mostostal

Amerykański żołnierz, polityk, pionier. Po bitwie o Alamo wzięty do niewoli, a następnie z rozkazu Santa Any zakłuty bagnetem. Pułkownik Wiliam Travis w swym dzieniku potwierdził jego niezwykłe bohaterstwo. O kogo mi chodzi? PS. Mam nadzieję, że łatwe :mrgreen:

Aleksander Chodkiewicz był wojewodą trockim

Moje zdanie jest takie: umie śpiewać, ale z resztą...szkoda gadać(właściwie pisać). Niestety doda jest prawie wszędzie i nie sposób o niej nie usłyszeć(Lu Tzy nie wiem jak Ci się to udało, ale gratuluję).

Ja w podstawówce też. Najciekawiej było jak się z nią kłóciłem jakie czołgi są na zdjęciach Teraz nauczyciel jest zabawny(i to jak), ale nie wykracza poza materiał(czego bym chciał )

Ja zagłosowałem na Rotę. Nie podoba mi się zbytnio Mazurek(nie wiem czemu). Rota jak dla mnie jest bardziej patriotyczna.

Po doświadczeniach wojny burskiej Brytyjczycy zmienili zasady wyszkolenia strzeleckiego(na początku wojny usiłowali walczyć ogniem salwowym, co okazało się niezbyt skuteczne wobec doskonałych i dobrze ukrytych strzelców burskich), co w momencie wybuchu I wojny światowej dawało jej(o ile się nie mylę ) najwyższy poziom przygotowania.

Dlatego nie wpłynął na losy świata.

Czytałem kiedyś, że od kilkunastu do kilkudziesięciu lat przed 1492 do Ameryki Płd. dopłynęli Portugalczycy. PS. Oczywiście jest to niepotwierdzone.

Dokładnie. Jeżeli spytasz się jakiegoś Niemca skąd jest nie powie Ci "z Niemiec", tylko na przykład "z Bawarii"(oczywiście nie wszyscy).

Dokładnie, nawet więcej niż chciałem. Twoja kolej Vissegerd

Pierwszy niemiecki czołg. Kto był konstruktorem, ile ich wyprodukowano i kiedy(rok)? PS. Moje pierwsze zadane pytanie w tym quizie, więc myślę, że łatwe.

Projekt zostal opracowany w 1916 roku w zakladach Staaken GmBH, nalezacych do koncernu Zeppelina. Wybudowano ich 18. Konstruktor- hmm... Bauman?

Coś mi świta Zeppelin Staaken R.VI albo SW R.VIII, ale to tylko strzały.

A grał ktoś z was w Theatre of War: Pola zagłady? Gra świetna. RTS, druga wojna światowa. Grafika mi się podoba. Ciekawe kampanie(ZSRR, Niemcy, USA, Wlk. Brytania, Francja i ...... Polska ) Naprawdę fajna gra. Nasi żołnierze gdy mają zbyt niskie morale mogą zwiać Realistyczny model uszkodzeń i elementy RPG(żołnierze zyskują doświadczenie) i na dodatek nie droga. Czego chcieć więcej http://www.gry-online.pl/s016.asp?id=1957

Amerykanie zrobili film o Kaczorze Donaldzie jako Niemcu Der Fuehrer's Face, a także o służbie Donalda w wojsku USA (chyba 6 filmów). Japończycy też robili takie filmy, ale nie pamiętam jak nazywał si ich bohater.

Jedynym ich zagranicznym użytkownikiem były Węgry, które w 1944r. otrzymały od 3 do 13 czołgów(dane są rozbieżne), a Japonia, która kupiła 1 Tygrysa nigdy go nie otrzymała.

Tak memu koledze też tak wyszło :mrgreen:

Dziękuje

Mam telefon, Nokia 3100, ale już go nie używam. Kiedyś używałem do dzwonienia do rodziców, ale teraz nie muszę. Dziś dla mnie mój telefon to budzik z funkcją dzwonienia Dokładnie. U mnie w szkole jest chyba tylko jedna osoba bez telefonu.

Bez przewagi liczebnej nie wygrasz?:arrow: Wykorzystaj swój geniusz dowódczy! :arrow: A co to samej serii- świetna, a teraz wychodzi(chyba nawet już wyszła) gra Clash of Nations:War leaders. O dws i bardzo podobna do Total war(tak słyszałem).

Amerykanie prowadzili badania nad nietoperzami zapalającymi :arrow: Miały wlatywać do japońskich domów i je podpalać. Jakoś tego sobie nie wyobrażam :arrow: A Brytyjczycy chyba chcieli używać jakiś zwierząt(nie mogę sobie przypomnieć) do zwalczania U-Bootów.

Przypomniało mi się jeszcze o granatach termitowych :arrow: Termit czyli mieszanka glinu i tlenku żelaza, która pali się w temperaturze aż do 2500°C( chyba najgoręcej). Został użyty (granat termitowy) przez 2nd Rangers Batallion w Normandi by zniszczyć działa na Point du Hoc. Używany był także to niszczenia czołgów poprzez wrzucenie go do lufy. Jest już o tym temat http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=510

Ja także wolę RTS-y, ale podobają mi się dwie turówki: Civilization i Medival :mrgreen:

Ale czy po rzucie bomba się przyklei? Według mnie nie. W archiwalnych filmach widzi się nie rzuty, lecz jak żołnierz podchodzi i przykleja(filmy te są z poligonów). Mina magnetyczna tym bardziej.

Ale użycie "Sticky bomb" czy min magnetycznych wymagało podejść jak najbliżej czołgu, a nawet do niego, a często razem z czołgiem poruszała się piechota. Sticky bomb nosiło także zagrożenie przyklejeniem do rzucająceg czy przyklejającego.