-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Amerykański S44 storpedował ciężki krążownik Kako.
-
Oczywiście, Twoja kolej.
-
Aye aye sir, pytanie należy do Pułkownika
-
Królowie na polu bitwy - ocena wodzów
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Przyznam szczerze, że nie miałem na myśli żadnego rankingu (i tak Sobieski by wygrał) - chodziło mi właśnie o dyskusję na temat ich roli w bitwach w których brali udział. Władysław pod Chocimiem to tylko figura - chorował przez cały okres bitwy i na nic się nie przydał. W kwestii Smoleńska wydaje mi się jednak ważne, że postawił na swoje w kwestii składu armii - zobaczmy jak silny jest autorament cudzoziemski w wyprawie. -
W którym korpusie i której armii walczyła w 1945 roku we Włoszech 1 dywizja FEB (dla niezorientowanych - Força Expedicionária Brasileira )
-
Znów zostanę przy królach:) Proszę podać dwóch władców szwedzkich, którzy polegli na polu walki w XVII i XVIII wieku.
-
Shinano klasy Yamato
-
Czy chodzi o Me 262 A-1a/U4, z 50 mm działem MK 214?
-
Królowie na polu bitwy - ocena wodzów
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Władek chyba faktycznie był zazdrosny o Koniecpolskiego - pamiętajmy jak się denerwował że nie dostał od ojca samodzielnej komendy w 1626 roku, a tylko tytuł 'porucznika' i dowództwo straży przedniej. Na szczęście Zygmunt postawił na hetmana i nie pomylił się Co do Zygmunta i bitew pod Gniewem - zwróciłeś uwagę na ważny szczegół, król miał już wtedy 60 lat i jakoś nie bardzo do dowodzenia się nadawał. Zbywało mu na energii ale i na charyzmie - gdzie mu tam do Gustawa II Adolfa Jan Kazimierz - niepotrzebna decyzja o stoczeniu bitwy pod Warszawą (czyżby żona robiła dziurę w brzuchu?) na minus, a co do Beresteczka - pytanie na ile możemy obdarzyć króla 'laurem zwycięzcy', na ile plan bitewny i egzekucja tegoż była autorstwa króla? -
Jedna z najpoważniejszych klęsk militarnych Wlk. Księstwa Litewskiego, na jego skutek armia litewska rozdzieliła się na dwie części - jedna wycofała się na Żmudź (gdzie podpisano pakty ze Szwedami), druga przeszła do obozu pod Wierzbołowem, gdzie zawiązała konfederację popierającą Jana Kazimierza. Co jednak wiemy o samej bitwie pod Wilnem? Litwinami dowodzili hetmani Radziwiłł (wielki) i Gosiewski (polny), czy ktoś spotkał się z jakimś opisem starcia czy sił walczących w bitwie?
-
Wreszcie jakieś informacje Tofiku, wiesz może z której dywizji (Radziwiłła czy Gosiewskiego) wojska stawiły opór armii moskiewskiej? Czy któryś z hetmanów dowodził w polu? Bitwa miała trwać cały dzień, więc chyba Litwini stawali całkiem dzielnie.
-
Wracając do kwestii używania pik w oddziałach cudzoziemskich w pierwszych trzech dekadach XVII wieku - wydaje mi się, że wielkość zaciągniętych rot także jest argumentem 'przeciw' pikom. Roty oscylujące pomiędzy 100-300 żołnierzy ('na papierze') wydają się zbyt małe, by osłabiać swoją siłę pikinierami. Żołnierzy tych zaciągano przede wszystkim jako 'lud ognisty', czyli dla ich muszkietów, poza tym przeciwnik przeciw któremu stawano - Szwedzi czy Moskale - nie miał na tyle silnej kawalerii, by nie mogła ona być 'zneutralizowana' przez jazdą koronną czy litewską. Ktoś powie - a co z Chocimiem w 1621 roku? A tutaj można zawsze zasłaniać się faktem, że armia RON przygotowana była do obrony ufortyfikowanych pozycji (gdzie znów pika nie była aż tak potrzebna), poza tym odsetek jazdy w armii obronnej wciąż był bardzo duży i mógł(w przypadku walnego starcia) zapewnić 'zajęcie się' silną jazdą turecką.
-
Pora ruszyć jeden z ulubionych tematów;) W wielu opracowaniach dotyczących armii RON spotykamy się z informacją, że 1/3 dragonów w danym oddziale miała używać pik. Tyle tylko, że w opisach walk tych zagadkowych pikinierów nie spotyka się. Podobną sytuację spotykamy w dragonii szwedzkiej - opis 'teoretyczny' podaje piki, wszystkie relacje z okresu zaś wymieniają tylko broń palną na uzbrojeniu dragonii. Dla obrony przed jazdą dragoni mieli używać kozłów hiszpańskich - ich brak kończył się z reguły ciężkimi stratami (Basia, Mątwy, I bitwa pod Parkanami). Wydaje mi się, że mylny pogląd na temat wyposażenia dragonii w piki powstał w oparciu o prace XVII-wiecznych teoretyków wojskowości (zwłaszcza von Walhausena), postulujących taką samą proporcję uzbrojenia jak w jednostkach pieszych. Spotkałem się tylko z jednym przykładem (w Anglii) gdzie kompania była uzbrojona w piki i muszkiety, w innych przypadkach spotykamy tylko broń palną. A może któryś z forumowiczów spotkał się z opisem wyposażenia dragonów w piki? Zapraszam do dyskusji.
-
Wrzucam tutaj, jako najbliższy 'tematycznie' wątek Sporo ciekawych informacji o armiach biorących udział w WWP: http://www.wfgamers.org.uk/resources/C18/gnw.htm
-
W 1621 roku Ryga, z o wiele słabszym garnizonem i atakowana przez potężną armię szwedzką, broniła się przez miesiąc. Czy myślisz że o wiele bogatszy Gdańsk, który stać było na zaciąganie wojska i dobre go wyposażenie, nie trzymałby się dłużej? Szwedzi nie byli w stanie zdobyć miasta - mam mapy planowanego przez Gustawa II Adolfa oblężenia - wymagałoby silnej armii i bardzo dużych środków. Paradoksalnie jedyną możliwością zwycięstwa dla strony szwedzkiej było zdecydowane pokonanie armii koronnej w walnej bitwie i zabezpieczenie sobie tyłów dla operacji gdańskiej. Jak dowodzi cały przebieg wojny, nigdy się to Szwedom nie udało.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Kadrinazi odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Oj chyba utknęliśmy -
Nie - tak było w XVI (i początku XVII wieku) gdzie miałeś 'hufy' prawego i lewego skrzydła, huf główny, etc... Pułk o którym mowa to już zupełnie inny twór - mogący działać samodzielnie w czasie kampanii, często zachowujący taki sam skład przez dłuższy czas, nie tylko w czasie danej bitwy.
-
Racja - najczęściej mamy do czynienia (tak jak w wyprawie inflanckiej Zamoyskiego) właśnie ze zgrupowaniem piechoty w jeden 'pułk' (wziąłem w cudzysłów, bo tak go chyba nie nazywano). Dragonia czy rajtaria miała o tyle łatwiej, że jako formacja konna mogła poruszać się razem z siłami pułku jazdy do której ją przydzielono, piechurzy byli dołączani do pułku jazdy w czasie bitwy czy oblężenia. Nie istniała raczej żadna formacja wyższego rzędu w piechocie, dopiero za Sobieskiego spotykamy 'brygady', utworzone tylko dlatego, że koronne regimenty piesze były słabe liczebnie. Występowanie danej roty/rot piechoty w pułku mogło też zależeć od innych czynników- np. osoba rotmistrza mogła tu być wspólnym mianownikiem (roty hetmańskie).
-
Brygady jednopułkowe spotykamy już w Wielkiej Armii w kampanii roku 1805 - kojarzę takie pod Austerlitz (a może źle kojarzę? ). Nie wiem jednak, czym było to spowodowane w owym roku - pułki piechoty nie mogły przecież wtedy mieć tylu batalionów. Dziwią jednak jednopułkowe brygady jazdy ciężkiej - a czym to było u licha spowodowane???
-
Maxgallu, przecież Gustaw w połowie września dotarł z takimi siłami jakimi dysponował wtedy w armii polowej na ok. 1 mili do Gdańska (okolice Krokowa), Szwedzi nieźle się zdziwili widząc pozycje obronne Latarni. Gdańszczanie odpowiednio przyjęli króla- salwami artylerii Gustaw wiedział, że nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek 'podchody' wobec Gdańska w obliczu zbierającej się armii koronnej. Z drugiej strony sam fakt, że oddziały szwedzkie pojawiły się tak blisko Gdańska, wystarczył by wzbudzić panikę mieszczan, którzy zaczęli słać rozpaczliwe listy do Zygmunta III.
-
Zależy dla jakiego okresu Mamy takie komputy w których autorament cudzoziemski to 50 i więcej procent stanu. Nawet jednak w okresach gdzie autorament ten jest silnie reprezentowany, pułki wciąż składają się z jazdy narodowej, podczas gdy piechota i dragonia wymieniane są poza listami pułkowymi.
-
A mówiłem że proste Pytanie jest Twoje!
-
To coś prostego - proszę o wymienienie przynajmniej trzech władców Polski którzy nie urodzili się na terenie naszego kraju
-
Armia zaporoska Bohdana Chmielnickiego
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ciekawym epizodem (chociaż słabo opisanym) jest utworzenie przez Chmielnickiego oddziałów zaciężnych (na modłę zachodnią?) które stanowiły jego straż przyboczną. Wspomina o tym chociażby T. Ciesielski w 'Od Batohu do Żwańca' - niestety brak szczegółów o liczebności czy organizacji tych oddziałów. -
Nowa płyta Depeche Mode - nigdy wielkim fanem nie byłem, ale ma swoje smaczki, zwłaszcza otwór'Wrong'.