Taki kwiatek ostatnio znalazłam na Facebooku:
"Drugim złem jest psychoza partyjna. Człowiek partji ma nadmierne i nieproporcjonalne zaufanie do swych przyjaciół i przywódców. Obraca się ciągle w kole jednych i tych samych poglądów, argumentów i sympatji. Traci indywidualną odporność wobec parcia moralnego partji.Temu parciu ulega, patrzy na świat oczami partji, wszystko widzi zabarwione jej barwą"
Kartki z więzienia, Eligiusz Niewiadomski
albo:
"Nie chodzi wcale o to, aby Polską nie rządził chłop, robotnik, czy socjalista - idzie o to, aby nie rządziło nią chamstwo"
tegoż autora
Trochę to dziwnie brzmi w ustach zabójcy prezydenta, więc sobie poszperałam. Okazuje się, że retoryka stosowana przez Niewiadomskiego na uzasadnienie jego czynu w prostej linii pokrywa się z retoryką niejakiego Stanisława Strońskiego, który nazywał Narutowicza "zawadą" i nawoływał do "eliminacji tego zła". To mnie z kolei popchnęło do poszukiwań kwiatów z prasy tej epoki. Może na forum ktoś podrzuci jakiś soczysty kawałek...