Lu Tzy

Andorra istnieje, bo jest i byla strategicznie i politycznie absolutnie bez znaczenia. Kazdy z obu potencjalnych chetnych wiecej by smrodu by sobie dyplomatycznego narobil, niz jakichkolwiek korzysci. Bo co tu do zyskania? Jakies genialnie swietne przejscie przez Pireneje? Kokosowy biznes na uprawie tytoniu? :nerd:

No to pomagaj, bom na obczyznie, zdany na internet :wink: . Za co z gory serdeczne dzieki. Na poczatek wezmy sie za Francuzow, jesli mozna prosic...

O gminie żydowskiej nie zapominajmy , pierwotnie świętym dniem nowo powstałej religii była wszak sobota , szabas jak nic :wink: Po namyśle i kontakcie z bogiem Mahomet zmienił zdanie , dobrze że był wolny piątek . Oczywiscie. Muhammad siegnal i do zrodel. Jednak to chrzescijanstwo bylo medium, ktore judaizm zanioslo w okolice Mekki i Medyny . Zanim powstal islam, i to wieki wczesniej, byly sobie w rzymskiej Arabii i poza jej granicami plemiona arabskie wyznajace chrzescijanstwo. Przewaznie monofizyckie, co do dzis w Koranie widac...

A był? W żadnym współczesnym Mu, poza Ewangeliami, źródle nie ma o nim wzmianki. Jak Grecy, Rzymianie, Egipcjanie, Hindusi, Chińczycy itd. no dzicz całkowita tam była. A wojny religijne to odbywały się tak bez ofiar. Uświęcone przez Kościół tortury były bezbolesne i nie zadawały cierpienia, bo Kościół jest miłosierny. To akurat nie był wymysł tylko Kościoła, starożytni mówili dokładnie to samo. Nie w imię Jahwe tylko w imię Chrystusa. Czy byłby taki sam? Śmiem wątpić. Ale czy Islam by powstał? Nie zapominaj, że wyrósł między innymi z Chrześcijaństwa. A jak wyglądałby świat? Prawdopodobnie inaczej. :wink: Cytuje caly post Capricorna, bo sie praktycznie moge podpisac pod nim wszystkiemi konczynami .Zas by odpowiedziec na do siebie skierowane fragmenta: Faktycznie, Islam to efekt dlugotrwalego oddzialywania na Arabie chrzescijanstwa z prowincji IR. Zwlaszcza monofizytyzmu. Jednak nadal trzymam sie twierdzenia, ze jesli nie to, to cos innego by wzielo gore. I oddzialywalo by az milo, ze - znowu - innym, ale takim samym efektem. W koncu co w Islamie najprzykrzejsze, to pamiatki liczne po plemiennym ustroju spolecznym, zakonserwowane poprzez wlaczenie ich do swietego tekstu. Czyli to, co strawnym i atrakcyjnym czynilo nauki Muhammada dla plemion pustyni. "Kosciol inny, ale taki sam". Ty - watpisz. Oczywiscie, ze cala teodycea, teologia, dogmaty i inne ozdobniki bylyby inne. Tyle, ze to nie jest za bardzo istotne. O znaczenie kazdej z dwunastu prac Herkulesa mozna sie spierac rownie zajadle i z takimi samymi efektami, jak o istote Chrystusa. Te efekty sa istotne. Oraz tlo socjologiczne i polityczne religii. Imperium Romanum. Ono by nadalo bardzo podobny ton kazdej z religii, jakie podowczas ze soba konkurowaly i mialy zadatki na stanie sie kultem powszechnym (co, nawiasem mowiac, wyklucza np. mithraizm). Kult Herkulesa, Izydy, jakas - dla nas - egzotyczna sekta gnostycko-chrzescijanska w stylu Szymona Maga - zostaly by tak samo jak chrzescijanstwo przetrawione i przeksztalcone przez rzymska Oikumene. No i grecka filozofie.

Takiej glupotki to dawno nie widzialem...Wiec mysmy sa rusofoby, bo myslim, ze kazdy Rosjanin to enkawudzista/kagiebowiec????? Tu chodzi o Rosje, nie o Rosjan. Jej prezydentem uznanym i lubianym byl byly szef KGB. Jak Rosja zachowuje sie wobec slabszych i zewnetrznej ochrony pozbawionych panstw, Kaukaz naucza. Mim zdaniem wybitnie glupio postapil autor tematu, laczac USA i Rosje. Jest jeszcze Europa.. Slaba, ale zawsze trzecia sila

"Stosunek" :roll: Czyj? Rzadu? Spoleczenstwa? Prasy? A jeszcze armii? Policji? Sadow?.... To trzeba sprecyzowac!!

To, co po czesci ukradl, po czesci zniszczyl mr. Elgin. Metopy nowego Partenonu. Sa wspaniale. Dla mnie to powod istnienia British Museum... .

Znowu ich pomieszali z naszymi? Tego nie wiem, ale zawsze bija mocniej niz nasi...

To i Laponczycy tam byli?!Powiedz-ze cosik wiecej o tym!

Nawrocilo sie?Smutne.

Służę, IDM OK, ale EDM dalo mi to :shock:

Taaajest! KSU=Ustrzyki Dolne. Inny cytat: "Kolor naszej flagi to kolor zlozony, kolor gorny jest kolorem bialym, kolor dolny to kolor czerwony."

Siadl i wstydzil sie. Zgodnie z przewidywaniami . Jednak teoryja pozostaje w mocy - Dunczycy na dwiescie lat zapamietali cudacznych obcych, z ktorymi nie szlo sie dogadac. Podobnie moglo byc i z Finami w krajach niemieckich.

Amon, przypomniales mi pewna anegdote. Dotyczy ona "Klausa Mittwocha", wiec poniekad na punkowy temat . Lech Janerka kiedys rzekl, ze gdy z kumplami zakladal ow zespol, postepowali wedle ogolnie wowczas przyjetej zasady. Ten, co umial grac, dostawal gitare solowa. Nastepny w kolejnosci - prowadzaca. Ten co nic nie umial, siadal przy garnkach, a ten oczko lepszy dostawal bas. No i dlatego jest jak jest P.S. Wiecie, dlaczego KSU nazywa sie KSU?

Glowy za to nie dam, ale to chyba Lisowczycy sa tematem hymnu naszego. Przez morze i te pe. Jesli nie Lisowczycy, to po prostu Polacy. Straszono nimi dzieci w Danii jeszcze w polowie XIX wieku.No i :oops: , bo bardziej w Twoje niz w moje informacje wierze .

Moze byc, ze to tak jak z Lisowczykami w Danii. W koncu finski do niczego nie jest podobny... Obce diably i tyle.

Mnie chodzi o forme, nie o tresc. Ty zapytales o przewidywane relacje radiowe i telewizyjne juz 3 tygodnie przed data. W sierpniu eter bedzie - zapewne - pelen odpowiednich filmow i programow. Pewien nie jestem, kontakt z TV urwalem dosc dawno, ale tak wlasnie bywalo. Do znudzenia... Zgadzam sie, ze potrzebne sa obchody pierwszosierpniowe, z tych samych powodow, ktore Ty podajesz. Okazanie jeszcze obecnym szacunku i podziwu. Jednak jesli o edukowanie smarkaczy chodzi, to nie tedy droga. Wiekszosc alergicznie reaguje na wszelkie oficjalne trabienie. Im wiecej patosu, tym mniej zainteresowania.

Ciekawe, czy znowu beda narzekania na braci ze Wschodu...

Ci ludzie zasluguja po stokroc, by pamietac ich i ich odwage, i ich cierpienie. Ja, Ty i pewnikiem wszyscy, co tu zagadaja, to wiedza. Publiczne obchody jednak to uswiecanie Winkelriedo-Wallenrodowszczyzny. Przepraszam za nowomowny niowotwor . Nie lepiej by bylo - chocby, boc to tez nie najlepsza okazja - tak nadmuchac Monte Cassino? W koncu to bylo zwyciestwo. Zupelnie bezsensowne, ale jednak. Mam dosyc czczenia krwawych klesk i ich bohaterow. Moze dlatego dla mnie najlepiej o Powstaniu pisze Milosz w "Zdobyciu wladzy"...

Czytalismy, czytalismy. 8) . Do oceny i tworzenia, ekhm, rankingu sie nie posune. Zbyt dawno to bylo, zbyt rozna umyslowosc. Jednak to Sofokles chyba najbardziej publicznoscia wstrzasnal. W koncu ukarano go za "Persow" .

Tylko ciekawy jestem czy muzyka tak zafascynowała widzów, czy może ich ubiór sceniczny. To jest prawdziwe bicie martwego konia....

Szczerze mowiac, nie podoba mi sie cala ta celebra wokol grobu Warszawy. To bylo ostatnie i najkrwawiej zakonczone z serii polskich nieudanych powstan. Warto by przestac je tak czcic. W imie zdrowia psychicznego narodu.

To ja wole jego byki scyzorykiem wyskrobane na kamykach. Picasso byl chyba pierwszym artysta z prawdziwego zdarzenia (jak kto watpi w jego talent, zapraszam do przyjrzenia sie jego dzielom sprzed 'okresu blekitnego'), ktory stwierdzil, ze glodowanie moze i jest twarzowe, ale jakos niewygodne . Od pewnego momentu zaczal pacykowac pod publike. I tak dobrze, ze nie poszedl droga Dalego...

IDM, EDM... co to jest :?:

Sex Pistols, The Clash, mmmmmmmniammmm. No i jeszcze Dupa Ozyrysa... Jak wiekszosc punkowych zespolow, mieli lepsza nazwe od muzyki