Skocz do zawartości

Kadrinazi

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kadrinazi

  1. Czy to nie nasz dzielny kirasjer Jan Kazimierz Waza?
  2. Wasz ulubiony dowodca kawalerii z epoki

    Zapewne mężowie jego kochanek nie widzieli w nim ideału Zacząłem temat, a nie wpisałem własnego typu - ja przede wszystkim cenię sobie francuskich dowodcow jazdy ciężkiej, moim ulubionym był zawsze Nansouty. Mistrzowsko przeprowadzane szarże kirasjerow i karabinierow miały wpływa na wiele bitew, wspomnieć wystarczy Austerlitz, Pruską Iławę czy Wagram. Ci generałowie byli zawsze w cieniu tak przebojowych oficerow jak Lasalle czy Montbrun, niemniej jednak swoje zadania wykonywali wzorowo. BTW - ja po prostu zawsze lubiłem wizerunek kirasjerow, stąd moj typ
  3. Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa

    Sprobuję odpowiedzieć Sztab kompanii: - kapitan - porucznik - chorąży - kapelan (nie zaliczany w poczet kompanii) - pisarz (nie walczył) - 2 sierżantow - podoficerowie ‘sztabowi’: 1) kwatermistrz 2) zastępca chorążego 3) zbrojmistrz - 3 doboszy - 4 służba (sic!) - ‘passevolants’ – 10 - 14 martwych dusz, jako dodatek finansowy dla kapitana, coś w typie ślepych porcji w RON Kapralstwa były właśnie plutonami – dzieliły się na 6 osobowe roty, składające się z: - kaprala lub dowodcy roty (rotmaster) - 4 szeregowych - zamykającego szyk – pod-rotmaster innymi słowami, dodatkowy podoficer Nie było nadliczbowych kaprali dowodzących kapralstwem - wydaje mi się, że dowodził najstarszy stażem kapral. Podsumowując: sztab – 16 (17) ludzi 3 kapralstwa po 18 pikinierow – 54 ludzi 3 kapralstwa po 24 muszkieterow – 72 ludzi ‘martwe dusze’ -10 - 14 razem – 142 w linii Nie znalazłem dokładnych informacji o przydziale kapralstw w skwadronie, niemniej poszukam takowej informacji. Wydaje mi się jednak, licząc po ilości rot, że brano po prostu po jednym kapralstwie z każdej kompanii, stąd 16 rot.
  4. Marszałkowie Napoleona

    Do 1806 roku wywiązywał sie z nich całkiem nieźle, tak jak większość marszałkow I tak jak większość ze swoich kolegow po buławie, nie powinien nigdy piastować tak wysokiego stanowiska. Zestawienia ulubionych marszałkow są jednak tworzone według zasady 'de gustibus...' i nie badzo rozumiem o co Ci chodzi - mam prawo go lubić, to moj osobisty wybor :mrgreen: Jakbym Marmonta czy Barnadotte'a wrzucił na liste, to dopiero były powod do komentowania...
  5. Marszałkowie Napoleona

    Bo i nie ma co komentować - to klasyczny opis kawalerzysty epoki - Murat, Lasalle, Lefebvre-Desnouettes czy Montbrun. Gdy tylko nie zajmowała ich wojaczka, znajdowali sobie inne pola podbojow - piechurom nie było tak łatwo jak im W końcu było to częścią ich wizerunku - pięknie opisał to Dupont w biografii Lassale'a. Balangowali ile wlezie, kradli serca niewieście, paradowali w zaprojektowanych przez siebie fatałaszkach (Murat, Bruyere, Lasalle). Murat nawet na tle takiego towarzystwa wybijał się bardzo znacząco...
  6. Marszałkowie Napoleona

    Zapytaj Napoleona - w końcu zrobił to d-cą kawalerii rezerwowej Wielkiej Armii Miał idealne przymioty dobrego kawalerzysty epoki - nie myślał za dużo, był szaleńczo odważny, pił i się łajdaczył, był bezczelny. Po prostu ideał.
  7. Alistair MacLean

    O co chodzi z 'bezbożnymi' książkami? :shock:
  8. Religijność w nowożytności

    Ja niczym zdarta płyta coż z mojego podworka Szwedzi za panowania Gustawa Adolfa byli tak religijni, że każda kompania żołnierzy miała własnego kapelana, krolowi towarzyszył w każdej bitwie kapelan, a sygnałem do rozpoczęcia bitwy były psalmy. W pamiętnej bitwie pod Lutzen, przyboczny trębacz krola Jons Mansson Thet zagrał najpierw psalm 46 - 'Ein feste Burg ist unser Gott', a potem psalm 67 - 'Es wolt uns Gott genadig sein'. Ten drugi odśpiewali wspolnie żołnierze, na czele z krolem ktory śpiewał nader głośno. Co ciekawe, gdy żołnierzy doszła wieść o śmierci krola, ich paniki nie powstrzymały komendy oficerow, a... kapelan krolewski, Jacob Fabricus, ktory zaczął głośno śpiewać luterańskiej pieśni religijne i zebrał wokoł siebie żołnierzy. Wielu słynnych wodzow epoko było tak głęboko religijnych, że spędzali długie godziny przed bitwą na modlitwach, np. 'mnich w zbroi' Tilly czy hetman Chodkiewicz, ktory przed jedną z bitew zarządził długę mszę.
  9. Najciekawsze dzieła architektury w Twoim mieście

    To ja mam ciekawostkę z mojego aktualnego miejsca zamieszkania. Provand's Lordship, najstarszy dom w Glasgow, wybudowany w 1471 roku. W środku oczywiście muzeum. Bardzo sympatyczne miejsce jak na stolicę secesji http://www.rampantscotland.com/glasgow/glw_provand.htm
  10. Gdzie by tu zacząć "Trylogia' jest wspaniałą lekturą, zakochałem się w husarii po lekturze, ale teraz wiem że sporo tam błędow. Niestety nie mam ze sobą (co za wstyd) wersji papierowej, potem poszperamw pdf'ach i nieco poszukam, poki co może parę prostych rzeczy: - sposob opisywania walki z użyciem koncerzy przez Sienkiewicza to komedia, wszyscy nimi walczą niczym szablą - wejście posiłkow szwedzkich do Warszawy, bodajże jakaś potyczka ma tam miejsce, Sienkiewicz opisuje wejście rajtarii ks. Bogusława. Pewnie, żołnierze ks. Bogusława weszli do Warszawy... tyle tylko że był to regiment pieszy :arrow: - kontrowersyjna (jak dla mnie) jest forma w jakiej opisuje Jareme - bałwochwalczo nieraz, robiąc z niego kryształową postać, wspaniałego wodza i oddanego patriotę. Rozumiem, że powieść 'dla pokrzepienia serc' niemniej jednak... - kwestia wysadzenia się Ketlinga i Wołodyjowskiego w Kamieńcu - historyczne teorie tej ekspozji są dwie, albo nieszczęśliwy wypadek jakiegoś niedbałego żołnierza, albo zemsta majora Heikinga: Pan Major artylerii miał disgust, że go karcono o to, że wiele nierządu było i mankamenta w cekhauzie. Zawarłszy się w wieży gdzie było wiele beczek prochu, te zapalił i zamek wszystek zrujnował, i ludu około 500 zgubił (z listu biskupa kamienieckiego) Wypadek czy nie, wychodzący z twierdzy garnizon został zmasakrowany przez eksplozję własnych prochow :shock:
  11. Tercios

    Przede wszystkim temat powinien być w wieku XVI - to wtedy Tercio krolowało na polach bitew, wiek XVII to już zmierzch i ostateczna klęska pod Rocroi z rąk Francuzow. Polecam wspaniałą stronę o teh formacji: http://www.geocities.com/ao1617/TercioUK.html#introduction [czasami z powodu przeciążenia serweru strona pada, prosze się nie stresowac ] Oryginalne hiszpańskie Tercio z XVI wieku, jednak z najlepszych formacji pieszych w historii, była idealnym (przez długi czas) połączeniem ogromnego bloku pikinierow, wspartego w rogach czterema 'mangas' (bastiony/rękawy) arkebuzerow, a na skrzydach 'garrisons' także złożonymi z arkebuzerow. Powolna, stateczna formacja, była odporna na szarże jazdy, potrafiła przetrzymać skoncentrowany ostrzał przeciwnika, potrafiła 'strzelać w ruchu', czego nie mogła sprawniejsza, ale mniejsza i płytsza formacja ze szkoły holenderskiej. Tercio powoli maszerowało do przeciwnika, zmiękczało go ogniem arkebuzerow, po czym naporem pik konczyło sprawę. Siłą Tercio był też materiał ludzki - najlepsze formacje miały charakter narodowy, co polepszało morale. Bazą formacji była też dobrze wyszkolona kadra - trzeba pamiętać, że przy 27 szeregach i 59 rzędach sporo żołnierzy nie widziało przeciwnika na oczy musieli więc ślepo wierzyć oficerom i zaufać weteranom z przednich szeregow. [ Dodano: 2008-07-18, 10:46 ] Tercio XVI-wieczne, znane też jako tercio hiszpańskie: Tercio z pierwszej połowy XVII wieku, tzw. niemiecko-hiszpańskie, w takiej formacji walczyła piechota katolicka w wojnie trzydziestoletniej w okresie 1620-1632. Niektorzy historycy twierdza, że to już nie jest formacja tercio, ale przejściowa
  12. Oczywiście, chodziło o regiment kirasjerow, zwany 'regimentem księcia Polski' - proste Vissegerdzie, Twoja kolej.
  13. Quiz Średniowiecze

    Zasłynęli zwłaszcza walcząc w szeregach najemnej Wielkiej Kompanii Rogera de Flora - byli niezwykle skuteczną formacją lekkiej piechoty. Wołodia - pytanie jest Twoje.
  14. Jan Kazimierz Waza walczył w armii cesarskiej podczas wojny trzydziestoletniej. W jakiej formacji i (to tylko dodatkowe) jak powszechnie zwano jego regiment.
  15. Zaprzyjaźnił się z Józefem Orłowskim herbu Lubicz, poźniejszym generałem w powstaniu.
  16. Policjanci rozbroili Powstańca

    Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że nie płacę już podatkow na takie akcje - przecież to żenujące co się stało...
  17. Najlepszy Hetman Rzeczpospolitej Obojga Narodów

    Ze źrodłami jest tak jak napisał Podhorecki - w całej korespondencji Chodkiewicza nie pada tytuł 'hetman polny', Wisner podaje tytuł pułkownika - Chodkiewicz być więc kimś w rodzaju namiestnika/regimentarza, ale nie hetmanem polnym. Bo też nie bardzo sobie wyobrażam, jakże to mogłby pełnić funkcję hetmana nieoficjalnie
  18. Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa

    Rajtarzy szwedzcy nie mieli wtedy skorzanych koletow z prostego powodu - nie było ich na nie stać Kompania 150 żołnierzy była podzielona na: sztab 3 x kapralstwa po 18 pikinierów - każde kapralstwo po 3 roty 3 x kapralstwa po 24 muszkieterów- każde kapralstwo po 4 roty. [ Dodano: 2008-07-17, 11:48 ] Schemat skwadronu: Nadliczbowych muszkieterow odsyłano właśnie jako komenderowanych do wsparcia jazdy. Poza tym to wszystko tylko teoria - regimenty (zwłaszcza narodowe) miały o wiele niższe stany i w praktyce wystawiano z reguły mniej pikinierow i wzmacniano skrzydła muszkieterskie kosztem skirmisherow z frontu pikinierow. Przykład: Skwadron z Żołtego regimentu kolorowego generała Teuffla pod Breitenfeld: 201 pikinierow + dwa skrzydła po 154 muszkieterow.
  19. Najlepszy Hetman Rzeczpospolitej Obojga Narodów

    U Herbsta (Wojna inflancka 1600-1602) znalazłem to o sejmie warszawskim: Dowodztwo osłony przypadnie hetmanowi w.lit., gdyby zaś się on nie stawił -hetmanowi polnemu. Miał nim nim zostać według pogłosek, krążących jeszcze przed sejmem, starosta żmudzki Jan Karol Chodkiewicz. Mamy tu więc tylko pogłoski, po czym kilka stron dalej Herbst nazywa Chodkiewicza hetmanem polnym. Tyle tylko jak w takim świetle traktować cytowany przeze mnie wcześniej list krola Zygmunta III naznaczący Chodkiewicza na pułkownika?
  20. Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa

    Się wrzuca Panie Rotmistrzu jeno w języku Szekspira będzie, ale to chyba nie problem...
  21. Bitwa pod Cecorą 1620 r.

    Interesująca rzecz znalazłem u Wisnera w "Kircholmie 1605': Wojnę turecką (...) rozpoczęła wyprawa cecorska, na ktorą kanclerz i hetman wielki koronny, Stanisław Żołkiewski, wyprowadział oddziały kwarciane stale pozostające na służbie Korony, piechotę nadworną - gwadię krolewską - chorągwie powiatowe i prywatne, wystawione przez magnatow ruskich i z ich skarbu opłacone, lisowczykow. To pierwsza wzmianka o gwardii krolewskiej w tej wyprawie, czy ktoś z Was spotkał się z informacją o piechocie nadwornej w armii Żołkiewskiego?
  22. Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa

    Jakiż interesujący temat :mrgreen: ruszam do dyskusji. Gustaw Adolf przede wszystkim radykalnie zreformował armię - wprowadził pobor do regimentow pieszych w Szwecji i Finlandii, jazda narodowa wciąż pozostała zaciągiem ochotniczym. To dało mu stałą armię o dobrym morale, ktorą zaczął szkolić w duchu (oczywiście zmienionych przed siebie) szkoły niderlandzkiej. Mimo że piesze regimenty szwedzkie były jednostkami pikiniersko-muszkieterskimi, ciężar walki w bitwach z Polakami spoczywała zawsze na skwadronach muszkieterskich - vide Walmozja, Gniew czy Tczew. Wprowadzenie tzw. 'szwedzkiej salwy' (jednoczesny strzał z dwoch lub trzech szeregów) pozwalało Szwedom na oddanie większej ilości strzałow do danego celu (chociaż ze skutecznością bywało rożnie) - bardziej liczył się efekt psychologiczny. W takim samym duchu szkolone były tzw. regimenty kolorowe (od od 1630 roku znane jako 'stare') -Żółty, Niebieski i Czerwony (od 1627 roku także Zielony), złożone z najemników niemieckich. Paradoksalnie to one stanowiły gros piechoty w większości znanych bitew (Walmozja, Tczew, Trzciana). Wprowadzono także formacje odkomenderowanych muszkieterów, przydzielanych pomiędzy skwadrony jazdy jako wsparcie ogniowe. Dzięki temu jazda szwedzka była mniej narażona na szarże jazdy polskiej czy litewskiej. Silna artyleria była w miarę możliwości używana jako wsparcie piechoty - widać jednak, chociażby pod Gniewem, że szwedzcy artylerzyści nie osiągnęli jeszcze biegłości z jakiej zasłyną w 1630 czy 1631 roku. Gustaw Adolf dążył jednak do ujednolicenia kalibrów dział, co udało mu się na przełomie lat 20-tych i 30-tych. Eksperyment ze skórzanymi działami możemy pominąć milczeniem Pod wpływem walk z jazdą polską i litewską Gustaw Adolf zreformował własną jazdę - szwedzcy i fińscy lattaryttare mieli odtąd dążyć do zwarcia, tuż po oddaniu salwy z pistoletów. Jak się boleśnie przekonały oddziały koronne pod Tczewem - Szwedzi odrobili prace domową Dużym wzmocnieniem dla armii szwedzkiej było rozwiązanie w 1628 roku najemnej armii Christiana IV Duńskiego. Trzy regimenty doświadczonych arkebuzerów zasiliły armię szwedzką i natychmiast zaczęto w nich wprowadzać nową taktykę walki - czego efekty widać pod Gorznem i Trzcianą. Kolejna ważna rzecz - w Szwecji przeszły bez większego szemrania zwiększone podatki na wojnę, coś co w Koronie czy na Litwie często bywało niemożliwe do zrealizowania. A teraz do samego pokonania husarii - przypadkow nie jest znowu aż tak wiele: - Walmozja - niedoświadczony Jan Stanisław Sapieha został zaskoczony przez manewr oskrzydlający i szwedzkie skwadrony muszkieterow dosyć bezkarnie dziesiątkowały jazdę litewską. Ta bitwa jako pierwsza pokazała, że dobrze ustawiony szyk armii szwedzkiej, gdzie wspołdziałają ze sobą muszkieterowie, jazda i artyleria, jest ciężkim orzechem do zgryzienia dla jazdy RON - Gniew - słynna porażka husarii - atakującej na małym i trudnym skrawku terenu, pod skoncentrowanym ogniem muszkieterow szwedzkich, a jednak szarże dochodziły do celu - mimo strat husaria wykonywała swoją zadanie (skuteczna szarża na przeciwnika), to raczej na karb braku wsparcia ze strony innych oddziałow RON i nienajlepszego łańcucha dowodzenia można zrzucić fakt, że strona polsko-litewska nie wyszła z tej bitwy zwycięsko - Gorzno - fatalnie dowodzone oddziały koronne (podobna sytuacja jak pod Walmozją), zostają zaskoczone przez Szwedów, mających na dodatek przewagę liczebną. Nieskoordynowane szarże husarii i jazdy kozackiej nie mają szansy powodzenia - kolejny tryumf szwedzkiej siły ognia i lepszego dowodzenia - Tczew - jazda koronna zostaje zaatakowana przez Szwedów w trudnym terenie, 'ciaśninia w tyle' utrudniała ruch formacji polskich. Po raz pierwszy tutaj Szwedzi i najemni Niemcy szarżują na jazdę polską 'en masse', dodatkowo ze wsparciem silnego ognia muszkieterów. Mimo kontrataków, polskiej jeździe zepchniętej na bagno (słaby teren dla husarii przyznajmy...) zagląda w oczy zagłada - ratunek niesie (nietypowo) polska piechota. Można więc na pytanie Pancernego 'co zrobił Gustaw II Adolf, że owa armia potrafiła zatrzymać husarię?' probować odpowiedzieć na dwoch płaszczyznach: - pierwsza to bezpośrednia - w bitwach gdzie tryumfowano nad husarią armia szwedzka miała większą siłę ognia, była lepiej dowodzona - ergo efektywniej i szybciej reagowała na zmieniającą się na polu bitwy sytuację, umiejętnie wykorzystywali Szwedzi teren i fortyfikacje polowe (lekcje z kampanii Mansfelda 1608-1610 przeciw Chodkiewiczowi w Inflantach) - druga płaszczyzna jest bardziej ogólna - przede wszystkim Szwedzi pod komendą Gustawa Adolfa potrafili modernizować swoją armię, udoskonalać ją pod wpływem przebiegu starć (tak zwycięskich jak i przegranych). Chociaż hetmani Radziwiłł i Koniecpolski widzieli że istnieje potrzeba reformy armii litewskiej i koronnej, trafiali na opozycję szlachecką, przywiązaną do staropolskiej tradycji. Gustaw Adolf wciąż wprowadzał nowe rozwiązania: - nowa taktyka jazdy - eksperymenty z artylerią regimentową (skorzane działa), ktore zaowocują słynnym działem 3-funtowym - oparcie o fortyfikacje polowe, obsadzone przez skwadrony muszkieterskie, z pikinierami ubezpieczającymi strzelcow (w Niemczech, niezagrozony przez tak silną jazdę jak koronna czy litewska, Gustaw Adolf wprowadzi o wiele bardziej agresywną formę walki swych formacji pieszych) - 'trojkowy' system skwadronow, doprowadzony do perfekcji w wojnie z RON, ktory stał się podstawą słynnej 'szwedzkiej brygady' - unikanie otwartej bitwy z siłami RON, jeżeli Szwedzi nie mieli przewagi liczebnej, zaskoczenia, oparcia w fortyfikacjach polowych.
  23. Najlepszy Hetman Rzeczpospolitej Obojga Narodów

    Drążę temat mitycznej buławy polnej dla Chodkiewicza Tym razem Henryk Wisner z 'Kircholmu 1605': Tymczasem w kwietniu 1601 roku mianowany [Chodkiewicz - K.] został pułkownikiem, porucznikiem hetmańskim albo porucznikiem hetmańskim głownym. Otrzymał władzę nad wojskiem walczącym w Inflantach, ale na czas nieobecności hetmana wielkiego (...). Z nominacją hetmańską Zygmunt III wstrzymał się nie tylko do śmierci Krzysztofa Pioruna Radziwiłła (20 XI 1603), ktory jako hetman wielki miał zastrzeżone prawo co najmniej aprobowania, a raczej prezentowania kandydatow na wszystkie urzędy wojskowe, w tym hetmaństwo polne, ale i poźniej, aż do marca 1605 roku. Wisner podaje bardzo ciekawy cytat z listu Zygmunta III z 3 marca 1601 roku: Zdało nam sie pod ten czas pułkownika...naznaczyć, a rozumiejąc, iż Wiem. Karol Chodkiewicz starosta żmudzki temu podołać może, pisaliśmy o tem do niego.
  24. Quiz Średniowiecze

    Hmm, jestem nieco w kropce, gdyż znam jedynie 'pośmiertną' wersję nadania mu przydomka. [ Dodano: 2008-07-17, 17:12 ] Nie będę już dłużej blokował pytania - podam odpowiedź i niech pytanie zada ktoś inny a ja wycofam się na bezpieczniejszy grunt XVII wieku Krol Robert Bruce marzył o wyprawie krzyżowej by bić Saracenow Kiedy umierał, a jego marzenie nie miało już szansy się ziścić, poprosił swego wiernego towarzysza - Jamesa 'Czarnego' Douglasa - by ten zawiozł jego serce do Jerozolimy. Douglas wyruszył po śmierci krola z licznym orszakiem rycerzy, w ozdobnej szkatule wieziono serce krola. Dzielni Szkoci wybrali drogę via Hiszpania i tutaj drogę zagrodziła im grupa Maurow. W pewnym momencie grupa zaczęła sie powiększać, aż Szkoci stanęli twarzą w twarz z o wiele liczniejszą grupą nieprzyjaciela. Rozsądek kazał zawrocić, ale Douglas chciał już chyba połączyć sie z ukochanym krolem w Niebiosach - porwał skrzynkę w sercem, rzucił ją w stronę Maurow (sic!) i z okrzykiem: 'Lead on Braveheart' poprowadził szarżę na Maurow... Jeden z nielicznych Szkotow ktorzy przeżyli, powiernik klucza do skrzynki, sir Lockard, powrociła ze zwłokami Douglasa i sercem krola do Szkocji (za ten czyn jego nazwisko honorowo zmieniono na Lockheart). I tyle o "walecznym sercu' :king: [ Dodano: 2008-07-17, 22:55 ] Gonią mnie w shoutboxie że jednak mam coś zadać :arrow: Niech bedzie... Kim byli Almughawarowie (od słowa Almughavar)?
  25. Najlepszy Hetman Rzeczpospolitej Obojga Narodów

    Nieformalne przekazanie buławy? Z czymś takim sie nie spotkałem - przecież musiała być ustalona procedura, krol nie mogł sobie ot tak rozdawać godności hetmańskiej...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.