-
Zawartość
1,310 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez amon
-
Legion czy Falanga?
amon odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
W tym temacie napisano już wszystko. Więc mój głos nic istotnego nie wniesie w tej sprawie, jednak tego typu tematy uważam za czystą scholastykę więc muszę się odnieść do całości. Sam pomysł aby porównać dwa szyki bitewne z których jeden jest starszy od drugiego, jest swoistym kuriozum samym w sobie. Przecież zwykle bywa tak, że myśl idzie do przodu, a nie do tyłu Falanga stała się przeżytkiem odkąd szyk przeciwnika stał się bardziej elastyczny. Kilku kolegów powołało się tu na Kynoskefalaj, kiedy to zwykła nierówność terenu złamała szyk falangi, i tak to mniej więcej wyglądało. Falanga była monolitem który miał prawo bytu gdy na przeciw stał przeciwnik podobnie myślący. Wówczas całość przypominała przepychankę w stylu rugby. Taktyka legionu była krańcowo różna, można stwierdzić że bardziej nowoczesna. Falanga stała się jej ofiarą. I wobec faktów historycznych wszelkie pytania co było lepsze są nie na miejscu. Lepsze było to, dzięki czemu można było odnieść zwycięstwo. Wobec czego legion pozostanie wybranką Nike i tyle w temacie. -
Saint Chamond A7V Mark IV - czy spotkały się w jednej bitwie?
amon odpowiedział anonymus → temat → Archiwum
Był na ten temat spory artykuł w Militariach XX wieku, niestety nie mam go pod ręką. -
Kiedy Rzym rządził światem. Imperium rzymskie 100 p.n.e. - 200 n.e.
amon odpowiedział Yvalee → temat → Średniowiecze
Czy chodzi o książkę z 96 roku ??? Jeżeli tak, to szkoda kasy. Ogólna, trywialna i słaba pozycja. -
Ze Stalinem sprawa jest bardziej złożona. Jego pseudonim ewoluował mniej więcej od roku 1910. Wówczas to zaczął podpisywać swoje artykuły jako K.Safin, K. Solin, lub K. St. Dotychczasowym pseudonimem był Koba. Jednak wzorem dla Stalina stał się casus Lenina. Bowiem to Lenin jako pierwszy przyjął na stałe swój pseudonim po napisaniu artykułu "Co robić ?". Jako że ten artykuł przyniósł mu niekwestionowaną sławę, wybrał pseudo Lenin, od rzeki Leny, jako ten najważniejszy z dotychczasowych 60 -ciu dotychczas używanych. Ze Stalinem było identycznie, bowiem praca tycząca spraw narodowościowych, która nawet w oczach Lenina znalazła uznanie, sprawiała że pseudonim Stalin, którym honorował ów artykuł, stał się jego nowym nazwiskiem. Tak to przez całkowity przypadek obaj panowie przeszli do historii pod fałszywymi nazwiskami :thumbup: a zawdzięczali to swoim piórom które kreśliły nowe drogi do komunizmu w tzw. teorii Opracowano na podstawie biografii obu wodzów rewolucji autorstwa Wołkogonowa i Montefiore.
-
Jestem :thumbup: Słucham Iron Maiden od 1981/2 roku. Running Free to chyba pierwsze co kojarzę. Jednak Run to the Hills to był dla mnie taki kop, jaki dostała Lekka Brygada pod Bałakławą :thumbup: Zdecydowanie jednym z najważniejszych utworów pozostanie Aces High, a płytą jakiej najczęściej słucham jest Powerslawe, a co za tym idzie również Life after Death. Jak widać zatrzymałem się gdzieś w latach 80-tych, ale słucham do dziś.
-
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
To ja stwierdzę że to czy faraon był bogiem, czy był tylko uznawany za boga też nie ma większego znaczenia, bo bóg czy bogowie są dziełem ludzkiej wyobraźni, strachu i niezrozumienia otaczającej ich rzeczywistości. Szczególnie podatni na tą ułudę są ludzie z wysokim poziomem serotoniny. -
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
Przykro mi to stwierdzić ale większych bzdur w kontekście historii starożytnego Egiptu nie czytałem. Oczywiście wersja żydowska jest interesująca, chociaż opieranie się na gojowskiej stronie jest co najmniej dziwne, co nie zmienia faktu że całość ma niewiele wspólnego z rzeczywistą oceną faraonów. Szczególnie tych, wspominanych przez Talmud. Ówcześni Żydzi literalnie byli wrogami Egiptu, przez co ich ocena jest nazbyt subiektywna i fałszywa. -
Książka co prawda trochę przyciężka ale jak do tej pory nikt się nie pokusił o bardziej aktualne i równie szczegółowe przedstawienie kampanii wrześniowej. Ciekawostkom cenowym wydawnictwa "Znak" i tak nie ma końca. Bowiem prócz wydań kieszonkowych, których cena oscyluje w granicach 3 dyszek do sprzedaży w sieci marketów "Słowik" trafiły "Bitwa o Anglię " Bungaya i "D day" Beevora za niecałe 23 złote ! I to w pełnym formacie, w twardej oprawie i z obwolutą.
-
Epoka hellenistyczna-uzbrojenie
amon odpowiedział michalsol → temat → Aleksander Wielki i epoka hellenistyczna
Problem tkwi w określeniu helleński i hellenistyczny. Pytanie brzmi co autor tego niezbyt logicznego pytania miał na myśli ? -
Nie jest to pozycja zadowalająca, ale w temacie z grubsza rzecz biorąc; http://www.ospreypublishing.com/store/Prussian-Napoleonic-Tactics-1792%E2%80%931815_9781846035098
-
Pozycja wydana przez Astrę jest spoko. Astra wydaje serię Ospreya Raid, czyli Akcja i idzie im całkiem dobrze. Trudno powiedzieć czy uda im się wydać więcej niż 5 tytułów.
-
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
I tak to żenujące widowisko trwa nadal. Co prawda secesjonista ma nadal nad tym spektaklem kontrolę, ale popis indolencji mironiego trwa nadal. -
A coś więcej ? Jakieś konkrety ? Autorka tej książki nie gwarantuje wysokiego poziomu tudzież szczegółowej i przełomowej analizy dorobku generała Sosabowskiego. No chyba że jest inaczej, a ja o czymś nie wiem. Polecasz starą pozycję wydaną w 2004 roku. Dlaczego ?
-
Widzę gregski że mamy podobne wspomnienia . Chociaż ten program trąci Benny Hillem mam tu na myśli balet :thumbup:
-
Wypada mi tylko potwierdzić opinię kolegi. Turnbull doskonale wywiązuje się z klarownego przedstawienia złożonego świata samurajów Wszystko wskazuje na to że seria AmerComu dobiega końca. Kupiłem dziś Cambrai 1917, a kolejne zapowiedzi ograniczają się do dwóch tytułów.
-
Książka "Wielka Wojna" Jana Dąbrowskiego to jedyna kompleksowa praca jaką wydano do tej pory. Oryginał jest z roku 1937 i można go sporadycznie znaleźć w antykwariatach. Co prawda szansa na to jest taka jak 6 lotto ale zawsze Na szczęście ukazał się reprint (2001) w ramach Wielkiej Historii Powszechnej Trzaski, Everta i Michalskiego. W tym przypadku mówimy o 4 tomach, zamiast jednej książki. Cena oscyluje od 300 złotych w górę Co do "Wojny Galicyjskiej" sytuacja jest równie kuriozalna. Powstała bowiem książka która z miejsca wzbudziła olbrzymie kontrowersje wśród historyków zajmujących się tym okresem historycznym. Gorąca dyskusja której merytoryczne odniesienie było przekreślone przez osobiste animozje najbardziej zapiekłego krytyka tej książki zaciążyło nad wizerunkiem tej pozycji. I tak pewnie pozostanie przez dłuższy czas. Zbywalność drugiego wydania jest mała, bowiem korekty które zamieścił autor nie wpływają na wypaczony obraz wysiłku armii austro-węgierskiej na terenie Galicji w omawianym okresie. Szkoda że do tej pory, na kanwie tego sporu nie powstała rzeczowa książka korygująca ów słynny na wielu stronach historycznych, spór. Warto by było aby krytycy pokazali na co ich stać. Wygraliby na tym czytelnicy, bo przecież to oni są najważniejsi.
-
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
Przykro mi ale nie bardzo jest się do czego odnieść. Stawiasz pytania na które sam musisz znaleźć odpowiedź bo tylko wtedy w tym temacie będzie dyskusja. Na szczęście mam dla Ciebie ciekawą książkę której autor zaspokoi Twoje oczekiwania. Jest tam o tym od kiedy faraonowie osiągnęli status boski i całe mnóstwo fajnie podanych informacji które jak raz, ucieszą Twoje serce. Mam na myśli nową pozycję wydawnictwa Rebis "Powstanie i upadek starożytnego Egiptu" autorstwa Tobyego Wilkinsona. Zamów na gwiazdkę, a Mikuś jeżeli istnieje i jest taki święty, to na pewno Tobie ją przyniesie -
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
Zacznijmy od tego że określenie faraon jest transkrypcją z hebrajskiego i znaczy tyle co wielki dom. Władcy Egiptu byli bogami i jest to rzecz bezdyskusyjna. To czy Ty w to wierzysz też jest bez znaczenia, bowiem ich boskość jest faktem bezspornym. Koledzy starali się to wyjaśnić więc nie będę się powtarzał. Jeżeli ktoś uznaje się za boga, jest z bogiem spowinowacony,a kasta kapłanów tego faktu nie neguje i z całym namaszczeniem uprawia jego kult, to władca jest bogiem. Jeżeli do tego zwykli śmiertelnicy w to wszystko wierzą, to ów władca staje się bogiem dla współczesnych mu ludzi. Tłumaczę to trochę łopatologicznie, ale mam nadzieję że ze zrozumieniem. Wystarczy spojrzeć na tytulaturę wybranych faraonów, na imiona, na wskazane powinowactwo z istniejącymi bogami, a wszystko wyda się oczywiste. Bogowie spersonifikowani w osobach władców Egiptu żyli na ziemi. A po śmierci oddawano im cześć boską. Pięknie o tych zjawiskach pisze Karol Myśliwiec w "Święte znaki Egiptu" warto abyś się z tym zapoznał. Pozdrawiam mile, Amon, bóg żyjący wśród Polaków :thumbup: -
Czy bogowie Greccy i Egipscy, jako ludzie żyli na ziemi?
amon odpowiedział mironi → temat → Starożytny Egipt
Co prawda ten temat przyjął jakąś kuriozalną i mało związaną z tematem postać, jednak kusi mnie aby zadać jedno pytanie. Czy nie sądzisz, że aby wydawać jakąkolwiek opinię należy znać omawiany temat w stopniu wyższym niż przeciętny ? -
Całkowity brak obiektywizmu autora. Książka jest jednoznacznie probrytyjska, oparta prawie wyłącznie na angielskiej literaturze. Do tego razi tematyką rozdziałów mało związaną z tematem książki, co nadaje jej charakter średniej klasy podręcznika do liceum. I tak z pracy poświęconej armii brytyjskiej otrzymujemy miszmasz różnych informacji mało, lub wcale nie związanych z meritum tej książki. Ilustracji jak na lekarstwo, a mapy jak z przedszkola.
-
Widać nie czytałeś " Armii brytyjskiej w latach 1793-1809" Tadeusza M.Klupczyńskiego. Tego typu prace są właśnie skrajnością przy innych tej serii. A jeżeli dodam że nie jest to wcale wyjątek to zapewne będziesz zdziwiony
-
Tak przy okazji skrobnij kilka zdań o tej pozycji. Tytuły Inforteditions są o tak skrajnym poziomie że trudno się zdecydować na zakup. Ale ochotę mam wielką aby Guttstad i Heilsberg" łyknąć. Zakończyłem lekturę bardzo obrazkową autorstwa Mitsuo Kure "Samuraje". Bardzo ogólnikowa książeczka. Najbardziej wkurzające jest wykonanie tej książki. Miękka oprawa, kartki klejone punktowo ? no i całość rozlatuje się w rękach.
-
I to jest bardzo dobra wiadomość :thumbup: Mam pozycję nr.2 którą za nieduży grosz wyrwałem lata temu z lokalnego antykwariatu, natomiast "Sprawa Tuchaczewskiego" jest na mojej liście od dawna
-
Gwoli uzupełnienia powyższej informacji. Pozycja pierwsza jest praktycznie nie do dostania, jedno wydanie z roku 1994. Pozycja druga, wydana w 2001, to koszt powyżej 100 złotych i jest równie rzadka jak pierwsza
-
Co prawda pytanie nie było do mnie, ale mogę dopowiedzieć że tłumaczem tego tytułu był Michał Studniarek. Dzięki temu przekład jest zadowalający. Co do treści mogę tylko stwierdzić że interpretacja przebiegu bitwy jest na wyrost i można się z nią nie zgodzić. Ale całość jest dosyć interesująca.