amon

Aj , waj nie byłoby też Warner Bros , czy MGM , jakaż strata dla kinematografii :cry: :cry: " Skrzypka na dachu " też by nie było , o joj , o joj ...... o piwie marcowym nie wspomnę , przecież i tak go nie ma :evil:

Ta pozycja, świetnie z resztą napisana , zaspokoi Twoją ciekawość . Polecam , na prawdę warto ją przeczytać .

Gdyby nie było Żydów , to Spilberg nie nakręciłby " E.T " i kilkudziesięciu innych fajnych filmów. Dlaczego ? Bo nie byłoby Spilberga . Nie byłoby też nagrody Pulitzera , Korczak nie napisałby " Króla Maciusia " a Tuwim " Lokomotywy" , nie zatańczyłaby igła z nitką w wierszu Brzechwy . Ale przecież byłaby jedna grupa etniczna :!: Arabska . Tylko kiedy wpadliby na to że Bóg jest jeden :?: Przecież Żydów by nie było .

Z bellonowskiej serii Historyczne Bitwy " Egipt 1798- 1801 " autorstwa Tomasza Rogackiego z roku 1999.

Nie można generalizować jeżeli chodzi o Polaków i ich postawę wobec Żydów . Adammo uchwycił sens problemu . Ludzie w większości są obojętni na los drugiego człowieka , bardziej ujmuje ich krzywda dziecka i może dlatego dzieci żydowskich uratowano najwięcej .

Przyszedł mi na myśl Rzecki , pierwowzór bonapartysty polskiego , fikcyjny , a jednak prawdziwy w wyobrażeniu polskiej postawy w XIX wieku . Tylko czy taka postawa była równie wiarygodna ?

Linkin Park , młode chłopaki ale pomysł świetny . Haydn , bez dwóch zdań , potęga. Gdyby nie On , to reszta byłaby milczeniem .

Jeden lubi córkę a drugi teściową Miasto im większe tym lepsze , gdybym musiał zamieszkać na wiosce czy małym miasteczku to moja agresja miałaby współczynnik 10 w 6 stopniowej skali

Albinos , w temacie getto warszawskie nie podejmę rękawicy , jednak budowa , a korekta czy projekt to dwie różne sprawy . Stąd niedaleka droga do stwierdzenia że hitlerowcy coś w gettcie budowali . A jak budowali to znaczy że troszczyli się o los Żydów ....... fakt , troszczyli się tylko w drugą stronę .

Ot i problem . Wolę jidysz , w końcu są samogłoski Alefbejt nie ten sam :twisted:

Wyrwałem w jednym z supermarketów o nazwie " Słowik" bogato ilustrowaną książkę "Szeptane procesy" . Pozycja traktuje o sprawach karnych zwykłych obywateli w latach 50 -tych . Zapłaciłem 19,99 a była za 79,00.

Capricornus : A co to jest jak nie książka? To znaczy , min. że występuje w zwoju . Przynajmniej w oryginalnej formie

Jedyne co w warszawskim gettcie zbudowano to mur .

Ale tylko w szabas :wink:

Miasto , kocham ten rwetes , pośpiech , huk , wyjące karetki i anonimowość . Do tego dochodzi historia miasta zaklęta w murach kamienic . Nie ma lepszego miejsca pod słońcem , spaliny , pędzące tramwaje , dymiące kominy fabryk ogólny ołów w powietrzu . Jestem we właściwym miejscu . Moje miasto jest w 10 największych w Polsce i to mi wystarcza.

Tora . Tyle że to nie książka ,

Nowa Metallica , jest the best :!: Powaliła mnie na kolana , a to nie dobrze .

Głównie dlatego że pracowano dniem i nocą , a przy usuwaniu szkód pracowały setki fachowców. Bagatelizowanie uszkodzeń jest niepoważne . Flisowski to jedno , a Twoja reakcja na odpowiedzi to drugie .

dzionga moja rada jest prosta zapytaj młodych ludzi w najbliższej okolicy co to jest Holocaust . Jak usłyszysz ich odpowiedzi to te zdjęcia przestaną Ciebie dziwić .

Problemem w nauczaniu historii jest to że większość ludzi ma to gdzieś . Żadna siła nie zmusi większości do wykrzesania z siebie odrobiny zainteresowania dla wykładanego tematu. Negacja wszystkiego , w tym , historii , to sposób na przetrwanie , przetrwanie szkoły czy studiów , jest to bez znaczenia . Masowa produkcja oszołomów trwa w Polsce od lat.

Warto w tym miejscu zacytować samego cesarza Wilhelma II : " Tylko troska o zdrowie księcia Bismarcka ." skłoniła go do udzielenia dymisji . Tajemnica poliszynela było to że wnuk Wilhelma I nie darzył sympatią kanclerza . Baronowa Spitzemberg napisała w swoim dzienniku 19 marca 1890 roku ; " Rzesza Niemiecka , Wilhelmstrasse 77 bez Bismarcka - nasze pokolenie nie może tego pojąć " Tylko czy warto wylewać łzy nad człowiekiem który 28 letnią , ciężką służbą zapewnił współczesnym dobrobyt i dumę z sukcesów II Rzeszy ? Po prostu przyszedł czas na zmiany , i młody cesarz miał do tego pełne prawo , a nawet obowiązek .

Zatrzymajcie się na chwilę ....... wszak jesień to czas zadumy ...... i właśnie teraz przeczytałem książkę " Sztandar chwały '' autorstwa Jamesa Bradleya i Rona Powersa . Rzadko zachwyca mnie lektura od pierwszej kartki , a w tym przypadku tak się stało . Uległem autorowi tej książki w sposób bezwstydnie bezkrytyczny . Dałem się ponieść jak ten liść targany jesiennym powiewem , i było przyjemnie , chociaż lektura mówiła o przemijaniu , wojnie i okrucieństwie . Autorowi udało się uchwycić czas w identyczny sposób jak fotografowi który w 1/400 sekundy uchwycił moment ustawiania gwiaździstego sztandaru na Suribachi . Zaiste piękna to był książka .

Mądroszki gadają że ponoć od samego Eneasza , który z kolei był synem samej Afrodyty. Zaiste szczytne to pochodzenie , szkoda że nieprawdziwe

Lao Che to jeden z bohaterów filmu Indiana Jones , bodaj Świątynia Zagłady :?: To na prawdę świetny i nietuzinkowy zespół :!:

Świeżb , zaraził się biorąc do rąk wycior po zabitym artylerzyście w czasie oblężenia Tulonu. Wyleczył się w 1812 , ciekawe czy to mróz mu pomógł :wink: