Skocz do zawartości

Iwan Iwanowski

Użytkownicy
  • Zawartość

    357
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Iwan Iwanowski

  1. To może desant Goliatami? Jak gregski zauważył, szybowiec dało by się tam posadzić. Pierwsza fala zdobyła by przyczółek i utrzymała go, a za kilka minut pojawił by się drugi Goliat i posadził posiłki. I tak sukcesywnie. Dla zmiękczenia wroga przed desantem i osłony w trakcie, jeden-dwa niemieckie pancerniki. I co, nie dało by się?
  2. Dobra, głupi pomysł z tymi spadochroniarzami. Może więc desant morski? A mi coś właśnie ciekawego przyszło do głowy. Gdzie zginał generał Sikorski? Czy nie na Gibraltarze właśnie? To był jedyny człowiek z wysokiego dowództwa państw alianckich, który nie mógł patrzeć na tą całą wojnę. Gdyby Gibraltar był w rękach niemieckich, nie przybył by tam i by żył. Co wtedy? Zapewne jakiś traktat pokojowy. Czy korzystny dla Niemców? To już dyskusja na inny temat.
  3. Pomimo wszytko uważam, ze start spadochroniarzy z zachodniej Algierii jest realny. O ile Hiszpania była neutralna, to Vichy było państwem marionetkowym i miało szczekać, ja Hitler kazał. Poza tym neutralność neutralności nie równa. Całkowicie neutralna w czasie wojny to była właściwe tylko Szwajcaria. Hiszpania była zaś dyplomatycznie po stronie Osi (pamiętała przecież wspólną walką z republikanami kilka lat wcześniej), a tak np. Irlandia raczej po stornie aliantów. Ale Franco to bł jedna spryciula, w obietnicach Hitlera widział tylko marzenia kończącego się maniaka. Musiałby być wielki incydent, atak na nich aliantów, żeby strącili swoją neutralność. Użycie spadochroniarzy mogły by jednak kosztować nie zajęcie Krety. A ja się pytam - po co? Żeby ponieść takie straty, które bolały ich jeszcze w 1943, przy kotle Stalingradzkim? Nadal uważam, że do operacji Torch w życiu nie mogły by dojść, gdyby okręty przepływały pomiędzy neutralną, hiszpańską częścią Maroka, a już niemieckim Gibraltarem. Gdyby jakieś niedobitki się przebiły przez cieśninę, to co by tam zdziałały? Opór Francuzów nie był co prawda tam silny, ale Niemcy przyjechali dość szybko. Żeby z nimi walczyć, potrzebne były posiłki - a jak by nadeszły? I jak lądowanie byłyby dowodzone? - pisałem już o kwaterze Eisenhowera? Lecz, co to by dało? Przewaga Montgomery' ego była zbyt wielka. Afrika Korps nie miała szans dotrzeć do Kairu. Na pewno już nie wtedy.
  4. Czy historykom można wierzyć?

    Ja bym tymczasem jeszcze coś dopowiedział. Dziwnie wygląda to poznawanie historii. Jakby totalny laik, jeszcze większy amator, niż ja, zapytał mnie o książkę o II wojnie światowej, a ja bym mu odpowiedział, że nie ma takiej (oprócz może Europa walczy Dievesa), bo opisują one maksymalnie kilka miesięcy działań na jednym z siedmiu frontów z wojny trwającej ponad siedem lat, to by mnie zajechał śmiechem. A jakbym mu powiedział, że historykom tak na prawdę za bardzo nie można wierzyć i żeby mieć prawdziwą wiedzę, trzeba zjeździć pół świata w poszukiwaniu archiwów, to by mi polecił najbliższy psychiatryk... Wybaczcie, ale tak to właśnie wygląda.
  5. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    AL?
  6. Czy historykom można wierzyć?

    Badać mają historycy. Bez jaj, to jest ich praca, moja jest akurat inna i należę do gatunku "zwykłych śmiertelników", którzy na przejażdżkę po całej Europie w poszukiwaniu informacji o której godzinie Eisenhower chodził do sracza nie ma czasu i pieniędzy. I jeszcze jedna złota myśl: Nigdy nie opieraj swej wiedzy na jednej książce! Czytaj ich kilka o jednej np. bitwie, będziesz miał kilka spojrzeń i zestawów wiedzy o niej!
  7. Bardzo prosto - żeby alianckie okręty mogły zając pozycje do inwazji na Algierię, musiały dostać się na Morze Śródziemne. I albo płynęli by przez wąską cieśninę gibraltarską, i raczej by się nie przedarli, albo by opłynęli całą Afrykę, ale wtedy to wojna już by się skończyła i w ogóle. Dodam jeszcze, że przed zdobyciem mocnego przyczółka w Algierii Kwatera Główne generała Eisenhowera mieściła się właśnie na Gibraltarze. No właśnie?! Jeżeli w '43 bronili jej naturalnych wód na Pacyfiku (po cywilu i po cichu, ale bronili), to tutaj raczej by uszanowali protest. Tutaj już niestety duuża przesada - Niemcy nie mieli ani sprzętu, ani ludzi, żeby zająć cały świat - bo o tym już chyba mowa - a już na pewno jak piernik do wiatraka ma się do tego Gibraltar.
  8. Dobra, to ja muszę też wtrącić swoje trzy grosze: * wszyscy skupili się na tym biednym Francu, a przecież samoloty mogły wystartować w zachodniej Algierii * w takim razie kiedy zajęcie Gibraltaru mogło by nastąpić, ile trwało by przerzucenie wojsk na miejsce początku lotu i czy nie odbyłoby się to na niekorzyść działań na innych frontach? * jakie były siły brytyjskie na Gibraltarze - podstawowa rzecz, bez tego nie ocenimy szans na niemieckie zwycięstwo * no i wreszcie jak by to wpłynęło na przebieg i wynik wojny? Na pewno by nie było operacji Torch, co poza tym?
  9. Czy historykom można wierzyć?

    No, i jest ich przecież wielu. Ale nie rozumiesz, że to jest idiotyczne?! Jeśli chodzi o pseudohistoryczne dzieła wątpliwych historyków, to na pierwszym miejscu Obywatele w mundurach Stephena Amrose' a! Jak już w innym temacie pisałem, makulatura, brak wiedzy historycznej tylko pieść pochwalna dla Kraju Wuja Sama! Zastanawiam się czasem, jak można być tak ślepo zakochanym w swoim kraju i stworzyć tą propagandę bez granic dobrego smaku? "Cole, Gavin (...) Winters - oni wszyscy są bohaterami Ameryki. Wszystkie wyzwolone wioski w Europie żyją dal nich, wszystkie dzwony na wieżach biją dla nich". Litości!!! Twórczość Ambrose' a jest na zatrucie pokarmowe lepsza niż Onet - Czytasz dwa zdania i bez problemu "haftujesz"
  10. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Ale NRohirrim nic nie pisał o żydach, tylko o więźniach, czy te słowa stosuje się zamiennie?! Żołyń leżał chyba w Polsce, a przez Polskę przewinęli się Niemcy i Rosjanie. Jak z żadnym z nich, ani nawet z żydami nie miało to nic wspólnego, to to chyba nie jest II woja światowa. Strzelam: Amerykański pilot bombowca lecącego na pomoc Powstaniu Warszawskiemu został zestrzelony w okolicach Żołynia i znaleźli go polscy partyzanci. Wystosowali do swych przełożonych list, żeby gościa rozstrzelać, a odpowiedź była pozytywna - z punktu widzenia partyzantów. O.
  11. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Uff... To mi dałeś popalić! To musi być w takim razie coś z Rosjanami, no bo niby z kim innym?!
  12. Czy historykom można wierzyć?

    Ale skoro nie ma ludzi (tj. historyków) zupełnie obiektywnych, to są na pewno mało (np. przytoczony wcześniej Suworow), albo bardzo obiektywni, którzy swoje opinie jak mogą odkładają na bok i prowadzą narrację czysto obserwatorską. Wielu jest takich. Niełatwo odróżnić historyków rzetelnych, od tych, którzy szukają sławy, sensacji i forsy, ale któż powiedział, że nie jest to możliwe? Mam nadzieję, że to żart (bo w innym wypadku zakrawa o kpinę i woła do pomstę do nieba...)
  13. Czy historykom można wierzyć?

    Jak to nie ma? Czy nie będzie bardziej bezstronny arbiter z Austrii, niż z Brazylii sędziując mecz Brazylia-Włochy na przykład? Super. Czyli na półce nie mam ani jeden książki, bo historykom nie wolno ufać, tylko jeżdżę po całej Europie i przekopuję 0,5 km kw. archiwów w poszukiwaniu wiedzy. Chcę się czegoś więcej dowiedzieć np. o inwazji na Normandię, to muszę jechać do Francji. Fajnie. Jakby tak miało wyglądać moje zdobywanie wiedzy historycznej, dawno bym się przerzucił na pszczelarstwo.
  14. Czy historykom można wierzyć?

    Organizacja raczej zbrodnicza, ale UPA rozwaliła. Za to im się wdzięczność, może sztuczna i "półgębkiem", ale wdzięczność się należy. Czy historykom można wierzyć? To zależy. Ja na przykład patrzę przez palce na słowa takich ludzi jak Suworow, o niejasnych życiorysach, pozbawianych często (tutaj: przez wyrok) dostępu do archiwów, i prawdopodobnie szukających sławy poprzez robienie z historii oszałamiającej opowieści wyprofilowanej, jak należy. Ale autor narodowości A pisze np. o bitwie w której udział brało państwo B, C i D, to chyba trzeba zaufać, nie ma co podejrzewać stronniczości. Bo jak nie zaufamy historykom i ich dziełom (domyślnie: literaturze), to skąd weźmiemy wiedzę? Możemy na własną rękę "latać" po archiwach, jak nas wpuszczą, ale to raczej cienki pomysł. Tak więc główne pytanie jest w stylu: "Slipy, czy bokserki?" Trzeba ostrożnie wybierać historyków, którym się ufa.
  15. Religijność Adolfa Hitlera

    Ot, dobry sposób na propagandę i przekonania do siebie więcej ludu. Wiedział, ze im więksi będą katolicy, czy protestanci, których w Niemczech również były zastępy, tym mniejsi będą komuniści, naturalna kolej rzeczy. Jak jeden z drugim posłyszeli, że Fuhrer wielbi Boga, to znaczy się, że oni mieli tępić czerwonych. Proste i logiczne.
  16. Quiz I wojna światowa - edycja 2009

    No wreszcie! Dobra odpowiedź, wyszczałaby nawet sama kawaleria. Ja się już z quizu oficjalnie wycofuję. W każdym razie pytanie Twoje, redbaron!
  17. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    To będzie w takim razie postanowienie o likwidacji miejscowego stalagu i rozstrzelania wszystkich, polskich jeńców.
  18. Quiz I wojna światowa - edycja 2009

    Dobra, dosyć. Tylko 6 dni minęło od zadania pytania, nagnę zasady, ale trudno. W tym pytaniu podpowiedzieć tak, żeby nie podać odpowiedzi właściwie się nie da. Najwyżej dajcie mi warna, że naginam zasady, quiz znów stanął i mam tego powoli dosyć. Czy moje pytania naprawdę są takie trudne? Podaję odpowiedź: Strzelcy Oceaniczni to tubylce z niemieckich koloni na Pacyfiku zagarnięci przez Japończyków i wysłani do Europy za pośrednictwem Francuzów. Jako że prawie niewyszkoleni służyli właściwie tylko na tyłach, na terenie Francji i oczywiście we francuskiej armii Nowe pytanie, ostatnie moje w tym quzie: W jakim rodzaju sił zbrojnych służył Manfred von Richthoffen, zanim przeniósł się do lotnictwa?
  19. Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

    Ale czym wy się tak emocjonujecie, że na tyle stron jest temat? Tak, straszna zbrodnia, ale jedna z wielu. Po prostu wylansowany przedstawiciel setek, a raczej tysięcy innych zbrodni popełnionych w Polsce i w całej Europie przez nazistów. To tyle ode mnie.
  20. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Nie jestem pewien, ale to chyba był swego rodzaju dekret do dowódcy niemieckich sił okupacyjnych we wsi Żołyń, mający na celu likwidację tamtejszej gminy żydowskiej i wytępienie pozostałości po niej.
  21. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Dokładniej: na samym półwyspie bałkańskim. Grecja dla Wielkiej Brytania, a Jugosławia, Bułgaria, Węgry i Rumunia dla Związku Radzieckiego. Oczywiście zaliczam i przekazuję sztafetę koledze 1234!
  22. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Dobra Panowie, dosyć tego dobrego. Minął tydzień od zadania pytania, nie ma potwierdzenia poprawności jedynej udzielonej odpowiedzi, a więc pałeczkę przejmuje ochotnik. Jestem nim ja! Teraz zadam pytanie: Co zawierała tak zwana "serwetka Churchilla"?
  23. Quiz I wojna światowa - edycja 2009

    Fakt, nie przyuważyłem. Dobra, pytanie się więc nie liczy, następne: Kto to byli Strzelcy Oceaniczni, gdzie mieszkali, zanim się do nich dobrali, kto ich sprowadził do Europy (wystarczy państwo/państwa)i gdzie musieli potem walczyć? No to odpowiadajcie!
  24. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Wyjaśnienie - termin Hłe w naszej wrocławskiej gwarze oznacza coś w stylu Hę?, czyli Czy prawda?, czy na pewno?, czy faktycznie?. Proszę nie kasować tego postu! Piszę go tylko dla złagodzenia atmosfery.
  25. Quiz I wojna światowa - edycja 2009

    Dobra, to pytanie: Jakie oznaczenia miał niemiecki okręt podwodny, który w jednej akcji zatopił 3 brytyjskie krążowniki pancerne? Mam nadzieję, że będzie już trochę mniej emocji
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.