-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Z reguły siły koronne walczące w pościgu z Tatarami były słabsze liczebnie, niezależnie od okresu. Pamiętajmy że wyposażenie i wyszkolenie wojsk polskich (przynajmniej w teorii) było o wiele lepsze od ordyńcow. W przypadku walnego starcia bardzo ważnym czynnikiem byłoby użycie husarii - była to formacja wybitnie 'nie leżąca' Tatarom. Pościg mogłby przynajmniej probować 'urwać' straż tylną ordy, dezorganizować jej ruchy, szarpać torhaki ktore odeszły od sił głownych.
-
Piechota w armii RON - literatura
Kadrinazi odpowiedział Brazydas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Wisner Henryk, Wojsko litewskie I połowy XVII wieku [w:] Studia i Materiały do Historii Wojskowości, tom XXI, Warszawa 1978 - dużo interesujących informacji o piechocie w armii litewskiej Wagner Marek , Kadra oficerska armii koronnej w drugie połowie XVII wieku, Warszawa 1988 - tu z kolei znajdziemy informacje o kadrze oficerskiej naszej dzielnej BPP -
Gwardia Królewska w XVII wieku
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Mam książki przed sobą Po śmierci Molla regiment dragonii objął von Alten Bockum. Twoja pomyłka może wynikać z tego, że część regimentu ktora pomaszerowała do Malborka, dostała sie tam pod komendę Weyhera, ktory był komendantem. Reszta regimentu, pod samym Bockumem, towarzyszyła krolowi. Liczbę 100 dragonow eskorty podaje ks. Bogusław Radziwiłł, ale nie ma to potwierdzenia w innych materiałach. Spotykamy także liczbę 300 dragonow eskorty. Razem z nimi krola osłaniała rota rajtarii pod kpt. Franciszkiem Balińskim - w I kwartale 1656 roku zaledwie 38 koni, w IV kwartale tegoż roku już 158 koni. -
Kolego Rezz112 - jeżeli już cytujesz wiki to podaj ją jako źrodło - zwykła przyzwoitość to nakazuje...
-
Czy bylibyśmy w stanie zaatakować Szwecję?
Kadrinazi odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Pozwoliłem sobie sporządzić niewielkie opracowanie sił zebranych do kampanii 1635 roku. Informacje można znaleźć tutaj: http://www.gis.manewry.vdl.pl/viewtopic.php?p=51969#51969 -
Wstydź się Tofiku, takie niedyskretne pytania Sapieha probował (jak wielu innych) wykorzystać rozprzężenie państwa moskiewskiego w czasie Dymitriad, kto wie czy nie marzył o carskiej koronie dla siebie? Na pewno ostry kombinator, co widać w jego negocjacjach z bojarami. Solidny dowodca, doświadczony (walczył przeciw Tatarom, Szwedom, Rosjanom), w czasie gdy miał samodzielną komendę odnosił sukcesy (walki z Szujskim, zdobycie Wiaźmy), ale nie potrafił (nie chciał?) w dostateczny sposob wesprzeć garnizonu Moskwy w krytycznym momencie. Swoją drogą bardzo ciekawy jest diariusz Sapiehy, Dzieje Marsa krwawego i sprawy odważne, rycerskie przez Wielmożnego Pana Jego Mości Pana Jana Piotra Sapiehę starostę uświadzkiego w monarchii moskiewskiej od roku 1608 do roku 1612 sławnie odprawowane - czytałeś Tofiku?
-
Maxgallu, nie wątpię że posiadasz nade mną tą przewagę, że masz przed sobą dokładną pracę o Oryninie. Ja mogę się posiłkować tylko pracami o hetmanie Żołkiewskim i obraz jaki się w nich rysuje nie jest zbyt piękny 1) Zgromadzono bardzo duże siły - razem z wolentarzami rachowano je na ok. 20-22 000. Dla porownania Tatarzy mieli mieć (realnie licząc) 20-25 000 ordyńcow (w książce masz chyba jeszcze niższe dane, prawda?) Nijak jednak nie potrafiono ich wykorzystać - Żołkiewski uniknał walnej bitwy, może wolał żeby w walce z Tatarami wykrwawiali się niesforni magnaci (swoją drogą ciekawa taktyka...) 2) Rozprzężenie armii to skutek przeciągających się wojen moskiewskich - żołnierz był niekarny, przyzwyczajony do anarchii. Stąd duży problem miał z wojskiem znany zamordysta Żołkiewski - nie mogł narzucić podległym sobie siłom dyscypliny. 3) Podział na obozy był nader charakterystyczny - Żołkiewski z kwarcianymi w jednym, Zamoyski (wszak krewniak hetmana!) w drugim, wszelakie 'książętka' w trzecim. Rozumiem że autor uzasadnia to jakimś planem taktycznym - jest to więc nowa teoria, do tej pory funkcjonuje teza o braku zgody w obozie polskim jako przyczynie trzech obozow 4) Napisałem o Oryninie jako o porażce, bo też nie był to sukces strony polskiej - wszak orda korzystając z bezczynności sił koronnych po pierwszym dniu walk w nocy poszła na połnoc i plądrowała ziemie koronne. Jak to napisał Samuel Maskiewicz w swoim pamiętniku: A to nas tak Pan Bog pokarał, że wiadomości pewnej nie mogąc mieć, gdzie się nieprzyjaciel obracał, od piątku do poniedziałku czekaliśmy na wiadomość... A Tatarowie, już swoją zwykłą prędkością bywszy aż na Wołyniu i poszkodziwszy okrutnie majętności książąt Ich Mościow Zbaraskich, już umknęli z tym wszystkim O ile więc samo starcie pod Oryninem taktycznie mogło być sukcesem polskim (odparto atak tatarski na oboz), o tyle w skali strategicznej to porażka - armia koronna została na miejscu, nie zablokowała ordzie możliwości plądrowania, nie ruszyła w natychmiastowy pościg 5) Żołkiewski - niestety nie był to już wodz na miarę 1610 roku. Skonfliktowany z 'paniątkami kresowymi', miał co prawda silne poparcie krola, ale chyba sam stracił wiarę we własne możliwości. Na sejmie 1619 roku chciał nawet złożyć buławę, zniechęcony ciągłą walką stronnictw. Wiek dawał o sobie znać - pod Oryninem hemtan miał 71 lat, brak u niego tej energii i talentu jakie pokazywał w kampanii moskiewskiej. Żołkiewski miał też problemy z właściwą oceną sytuacji - vide wyprawa mołdawska w 1620 roku. Swoją drogą zauważyłem, że książka wzbudziła już spore kontrowersje - vide liczne dyskusje na historykach :happybday:
-
Gwardia Królewska w XVII wieku
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ależ się kolega upiera na tego biednego Wejhera Dragoński regiment gwardii JKM broniący Malborka (kapitulował 11 marca 1656 roku) to ex- regiment Fryderyka Molla, od jego śmierci w lipcu 1655 roku dowodzony przez Jana Henryka von Alten Bockuma*. W skład garnizonu Malborka wchodziły też dwa inne oddziały: - regiment dragonii wspomnianego już Ludwika Weyhera - dowodził on obroną, zmarł 18 lutego 1656 roku - regiment rajtarii Jakuba Weyhera Oddziały Weyherow nie były jednak formacjami gwardii. W teorii te trzy regimenty miały blisko 1500 porcji, ale na Pomorze dotarło (po walkach z Moskwą) ok. 1000 dragonow i rajtarow. *oczywiście nie cały regiment dragoński JKM brał udział w oblężeniu, część (w tym kompania rajtarii, stanowiąca przyboczną formację monarchy) towarzyszyła osobie krola i eskortowała go na Śląsk, dając potem zaczatek do odbudowy regimentu. -
Gwardia Królewska w XVII wieku
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zgadza się - w 1648 roku była to chorągiew dragońska (40 porcji) i oddział piechoty (150 porcji). Regiment dragoński Weyhera bronił miast pruskich podczas 'Potopu', po powrocie z kampanii przeciw siłom moskiewskim. -
Gwardia Królewska w XVII wieku
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Witamy na forum :happybday: Muszę się jednak trochę pospierać Regiment dragonii Ludwika Wejhera nie był jednostką gwardii. W momencie wybuchu powstania czynny udział w walce z Kozakami wziął regiment pieszy JKM pod płk. Osińskim - miał ciężkie straty pod Piławcami, kampanię przeżyło ok. połowy stanu regimentu. Dragonia i rajtaria JKM najprawdopodobniej były przy krolu, brały udział w walkach pod Zborowem. W czasie Potopu problem był taki, że gwardia mocno zmieniała skład- najpierw ciężkie straty w walkach przeciw Moskwie (w koronnym korpusie posiłkowym dla Litwy), potem likwidacja jednostek (rajtaria Wallenrodta przeszła na służbę brandenburską, regiment pieszy Wolffa niedługo po kapitulacji Krakowa przeszedł na służbę szwedzka, część dragonii kapitulowała w Malborku) spowodowała znaczny spadek sił gwardii. Przy krolu 'uchowało' się nieco dragonii i rajtarii. Od oblężenia Warszawy w 1656 roku funkcję regimentu pieszego JKM pełnił regiment generała Butlera. W 1658 roku odtworzono (bardzo powoli) regiment płk. Wolffa - początkowo właśnie jako hajdukow, tak jak napisałeś. -
A nie mowiłem że proste Pytanie należy do Ciebie Jarku!
-
Republika - Śmierć na pięć - mam straszną słabość do tej piosenki...
-
Znaczenie i konsekwencje podboju Ameryki przez Europejczyków w historii
Kadrinazi odpowiedział Estera → temat → Ameryka Prekolumbijska
Coś mi umknęło - kiedy Cortez walczył z Pizarro? W bitwie pod Las Salinas bracia Pizarro walczyli z Diego de Almagro, ale jak żywo walki z Cortezem nie kojarzę. O ile mi wiadomo, ci dwaj panowie nigdy się nie spotkali. -
Czemu - przecież to wspaniała lektura, sama się czyta
-
Zda mi się, że pora na podpowiedź. Użyto dwoch sterowcow, zbombardowano trzy miast w Norfolk, było wtedy raczej zimno
-
Najlepsza broń drzewcowa
Kadrinazi odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia sztuki wojennej i broni
Żołnierze wyposażenie w berdysze - ot i tyle. -
Pospolite ruszenie szlacheckie
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zapewne użycie litewskiego pospolitego ruszenia było związane z bezpośrednim zagrożeniem Wlk. Księstwa ze strony Moskali. Już w 1577 roku, gdy Batory zajęty był Gdańskiem, litewska szlachta została oddana pod komendę hetmana polnego Krzysztofa Radziwiłła i użyta w wojnie podjazdowej. Zauważmy że nie całe pospolite ruszenie walczyło poza granicami Litwy - latem 1579 roku żmudzccy pospolitacy odpierali ataki moskiewskie na Kurlandię i połnocną Litwę. Swoją drogą pospolitacy jeszcze w 1621 roku służyli 'niejako za granicą' Litwy, wspomagając siły Krzysztofa II Radziwiłła w Inflantach. -
Najlepsza broń drzewcowa
Kadrinazi odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia sztuki wojennej i broni
Kolega wprowadza tu jakiś neologizm, gdyż w historii nie było takiej formacji Berdysz na pewno był bronią przydatną, co pokazuje chociażby użycie go w XVI i XVII wieku przez strzelcow moskiewskich - opisy Polakow i Litwinow walczących przeciw uzbrojonym w berdysze Moskalom są bardzo interesujące. Niemniej jednak berdysz nie był bronią zbyt popularną - przyjął się przede wszystkim na wschodzie Europy. Nie był tak powszechnie używany jak pika czy halabarda. -
Z tego co znalazłem w sieci, Estonia miała 6 TKS'ow, kupionych w 1935 roku - szkoda że wszystkie się na załapały na filmie
-
W odległych czasach gdy interesowałem się epoką napoleońską 'Koniec świata szwoleżerow' należał do moich ulubionych lektur. Piękne wydanie z końca lat 90-tych (bodajże...) wciąż tkwi na połce w moim pokoju w Polsce :happybday:
-
Pospolite ruszenie szlacheckie
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Nie do końca jest to prawda - jak sam wszak napisałeś w temacie o Batorym, litewskie pospolite ruszenie służyło w jego kampaniach przeciw Moskwie. -
Teraz ja off topnę Stosunki Międzynarodowe wreszcie dorobiły się wydziału? A pomyśleć że byłem pierwszym rocznikiem ktory to skończył na UMK :sorcerer: A żeby było w temacie :sorcerer: na rozkładzie aktualnie 'Stefan Czarniecki' Kerstena - bardzo zajmująca lektura.
-
Nie sądzę by Batory i jego oficerowie wogole liczyli na jakieś wielkie walne bitwy - zdawano sobie sprawe, że kampania skupi się na oblężeniach. Co do pospolitego ruszenia - nie jest to błąd, brało udział we wszystkich trzech kampaniach.
-
Starcie pod Listenhoff (12/10/1625)
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Horn pisal list zaraz po bitwie - niemniej jednak, jako ze przegral starcie, zostal zaskoczony przez slabszego przeciwnika i generalnie sie nie popisal, mogl nie do konca byc szczerzy w tym pisaniu -
A co dokładnie p. Nowatkiewicz napisał? Wiadomo że było wiele przyczyn porażki pod Oryninem. Rozprzężenie armii, niechęć magnatow wobec hetmana, a i sam Żołkiewski - starszy już przecież i schorowany człowiek- daleki był od obrazu wodza jakiego znamy chociażby z 1610 roku. Armia polska była całkiem silna, ale nie poddana w całości (w praktyce) komendzie hetmańskiej, co utrudniało sprawną walkę z Tatarami.