Lu Tzy

Ale - taka goraca prosba - moze mogla bys wygrzebac cosik? To by bylo nader wielkoduszne.

Zgodnie z tym, co pamietam z lektury dawnej bardzo 'Prawem i lewem' Wladyslawa Lozinskiego, przodkowie przyswajali wszystko, co sie dalo. Na wiosne karczmy wywieszaly na szyldzie wieniec slomy na znak, ze wino moldawskie juz przybylo, winny (bodaj), gdy wegrzyn dotarl. No i miodki. Wodencja do poczatkow XVIII wieku byla raczej slabawa.

Primo: pelna, biala plyta to ubranko najbogatszych. I herbowych nie wszystkich bylo na to stac. Stad popularnosc brygantyny np. Stad skutecznosc dlugiego luku. Secundo. Fakt, w tej skorupie jest bezpiecznie. O lucznikach mozna nie myslec. Uderzenie miecza wywola najwyzej migrene. Ale: calkowita ochrona? To nie bunkier przecie. Nie chroni przed kopia, toporem, korbaczem, mlotem, konskimi kopytami. Przed mieczem w rekach sprawnego szermierza.

Rownie dobrze mozna by podac date 10 lipca 1410, kiedy to wygrala pod Tannenbergiem armia dowodzona przez tchorzliwego wodza, kryjacego sie na tylach.

Piękna książka! Tylko nie mogłam jej nigdy skończyć- bo zaczynałam , po paru rozdziałach wracałam z powrotem do początku- tak mi się podobała- i ostatecznie nie skończyłam Wstrząsająca książka, daje dużo do myślenia. I oczywiście pokazuje nam jak wyglądało życie rzuconych na wojenny front młodych ludzi. Na wojnie było wielu nieletnich rekrutów. Jeszcze 'Wszystkim do widzenia' Roberta Gravesa i, dla kontrastu i zadziwienia, 'W stalowych burzach' Ernsta Jungera.

Steven Runciman, Historia wypraw krzyzowych.

Szczerze przyznam, nie słyszałem, żeby byli pijani, choć możliwe, że sobie wcześniej trochę podchmielili (zajrzę może później do opisu tej bitwy, ale nie przypominam sobie, żebym coś o tym czytał). Alkohol byl stosowany jako, ekhm, lekarstwo na morale przez wiele armii swiata jeszcze i w IWS (pol pinty rumu na twarz przed szturmem w armii brytyjskiej, np.). Szwadron mogl byc swobodnie na cyku. Insza rzecz, ze nigdy nie spotkalem sie z taka wypowiedzia samego Napoleona , w tym czasie i miejscu. Obilo mi sie natomiast o oczy, ze krazylo w imperialnej armii powiedzenie 'pijany jak Polak', bedace wyrazem uznania dla umiejetnosci chlania bez , hmm, objawow ogolnej dysfunkcji sluzbowej.

Rodacy: Maciej Malenczuk, Lech Janerka, Grzegorz Ciechowski i inni. Innostrancy: Tom Waits, Don Van Vliet, Mick Jagger i inni.

Lata temu mialem komplet albumow Jarre'a i Volleweidera. Potem mi sie odwrocilo i teraz tego nie trawie. Na bezsenne noce mam Keitha Jarreta.

Jestem w trakcie tlumaczenia paru ksiazek i cholera mnie bierze, bo mam je w postaci skanow w formacie pdf. Czy istnieje jakas mozliwosc wyekstrahowania tekstu w formacie czytelnym dla Worda, na przyklad? No i ilustracje - da sie je jakos 'wyciac'? Osiol ze mnie informatyczny; wdzieczny-m bede za pomoc.

Wtedy, to padne plackiem i bic bede poklony 8)

Piekne dzieki Waszeci.

Znasz jakies tytuly?

Ciekawe, 708 w calym kraju, z czego 384 w dawnym Czestochowskim. Malo nas, ale ojcowizny sie trzymamy :wink: .

No wlasnie 50% objetosci to rysunki.

No wlasnie. Mam pytanko na ten temat :wink: . Wieki temu czytalem w 'TW' o szwedzkim transporterze o bardzo oryginalnej konstrukcji: dwa 'wagoniki' polaczone przegubowo. Wie kto, jak sie to zwie?

Zamiast rechotac, lepiej doczytac. Capricornus racje ma, a Ty nie.

Ach. Szkoda.

As he said!

Jesli nie rozumiesz, przeczytaj Modzelewskiego. Bardzo pouczajaca lektura. Da Ci stokroc wiecej niz ja bym mogl powiedziec. P.S. To nie jest sakastyczna obelga. Ta ksiazka naprawde co nieco rozjasnia. Duzo lepiej, niz ja jestem w stanie.

Tu sie klania Karol Modzelewski i jego 'Barbarzynska Europa'. Autor sugeruje, ze roznice kulturowe na terenie barbaricum byly - male. Ale to trzeba przeczytac. Jam za glupi, by streszczac. Wedle Ciebie Lex Salica jest frankijskie. wiec: judeo-chrzescijanskie, greko-rzymskie, czy tez islamskie? :wink: Szukaj w korzeniach, ktore wymieniles...

Ja bardzo prosze. W takiej sytuacji, to tytuly i nazwiska. Pogramy telewizyjne nie slyna z rzetelnosci...

No a moje pytanko? Takze je zignorujesz? Odpowiem, kiedy odpowiesz.

Mam piracka rosyjska plyte tej grupy w mp3. Kilka znanych albumow, ale reszta to jakies remixy, demixy, conmixy - techniawa bolesna. To JEST der Tanzmetall. Niestety.

Do niedawna moj odtwarzacz mp3 brzemienny byl longplayami Toma Waitsa, Johna Cale, Jimiego Hendrixa et consortes. Od tygodnia wypiera ich Jeff Beck. Ten czlowiek jest niesamowity.