-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Snajperzy podczas I wojny światowej
Kadrinazi odpowiedział Andreas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Na google books można przeczytać fragment interesującej książki 'Sniping in France 1914-18: With Notes on the Scientific Training of Scouts ...': http://books.google.co.uk/books?id=PPy6nhC...BEF&f=false -
Życie po wojnie niemieckiego sprzętu bojowego
Kadrinazi odpowiedział FSO → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Dokładnie tak - na atolu o pięknie brzmiące nazwie Bikini przetrwał dwie próby (Able – test atmosferyczny, 1 lipca 1946, Baker – test podwodny, 25 lipca 1946). Co ciekawe krążownik wyszedł z nich prawie bez szwanku, potem odholowano go i zatopiono na atolu Kwajalein. Podobno tu leży: http://maps.google.com/maps?ll=8.752736,16...752736,167.6831 -
Google to takie wygodne urządzenie The first of these scenarios became highly plausible after Israeli missile boats sank the Soviet merchant vessel Ilya Mechnikov while bombarding the Syrian port of Tartus on Oct. 11. Soviet commanders deployed two destroyers off the Syrian coast, placed airborne divisions on alert, and authorized captains to open fire as needed on Israeli combatants approaching Soviet convoys and transports. Such exchanges of fire did occur. Captain 1st rank (ret) V. Zaborskii recalls that the BSF minesweeper Rulevoi and a medium landing ship fired upon Israeli jets in self-defense at Latakia, Syria. http://www.navyleague.org/sea_power/oct_03_32.php Co ciekawe, nie znalazłem potwierdzenia z izraelskiej strony, ale jeszcze poszukam w kilku pracach na temat wojny.
-
Mam dane o walkach z rosyjskimi pilotami podczas Wojny na Wyczerpanie ale niestety żadnych danych o starciu z marynarką wojenną spod znaku sierpa i młota. Generalnie moim głównym polem zainteresowania były siły lądowe IDF do 1982 roku, IAF i Heyl Ha'Yam (a co za tym idzie starcia z ich udziałem) interesowały mnie w mniejszym stopniu.
-
Piechota w armii RON - literatura
Kadrinazi odpowiedział Brazydas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
- Andrzej A. Majewski, Liczebność polowej armii polsko-litewsko-kozackiej podczas wyprawy moskiewskiej królewicza Władysława w latach 1617-1618 [w:] Studia i Materiały do historii wojskowości, t. XLV - bardzo interesujące dane o udziale oddziałów piechoty w tej wyprawie, a także struktura grup szturmujących Moskwę w 1618, pokazujących że stosowaliśmy najlepsze metody znane wtedy w Europie Zachodniej - Gembarzewski B. Żołnierz polski. Ubiór, uzbrojenie i oporządzenie od wieku XI do roku 1960, t. I - wieki XI-XVII, Warszawa 1969 - tu oczywiście wiele informacji o barwie i wyglądzie piechoty - Stefańska Zofia, Polskie ubiory wojskowe z XVI i XVII wieku [w:] Muzealnictwo Wojskowe, t. II, Warszawa 1964 - znów nieco informacji o barwie piechoty -
Znalazłem to jako plotkę w artykule o QEII: http://www.independent.co.uk/news/world/qu...ca-1539317.html Niemniej jednak nie brałbym tego zbyt serio - Kadafi mógł tylko grozić żeby wśród innych polityków arabskich wyglądać na nieprzejednanego wroga Izraela, wszak libijski wkład w Wojnę Yom Kippur był mizerny
-
Ja niestety pięknego języka Czechowa i Wysockiego nie znam, więc nie bardzo mi się to przyda Nie ma tam jakieś notki bibliograficznej skąd autor wziął informację o planowanym ataku?
-
Faktycznie, była baza sterowcowa w Toruniu, sterowiec zwał się LECH: http://airbot.net/index.php?ac=teksty&...id=41&sid=0 http://airbot.net/index.php?ac=teksty&...id=27&sid=0
-
Jedyne źródło które mówi o 12 op (6 x 613 lub Whiskey , 6 x 633 czyli Romeo) podaje je jako stan z 1979 roku a nie z samej wojny. Wszystkie źródła jakimi dysponuję, włącznie z uczestnikami wojny, podają liczbę 10 op. Historia z 'Queen Elizabeth II' niestety nie jest mi znana, nigdy się z nią nie spotkałem.
-
Życie po wojnie niemieckiego sprzętu bojowego
Kadrinazi odpowiedział FSO → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Ex-hiszpańskie Pzkw IV trafiły do Syrii, gdzie 'walczyły' jako bunkry na Wzgórzach Golan w czasie Wojny Sześciodniowej w 1967 roku. -
VIII. Maximilian Teuffel (? – 1631) – niemiecki oficer, prawdziwie nazwisko nieznane (‘diabeł’ to tylko nazwisko przyjęte gdy przeszedł na służbę szwedzką), do początku lat 20-tych w służbie cesarskiej, przynajmniej od 1624 roku (może nieco wcześniej? Dane o nim są dosyć szczątkowe) w służbie szwedzkiej. Wyróżniający się oficer piechoty, jeden z faworytów królewskich. Od 1624 roku służy w ‘niebieskim’ regimencie najemnym, od listopada 1625 roku pułkownik i dowódca tego regimentu, na jego czele zasłużył się w bitwie pod Walmozją w 1626 roku. Wysłany z misją zaciągnięcia nowych żołnierzy do Niemiec, pokonany przez hetmana Koniecpolskiego w bitwie pod Czarnem (Hammerstein), w niewoli polskiej do końca 1627 roku (lub początku 1628 roku – znów różnica w źródłach). Gustaw II Adolfa, doceniając jego zasługi, awansuje go na dowódcę Hovregementet (regimentu gwardii) – na czele tego regimentu Teuffel walczy pod Górznem i w kampaniach niemieckich 1630-1631. W Niemczech awansowany do stopnia generała majora, zyskał pochwałę króla za szturm Frankfurtu. W bitwie pod Breitenfel dowodził centrum armii szwedzkiej. Zanim jego żołnierze zdołali wejść do walki, zabłąkana kula strąciła go z konia, gdy sprawdzał sytuację na lewej flance. Zginął na miejscu – jego śmierć pozbawiła Gustawa II Adolfa bodajże najlepszego z jego dowódców piechoty, człowieka któremu wróżono nawet rychły awans na feldmarszałka.
-
W historii mamy precedens (z 1621 roku), że w przypadku śmierci hetmana wielkiego koronnego i niewoli hetmana polnego zwierzchnictwo nad armią koronną miał hetman wielki litewski.
-
Tofiku, nie tyle trzech co pięciu- wszak w wypadku gdy nie było hetmanów koronnych na czele wojsk koronnych powinien stanąć hetman wielki litewski, a jeżeli jego nie było to hetman polny litewski. Z przyczyn politycznych jednak tak się nie stało, stąd wyznaczenie regimentarza.
-
VII. Åke Henriksson Tott [Åke Tott, Achatius Tott] (1598-1640)- kolejny słynny fiński kawalerzysta i ulubieniec ‘Lwa Północy’. Karierę wojskową rozpoczął w wieku 15 lat (sic!), pod dowództwem de la Gardie walcząc w Ingrii przeciw siłom moskiewskim. Stopniowo awansował w ramach ‘korpusu’ kawalerii fińskiej, walcząc od 1625 roku w Inflantach, a od 1626 roku w Prusach. W 1627 roku Gustaw II Adolfa awansował go na pułkownika, nieformalnego dowódcę całej fińskiej kawalerii. Król wysoce sobie cenił agresywny styl dowodzenia Totta, nazwał go ‘pługiem śnieżnym który toruje drogę dla innych’. Protekcji władcy Fin zawdzięczał szybkie awanse - w 1630 roku został generałem kawalerii, rok później feldmarszałkiem. Gustaw II Adolf zwykł też skutecznie wyciszać konflikty u których podstaw leżał trudny charakter Fina – np. tylko bezpośredni rozkaz króla zapobiegł pojedynkowi Totta z Hermanem Wranglem. Tott od 1630 roku walczył w Niemczech, gdzie zasłużył się w bitwie pod Breitenfeld walcząc na skrzydle dowodzonym przez samego władcę. Fin był wtedy nominalnym dowódcą regimentu niemieckiej rajtarii – oddziału ukochanego przez wargamerow, gdyż na jego sztandarze widniały trupie czaszki (nawiązanie do faktu, że nazwisko Tott brzmiało niczym niemieckie słowo ‘todt’ – ‘śmierć’). Od 1632 roku ufający mu król powierzył feldmarszałkowi dowództwo samodzielnego korpusu w Meklemburgii, w 1633 roku Fin walczył w Westfalii(ze zmiennym szczęściem – odezwało się tu nemezis Banera z tego teatru działań czyli Pappenheim). W maju tegoż roku podupadający na zdrowi Tott zdał dowodzenie swojego korpusu i powrócił do Szwecji. Zmarł po ciężkiej chorobie w 1640 roku
-
VI. Torsten Stålhandske (1593-1644) – najsłynniejszy fiński kawalerzysta doby Gustawa II Adolfa. W latach 20-tych wstąpił do Hovregementet, gdzie służył jako podoficer. Szybko awansował, w 1626 roku widzimy go w stopniu majora w fińskim regimencie piechoty Arvida Horna walczącym w Prusach. Rok później trafia do kompanii fińskiej rajtarii Åke Henrikssona Totta. Kawaleria była idealną formacją dla tego odważnego oficera, zwolennika silnej dyscypliny. W 1629 roku zostaje mianowany podpułkownikiem kawalerii, w 1630 roku już jako pułkownik staje na czele 4-kompanijnego skwadronu rajtarii fińskiej przerzuconego do Niemiec. W bitwie pod Breitenfeld w 1631 roku Stålhandske i jego Finowie stoją w rezerwie prawego skrzydła, dowodzonego przez samego króla. Rzuceni do walki w drugiej fazie bitwy, biorą udział w złamaniu centrum armii katolickiej. Pod Lutzen w 1632 pułkownik dowodzi pierwszą linią kawalerii prawego skrzydła. Prowadzi skuteczną szarżę na wojska katolickie – przed bitwą król miał mu wskazać regimenty cesarskich kirasjerów i powiedzieć ‘zaszarżuj no mi porządnie na tych czarnych wielkoludów [od koloru zbroi kirasjerskich – K.] bo oni mogą stać się przyczyną naszej klęski’. Stålhandske wykonał rozkaz ukochanego króla co do joty – zatrzymał jednak atak na wieść że Gustaw II Adolf został ranny. Osobiście poprowadził oddział rajtarów który odnalazł i przewiózł na tyły armii zwłoki króla. Na czele swych Finów walczy także pod Hessisch-Oldendorf w Westfalii (8 lipca 1633), gdzie pułkownik dowodzi także prawym skrzydłem armii szwedzkiej. Od 1634 roku w stopniu generała-majora służy pod komendą feldmarszałka Banera, który bardzo sobie cenił fińskiego generała, często powierzając mu dowodzenia samodzielnymi zgrupowaniami. Pod Wittstock w 1635 roku Stålhandske walczy na czele swojego nowego regimentu jazdy niemieckiej, dowodząc jazdą lewego skrzydła (zgrupowania). W jego ręce wpada 35 sztandarów i kornetów przeciwnika, Baner chwalił go za zwycięską szarżę, która przyniosła zdobycie baterii dział. W 1639 i 1640 roku dowodzi samodzielnym korpusem na Śląsku. Po śmierci Banera dołącza w 1642 roku do armii Torstennsona – nowy feldmarszałek nie przepada jednak za fińskim służbistą, Stålhandske traci na znaczeniu na rzecz innych oficerów. Walczy pod Lipskiem ( II bitwa pod Breitenfeld), gdzie zostaje ciężko ranny. W maju 1642 roku zostaje mianowany generałem kawalerii. W 1644 roku jego ostatnim sukcesem jest pokonanie cesarskiego zgrupowania na Jutlandii, niedługo potem po krótkiej chorobie umiera 21 kwietnia. Stålhandske (co dosłowanie oznacza ‘żelazna ręka’ czy ‘żelazna rękawica’) słynął z ogromniej siły fizycznej. Jego ulubionym ‘żartem’ było witanie wziętych do niewoli Polaków czy Austriaków przez tak silny uścisk dłoni, że ich palce tryskały krwią. Zwykł także mawiać, że chętnie spotkałby się z dowódcami wojsk nieprzyjaciela, by ‘pokazać im prawdziwie szwedzki uścisk dłoni’. Zwolennik ostrej dyscypliny w podległych mu oddziałach, pod jego komendą fińska rajtaria zyskała niemal elitarny status w armii szwedzkiej. Często narażało go to na konflikty z innym oficerami. W 1642 roku francuski oficer w szwedzkiej służbie, pułkownik Jean-Louis Raduit de Souches, poczuł się na tyle znieważony uwagami Fina, że wyzwał go na pojedynek. Stålhandske odparł, że jest to wbrew regulaminom, by niższy rangą oficer wyzwał swego dowódcę na pojedynek. Wściekły Francuz złożył dymisję i raz jeszcze wyzwał generała na pojedynek. Kiedy ten po raz kolejny odmówił, de Souches postanowił w inny sposób wyrównać rachunki. Zaciągnął się do armii cesarskiej, gdzie z powodzeniem dowodził wspomnianą już obroną Brunn (Brna) przed siłami Torstenssona.
-
Komentator melduje się tym razem w kwestii szwedzkiej artylerii i takich tam 1. Napisałeś za Teodorczykiem, że Szwedzi mieli przeszło 70 dział na pruskim teatrze działań. Trochę się lista Teodorczyka nie pokrywa z tym co można znaleźć w SK - gdzie wyszczególniono listę 55 dział i 5 moździerzy które przywiózł ze sobą Gustaw II Adolf ze Szwecji. Oczywiście dodatkowe działa można było zdobyć w pruskich twierdzach, ale to tylko pogłębiałoby kryzys z brakiem wyszkolonych załóg. 2. Co do samego użycia dział przez Szwedów w obydwu bitwach pod Gniewem to dane są szczątkowe. Wiem że Daniel Staberg wciąż próbuje upolować pewien dokument z epoki, w którym wspomniana była liczba 10 dział w obozie szwedzkim, jak na razie jednak nie udało się do owego dokumentu dotrzeć. Jeżeliby kierować się wzorcami z kampanii inflanckiej to każdy skwadron piechoty powinien mieć przydzielone albo działo 12-funtowe albo 'stormstycke' (działo szturmowe), czy jednak faktycznie zastosowano to w bitwach pod Gniewem tego póki co nie wiemy. Szwedzkie źródła wspominają na pewno o 2 działach użytych do osłony odwrotu Wrangla 22 września. Szwedzi enigmatycznie nazywają je 'fälstycken' czyli działa polowe - jako że użyto ich niejako 'w marszu' możemy więc ograniczyć ich wybór do dział szturmowych, 12-funtówek lub 'lżejszych' 24-funtówek projektu Siegrotha. Brak jednak dokładniejszych danych o ilości artylerii podczas dwóch pozostałych dni. 3. Co do artylerii pod Tczewem w 1627 roku - nie wiadomo skąd Hoppe znalazł liczbę 16 dział u Szwedów, bo w ich materiałach źródłowych nie pada taka liczba Znamy tylko wielkość parku artyleryjskiego z 8 czerwca 1627 roku (46 dział + 6 moździerzy), wiemy też że była ona rozdzielona pomiędzy trzy szwedzkie obozy (Tczew, Malbork i Elbląg). Jedyna dokładniejsza informacja o szwedzkich działach podczas bitwy mówi o użyciu 2 'lżejszych' 24-funtówek (Siegrotha) wspierającymi muszkieterów Banera w pierwszym dniu bitwy, cała reszta szwedzkiej artylerii pozostała w obozie. 4. Piszesz o 'kompanii Brahe' jako o liczącej 200 muszkieterów - wydaje mi się, że tu kwestia wymaga zastanowienia i drobnego wytłumaczenia. Nils Brahe był chorążym w Livfana (czyli kompanii pułkownika) w regimencie nadwornym. Z opisu Locceniusa i szwedzkiego raportu z bitwy wynika że prowadził on atak zgrupowania von Thurna (600 muszkieterów i pełny skwadron piechoty 'wybrane' z trzech kolorowych regimentów i skwadronu gwardii). Nie jest jednak możliwe, by 'kompania Brahe' (jeżeli już przyjmiemy takie określenie) liczyła aż 200 żołnierzy, nawet gdyby kompania pułkownika miała pełny stan liczebny (co jest raczej wątpliwe) mielibyśmy do czynienia z 72 muszkieterami (3 kapralstwa pod 24 ludzi) + kilku oficerów. Patrząc na opis z TE (ignorując oczywisty fakt, że mamy tam błąd zmniejszający 200 szwedzkich żołnierzy do jednego mizernego kapralstwa) jasno wynika, że Brahe (przynajmniej tak chcą owe źródła) stanął na czele wydzielonego oddziału 200 muszkieterów (określenie 'niemieckich' sugerowałoby, że byli to żołnierze z kolorowych regimentów, a nie skwadronu gwardii), zapewne opartego o kompanię von Thurna i przynajmniej 1-2 inne kompanie (być może kompanie podpułkownika i majora regimentu lub też kapitana Hepburna który atakował tuż za muszkieterami Brahe). Dziwi nieco fakt, że na czele takiego oddziału stanął zaledwie chorąży, a nie wyższy oficer - tu jednak mógł odgrywać rolę fakt, że Brahe był zaufanym tak króla jak i dowódcy regimentu i stąd powierzono mu takie zadanie.
-
Szkoccy i angielscy najemnicy w armii RON
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Prawdy to pewnie nigdy się nie dowiemy, wszak wiele dokumentów z epoki nie przetrwało do naszych czasów - nie ma np. spisów osobowych owych rot, to musiała być ciekawa lektura, która pokazałaby jak naprawdę 'angielska' była rota Astona i jak 'irlandzka' rota Butlera. Przynajmniej współcześnie wrzucali je bezpiecznie do jednego worka jako 'niemieckie' Swoją drogą to zawsze mnie interesowało, jak to mogło 'procentowo' wyglądać w owych rotach czy regimentach - wszak tak Aston jak i Butler dowodzili potem oddziałami w toku wojny pruskiej. A co drugiego zdania w Twoim - jesteś chyba ciut przewrażliwiony -
Szkoccy i angielscy najemnicy w armii RON
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
I chwała Ci za to -
Tutaj znajdziesz informacje o ochotnikach z innych krajów, służących w armii fińskiej. Wspomniano że było tam 6 Polaków, ale nie sądzę by udało się (bez zasięgnięcia języka w fińskich archiwach - chociaż warto tam napisać) znaleźć ich nazwiska i losy. http://www.axishistory.com/index.php?id=6299
-
Tu o jeńcach (w obie strony...) http://www.winterwar.com/War'sEnd/casualti.htm
-
Nie mógł być hetmanem, wszak hetmaństwo było dożywotnie a nasi ówcześni hetmani spędzali wakacje na Krymie Regimentarz, nawet jeżeli miał 'przy siodle' buławę hetmańską, nie miał takich uprawnień jak hetman, wszak był tylko tymczasowym dowódcą. Jakoś w przypadku innych regimentarzy z XVII wieku - np. Rewery Potockiego czy Czarnieckiego - nigdy nie ma problemu, tylko z 'hetmaństwem' Jaremy
-
Szkoccy i angielscy najemnicy w armii RON
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Od tego czasu to ja już też mam nowe dane i to między innymi z innej pracy H. Wisnera Roty Jakuba Butlera (Putlera) i Arthura Astona (początek służby luty 1622, koniec w sierpniu 1622 roku) miały na papierze po 300 porcji, z tym że z owych 600 porcji do kupy do obozu litewskiego pod Mitawą dotarło ok. 500 ludzi. Stąd zapewne moje poprzednie dane, że w Inflantach była tylko rota Astona licząca 500 chłopa A w nowym wydaniu 'Lisowczyków' (z 2004 roku) H. Wisner napisał: 'Król Anglii Jakub I (...) zgodził się na zaciągnięcie w swych państwach dwu regimentów piechoty, łącznie 600 ludzi. Te przybędą już po zakończeniu działań'. Trochę to nie do końca trafne, wszak Ossoliński zaciągnął blisko 2000 Anglików i Irlandczyków, tylko mu się część po drodze wykruszyła i koniec końców do Inflant pomaszerowało te 600 porcji. -
Chyba mam przesyt piosenek śpiewanych po angielsku Alina Orlova - Ramuma
-
Przedzieram się przez trzy tomy Zycia Sapiehow y listy od monarchow, książąt y rożnych panujących do tychże pisane
-
Materiały do dziejów Rzeczypospolitej Obojga Narodów
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Zycia Sapiehow y listy od monarchow, książąt y rożnych panujących do tychże pisane, tom I http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id...=17〈=pl Życia Sapiehów y listy od monarchow, książąt y rożnych panujących do tychże pisane, tom II http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id...=17〈=pl Zycia Sapiehow y listy od monarchow, xiążąt y roznych panujących do tychze pisane, tom III http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id...=17〈=pl