Kadrinazi

Troszkę to wymaga uściślenia :wink: System przymusowego poboru do piechoty, zwany utskrivning istniał w Szwecji już od połowy XVI wieku. Gustaw II Adolf tylko zajął się jego właściwą egzekucją. Rote (czyli po naszemu okręg, liczba mnoga to 'rotar') tworzyło 10 dorosłych mężczyzn, w wieku 15 (sic!) do 40 lat. Kiedy ogłaszano pobor, wszystkie rotar musiały stawić się przed komisją (złożoną z reguły z oficera, pastora, innych urzędnikow) ktorzy na zgromadzeniu wybierali po jednym męźczyźnie z każdej rote (i tutaj właśnie starano się wybrać kogoś w wieku 18-40 lat). Ubior i broń biała takiego pechowca było, przynajmniej w teorii, opłacana z pieniędzy dostarczonych przez resztę grupy, ale nie zawsze się to udawało. Muszkiet lub pikę (ewentualnie pancerz w przypadku pikinierow) otrzymywał już w zakładzie regimentu, była to broń opłacana przez Koronę. System ten istniał do 1682 roku, kiedy to został zastąpiony przez indelningsverket Z tymi 30 latami służby to zadałeś mi klina - nie znalazłem tego w żadnej książce jaką mam - można wiedzieć jakie jest źrodło takiej informacji?

Nie dałoby się - dysproporcja sił była zbyt duża, poza tym Gustaw II Adolf miał jasny plan operacyjny i nie chciał się wdawać w walne starcie z Litwinami. Jeżeli ktoś z forumowiczow jest zainteresowany, mogę podesłać na maila zestawienie sił obydwu stron biorących udział w walkach - bardzo dobrze widać w nim rożnice sił. Nie mogę wrzucić na forum, bo jest w formie tabelek :wink:

W rzeczy samej, słynny kawaler maltański. Prosimy o pytanie.

Szkoci często się upierają przy drugiej :wink: Kto był 'starszym nad armatą' w armii koronnej ktora dostała łupnia od Szwedow w bitwie pod Gorznem?

Skorzane działa były wynalazkiem Szwajcara Filipa Eberharda, a do Szwecji trafiły dzięki Melchiorowi Wurmprandtowi (Wurmbrandtowi), oficerowi niemieckiemu ktory przeszedł na służbę szwedzką i ok. 1627 roku wyprodukował pierwszą partię dział dla Gucia :wink: Inna teoria mowi o tym, że działa (w tym samym roku) wyprodukował w Szwecji szkocki oficer, pułkownik Robert Scott.

Wreszcie ktoś się zmiłował i odpowiedział :wink: Pytanie jest Twoje!

Pora na podpowiedź - miasto to zasłynęło z bitwy w wieku XX, nie leży już na terytorium Polski i kojarzy się z awatarem Estery :wink:

A co tak naprawdę Radziwiłł mogł zrobić z siłami jakimi dysponował? Nie dość że armia była mała, to jeszcze źle wyekwipowana i o słabym materiale żołnierskim. Cała 'para' wojskowa RON poszła w 'gwizdek' chocimski. I tak udało się ładnie Szwedow poszarpać, przykład to wspomniany przez Ciebie Aleksander Gosiewski i starcie pod Kropimojzą. Dużą zasługą hetmana jest natomiast krecia walka pod Mitawą i odbicie miast z rąk Szwedow.

Tylko dlatego że Inflanty traktowo jako 'swoją' ziemię, w Niemczech już tak się Szwedzi nie zachowywali :wink: Z kapelanami to swoją drogą ciekawa sprawa (byli 'na etacie' w regimentach), tak długo jak żył krol wojsku zdarzało się nawet śpiewać psalmy przed bitwą - oczywiście Gustaw II Adolf prowadził chor.

Panowie, proszę tutaj nie zbaczać z tematu RON, za daleko żeście się pod ten Grunwald wypuścili

Metryka Koronna i Litewska to akurat po 'Potopie' wrociły bo Polacy i Litwini bardzo na to naciskali a co do Archiwum Koronnego Warszawskiego to jego zwrot był zawarty jeszcze w szwedzkiej kapitulacji miasta w 1656 roku (część wrociła po pokoju w Oliwie).

Pogooglałem i znalazłem Bardzo ciekawe zdjęcia GI Joe używających np. Kubelwagena czy tankietek: http://forum.axishistory.com/viewtopic.php...11&start=90

Ty nie dziękuj tylko lepiej mnie sprawdź bo moja pamięć do spraw napoleońskich może być nader zawodna - informacja o 'cudzie pod Plancenoit' była bodajże w 'Wielkiej Armii' R. Bieleckiego w rozdziale o orkiestrach WA.

W sumie tak to wygląda jak to starcie - coś mi się obija o pamięć opis paradnego kroku grenadierow gwardii prowadzonych przez postawnego tamburmajora.

Mariuszu, nie zmienia to faktu że Szwedzi nie zdobyli całego skarbu carskiego, bo ten w dużej części rozszedł się 'między żołnierzy' co pieknie opisał Samuel Maskiewicz I całe to poselstwo psu na budę się zdało, bo sprytni monarchowie szwedzccy nijak już nie mają prawa decydowania o losach łupow wojennych z XVII wieku. Jak widać husarze powinni najpierw wysłać jakowyś pocztowych na historyczne podjazd, a dopiero potem szarżować z listem na Karola XVI Gustawa

Andrzej Rachuba 'Wysiłek mobilizacyjny Wielkiego Księstwa Litewskiego w latach 1654-1667' [w:] SMHW tom XLIII, Białystok 2007 - bardzo interesujące studium armii litewskiej w tym okresie, wymienione są wszystkie jednostki piechoty i dragonii istniejąca w armii. Przy każdej jednostce mamy podane nazwisko dowodcy, liczebność (etatową) i datę utworzenia (a czasami i rozwiązania).

Bardzo proste - Żołkiewski zabrał tylko takie wojsko jakie było pod ręką czyli siły kwarciane i nieco wojsk prywatnych. Zaciągi z 1621 roku były 'alarmowe' w obliczu zagrożenia ze strony Turcji.

Kuchowicz Zbigniew, Udział dragonii w walce z najazdem szwedzkim w latach 1655-1660 [w:] Studia i Materiały do Historii Sztuki Wojennej, tom II, Warszawa 1956 Baranowski Bohdan, Organizacja regularnego wojska polskiego w latach 1655-1660[w:] Studia i Materiały do Historii Sztuki Wojennej, tom II, Warszawa 1956

Zaprawdę cud by to musiałby być prawdziwy, żeby Szwedzi zdołali odnaleźć i skryć w swych nieprzebranych lochach w Sztokholmie to co nader dzielni wojacy Gosiewskiego wywieźli z Kremla i w kwietniu 1614 roku rozdzielili między siebie

Drogi Mariuszu, nigdy nie twierdziłem że takowych luk nie mam jakby jednak nie patrzył nasi wojacy rabowali też gdzie się da i to nawet sojusznikow (vide wyprawa duńska) więc nie robmy tylko i wyłacznie ze Szwedow strasznych barbarzyńcow i łupieżcow. Każdy ma prawo do własnej opinii na temat łupow szwedzkich - była wojna, Szwedzi je zdobyli, takie to były czasy. Przynajmniej, tak jak napisał Capricornus, nie obłowili się tym potem Niemcy Szwedzi dokonali sprytnego manewru (nie pamiętam tylko ktory z XX-wiecznych władcow to zrobił) - wszystkie łupy z wojen szwedzkich znajdujące się w posiadaniu Korony Szwedzkiej przekazano na własność 'ludowi Szwecji' - stąd tak bogate teraz zbiory np. w Armemuseum. Na mocy pokoju oliwskiego troszkę nam Szwedzi oddali, ale też RON nie miał siły i energii na odzyskanie większości dobr.

Proszę bez OT, kolega wrzucił to pytanie do dwoch tematow, a nie pofatygował sie do poszukania odpowiedniego: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...c=2182&st=0

W kwestii Cecory zapraszam tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...c=2182&st=0

Właśnie pochłaniam drugi tom Studiow i Materiałow do Historii Sztuki Wojennej (kłaniam się Szarakowi moją czapką służbową z czaplim piorkiem ) - a tam takie interesujące materiały że proszę siadać

Grabowski Ambroży, Ojczyste spominki w pismach do dziejow dawnej Polski; diaryusze, relacye, pamietniki ..., Kraków 1845 [ http://books.google.com/books?id=NfcKAAAAIAAJ&oe=UTF-8 ] Ślizień Stefan Jan, Haracz krwią turecką Turkom wypłacony, Wilno 1674 [ http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=53302&s=1 ] Pamiętniki Krzysztofa Zawiszy, wojewody mińskiego <1666-1721> wydane z oryginalnego rękopismu i opatrzone przypiskami... [ http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadat...irds=1&tab= ]

Scieżka dźwiękowa z gry Halo - mam dużą słabość do tej muzyczki.