-
Zawartość
4,220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kadrinazi
-
Bitwa nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Biernacki w 'Żołte Wody-Korsuń' podaje: - 1 chorągiew husarii - 150 koni - 11 chorągwi jazdy typu kozackiego - 550 koni (w tym 7 chorągwi z pułkow kozackich) - 7 choragwi/kompanii dragońskich - 740 porcje - 2 pułki Kozakow (perejasławski i białocerkwicki) - 1500 Kozakow - 6 działek Jeden z oddziałow dragonow, złożony z cudzoziemcow (Niemcow zapewne) miał zostać wybity wraz z wierną Koronie starszyzną kozacką podczas zdrady Rejestrowych. -
Wspomniane przeze mnie opisy grabiezy dokonanych przez czeladź chorągwi husarskich , np: Teraz wielką penuriś cierpi włość W.Ks. Mci smolewicka od czeladzi chorągwi krolewskiej husarskiej, ktora ma swoją consistentią w Mińsku [Jan Cedrowski do Bogusława Radziwiłła, 10/04/1633] Mam podać więcej?
-
580 lub 590 - skwadrony: - JKM - hetmana wielkiego - hetmana polnego
-
Czy to nie za daleko idący wniosek? Dywizja Krzywonosa dostała po nosie od wciąż się zmniejszającej dywizji Wiśniowieckiego, wspartego Gwardią i kilkoma innymi oddziałami. Walka toczyła się w niekorzystnym terenie, poza tym to Kozacy nacierali a nie, jak zazwyczaj, broni się w taborze.
-
I właśnie tu mam wątpliwość. Czytałem, że sejm 1670r. zlikwidował chorągwie rajtarskie. Oficjalnie mówiono o chęci oszczędności, nieoficjalnie chodziło o zazdrość z dochodów dowódców chorągwi rajtarskich. Uczestniczyłem w ciekawej dyskusji na ten temat i muszę stwierdzić, iż tak naprawdę ciężko stwierdzić, kiedy de facto takie cuś jak rajtaria zniknęła. W 1670 roku zlikwidowano pod wpływem naciskow sejmowych regiment arkabuzerski Marcjana Ścibora Chełmskiego. Do 1663 roku był to krolewski regiment rajtarii pod Bidzińskim, przemianowany w 1663 roku na arkabuzerski właśnie (chociaż de facto wciąż był rajtarski). Mimo nazwy, według ktorej jednostka powinna mieć zaciąg towarzyski, regiment Chełmskiego miał zaciąg z wolnego bębna, nie był też wyposażony jak poprzednio arkebuzerzy. Podczas rokoszu 1666 roku istniał też krotko regiment rajtarii płk. Pieniążka, ale nie mam o nim więcej danych. Formacje arkabuzerow (tylko z nazwy, bo tak naprawdę byli rajtarami) istniały jednak w latach 70-tych i 80-tych - dwa skwadrony przyboczne hetmanow i regiment krolewski, ktory za Jana III czasami znika z komputu (zapewne utrzymywany z prywatnej kiesy krola). Pod koniec wieku formacje arkabuzerskie (czyli rajtarskie ) zwiększono do ok. 1300 koni. Widać więc, że rajtarzy tak naprawdę nie zniknęli - istnieli po prostu po 1670 roku pod inną nazwą. Za to na Litwie nikt się nie szczypał i rajtaria wciąż była rajtarią z nazwy i wyposażenia, nie trzeba było nic udawać.
-
Bitwa nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Dragonia wymordowana przez Kozakow pochodziła zapewne z małych chorągwi (25 ludzi w każdej) ktore były przydzielone do każdego pułku Kozakow Rejestrowych jako przyboczni pułkownika. Byli swoistą 'żandarmierią' pułkową, więc raczej nielubianą przez mołojcow. Dragoni ktorzy przeszli na stronę Kozakow pochodzić mogli z innych oddziałow kwarcianych czy nawet prywatnych. -
Bannockburn i jego znaczenie dla wojny angielsko-szkockiej
Kadrinazi odpowiedział Narya → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Przyznam szczerze, że nie spotkałem się do tej pory z określeniem 'shiltron' na formacje Szkotow pod Stirling- coz, człowiek uczy się przez całe życie jak widać . Właśnie zasługą Roberta Bruce'a miało być to, że żołnierze stanowiący jego shiltrony potrafili atakować w tym specyficznym szyku, a nie tylko się bronić, jak u Wallace'a. -
Bannockburn i jego znaczenie dla wojny angielsko-szkockiej
Kadrinazi odpowiedział Narya → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Ale udało się pod Stirling 11.IX. 1297 Nie bardzo - w tej bitwie nie było shiltronow... tylko w 'Braveheart' je widać -
Chodzi Ci o okres 'Potopu'? Biorąc pod uwagę ilość pospolitego ruszenia przy armii na pewno jego czeladź brała udział w szturmach Sandomierza i Warszawy, niemniej jednak nie spotkałem się z żadnymi liczbami dotyczącymi podziału czeladzi w tych starciach na tą pospolitego ruszenia i na tą wojsk zaciężnych.
-
Aiglers, The LUB Aigle Catchers - przydomek nadany w 1811 roku brytyjskiemu 87 reg. pieszemu (87th Foot) za zdobycie francuskiego orła pułkowego w bitwie pod Barosa. Assaye Regiment, The - przydomek nadany w 1803 roku brytyjskiemu 71 reg. pieszemu (71st Foot) za chwalebny udział w bitwie pod Assaye. Regiment stracił tam wszystkich 17 oficerow i 384 szeregowcow i podoficerow.
-
Oczywiście, byli to najemni konni łucznicy na służbie bizantyjskiej. Prosimy o pytanie. Napisałem 'szybka' bo zdażyłem już odpowiedzieć na poprzednią wersję i musiałem potem zmienić
-
Jakaż szybka zmiana posta :tongue: Dobra, to jakieś pytanie teraz... jak to zwykle u mnie pytanie będzie o wojaczkę W jakiej to armii możemy odnaleźć formację znaną jako 'Skythikoi' i jakiego typu była to formacja?
-
Widzę, że Capricornus znalazł ten sam link w necie
-
Statki okrągłe (łac. navis ronda) to statki budowane do celów handlowych, używane od czasów starożytnych do końca ery żaglowców. Proporcje długości do szerokości wyrażały się stosunkiem 3,5:1, później stały się bardziej wysmukłe o proporcjach 4:1. Przykłady: tarydy (Bizancjum), hanzeatyckie kogi i holki, hiszpańskie nao i karaki.
-
Wydaje mi się, że szturm Smoleńska w 1812 roku.
-
Pięknie żeście to Bavarsky napisali, z jedną poprawką - Tilly został śmiertelnie ranny kula z 3-funtowego działa regimentowego, ktora w rzeczy samej strzaskało mu udo. Prosimy o pytanie!
-
To coś z mojej beczki... Jakie słynne starcie widzimy na obrazku i ktory ze słynnych generałow odniosł podczas niego śmiertelną ranę?
-
Wargaming
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Wszystko zależy od tego w jaki system i w jakiej skali chcesz grać. Dla zasad ktorymi się zajmuje, by zagrać niewielką potyczkę (powiedzmy 500-600 pkt. w jednej armii) musiałbyś wydać sirca about 60-70 funtow (licząc że kupujesz fabrycznie nowe figurki, a nie np. okazyjnie na ebayu czy allegro) na same figurki (skala 28 mm), nie licząc akcesoriow (farby, pędzle, posypki). To pozwoli na wystawienie dwoch oddziałow (np. jazdy, ktora jest droższa punktowo) + wyższego oficera. To bedzie jednak tylko małe starcie, typowa bitwa to 2000-2500 pkt. na armię czyli ok. 60-100 modeli/armię. Koszt zależy też oczywiście od typu armii jaką zbierasz... [ Dodano: 2008-08-27, 13:15 ] Generalnie historyczny wargaming ma (powinien mieć ?) dobrze oddane realia danej epoki, ale z tym już jest rożnie Np. wiele systemow dotyczacych XVII wieku pisanych na zachodzie (a i modele produkowane przez najbardziej znane formy) roją się od błędow, zwłaszcza w opisach/wyglądzie armii polskiej, litewskiej, moskiewskiej czy księstw naddunajskich. Osobiście staram się uwzględnić jak najwięcej smaczkow dotyczacych każdej armii, duża pomocą służą mi znajomi z rożnych krajow, ktorzy podsyłają materiały nigdy nie tłumaczone na język polski. Niestety, moje przepisy sa chyba nieco za ambitne, więc komercyjnie się nie przebiję - firma na zasadach ktorej tworze moj 'Od Pskowa do Parkan' nie wydaje się (mimo wielu moich emaili) zainteresowana moimi propozycjami. Troszkę to smutne, bo gdy porownam np. moje zasady do armii szwedzkiej podczas Wojny Trzydziestoletniej (generalnie moi Szwedzi są nieźle rozpisani...) z propozycjami gentelmena ktory najprawdopodobniej dostanie kontrakt od Warhammer Historical na napisanie podręcznika do tej wojny, to pusty śmiech mnie zbiera - facet nie ma pojęcia o czym pisze, np. pozwala na wystawienie wszystkich jednostek rajtarii narodowej jako jazdy inflanckiej. Bzdura to straszna bo armia szwedzka miała tylko jeden regiment inflancki, ktory zresztą to 1634 roku był reg. kirasjerskim, poza tym nie był jednostką narodową tylko 'varvade' (najemną). Dobra, nie ma sensu Was zanudzać moimi narzekaniami -
Generał major Charles George Gordon ginie w Chartumie z rąk Mahadystow? Czapeczka by pasowała
-
Wybraniecka jest zaliczona przez Jana Wimmera do 'sił zbrojnych ogolnpaństwowych', a nie wojsk terytorialnych (ziem i wojewodztw). Była wojskiem państowym, bo do jej wystawienia wzywał uniwersał krolewski. Oddziały terytorialne był to formacje zaciężnie (a więc nie milicja jak wybrańcy) wystawiane na podstawie uchwał sejmikow szlacheckich.
-
Pancerni - zapomniani bohaterowie
Kadrinazi odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Nie tyle może straty husarii byłyby pod Warszawą mniejsze, co wykorzystanoby sukces szarży. Jazda typu kozackiego osłaniająca boku husarii wzięłaby przynajmniej na siebie część ognia i odciągnęłaby część sił szwedzkich i brandenburskich od husarii, to fakt... niemniej jednak obstaję przy zdaniu, że w tej bitwie 'twarzą w twarz' nie mieliśmy szans na zwycięstwo ze Szwedami i Brandenburczykami - rożnica klasy (tak wojska, wyposażenia jak i dowodzenia) była wyraźnie widoczna. -
Pod Konstantynowem walczyli tylko Kozacy, z tego co pamiętam, nie dowodził też nimi Chmielnicki, więc jaki to dowod militarny?
-
Na pewno nie była to formacja elitarna - ot, kolejny szyk piechoty, jedyny logiczny sposob walki z angielską jazdą. To co pierwszy wyprobował Wallace - shiltrony pod Falkirk - całkiem dobrze sprawdzało się przeciw angielskiej kawalerii, ale gdy Edward Długonogi podciągnął łucznikow i przerzedził szyki pikinierow szkockich, bitwa zakonczyła się masakrą. Shiltrony Bruce'a pod Bannockburn były na pewno lepiej wyszkolone (w końcu miał czas na zgranie swoich Lowlanderow), ale bez wątpienia ich sukces w tej bitwie w dużej mierze zależał od głupoty dowodzących Anglikami
-
Bannockburn i jego znaczenie dla wojny angielsko-szkockiej
Kadrinazi odpowiedział Narya → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Przede wszystkim było to wielkie zwycięstwo moralne - szkockim shiltronom udało się to, czego nie osiągnął Wallace pod Falkirk. Krol Robert Bruce odniosł też pierwsze zwycięstwo w polu. Do samej bitwy doszło w sumie przypadkim, na skutek głupoty brata krola (nie pomnę jego imienia), niemniej jednak idiotyczne zachowanie angielskich rycerzy nader pomogło Szkotom. -
Mark.T.Gerges, 'Command and Control in the Peninisula: The role of British Cavalry 1808-1814', The Florida State University, 2005