrok niż goje :)

    Polak nie ma prawa rozpoznać Żyda który przychodzi do jego domu, a Żyd schowany w polu rozpoznaje który Laudański bije Żyda na ulicy.


  2. FSO prawo stanowi - umiera obywatel danego kraju - państwo przejmuje jego majątek.

    A narodowość nie ma tu nic do rzeczy.

    Żydzi w ciekawy sposób próbują to zmienić - dlaczego wypłacać jakiejś organizacji rekompensate ?

    A jak gej zejdzie z tego świata bez spadkobierców to co z jego majątkiem ?

    Państwo czy organizacje homoseksualne ? ;)


  3. "Tak samo Żydzi domagający się majątku i pieniędzy"

    No to dopiero bezczelność. Jak oni śmią. ;):D

    To dobre jest :D

    Uważam że domaganie się przez środowiska żydowskie rekompensaty za mienie, które pozostawili w Polsce Żydzi bez spadkobierców - to bezczelność.

    W żadnym cywilizowanym państwie takie rzeczy nie mają miejsca.

    Widocznie historia nie nauczyła Żydów że takie szczególne traktowanie nie jest dobre.


  4. "Podobnie krytycznie o „religii Holokaustu” wyrażali się inni żydowscy myśliciele, zarówno religijni (np. rabini Ephraim Buchwald czy Eli Hecht), jak i świeccy (np. Tom Segev czy Jacob Timerman). Niektórzy Żydzi posuwali się nawet do tego, że napiętnowali „religię Holokaustu” jako łatwy sposób na zarabianie dużych pieniędzy (Norman Finkelstein, Immanuel Jakobovits, Leon A. Jick)."

    http://www.rp.pl/artykul/61991,336127_Ausc...ast_Synaju.html

    pozdrawiam


  5. Ciekawy felieton Rafała Ziemkiewicza

    http://www.rp.pl/artykul/61991,269468_Ziem...antysemita.html

    i może fragment

    "Natura ludzka źle znosi prawdy nieweryfikowalne, właściwa jej ciekawość i przekora każe każdemu kolejnemu pokoleniu powątpiewać w zastane poglądy, szukać nowych szczegółów, nowych spojrzeń. Jeśli Holokaust można tylko przyjąć do wiadomości w całej rozciągłości jako nienaruszalny dogmat albo całkowicie zanegować – to na mocy zwykłej ludzkiej skłonności do wątpienia w zastane będzie on coraz częściej negowany."


  6. dzięki

    pytanie b.proste ale temat mi bliski ;)

    jaki przydomek zyskał gen. Karl von Litzmann ?

    Litzmann nie miał akurat "von" w nazwisku. Sam się kiedyś na to złapałem... //redbaron

    skoro redbaron tak twierdzi to tak jest :P

    Tak dobrze nie ma, nie jestem nieomylny ;) Mam po prostu jego wspomnienia na półce i tam stoi "Karl Litzmann jako autor. Tu jest link do niemieckiej wikipedii: http://de.wikipedia.org/wiki/Karl_Litzmann

    pytanie zadałem na podstawie tego artykułu

    http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,37846,4527353.html

    a tam jest pisownai z von

    pozdrawiam serdecznie

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.