-
Zawartość
4,366 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Narya
-
Pot., choć mylnie nazywani Indianami. Co o nich wiemy przed "inwazją" Europejczyków, a głównie Anglików, Francuzów i Holendrów? Jaka była ich kultura? Co o niej wiemy? Czy wiemy więcej niż np. o kulturze słowiańskiej? Zapraszam do dyskusji!
-
Ostatnio zetknąłem się z materiałem, w którym pojawienie się człowieka to efekt jego ewolucji z "małp" i że na to są "twarde dowody" w postaci zachowanych szczątków różnych stadiów ewolucyjnych. Inna kwestia, że nazwy łacińskie na poszczególne "rodzaje gatunków" ludzkich nie są adekwatne do rzeczywistości. I tak mnie naszło. Jak się ma teoria ewolucji do historii początków ludzi?
-
W akcie ustawy zasadniczej z 1791 jest wzmianka, że regentem po śmierci króla miała być królowa (żona zmarłego), a przypadku jej absencji dopiero prymas. O ile wiem, czegoś takiego nie było, bo zwykle to prymas był interrex. Jak zmieniła się pozycja polityczna królowej po uchwaleniu konstytucji majowej?
-
W innym temacie (o komunizmie) pojawiło się pytanie Czy Jezus był komunistą? Jak powszechnie wiadomo głosił życie w komunie, idee iście komunistyczne, a nawet wielu komunistów (uznanych później za tzw. rewizjonistów) utożsamiało Jezusa za pierwszego komunistę. Co sądzicie o tym? Zapraszam do dyskusji!
-
W latach 1875-1882 prezydent Warszawski, był generałem carskim. Dla Warszawy jest określany jako Sokrates Wielki. Wynajął Williama Lindleya, który zbudował od zera sieć wodno-kanalizacyjną ze stacją pomp i wieży ciśnień w trzy lata od 1883. W 1889 było już 42 km tuneli kanalizacyjnych i 107 km sieci wodociągowej, ubożsi płacili za wodę mniej niż zamożni. Belgijskie Towarzystwo Tramwajów Konnych wygrało przetarg w licytacji w 1879, w cztery lata później działało już ok. 17 tramwajów z tanimi biletami (ok. 5 kopiejek). Polne drogi wyłożono brukiem. Prywatny operator gazowni, tj. niemieckie Towarzystwo Dessauskie, dostał warunek od miasta w 1883 przy odnawianiu kontraktu by obniżyć ceny gazu i zainstalować nowe, mocne latarnie gazowe. W ciągu 1891-1892 odnowiono 13 skwerów, powstał także nowy Park Ujazdowski a przy głównych alejach posadzono ok. 2,5 tysiąca drzew. The International Bell Telephone Company założyło sieć telefoniczną w 1882. W 1884 Starynkiewicz założył nowy cmentarz na Bródnie (gdyż wkrótce Stare Powiązki mogły pękać w szwach). Uregulował 11 km Wisły. Uporządkował targowiska oraz rozpoczął prace projektowe przy halach Mirowskiej i na Koszykach. Mając na uwadze olbrzymie problemy straży pożarnej z wywozem nieczystości, błota i śniegu doprowadził do powstania prywatnego Towarzystwa Asenizacyjnego, które wygrało licytację na obsługę miasta w 1883. Źródło: Newsweek, 33/2008 Jak dla mnie ów prezydent Warszawy zasłużył sobie na miano Wielkiego, a jak wy oceniacie tę postać?
-
Chodzi mi o tego typu nauki jak chemia. Czy ówcześni władcy mieli w swoich planach zwiększenia potęgi swojego mocarstwa osiągnięcia nauki? Na frontach bitew i w innych okolicznościach? Jakie? Jak planowali? Czy planowali? Czy myśleli o militarnym zastosowaniu atomów i pierwiastków z "tablicy Mendelejewa"? (Dałem w cudzysłowie, bo jeszcze nie była tak rozpowszechniona)
-
Na odwrocie znajduje się pieczątka: Fot. Art. "Moderne" 13-cia ZANDMAN Sochaczew, ul. Warsz. 60 oraz podpis: Po maturze - praktyka 1938 Zandman więc była przedwojenną firmą. Może ktoś coś słyszał o historii tej firmy? Jest jeszcze jedna firma z Poznania - ale już powojenna - podobnie mam prośbę, jakby ktoś wiedział coś więcej na jej temat. Na odwrocie było napisane dla kogo i jego adres (Grębocice): "Poznań Marsz. Focha 48". Przy okazji nie daję rady odczytać tego, co napisane jest czarnym. "DoPoł"? "DoPot"?
-
ZANDMAN - przedwojenna firma fotograficzna oraz jakaś poznańska - ślady ze zdjęcia
Narya odpowiedział Narya → temat → Nauki pomocnicze historii
Czyli musiał Bolesław Jęśko otworzyć na nowo zakład po wojnie. Dzięki -
Nie zawsze literatura i historiografia w pełni przekaże nam informacje o czasach średniowiecznych, a sporo "ukrytych" jest właśnie w źródłach, jak m.in. w rocznikach czy kronikach. Jakie źródła polecacie do dziejów średniowiecznych poszczególnych państw, kontynentów, krain, ludów, a także do różnych dziedzin, jak poznania społeczeństwa średniowiecznego? "Aleksjada" Anny Komneny jest majstersztykiem dziejopisarstwa, ale tyczy się tylko dynastii Komnenów, lepszą kroniką, choć tylko jednego wieku, jest kronika Psellosa. Najwięcej o Rusi dowiadujemy się z "Powieści minionych lat" i jej kontynuacji "Latopisu kijowskiego", pomimo tendencji rusofilskiej i książęcej. Sporo też informacji na temat prawa ruskiego jest w Prawdzie Ruskiej, ale ta jest dostępna tylko w j. rosyjskim, względnie ukraińskim. Nie można też zapomnieć o Einhardzie i jego żywocie Karola Wielkiego.
-
Kto jest autorem tego przekładu? Jedlicki? Bo w e-booku nie ma takiej informacji... http://pl.scribd.com/doc/16493120/thietmar Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
-
Przygotowałem szkolny test z wiedzy ogólnej z zakresu historii (od czasów najdawniejszych po współczesność) oraz z zakresu wiedzy o społeczeństwie (szkolna wiedza ogólna z zakresu wiedzy społeczno - politologicznej). http://pl.scribd.com/doc/200712952/Test-z-historii Wszelkie uwagi, komentarze, pytania w niniejszym temacie. Zgłosiłem przez Twittera red. naczelnemu portalu historia.org.pl, że jeśli redakcja zechce wykorzystać na potrzeby portalu ów test, to byłoby mi miło, ale nie uzyskałem odpowiedzi ani na "tak", ani na "nie".
-
Krótkie info z wikipedii. Jak oceniacie tę bitwę? Czy słusznie twierdzi B. Zientara (cytowany na wikipedii), że miała ogromny wpływ na los Europy? Podczas arabskiego oblężenia Konstantynopola, Grecy użyli swojego ognia, który całkowicie zaskoczył napastników. Również grube mury i położenie geograficzne sprawiało, że Konstantynopol był niezdobytą twierdzą. A może po prostu Bizantyńczycy mieli łut szczęścia i dobre sojusze? Zapraszam do dyskusji!
-
Nie udało mi się znaleźć tego tematu (jeśli jest to mi wstyd i bardzo przepraszam), a lansuje się tezę, że lepiej byłoby bez stanu wojennego. No właśnie.. jak potoczyłyby się losy Polski i Polaków gdyby Jaruzelski i S-ka nie wprowadziliby stanu wojennego? Zapraszam do dywagacji.
-
Premiera 22 października. W moim przekonaniu to może być jeden z najlepszych (i najbardziej kasowych) filmów historycznych. Film opowiada historię-legendę Papieżycy Joanny. Czy w Polsce (gdzie kult papieża jest bardzo silny) dojdzie do premiery tego filmu? Oficjalna strona: http://www.paepstin.film.de/ (tam również są trailery, które można obejrzeć)
-
W czasach starożytności Sycylia była spichlerzem Imperium Rzymskiego, a jakie znaczenie miała w czasach średniowiecznych? Z pewnością olbrzymie, choćby dla Arabów i później Normanów, ale czy również była spichrzem Italii? Na niej koncentrowała się polityka Bizancjum, Umajjadów i Normanów, a także papiestwa i w swoim czasie władców frankońskich. Zapraszam do dyskusji nad znaczeniem Sycylii!
-
Co przyczyniło się do spadku jakości rolnictwa, a w konsekwencji lata głodu na całym kontynencie w latach 1315-1317? Czy w przeważającej mierze działalność człowieka, feudalizm, trójpolówka, technologia? Czy wręcz przeciwnie? Zmiany klimatyczne, nieurodzaj, susze, surowszy klimat, etc? Zapraszam do dyskusji.
-
Capricornus: dla mnie historia jest pojmowana dwojako: jako gestae i jako rerum gestare (odpowiednio: dzieje i opis dziejów). To oczywiście tylko zarys definicji z teorii nauki historycznej. Errata specjalnie dla secesjonisty: Źdźbła trawy dla przeciętnego Kowalskiego nie są źródłem historycznym, bo nie dostarczają jemu żadnych informacji o przeszłości, by poznać historię. Reszta wynaturzeń, jakbym miał coś tam zinterpretować w dwóch różnych relacjach, gdzie jedną odrzucam jakoby, a drugą się kieruję - odrzucam jako fałszywe przesłanki. Definicja faktu historycznego w ujęciu teorii nauki historycznej oraz poglądu na historię J. Topolskiego. Zaznaczyłem uprzednio, że jest to pogląd. Jest oczywistym, że można mieć zupełnie inny pogląd, odmienny od mojego, który zaczerpnąłem od Topolskiego.
-
Zbiór źródeł do dziejów średniowiecza (czeski): http://147.231.53.91/src/index.php?s=v Fontes rerum regni Bohemiae: http://www.clavmon.cz/clavis/FRRB/ Kodeks Dyplomatyczny Władztwa Saksońskiego: http://codex.isgv.de/ Kodeks Dyplomatyczny Brandenburgii: http://wiki-de.genealogy.net/Brandenburg/Codex Kodeks Dyplomatyczny Wielkopolski: http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=12456&from=&dirids=1&tab=1&lp=15&QI= Monumenta Germananiae Historica: http://www.mgh.de/ Tabula Peutingeriana: http://www.romancoins.info/Tabula-Peutingeriana.html
-
euklides napisał: W tej całej tam wymianie poglądów panuje straszny galimatias terminologiczny związany z określeniem co to jest źródło Definicja podług mojego przekonania źródła historycznego: Źródło zawierające informacje o faktach historycznych, innymi słowy: źródło informacji o przeszłości. Czyli nie zgadzam się z secesjonista, że źródłem historycznym jest wszystko. Źdźbła trawy dla przeciętnego Kowalskiego nie są źródłem historycznym, bo nie dostarczają żadnych informacji o przeszłości, by poznać historię. Przestrzegam, że to jest mój pogląd. euklides napisał: nie zgadzam się z twierdzeniem że jest bardziej wiarygodna [kronika] im bliżej wydarzeń, w czasie i przestrzeni, był autor. Kronikarz jest zazwyczaj dobrze poinformowany o tym co się wokół niego dzieje z racji swej roli społecznej czy zawodowej, a pisze bo ma co pisać Wiarygodniejszy przekaz historyczny zawierają roczniki od tego w kronikach. Przykład pierwszy z brzegu: kronika Thietmara. Chyba, że preferujesz opcję niemiecką w historii Polski (czyli totalna krytyka Bolesława Chrobrego). :-P secesjonista napisał: Ano taka, że łatwo uwierzyć w smoka wawelskiego. Innymi słowy: bez krytycznego komentarza przyjmiemy ogląd spraw kronikarzy, którzy czasem pozwalali sobie na fantazjowanie, jak i na kłamstwo. Pełna zgoda! euklides napisał: Pewnie, jeżeli się ma Kadłubka za idiotę, to można tę przypowieść przeczytać, skojarzyć ją z książką „poczytaj mi mamo” i mieć satysfakcję, że się jest mądrzejszym niż on. Co samo w sobie może poprawić samopoczucie, a to już jest jakiś pożytek z czytania Kadłubka. Myślę, że secesjoniście nie chodziło o to, że Kadłubek był idiotą. Raczej (tak sądzę) ujęcie krytyki źródłowej z całym jej warsztatem w lekturze źródeł.
-
Roman Różyński napisał: Słyszałem że w metodologii jest zupełnie przeciwna zasada - im źródło bliższe czasowo i geograficznie opisywanym wydarzeniom tym bardziej wiarygodne. Najlepsza jest więc relacja spisana na gorąco przez uczestnika opisywanego wydarzenia jancet napisał: Jeżeli chodzi o relacjonowanie tego, co uczestnik naprawdę widział i czego doświadczył - to w 100% zgoda. Jeśli chodzi o relacjonowanie tego, czego uczestnik nie widział, a - w jego przekonaniu - powinien widzieć i z tego niewidzenia - niewiedzenia buduje później relację, to już zupełnie inna sprawa. Źródła bezpośrednie i bliskie interesującego nas okresu i geolokalizacji są najlepszymi źródłami do poznania historii, zawartej w źródle, ale źródła nie są historią, są relacją historyczną, zawierającą informacje, które trzeba opracować, tj. przeprowadzić kwerendę źródłową; krytykę zewnętrzną i wewnętrzną. Umiejscowić w spectrum zdarzeń. Połączyć fakty w toku pisania narracji historycznej. Uczenie się historii tylko na źródłach jest jak rozbijanie głową muru. Np. w kulturach oralnych dajmy na to z pokolenia na pokolenia opowiadano cuda o piramidach egipskich i jak słuchacz wyruszył je zobaczyć i bliżej poznać, to mógł sobie skonfrontować z bajkami, które słuchał w dzieciństwie (i albo się z nimi zgodzić, albo odrzucić). Przypominam o dwudefinicji historii: jako gestae i jako rerum gestare. My znamy tylko tę "rerum gestare", podczas gdy "gestae" nie jesteśmy w stanie poznać. Zawsze bazujemy na relacjach (lepszych, gorszych). Nawet nasze doświadczenia i wspomnienia bezpośrednie nie są doskonałymi obrazami historii możliwymi do wpisania w gestae. To dlatego, że uczymy się historii wybiórczo, a nie każdej setnej sekundy od czasów najdawniejszych po dzień dzisiejszy. To dlatego jakoś sobie podzieliliśmy historię na okresy (które realnie nie istnieją). Zbliżenie się gestae i rerum gestae jest w naszej percepcji kompletnie niemożliwe. To jest nieosiągalna utopia. Marzenie ściętej głowy. Ale zawsze warto dążyć do realizacji tej idei. Osiągnięcia w rerum gestare stopnia gestae. Pomarzyć zawsze można, ale chyba przydałby się do jej realizacji wehikuł czasu.
-
"Trojaczek" - to neologizm na określenie podręcznika pod red. Maternickiego, Majorka i Suchońskiego. Dość powiedzieć radośnie, że to jest jedna z tych cegieł, które wzbudzają głęboki entuzjazm wśród studentów historii specjalności pedagogicznej lub nauczycielskiej. Porządkując swoje szpargały, znalazłem takie oto moje autorskie opracowanie w/w Trojaczka. Może komuś się przyda. :-) http://pl.scribd.com/doc/171115215/Dydaktyka-historii-wg-Maternickiego-Majorka-i-Sucho%C5%84skiego-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-1 http://pl.scribd.com/doc/171115243/Dydaktyka-historii-wg-Maternickiego-Majorka-i-Sucho%C5%84skiego-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-2 http://pl.scribd.com/doc/171115249/Dydaktyka-historii-wg-Maternickiego-Majorka-i-Sucho%C5%84skiego-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-3 http://pl.scribd.com/doc/171115260/Dydaktyka-historii-wg-Maternickiego-Majorka-i-Sucho%C5%84skiego-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-4
-
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=GL&Date=20110320&Category=SPORT&ArtNo=511881030&Ref=AR&border=0&MaxW=580 Szeryf, trener, jeden z ważniejszych twórców sportu polskiego po II wojnie światowej. "Ojciec" WOSiR-u w Drzonkowie. Do końca pozostał chyba "Ojcem Chrzestnym" lubuskiego pięcioboju. W dodatku niezwykle uprzejmy i życzliwy wobec innych ludzi. Z świetnym poczuciem humoru. Takim ludziom trzeba... To dzięki jego staraniom Polska zorganizowała Mistrzostwa Świata w Pięcioboju Nowoczesnym w Polsce (1981 r.), na którym odniosła sukcesy. http://www.sport.pl/sport/1,65025,14624914,Zmarl__Szeryf__Zbigniew_Majewski.html Stworzył od zera sport na Ziemiach Zachodnich. Zbudował Ośrodek Sportu i Rekreacji. Nie miał dyplomów, poświadczających że jest trenerem, ale dochował się medalistów mistrzostw świata i olimpijczyków. http://www.drzonkow.pl/?go=page&id=1 Zasłynął także podróżą po Europie zaprzęgiem konnym (oczywiście głównie na światowe imprezy sportowe). http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/aktualnosci/rozmaitosci/konny-zaprzeg-szeryfa/5256811
-
Wiek XIX uchodzi za czas narodzin nauki, rozwoju technologii i przemysłu. Zwykle większość nauk swoje korzenie upatruje właśnie w XIX wieku. Na przykład osiągnięto olbrzymi postęp w historiografii (w skrócie: zamiast pisać tylko o historii politycznej zaczęto zwracać na społeczną, ew. gospodarczą, zaczęto stawiać tezy, wnioski, do XIX wieku kronikarze tylko opisywali przeszłość), albo w II poł. XIX wieku pojawił się zalążek psychologii ( I szkoła polegała na kontakcie lekarza - pacjenta - pytanie - odpowiedź, wywiad), potem Freud. Wywiązały się nowe nauki jak chemia czy fizyka jako stricte naukowe. Ale to jedno. Z drugiej strony przeciętny chłop nadal był analfabetą i żył tak jak w czasach "przednaukowych". Jak rozwijała i rodziła się nauka? Czy w bólach i męczarniach, rewolucyjnie, czy ewolucyjnie i z stoickim spokojem?
-
Niewiele o nim wiem, a właśnie się o nim dowiedziałem z wiadomości telewizyjnych. Polska wyprawa nurków popłynęła w miejsce jego spoczynku. Zginęło 400 ludzi od radzieckich bombowców. Pierwotnie był statkiem handlowym i pasażerskim. Jakie tajemnice skrywa? Czy rzeczywiście był obozem koncetracyjnym? Czy było tam krematorium? Dla kogo był przeznaczony ten obóz? Dla kogo mógł być? Czy byli na nim także Żydzi (jako więźniowie oczywiście)? Zapraszam do dyskusji!