-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Super wiadomosc, juz sie nie moge doczekac
-
Ja się na opinaczach nie znam
-
Być może profesor Wisner nie miał dostępu do ODB Dahlberga, na którym Kurlandczycy stoją właśnie w pierwszej linii? Zresztą akurat na rzeczonym szkicu są jednostki których trudno, czy wręcz niepodobna zidentyfikować
-
Głowy nie dam, ale chyba to właśnie Jankesi http://www.hayesotoupalik.com/images/DSCF1739.jpg
-
Bardzo dziękuję za to pytanie, nigdy wcześniej o tym oficerze nie słyszałem, a taka interesująca postać , od razu sobie o nim poczytałem - With his black eyepatch and empty sleeve, Carton de Wiart looked like an elegant pirate, and became a figure of legend
-
A co tam, pospamuje post pod postem, ale właśnie wspaniała piosenka mi wpadła w ucho (ciekawe co na to sąsiedzi, od pół godziny słyszą tylko to...) Deine Lakaien "Slowly comes my night"
-
Bitwa pod Walmozją (Wallhof) - 17/01/1626
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Faktyczny szyk jednostek które weszły do walki – wszystkie nazwiska podaję w szwedzkiej wersji (czyli tak jak podał je Daniel), a nie łacińskim oryginalnym zapisem ryciny. Od lewego skrzydła: - 400 piechurów pod Kasperem Sigismundem von Plato, ukazanych jako cztery oddziały muszkieterów Kawaleria rozpisana jest w grupach po trzy kompanie, jako quasi skwadrony: - Finowie - Job Bengtsson, Anders Pauls, Reinhold Anrep - Szwedzi - Lars Larsson, Hans Rotkirch, Erik Soop - Finowie - Fabian Wrangel, Gustav Horn, Reinhold Wunsch - Finowie - Klas Bertilsson, Gerhard Skytte, Johan Rams - Szwedzi - Karl Jönsson, Lorens Wagner, Bernhard Rehbinder [ten skwadron widoczny jest w drugiej linii, nieco za powyższym skwadronem) - Finowie - Henrik von Hoven, Jakob Bengtsson, Lars Lindelöf - Kolejnych 400 piechurów pod Johanem Hinderssonem, (był pułkownikiem jednego ze szwedzkich regimentów krajowych), także jako cztery oddziały muszkieterów Nazwiska pułkowników dowodzących muszkieterami wskazywałyby, że na lewej flance walczyli ci z ‘kolorowych’ regimentów, a na prawym Szwedzi. Wymienione oddziały są ukazane jako zaangażowane w walkę. W sporej odległości za nimi w szyku bojowym stoją pozostałe oddziały szwedzkie (znów wymieniam od lewej flanki): - Isak Axelsson ze szwedzką kompanią rajtarii z Uppland - Fältmarskalkens (Gwardia Feldmarszałka), Klas Didrik [sperreuter] – kirasjerzy/rajtarzy niemieccy - Röda regementet pod ppłk. Klitzingiem - Hovregementet - Bla regementet Przed piechotą ustawione są działa - Kompania jazdy Martena von Ahnena - Szwedzka kompania jazdy Nilsa Assersona W odwodzie za piechotą pozostałe dwie kompanie kirasjerów – Livfanan i Inflantczycy -
Bitwa pod Walmozją (Wallhof) - 17/01/1626
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Dzisiaj już tego nie napiszę, bo muszę rano do pracy się zrywać, więc pora spać Przypomnij się na priwa albo w temacie jutro wieczorową porą to przepiszę jak były ustawione w walce - na rycinie jest to na szczęście ślicznie opisane z nazwiskami rotmistrzów. -
Bitwa pod Walmozją (Wallhof) - 17/01/1626
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Reszta się nie załapała bo nie miała okazji. Na szkicu są trzy 'bloki' czyli po jednym dla każdego 'kolorowego' regimentu, tyle tylko że oddziały te sobie co najwyżej popatrzyły na Litwinów i tyle. W dalszej części ryciny (na prawo od Litwinów) widać dalszy przebieg walki, tam walczy tylko kawaleria szwedzka. -
Bitwa pod Górznem – 11-12/02/1629
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Hoppe miał 'dojścia' u Szwedów, więc jego dane najczęściej właśnie od nich pochodzą. Poza ową jedną chorągwią husarii jedyna różnica to informacja o pięciu kompaniach dragonii. -
Bitwa pod Górznem – 11-12/02/1629
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
To malowidło i płaskorzeźba niczego niestety nie rozwiążą, bo za mało na nich widać Inne źródła faktycznie by się przydały, ale chyba nic takiego się nie przechowało do naszych czasów. Obok Walmozji i Treiden to chyba najsłabiej udokumentowane starcie. Dane które podałeś o liczebności sił polskich Romanie są z artykułu W.Biernackiego, jednak w szwedzkim raporcie dotyczącym bitwy (na podstawie zeznań jeńców polskich) dane są nieznacznie inne: - 15 chorągwi husarii (w tym dwie niezidentyfikowane) - 20 chorągwi kozackich (w tym cztery niezidentyfikowane) - 9 kompanii rajtarii ( z tego trzy rozbite pod Gutowem) - 4 lub 6 kompanii dragonii - 600 muszkieterów - jako że w bitwie widzimy ppłk. Fryderyka Denhoffa, można domniemywać, że część z nich pochodziła z regimentu płk. Sparre, gdzie Denhoff był podpułkownikiem. Oczywiście jak już Radek zauważył problemem jest zarówno ustalenie ilości walczących Polaków, jak i wysokości ich strat (to zawsze jest koszmar...). Takie dzielenie ilości żołnierzy przez ilość jednostek to chyba nieco błędny zaułek, jak widać chociażby po próbie konfrontowania źródeł o liczebności polskiej kawalerii pod Trzcianem Co do ilości wojska jakie podał Piasecki - oj ciężko jest mi mu zaufać, musze przyznać Szwedów ocenia na aż 10 000, taka przesada nie ogranicza się u niego do jednej tylko bitwy. Radek napisał, że według Piaseckiego straty polskiej kawalerii to 83 - 3 'zacnych' i 80 'mniej znakomitego imienia'. Nie byłbym jednak na 100 % pewny, czy nie są to tylko i wyłącznie straty wśród towarzyszy - jakoś trudno mi uwierzyć by Piasecki przejmował się (jak wielu mu współczesnych) wymienianiem strat wśród pocztowych jazdy. Do tego napisał, że Szwedzi stracili 'daleko więcej' niż 80 - podczas gdy w SK straty są oceniane na 'kilkudziesięciu ludzi'. Zresztą problem strat w bitwach według źródeł z epoki to jeden wielki koszmar nie wiem czy warto stąpać nam po tym gruncie, to bardzo jest grząski. Każda z walczących stron pomniejszała własne straty i wyolbrzymiała straty przeciwnika - klasyczny przykład to wspomniana już bitwa pod Trzcianem. -
Bitwa pod Górznem – 11-12/02/1629
Kadrinazi odpowiedział Kadrinazi → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Mapa z SK pokazuję jednak, że centrum szwedzkie (czyli regiment Otto Ludwiga) zaatakował centrum polskie, a nie na skrzydło więc to tylko jakaś ogólna informacja z całej bitwy. Atak 6 chorągwi husarii z centrum wszak też pochodzi z SK - a panowie ze Sztabu Generalnego czasami mocno mieszali w źródłach. Armia koronna miała najprawdopodobniej w tym czasie tylko jedną chorągiew arkebuzerii (Gniewosza) która dla Szwedów byłaby pewnie i tak husarią, Szwedzi identyfikowali natomiast w bitwie aż 9 kompanii rajtarii koronnej, w części walczącej na zaangażowanym skrzydle. Piasecki coś miesza z tymi działami - wojsko stało nieruchomo pod ostrzałem własnych dział? To jakaś bzdura jest. Polacy mieli mieć wszystkiego cztery małe działa, które miały w bród celów w armii przeciwnika. -
Strzelcy wyborowi w XVII wieku
Kadrinazi odpowiedział Roman Różyński → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
O słynnym przypadku 'snajpera' lub 'snajperów' spod Tczewa trochę porozmawialiśmy na forum OiM, wrzucam linka bo nie ma sensu przeklejać całej dyskusji: http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/foru...?f=23&t=314 -
Chodzi zapewne o 'Grandfather's tale' (polskie tytuły czasami powalają) - przejrzałem to co jest na google books i jakoś mi to zalatuje fikcją 4 dywizja spadochronowa powstała w Wenecji w 1943 roku i walczył tylko przeciw Zachodnim Aliantom, a tutaj sobie raźno walczy w Rosji, a snajperzy granatami wysadzają czołgi. http://books.google.co.uk/books?id=_u_Lc0r...p;q&f=false
-
Co rozumiesz pod pojęciem 'kolejka salw'?
-
Radku, jak dla mnie problem jest taki, że wszystkie te współczesne demonstracje nie biorą pod uwagę stresu bitewnego. Ciekawe jak by się te 46 sekund rozciągnęło w czasie, gdyby ktoś do owego pana strzelał W II bitwie pod Breitenfeld (bitwa pod Lipskiem) w 1642 roku szwedzka piechota walcząca w centrum miała wystrzelałać swoich '12 apostołów' w około pół godziny. Jak więc widać nie śpieszyło im się zbytnio, zwłaszcza biorąc pod uwage, że katolicka piechota nie pozostała im dłużna.
-
Przeglądając sobie dzisiaj blogi znalazłem historię japońskiego pilota Hiromichi Shinohary, najlepszego japońskiego asa z walk z Rosjanami w 1939 roku. Pozwolę sobie napisać o nim kilka słów, gdyż głównie mówi się znanych japońskich asach z okresu II wojny światowej, jak Saburo Sakai, a tutaj taka ciekawa postać się ukrywa Od 1931 roku służył w 27 pułku kawalerii w Mandżurii, jednak kilka lat później zmienił rumaka na samolot - w 1934 roku ukończył szkołę pilotażu i został skierowany do 11 Sentai dowodzonego przez pułkownika Yujiro Noguchi, od 1939 roku latającego na nowych myśliwcach Ki - 27. W ciągu trzech miesięcy Shinohara miał zestrzelić 58 (sic!) maszyn chińskich, zdobywając przydomek 'Richthofena Orientu'. Niezwykle utalentowany pilot, w pierwszym locie bojowym zestrzelił trzy I-16 w walkach nad rzeką Kałka, w niecałe 24 godziny później dodał do listy zestrzeleń pięć I-15 i jednego L-Z. 27 lipca 1939 roku ustalił nigdy już po nim niepobity rekord 11 zestrzeleń w ciągu jednego dnia. Jego krótka kariera została przerwana 27 sierpnia 1939 roku, kiedy to eskortując wyprawę bombową został osaczony przez grupę I-16. Zestrzelił trzy z nich, ale jego samolot w płomieniach spadł na ziemie, a sam pilot zginął. Pośmiernie został awansowany do stopnia podporucznika. Podrzucam linki, będzie można zobaczyć jak wyglądał, w książce której fragmenty są na google books jest też fotka nadpalonego ekwipunku wyciągiętego z wraku jego myśliwca. http://www.warbirdcolors.com/get_aces.asp? http://books.google.co.uk/books?id=i1nOLCX...ara&f=false
-
Kim byli partyzanci (status)
Kadrinazi odpowiedział secesjonista → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Jakie to szczęście że zajmuję się epoką, gdzie mimo że takie problemy istniały, regulowano je w zupełnie inny sposób Dzięki za wytłumaczenie Secesjonisto! -
Godzi się godzi, ubaw po pachy Jak tylko będzie nowa wersja to też dorzucę.
-
A ja znowu mam najazda na http://www.incredibox.fr/ Uwielbiam to a już niedługo nowa wersja!
-
Kim byli partyzanci (status)
Kadrinazi odpowiedział secesjonista → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Takim stwierdzeniem jestem nieco zaskoczony - wszak chyba żadna konwencja na świecie nie mogła zabronić żołnierzom jednej armii posiadania takiego samego wyposażenia (włącznie z hełmami) jak ich przeciwnicy. -
Na konwencie 'Grenadier' miniaturkowe walki powstańcze aż miło! Oprócz przepięknych modeli (pokazywane już na forum figurki Yoriego) zwróćcie uwagę na makiety: http://yori-hobby.blogspot.com/2010/05/grenadier.html
-
Ech, jaka muzyka takie gwiazdy Tak sobie pomyślałem, jak Q wymieniłeś ową panią w jednym zdaniu z U2 i Jacksonem (Madonna jakoś tu bardziej pasuje), że zupełnie nie rozumiem czym się ludzie zachwycają u owej Lady Gaga. No ale każdy słucha i ogląda co lubi* *post pisany przy albumie 'Alchemy' Dire Straits
-
Ekhem, chyba relacja wspomina o sztucerach a nie sztućcach
-
Cesarz też się skrył w czworoboku, ale jestem przekonany, że cytowana przez Radka historia dotyczy właśnie Murata.