Skocz do zawartości

Aniolek07

Użytkownicy
  • Zawartość

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Aniolek07

  1. Ludwik XIV. "Państwo to ja"

    Króla nie byłoby na to stać. Naszczęście był na tyle inteligentny, żeby powierzyc kardynałowi władzę. A najważniejszą (i także nie samodzielną) decyzją podjętą przez Ludwika XIII było mianowanie Mazarina następcą Richelieugo. No cóż nie zawsze król ma talent i umiejętności by kierować państwem. Ale naszczęście znalazł się taki kardynał-minister.
  2. Warunki życia w Europie- XVI-XVII w.

    O tak z toaletą to było kiepsko xD Na Wawelu przewodniczka mówiła, że król Francuski mył się max 2 razy w roku, ale dla porównania król Polski mył się 2 x dziennie xD I teraz wiadomo skąd te mocne Francuskie perfumy xD A co do WC to oni musieli być jacyś opuźnieni skoro już w malborskim zamku są tzw."toalety" xDD A Francuzi musieli sobie nowe zamki budowac żeby w smrodzie nie siedzieć xDD
  3. Ludwik XIV. "Państwo to ja"

    Moim zdaniem najważniejsze w panowaniu Ludwika XIV było to, że wreszcie we Francji nareszcie król był naprawdę władca Absolutystycznym. Jego ojciec był zależny od I ministra( i dobrze!). Lecz on nie tylko mówił "Państwo to ja!" ale żył według swojej dywizy. W prawdzie był próżny i pyszny ( np.miał mnóstwo kochanek) ale był naprawdę wielkim władcą. Potrafił odsunąć od władzy Fouquet'a. ------------------------------------------ Odstępując od oceny Króla-Słońce serdecznie wszystkim polecam obejrzenie spektaklu 'Władza" w reż.J. Englerta. W role Ludwika XIV wciela się P.Adamczyk, Fouquet'a J.Gajos, Luizy K.Gruszka etc. //Estera. Pragnę zaznaczyć, że na Forum posługujemy się językiem polskim. Proszę dbać o ortografię i unikać literówek. Zadbać należy także o styl, aby ten był zrozumiały. Takie zdanie: "że wreszcie we Francji nareszcie król był naprawdę władca Absolutystycznym" jest niejasne i brzmi "średnio" po polsku.
  4. Richelieu czy Mazarin?

    Ja osobiście uważam, lepszym ( no tak jakby) ministrem był Armand de Richelieu, ponieważ był to urodzony geniusz. Ambityny, utalendowany, potrafił odnalesc się w każdej sytuacji. Jego sytuacja nie była lepszej od Mazarina. Mazarin był obcokrajowcem, a Richelieu stronnikiem królowej (która zdradził). Kardynał-minister był schorowany i tylko dzięki swemu geniuszowy stał się I ministrem, a raczek głównym ministerm Ludwika XIII. To on przygotował drogę Mazarinowi , choć zdawał sobie sprawę, z problemu jakim jest pochodzenie Juliusza Mazariniego. ("Znam tylko jednego człowieka, który mógłby po mnie następić, ale on wciąż jest obcokrajowcem") Przechodząc do Mazarina. Miał on także utrudnione zadanie. Wprawdzie 5 król podją decyzję (można powiedzieć najważniejszą decyzję swojego poanowania) i mianował J.Mazariniego następcą słynnego kardynała, ale lud paryski nie chiał słuchac Mazarina, przez jego pochodzenie. Był mniej utalentowany od swego poprzednika ( niemogło by być inaczej) i niestety nie mógł dorównac swojemu poprzednikowi. Później oczywiście Fronda i tu wielki + dla Mazarina, że nie uciekł do Włoch:D Podsumowując "Bez Richeliego z pewnościa niebyłoby Mazariniego, ale bez Mazainiego nie byłoby ani Króla-Śłońce, ani Wielkiego Wieku. pozdrawiam
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.