Towarzysz Trocki
Użytkownicy-
Zawartość
58 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Towarzysz Trocki
-
Zasięg: prawda miały lepszy zniszczenia: sherman potrafił upolować 6 panter. Pantera potrafiła upolować średnio 9 shermanów, a tygrys 12. strzelanie w czasie jazdy: dobrze wyszkolona załoga panter czy tygrysów doskonale potrafiła strzelać podczas jazdy. Wieża czołgu typu panther została wyposażona w hydrauliczny mechanizm obrotu wieży typu L4S co umożliwiało obrót wieży w czasie 15 sekund. Celowniczy mógł płynnie regulować obrót wieży co umożliwiało precyzyjnie i szybkie celowanie. Tygrys nie był gorszy(ale jednak wolniejszy) Wnoszę również że por. Henry swoje poglądy oparł na własnych doświadczeniach, a wątpię że konsultował to z innymi dowódcami czołgów.
-
Czytałem też że ściany miały nie rzadko 6 m grubości. Czy to prawda, nie wiem. W Wiedniu próbowano go wysadzić ale się nie dało
-
No i wracam do gry Na tym totalnie się nie znam ale foty mam:)
-
Po pierwsze! Tłumaczenie książek na inne języki nie zawsze jest perfekcyjne. Zdażają się przekręty z powodów takich jak: przekładowcy się tak podobało, nie pasowało do kontekstu, lub z powodów stylistycznych. Po drugie! Nie będę przeglądał książek (jakbym nie miał innych zmartwień) specjalnie po to aby przytoczyć konkretne fragmenty. Po trzecie! 3 książki to już nie mało i trzech różnych autorów napewno się ugadało że wymyślą sobie działo 380mm. Po czwarte! Może wiedzę masz olbrzymią, ale jak do tej pory nie poparłeś swojej wypowiedzi przykładem. Po piąte! G**** mnie to za przeproszeniem obchodzi drogi mch90 że ty masz inne zdanie na temat kilku pisarzy, bo ja mam akurat inne zdanie i tutaj już nie chodzi o to że gość nie jest super żetelny, ale ten sam fakt spotkał się w trzech książkach! Więc nie wiem, może się mylę, ale narazie zostaje przy swoim! Pozdrawiam Wycenzurowałem//mch90
-
Nie koniec, kropka! Bo to chyba ty próbujesz zmienić prawde historyczną!! Książka jasno mówi że były a ty się upierasz że nie!! Ja nie wiem, ale wole wierzyć książkom niż tobie! Jeśli nie poprzesz swojej wypowiedzi dowodem, to dalej będę się upierał przy swoim! Przeczytaj może te książki które wymieniłem, może wtedy zmienisz zdanie...
-
Działa te istniały, było o nich wspomniane w kilku książkach: teczka Hitlera, Berlin 1945, Wojsko, technika uzbrojeni II wojna światowa wyd. 1960. Nawet było tam przytoczone kilka słów adiutanta na pytanie Gunschego: "Co tam się dzieje?? - To z ogrodu walą nasze trzystaosiemdziesiądki" a co do szybkostrzelności nie jestem pewien, więc prosze nie mieć do mnie pretensji!!
-
sorki oczywiście na minutę tam miało być 5 s.
-
Błędy Hitlera
Towarzysz Trocki odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
6 tygodni- tyle wynosił czas szacowany przez Hitlera. Niestety, na jego nieszcęście sojusznik (włochy) uznał że powalczy na bałkanach. Hitler widząc że makaroniaże nie dają rady, wysłał część wojsk przygotowanych do ataku na ZSRR na bałkany. Kampania na bałkanach trwała niecałe sześć tygodni. O 6 tygodni wcześniej również w tym roku zaczeła się sroga zima w Rosji. Ironia losu?? Otóż to!! Hitler przez bałkany odłożył plan "Barbarossa" o sześć tygodni. O tyle ile zakładał do zdobycia Moskwy, Stalingradu, Leningradu i czego tam jeszcze chciał. Ale normalnie rzecz ujmując miał w zanadrzu jeszcze drugie sześć tygodni do zimy. W rzeczywistości matka natura sprawiła mu kawał: o te ostatnie sześć tygodni szybciej przyszła zima, o te jedyne które mu pozostały. Więc moim zdaniem atak na ZSRR nie o tyle był błędem o ile interwencja na bałkanach. -
Nie kłucę się!! Mówiłem: "Jeśli mnie pamięć nie myli" a poza tym może ta szybkostrzelność to 12 strzałów z jednj lufy? Przecież były podwuójne więc 2x 12 daje 24 no nie?? A dwanaście z jednego działa to nie tak dużo, bo to wynosi jeden strzał na 5 min. Ale nie będę się kłucił, być może nie mam racji
-
Być może ale wiedz że czytając tę książkę nie zastanawiałem się czy tam są rzeczywiście godne zaufania informacje. Książka również nic nie wspomniała o liczebności wojsk ewakuowanych. Być może uciekło 300000 żołnierzy czy ile tam, ale chodzi o decyzję Hitlera: gdyby wydał rozkaz do ataku zniszczyłby milion żołnierzy sprzymieżonych. Musisz też wiedzieć że autor wspomina o ataku kilku dywizji Francuskich na oddział Rommla, u wybrzeży kanału La Manche. Francuzi kilkakrotnie przewyższali liczebnością wojska Rommla, tak więc tylko dzięki jego geniuszowi i głupocie Francuzów nie poniósł klęski, ale udało mu się wycofać. Autor nic nie wspomina o losie tych dywizji Francuskich więc nie wiem czy nie wybijając sobie drogi ucieczki przypadkiem nie poszły na zachód. Milion żołnierzy i drugie tyle miało się znajdować w kotle Dunkierki na początku, kiedy niemieccy pancerniacy tam dotarli, ale podczas oczekiwania na piechotę niecałe 700 tysięcy mogło przejść przez "dziurę" na wybrzeżu. Nie wiem czy tak było ale myślę że tak, zwłaszcza zważywszy na fakt że już w tamtych dniach rząd francuski nie ufał brytyjskiemu. Książka jest wydana przez wydawnictwo amber i była rekomendowana przez kilku wybitnych polskich historyków(nie powiem Ci jakich bo to było dawno). Być może masz rację, ja nie kłucę się jeśli nie jestem 100% pewien PZDR
-
Podzielam zdanie mch90 Moim zdaniem dopóki alianci nie zwyciężyli w Afryce, nie było żadnych konkretnych planów inwazji na Normandię czy inne miejsca. Zbyt wiele kosztowała brytyjczyków wojna w Afryce by zajmować się planami prób zwyciężenia Niemców w Europie. Mój wniosek z tego taki że dopóki niemcy walczyli w Afryce dopóty brytyjczycy jej bronili, oraz nie mieli sił na desant na kontynent europejski.
-
Moim zdaniem Hitler powinien wyrazić zgodę na wycofanie się ze Stalingradu, tak jak to było w Charkowie. Hitler nie wydał zgody na wycofanie się z Chrkowa, ale dowódca znajdującego się w mieściekorpusu SS generał Waffen-SS Paul Hausser, wydał rozkaz opuszczenia miasta. W rezultacie kiedy Manstein przeszedł do ofensywy Charków został odbity i cała 6 armia radziecka przestała isnieć. Gdyby tak postąpiono w Stalingradzie, to moim zdaniem może by Niemcy na wschodzie przetrwali dłużej, a może nawet osiągneliby życiowe cele Hitlera??
-
Czytałeś może książkę Hans-Dieter Otto: "Leksykon Fatalnych Decyzji w II Wojnie wiatowej"???? Jeśli nie, to przeczytaj, polecam, świetne informacje!!
-
Moim zdaniem Hitler bał się o swoje czołgi. Większość dowódców sił niemieckich była za atakiem przez wojska pancerne. Mam też informacje że jeżeli Hitler wydałby rozkaz, zniszczeniu uległy by wojska o liczebności ok 1000000 i 1000000 uciekinierów. Gdy piechota dotarła do dywizji pancernych, operacja "dynamo" dobiegła końca. Hitler był nieświadomy do czego dopuścił. Wojska które się uratowały brały udział w walkach w Afryce i w Normandii.
-
Taranowanie Panter i Tygrysów przez T-34
Towarzysz Trocki odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojska lądowe
Zgadzam się z tobą, jednak załogi rosyjskich T34/76 dość często w stosunku do możliwych sytuacji, wybierały staranowanie. Na froncie zachodnim zdażało się to rzadziej, aczkolwiek się zdażały. Wracając do Rosjan np. załogi T34/85 już wolały podjechać i strzelić, niż staranować, ale strzał z T34/76 nie byłskuteczny w walce z Tygrysem, lub Panterą więc mieli 3 wyjścia: próba ucieczki, staranowanie lub daremna próba przestrzelenia ich pancerza. Znając zasadę panującą w rosyjskiej armii: "ani kroku w tył" zakładam że pierwsza opcja była wybierana najżadziej. -
Być może ale to nie zmienia faktu że 20 Tygrysów w afryce zniszczyło ogromną liczbę czołgów alianckich. Podczas lutowych walk na przełęczy Kassrine Tygrysy zadały poważne straty shermanom, jednego z nich zdołano 1 strzałem zniszczyć z odległości 2700 m. Dopiero pod Badżą aliantom udało się wciągnąć w zasadzkę Tygrysy, zniszczono ich wtedy 7. Łącznie kompania straciła podzczas walk w afryce 15 Tygrysów, 5 zostało ewakuowanych do Europy.
-
Często czołgiści shermanów Firleyów montowali na przedzie zapasowe ogniwa gąsienic, dzięki czemu uzyskiwano dodatkową ochronę.
-
Dziś mamy tyle mocy atomowej, że możemy zniszczyć kilkakrotnie całą ziemię!! Zeykła bomba nie robiła tego efektu co atomowa, ponieważ żeby uzyskać jakiś efekt trzeba było zrzucić niemało tych bomb. A tu nagle nad Japonią leci sobie jedna Superforteca i zrzuca jedną bombę która zmiata całe miasto. Co o tym mieli myśleć Japończycy?? Mieli dalej walczyć i czekać aż amerykanie zrzucą następnych 20 takich bomb i Japonia przestanie istnieć?? Moim zdaniem Japończycy dobrze wybrali, dla nich ta wojna i tak była już przegrana.
-
Taranowanie Panter i Tygrysów przez T-34
Towarzysz Trocki odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojska lądowe
Ciekawe, naprawdę ciekawe czemu kilku niemców poddało się jednemu amerykanowi??!! Może już mieli dość wojny?? Tak jak wielu innych?? Czytałem niedawno gdzieś o próbie staranowania Panthery przez shermana... Kierowca dodał gazu iwjechał w bok pantery, niestety nic im z tego nie przyszło, zerwali tylko cztery ekrany pancerne. Pantera na wstecznym wycofała się i z odłegłości 150 m oddała strzał w shermana(miał on zablokowaną wieżę, więc nie mógł pierwszy oddać strzału). W rzeczywistości takich desperackich decyzji podejmowano wiele, ale nie zawsze to skutkowało. -
Zgadzam się. Niesłusznie nazwano je "najlepszymi". Było wiele innych, lepszych czołgów, chociażby PzKpfw V Panther. Na froncie wschodnim rosjanie dostali takiej Tygrysomanii, że na polu walki, niemalże w każdym zauważonym czołgu widziano Tygrysa. Również podczas zgłaszania liczby zniszczonych wrogich czołgów, dywizje rosyjskie zawyżały liczbę zniszczonych przez nią Tygrysów. Według danych niemieckich na froncie wschodnim stracono około 650 z 1350 zbudowanych Tygrysów. Gdyby wierzyć Rosjanom, niemcy musieliby mieć ich ponad 2500!! Rosjanie twierdzili że zniszczyli ponad 1600 Tygrysów, w rzeczywistości nawet tyle ich nie było. Do Tunezji trafiło ich 20: 2 we wrześniu, 8 w październiku, 10 w listopadzie. Słusznie był to 501 batalion czołgów ciężkich. Pojedyńczy Tygrys dosłownie niszczył całe bataliony crusaderów w afryce.
-
Taranowanie Panter i Tygrysów przez T-34
Towarzysz Trocki odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojska lądowe
Slyszalem o przypadku na łuku kurskim, kiedy tygrys oddal strzal z niewielkiej odleglosci w T34, ten zapalil sie, zaloga mogla sie uratowc, ale determinacja zwzciezyla, kierowca wbil jedynke i z calej sily wbil sie w tygrysa, wybuchajac spowodowal jego zniszczenie. -
Zdecydowanie sherman-firley. Pershing pojawil sie zbyt pozno zeby odegrac znaczaca role, a zwykly sherman byl kiepski pod wieloma wzgledami pozdrawiam
-
Czy warto było produkować StuGi?
Towarzysz Trocki odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojska lądowe
No ale mosisz wiedziec ze niemcy nie wysylali StuG-ow samych. Zawsze mialy wsparcie czolgow!! -
Hitler mialby oszalec pod wplywem huku?? Nibz czemu?? Jesli patrzec na autora tego tematu to byly w nim zamontowane 2x280. szczerze mowiac ja uwarzam ze to byly 380. Huk nie byl taki wielki bo musicie wiedziec ze siec bunkrow w berlinie miala zamontowane na dachach podwojne 380 plot!! Skoro pod wplywem ich strzalu nie oszalal to pod wplywem strzalu ratte tez by mu nic nie bylo!!!