-
Zawartość
1,310 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez amon
-
Owszem sytuacja w Hiszpanii była skomplikowana, jednak sprowadzanie całej sytuacji tylko wyłącznie do destrukcyjnego wpływu kościoła, jest zbytnim uproszczeniem. Kościół był stroną w konflikcie, czemu trudno się dziwić, jednak najgorszym z pomysłów było fizyczne unicestwienie jego obecności w nowym republikańskim państwie. Niestety, kiedy do głosu doszli radykaliści, szczytne założenia republiki parlamentarnej odeszły w niebyt.Równie złe było uzależnienie od Związku Sowieckiego i całej gamy doradców, którzy świetnie działali na polu eliminacji przeciwników rzeczywistych i wyimaginowanych. Druga Republika Hiszpańska postawiła na rozdział kościoła od państwa, jednak w 1931 roku nikt nie wiedział jak daleko idące będą tego konsekwencje. Kto wie czy gdyby nie kryzys, który uniemożliwiał przeprowadzenie skutecznych reform w biednej Hiszpanii, to do wojny w ogóle by doszło. Warunki ekonomiczne nie ulegały poprawie, przez co napięcia i powszechne niezadowolenie zachęcały do radykalnych posunięć. Nie można było kierować państwem tak aby zadowolić wszystkich, nikt nie miał pomysłu jak tego dokonać aby nie prowokować przeciwników Republiki. Udział komunistów na pewno nie pomagał w pokojowym rozwiązaniu tych problemów.
-
harry Pruska M1811 Kavalleriesäbel produkowana była od 1814 do 1858, ale nie została wycofana ze służby, tak że używano jej jeszcze w latach 1870/71, a "w zapasie" była aż do Wielkiej Wojny, ale nie wiem czy w czynnej służbie. Pewną kontynuacją tego modelu jest wzór 1848,przeznaczony dla jednostek artylerii konnej, masowo używany i produkowany, podczas I wojny. Szabla ta jest lżejsza z racji delikatniejszej konstrukcji.
-
W ramach uzupełniania do tematu. Czytałem kiedyś artykuł dotyczący podobnej sytuacji która miała mieć miejsce w rejonie Bydgoszczy. Znalazłem go w sieci i zamieszczam link. Autorem jest Robert Grochowski. http://www.bsmz.org/articles.php?article_id=27
-
Zamordowany przez braci komunistów Andreu Nin, był zdeklarowanym zwolennikiem Trockiego.Ciekawe jaki porządek wprowadziłby w Hiszpanii gdyby jego partia wygrała wojnę I jaki byłby dalszy ciąg wydarzeń ??? Na pewno, wzorem Trockiego, spróbowałby eksportować rewolucję dalej Jednak do tego nie doszło. Stalinowska opcja likwidowała wrogów nawet w obliczu realnego zagrożenia. POUM, podobnie jak Trocki postrzegani są po latach jako ofiary zbrodniczego systemu. Niesłusznie ocenia się ich działania jako lepsze, niż to co zaproponował Lenin i jego pilny uczeń Stalin. POUM jest popularny po dziś dzień głownie dzięki Orwellowi. Warto zapoznać się z jego książką wydaną w roku 85' "W hołdzie Katalonii". O bojownikach z POUM traktuje film "Ziemia i wolność", wyreżyserowany przez Kena Loacha. Apoteoza trockistowskiego poświęcenia dla sprawy.
-
Trudno będzie porównać szable które powstawały na przestrzeni 300 lat. Moim typem jest ostatni przełom w modzie czyli przełom wieków XVIII i XIX. Brytyjczycy wprowadzają na wyposażenie kawalerii szablę model 1796. Szeroka i masywna głownia, długie pióro, rękojeść kryta kabłąkiem. Cudo które mimo mankamentów jakie cechowały brytyjską kawalerię, zdała egzamin w pospolitych rąbankach Jej skuteczność znalazła uznanie w oczach Prusaków, a ci skopiowali ją bez większych różnic. Powstał wówczas popularny "Blücher",czyli model 1811, nie ukrywam moja ulubiona szabla. Skuteczna, dobrze wyważona i dostatecznie ciężka szabla, aby jednym cięciem przeciąć czako zaskoczonego wroga :thumbup:
-
Na pewno nie było desantów w rejonie miast a złożonych z potencjalnych dywersantów. W przypadku Starachowic, informacja szeptana mówi o kilkunastoletnich Volksdeutschach których zlokalizowano i wybito. W domyśle, są to młodzi Niemcy z HJ Ten sposób postrzegania desantów powietrznych we Wrześniu 39' jest nagminny i sztampowy.Ale nadal żyje i jak widać budzi ciekawość.
-
Podziwiam secesjonistę który podjął trud wymienienia polskich oficerów pochodzenia żydowskiego. Jest taka książka Benjamina Meirtchaka "Żydzi -żołnierze wojsk polskich polegli na frontach II wojny światowej" wydana przez Bellonę w 2001. Znajdziemy tam 231 nazwisk z listy katyńskiej, 188 nazwisk z listy charkowskiej oraz 19 policjantów zamordowanych w Miednoje. Właśnie w Miednoje zginął główny inspektor Policji Państwowej, Klein Kiwa, czy nadkomisarze policji Janusz Felsenhard -Skalski i Alfred Glikich. W świadomości ogółu, fakt wymordowania polskich oficerów -Żydów, przez NKWD jest z reguły bardzo mało znany. Większą uwagę przywiązuje się do żydowskich siepaczy którzy zbrodni tej dokonali, mimo że było ich znacznie mniej.
-
Mit, bo niestety jest to mit, o paraszutnikach, czyli spadochroniarzach, to bardzo częsta informacja która przewija się przez historię Kampanii Wrześniowej. Z reguły mieli być to dywersanci, rzadko żołnierze. Naocznych świadków tych zdarzeń jest całe mnóstwo. Opowieści tego typu nie znajdują potwierdzenia podczas badań nad tym zagadnieniem. Co do wydarzeń we wsi Józefów, może być różnie. We wrześniu 39' z różnych przyczyn zginęło ponad 3 tys. Volksdeutschów, jeżeli w wymienianej przez ciebie wsi mieszkali Niemcy, mogło dojść do zdarzeń o charakterze dywersyjnym, wówczas reakcja wojska mogła być bardzo gwałtowna. Lepiej jest prześledzić historię tej miejscowości, poszukać informacji bardziej szczegółowych, przepytać starszych mieszkańców wsi, może coś z tego wyjdzie.
-
To najlepsza recenzja tej książki jaką dotąd czytałem. "Zapomniany żołnierz" został ostatnimi czasy wznowiony, dzięki czemu cena egzemplarza zmniejszyła się nieco.
-
Troszkę o Świętym Zastępie i bitwie pod Cheroneą pisze Warry w "Armiach świata antycznego" Wydawnictwo 69, 1995. Strony66/69.
-
Krzysztof M. Taki jest efekt kolorowych publikacji w stylu " Wielkie bitwy I wojny " i tym podobnych (np. ostatnio Front zachodni) Tam zamieszczane są oklepane fotki ukazujące Brytyjczyków ubabranych błotem, a zamieszczony tekst zwykle sugeruje klęskę A przecież wystarczy zapoznać się z pozycją z serii Inforteditions poświęconą tej bitwie. Dopiero wówczas widać jakim osiągnięciem była bitwa pod Passchendaele. Nie jest to operacja którą przygotowano po łebkach, można zaryzykować twierdzenie, że zrobiono bardzo wiele aby odnieść sukces, który w świetle ogromu strat obecnie określa się jako klęskę. Sądzę, że Krzysztof M. zna tę książkę innym kolegom polecam, bo warto się z nią zapoznać.
-
Somma nie bardzo kojarzy się z czołgami Przynajmniej ze skalą ich użycia w dniu 1 lipca. Później bywało lepiej lub gorzej. Należy pamiętać, że Brytyjczycy też się uczyli prawidłowego wykorzystania tej broni. Wrzesień roku 1916, to wprowadzenie do walki zaledwie 50 czołgów w pasie uderzenia 4 Armii ( rejon Combles) 31 sztuk przedarło się przez linie niemieckie. Jednak ani sukces z tego wynikły, ani wrażenia na przeciwniku nie mogą prowadzić do wniosków, że setki tysięcy żołnierzy brytyjskich zginęły poprzez złe wykorzystanie raczkującej broni pancernej
-
Czy faktycznie Kaiserschlacht można nazwać sukcesem ? Owszem, stagnacja została przełamana, tylko zadziałało to w obie strony. Po sukcesach armii niemieckiej, role się odwróciły i sprzymierzeni przesunęli to co drgnęło z posad ..czyli zastygłą od lat linię frontu. W tym kontekście Kaiserschlat pokazał, że można w sposób nowatorski przesunąć linię frontu nawet o 65 kilometrów, jednak bez zaplecza, bez rezerw sukces ten może okazać się klęską.
-
.........puella serialu nie oglądała, ale to nie przeszkadza w wyrażeni opinii. Nic dodać nie mogę. Różnimy się tym, że tego knota, wbrew zdrowemu rozsądkowi oglądałem. Co do akceptacji przez "historyków" czekam na nazwiska tychże. Bo chyba nie masz na myśli Rochali ? Key F: Dokładnie tyle ma ten serial wspólnego z historią.
-
1920. Wojna i miłość
amon odpowiedział montezuma1985 → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Film jest czysty, znaczy sterylny. Wszystko jest nowe jak spod igły. O głupawym scenariuszu, który w niebywale nieprawdopodobny, łączy losy bohaterów z trzech zaborów, prze grzeczność nie wspomnę. Typowa polska pseudo patriotyczna produkcja. Czarna rozpacz, nad wyrzuconymi milionami złotych w tzw. błoto. Ale gawiedzi się podoba, tak jak "taniec z gwiazdami", czy discopolo.....o gustach się nie dyskutuje..... -
O bogowie Przecież ci wszyscy współpracownicy Stalina, najzwyklej w świecie czekali na jego śmierć. Ale dopiero wówczas, jak się okazało że despota nie wstał z łózka jak zwykle. Przecież to najbliższa ochrona Stalina zauważyła, że nie wstał jak zwykle. Dopiero o 18 w jego pokoju zapaliło się światło, co uspokoiło ochroniarzy. Mimo to, sytuacja była patowa. O 22, Paweł Łozgaczow wszedł z pocztą nadesłaną przez KC i zobaczył leżącego na podłodze Stalina. Wszystko wskazywało na to, że miał wylew. Jednak na pomoc nie mógł liczyć, bowiem czworo najważniejszych w państwie ludzi właśnie podzieliło się schedą Teraz, nazywamy to eutanazją....
-
Dokładnie tak myślę, i powiem więcej tak właśnie jest. Ale jak widzę, koledzy już coś Ci wytłumaczyli, czyli kontynuacja tematu o filmie który jest o wszystkim tylko nie o Spartakusie, mija się z celem. Ot i ciekawostka, która może wynikać z głupawego scenariusza. Bo cóż wiemy o Spartakusie, czego by nie napisał Plutarch ? No może Florus, który jako drugi insynuuje, jakoby Spartakus wcześniej służył Rzymowi. Pierwszym który ten "fakt" stwierdził był Cezar, w Wojnie Galijskiej . Tylko jakie były podstawy żeby tak twierdzić ? Może, to tylko rzymska pycha kazała taką wersję przekazać potomnym ? Dlaczego ? Dla usprawiedliwienia swoich klęsk. Tyle na temat "faktów" historycznych kolego Key F
-
Key F Spartacus to film akcji w tle historycznym. Wyobraź sobię, ze wiele ludzi lubi produkcję, gdzie trup się ściele gęsto, a seksu jest aż nadmiar. Film po części zgadza się z historią. Umiem to sobie wyobrazić, szczególnie wtedy gdy film przypomina grę komputerową czyli jest to jedyny scenariusz który są w stanie zrozumieć ci którzy "lubią takie produkcje" . Po której części widzisz zgodność z historią ??? Rozumiem przez to, że tematyka dotycząca Spartakusa i późniejszego powstania jest ci doskonale znana, bo tylko wówczas mógłbyś wysnuć taki wniosek. No i tu wiedzę pewną sprzeczność, bowiem nawet człowiek słabo znający historię tamtego okresu, nie odważyłby się pisać pozytywnie o tym knocie. Napisałeś, że : I kto nie lubi, gdy w filmach jest dużo erotyki? No cóż, są gusta i. Jeżeli w "historycznym" filmie, jak twierdzisz, jest dużo golizny, to świadczy jedynie o tym, że reżyserowi i scenarzyście zabrakło pomysłów. Chociaż to co pokazali jest dnem totalnym.
-
Udział Finów w czasie tłumienia Powstania Listopadowego w Polsce
amon odpowiedział suomeksi → temat → Powstania
Uwaga spamer. Znany z kilu innych forów suomeksi. Szybka likwidacja tego konta zapobiegnie kłopotom. -
Johan Laidoner- najsłynniejszy Estończyk, pierwszy człowiek który pokonał Sowietów.
amon odpowiedział suomeksi → temat → Historia ogólnie
A ja Ciebie spamerze znam z kilku podobnych forów. Wklejasz identyczne teksty, które niczego nie wnoszą. Uwaga spam -
Zapytam przez grzeczność. Co polecasz ? Głupawy film w stylu serialu "Rzym", gdzie trup się ściele gęsto a sex jest częścią życia ? Czy to, że nakręcono film który tyle ma ze Spartakusem i jego czasami wspólnego, co McDonald z normalnym jedzeniem ? Bo to co nakręcono, to właśnie filmowy McDonald. Dużo treści która dotyczy wszystkiego tylko nie tzw. prawdy historycznej. Słowem, dno.
-
Historyczne Bitwy Bellony - najgorsza książka
amon odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
"Magenta Solferino" i " Sedan" autorstwa Ryszarda Dzieszyńskiego. Nic pozytywnego o tych książeczka powiedzieć nie można. Autor wykazał się dyletanctwem i brakiem wiedzy. To, że taki HB-ek ukazuje się drukiem i to dzięki Bellonie, to hańba i czarna rozpacz. -
Bagnet do Mausera S 98/05. Z racji tego że ma szerokie pióro, zwany "liściem''. Jeżeli chodzi o ten typ bagnetów, bywały i skracane. Jednak nie jest to regułą. Wartość tego bagnetu jest niewielka, z racji tego że jest zardzewiały oraz to że jest ewidentnie uszkodzony. Zdjęcie jest słabe, więc zastanawiałem się dlaczego ma to przewężenie. Być może, jest to ślad po usuniętej pile. Chociaż wówczas nie powinien tak wyglądać. Na pewno nie jest to Dreyse, ani M-71. W tym stanie, szanse na punce są nikłe. Chociaż, jeżeli jest to produkt np. Schillinga/Schula, to jakieś są. Jeżeli chcesz mieć 100 % pewności, co masz, to zrób fotki przy lepszym oświetleniu. Ciekawi mnie ledwo widoczna owalna ość która biegnie grzbietem głowni i kieruje się ku pióru. A to by wszystko zmieniało......
-
Heh, Napoleon wjechał do Paryża 12 października 1799, wraz z Eugeniuszem, Lucjanem i Józefem. Wieczorem 12, odwiedził rue de la Victorie, czyli dom Józefiny. Nie zastał jej, więc lekko się zgrzał. Potem wpadł do Pałacu Luksemburskiego, gdzie wdał się w dywagacje z Barrasem. Ok. 2 nad ranem, dnia 13 października, opuścił pałac. Rankiem ponownie udał się w to samo miejsce. Generalnie jego problemem była niewierność Józefiny. Więc, nie jest dziwne, że po południu, dzień po przybyciu do Paryża, znów udał się na rue de la Victorie. Tam zastał go bankier Collot. Napoleon rozpalał ogień w kominku, bowiem jego wrażliwość na chłód po kampanii egipskiej, znacznie wzrosła. Napoleon zarzekał się, że Józefinie, nigdy nie wybaczy licznych zdrad. Wieczorem, udał się do Fortunee Hamelin. Gdzie dalej wałkował temat niewiernej żony. Czy o to chodzi....???
-
Z dużą rezerwą obstawiałbym którąś z finek. Nóż Hitlerjugend wykluczam.