-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Polakami rządzą marki firmowe
Kadrinazi odpowiedział Albinos → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Szczęśliwyś Capricornusie -
Polemizowałby czy próbowałby w 1626 roku Bez posiłków z Inflant, z małą ilością kawalerii (a walki w Inflantach pokazały jak potrzebna jest do ochrony linii komunikacyjnych przeciw 'uciążliwej' kawalerii wschodniej), bez wyszkolonych kanonierów do obsługi parku artyleryjskiego, z dużą ilością rekrutów w regimentach krajowych? Przecież nawet latem 1627 roku jego operacja która zakończyła się bitwą pod Tczewem (a miał wtedy przy sobie o wiele lepszych żołnierzy niż jesienią 1626 roku) nie była, wbrew temu co w co chcieliby wierzyć liczni autorzy polskich prac, wymierzona w zdobycie Gdańska. Gustaw II Adolf potrafił działać irracjonalnie (klasyczny przykład to idiotycznych szturm na Alte Veste), ale nie róbmy z niego idioty - szwedzka armia jesienią 1626 nie stanowiła takiego zagrożenia dla Gdańska jakie przyjęło się powszechnie w Polsce uważać, król doskonale zdawał sobie sprawę z możliwości własnej armii. Wywierać presję na Gdańsk, zastraszać - tak, ale na szturm (tak samo jak na porządne prace oblężnicze) Szwedzi nie mogli sobie po prostu pozwolić.
-
Gustaw II Adolf nie miał sił ani zamiaru szturmowania Gdańska, mógł sobie co najwyżej straszyć mieszczan (zresztą z dobrym skutkiem). Jak już pisałem wcześniej, gdyby chciał atakować Gdańsk wylądowałby z armią w innym miejscu i nie trwonił czasu i ludzi na zajmowanie innych miejsc po drodze. Poza tym wciąż zastanawiasz się nad wersją 'co by było gdyby', nie bardzo zwracając uwagę na argumenty przeciw planom królewicza.
-
Radku, autor chyba raczej nie jest znany (z zwiazku z zaginięciem części materiałow), sygnatury mi nigdy do niczego nie były potrzebne więc tez ich nie posiadam
-
Może i ubiegł, ale nie rozpisał się tak dokładnie
-
Okres powinieneś chyba sam sobie wybrać, wszak historia to kawał czasu i jest z czego wybrać.
-
Sprawdziłem - wszystkie pochodzą ze szwedzkiego Archiwum Wojny. Mapa jest autorstwa jednego z inżynierow armii szwedzkiej, wykonana w 1626 roku. Niestety do naszych czasow nie przetrwała dodatkowa karta mapy, z wyjaśnieniem skali i opisem terenu i wydarzeń.
-
Czy Ty opierasz całą swoją wiedzę o kampanii i stylu walki tylko z książki Skworody? Bo nawet tam można znaleźć całkiem logiczną argumentację przeciw planom Władysława (str. 81-82). Szwedzi mieli całkiem dobre informacje o siłach i ruchach wojsk koronnych, trudno byłoby zaskoczyć Oxenstierne. W najgorszym wypadku cofnąłby się do Piławy - powodzenia wtedy dla kawalerii koronnej w szturmowaniu miasta. O ile zagon w typie lisowczyków Moczarskiego łatwo przeprowadzić (kilkaset koni), o tyle marsz zgrupowania kilku tysięcy jazdy już nie jest tak łatwy do ukrycia. Zygmunt III nie mógłby na Oxenstierne rzucić całości swojej jazdy, gdyż pozbawiłby główna armię osłony i rozpoznania jakie dawała kawaleria. Poza tym król nie chciał ryzykować rozpoczynania szerszych działań bez skoncentrowania całej armii - a ta zebrała sie pod Grudziądzem dopiero w okresie 8-12 września. Napisałem już w poprzednim poście skład zgrupowania dowodzonego przez Gustawa II Adolfa w pierwszej bitwie - 2000 piechoty + ok. 1500 jazdy (w tym jedna kompania dragonii).
-
A czemu szwedzka piechota Oxenstierny koniecznie miałaby uciekać przed malowanym wojskiem Zygmunta III? Wystarczyło wybrać dobre miejsce do obrony i powodzenia. Już widzę wspaniałych husarzy z chorągwi prywatnych jak pod ostrzałem muszkietów, dowodzeni przez jakże doświadczonych wodzów atakują Szwedów. W pierwszej bitwie pod Gniewem Polacy użyli ok. 4500 żołnierzy, w tym 3000 jazdy (z 11 000 dostępnych) na 2000 szwedzkiej piechoty i sirca about 1500 kawalerii. To Polacy mieli przewagę w piechocie (ok. 4500 żołnierzy), ale i tego nie potrafili wykorzystać, rzucając do walki raptem 1/3 tych sił. Z jednej strony pokazuje to mizerię polskiej kadry dowódczej, z drugiej nie rokuje większych szans na udana operację przeciw zgrupowaniu Oxenstierny - kto miałby taki zagon poprowadzić?
-
Może jakaś podpowiedź lub nowe pytanie
-
Atak w kierunku Piławy niczego by nie zmienił, korpus Oxenstierny mógł zawsze wycofać się na wieść o polskim zagonie i zaczekać na kolejne posiłki (korpus przybył w dniach 26-30 sierpnia, 4 września w Piławie wylądował szwedzki regiment Ruthvena, 11 września trzy stare 'kolorowe' regimenty przerzucone z Inflant). Zresztą jakość polskiej kawalerii jaką miał pod swoją komendą Zygmunt (świeżo zaciągnięte chorągwie, dużo 'zielonego' żołnierza) nie rokowała bezwzględnych szans takiej operacji. Poza tym kampania ta pokazała (na przykładzie pierwszej bitwy pod Gniewem), że przewaga liczebna nie była najważniejszym czynnikiem
-
Czterech muszkieterow Gustawa II Adolfa
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Poprawiona wersja artykułu (nieco nowych informacji, zwłaszcza o udziale regimentow w bitwie pod Tczewem) oddana do redakcji Weterana, jak tylko najnowszy numer się ukaże (bodajże w październiku) podrzucę link dla zainteresowanych. -
Nie do końca - hetman polny Radziwiłł miał komendę tylko nad swoimi zaciągami. Nowym hetmanem wielkim został Lew Sapieha i to on miał (w teorii) zwierzchnictwo nad armią (de facto tylko nad swoją dywizją) Od grudnia 1625 roku dywizja Lwa Sapiehy dowodził jego syn - Jan Stanisław Sapieha - ten ktory 'popisał' się pod Walmozją. Oddziałem wydzielonym z tej dywizji dowodził Aleksander Korwin Gosiewski. W 1626 roku dywizją Radziwiłła dowodził Mikołaj Abramowicz (Abrahamowicz). Przez pewien czas częścią sił litewskich dowodził też Samuel Pac, Wojciech Korff, Henryk Szmeling. Konflikty na osi Radziwiłł-Sapieha-Gosiewski bardzo pomagały Szwedom w toku całej wojny
-
Nie pomnę teraz, przysłał mi je kiedyś znajomy ze Szwecji, muszę przewertować notatki by sprawdzić źródło ich pochodzenia (pewnie to skany oryginałów z archiwum w Sztokholmie).
-
Jeżeli już wierzyć tej legendzie to Rudel był umierający gdy dopłynął do Trypolisu i skonał niedługo potem gdy ujrzał hrabinę. A tutaj umiera jej na rękach http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...aufre_Rudel.jpg
-
Wojsko Polskie w Afganistanie
Kadrinazi odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Kie licho? A nie o F-16 czasem chodzi? -
Dzięki za linka Radku, jednak wzmianka o Treiden jest błędna - dowodzący Szwedami Horn nie był feldmarszałkiem, Litwinami nie dowodził Gosiewski (które zresztą nie był hetmanem polnym litewskim) a Korff (Wojciech?). Nieco o tym starciu napisałem tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=10026
-
Zgrupowanie które przypłynęło z Oxenstierną z Finlandii (nie wszystkie wzięły udział w walkach): reg. pieszy Alexandra von Essen reg. pieszy Arvida Horna fińskie kompanie rajtarii: Reinhold Anrep Hans Bagge Gert Skytte Ake Tott + najemna kompania kirasjerów Ake Totta
-
1. Użytkownik roku - Vissegerd i Bavarsky 2. Temat roku - drugi rok z rzędu Mord pod Ciepielowem 3. Najbardziej wszechstronny użytkownik - Tofik 4. Mistrz Mowy - za kwieciste wypowiedzi Bavarsky 5. Najsympatyczniejszy użytkownik roku - Dzionga i Tofik 6. Moderator roku - Albinos i Redbaron 7. Wejście roku - Redbaron i Łyzio 8. Największy specjalista - Albinos i Tofik 9. Najbardziej nieustępliwy użytkownik - W4W i Forteca 10. Profil roku - forumowe panie czyli Inga i Puella 11. Dział roku - raczej nie będę oryginalny czyli II Wojna Światowa - Polska i I Wojna Światowa 12. Poddział roku - zdecydowanie Powstanie Warszawskie
-
17 poprawnych, jak na fakt, że to zupełnie nie mój okres historycznych jestem zadowolony
-
Nietypowe/mniej znane formacje i oddziały
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Litwini zajmowali się wtedy 'swoimi' Kozakami - Radziwiłł rozbił powstańców pod Łojowem w lipcu 1649 roku, potem stał z wojskiem w obozie pod Rzeczycą i rozpuszczał podjazdy. -
Badania były przeprowadzone, trzeba tylko odpowiednie książki czytać W podanym przeze mnie linku: Rozpowszechniane w Rosji opinie wymieniające kilkakrotnie bądź kilkunastokrotnie większą liczbę ofiar śmiertelnych wśród tej grupy ofiar wojny (40, 60 bądź ponad 100 tysięcy) uznane zostały za nieprawdziwe przez wspólny polsko-rosyjski dokument opracowany przez historyków w 2004 roku. Dokument opracowany został przez Dyrekcję Archiwów Państwowych i Federalną Agencję ds. Archiwów Rosji i wydany po rosyjsku pt. "Krasnoarmiejcy w polskom plenu w 1919-1922 g. Sbornik dokumentow i materiałow" (Moskwa 2004). Obejmuje on zestaw 338 dokumentów źródłowych z archiwów polskich i rosyjskich, opracowany naukowo przez archiwistów oraz historyków. Ze strony polskiej udział brali m.in. prof. Waldemar Rezmer i prof. Zbigniew Karpus z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, po stronie rosyjskiej prof. Giennadij Matwiejew z Uniwersytetu Moskiewskiego im. Łomonosowa. Według ocen historyków polskich, liczba jeńców rosyjskich przetrzymywanych w polskich obozach pod koniec 1920 r. wahała się od 80 tys. do 85 tys., zaś liczba zmarłych w całym okresie działania obozów wynosiła 16-17 tysięcy, prof. G. Matwiejew szacuje liczbę zmarłych jeńców na 18-20 tysięcy Jak rozumiem nazwiska profesorów Karpusa i Rezmera nic Ci nie mówią, mogę Cię jednak zapewnić że to bardzo dobrzy specjaliści (miałem okazję poznać obydwu w trakcie studiów) i znają się na temacie swych badań.
-
O Władku w opozycji (chodzi raczej o opozycję do planów króla w kampanii) patrz str. 86-87
-
Str. 148-149 - enigmatyczne stwierdzenie 'historycy spierają się...'
-
Autor mógł sobie nie zdawać sprawy, że to co napisał (przepisał właściwie) o Gniewie jest w części błędne a sam tytuł 'Hammerstein 1627' to czysty zabieg marketingowy.