Lu Tzy

Nie mam ochoty sprawdzac kto jestes, stary, mlody, tepy, ksztalcony. Co powiedziales swiadczy zes ciul, jak mowia Slazacy. Ciul totalny i kompletny. Brzydze sie toba. Kropka.

Gregski, ja Ci nie ujmuje hartu ducha i slabej woli (moja wola jest silna i robi ze mna co tylko zechce ) Co do meskosci ekstrasa i niemeskosci e-fajki... Zabawnie jest zobaczyc, jak sie supersamcy krztusza Co do cackania - no przykro mi, ze gdy rzucales, nie bylo dostepne nic sensownie wspomagajacego rzucanie, ale to nie powod do deprecjonowania wysilkow obecnych...

Moderaturo, cos do skasowania...

Jean-Claude Maire Vigueur, Rycerze i mieszczanie. Wojna, konflikty i spoleczenstwo w sredniowiecznych Wloszech. Tak na prawde to srodkowa Italia, XII-XIII wiek. No i autor, chociaz Francuz i nie Braudeloksztaltny - niezly. Bardzo smaczne. Polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=n1gj83MGHYA Ostatnio ten pan mi dobrze robi przez uszy Ta piosnka zwlaszcza. No i caly album "Blue Mask". Albinos, To mi sie nawet podobalo, dopoki nie zapodano "ciezkiego" refrenu. Tekst jaki jest, taki jest, pasuje do wykonania "zwrotkowego" - a la Myslowitz. ALE - ja odruchowo przylozylem tu miare, jaka mam dla zawodowcow. Czyli - dobrze graja, dac im wodki

Speedy, plackiem padam w podziece . Dopiero po lekturze i poprzedzonym analiza zrozumieniu twego posta zobaczylem na wlasnorecznie przywolanych tu fotkach, ze ten moj "zab" nie jest integralna czescia kolby .

Czas czesto nie lagodzi neofickich reakcji, hi hi. Jak na Twoim przykladzie @Bruno To jest praktycznie pozbawione woni.

Wiki i haslo e-papieros Nie chce z pasja mowic o paleniu niepalacemu

Zaiste! O Gregskiego mi szlo. Wbiles post o milisekundy przed moim .)

Wciaz slyszy sie u Ciebie jednak neoficki zar Moze e-fag umozliwi mi rzucenie bez ubocznych efektow...

Ja protestuje . Le Corbusier postulowal wlasnie funkcjonalne blokowiska. Blokowisko jako takie to efekt jego wplywu na urbanistyke. Zajrzec tu!

He he, pewno, ze lepiej. Na pewno taniej Ale to bywa, ekhm, trudnawe. Natomiast to-to pozwala "palic" bez smrodzenia innym i trucia ich, bez zasyfiania smrodem ubran i nie tylko.

Te nietkniete tablice - jakos mnie nie dziwia. To jest ich rewolucja. . Moze macie racje, moze ma szanse model chinski... Z drugiej strony - czy to aby jest los, jakiego warto Kubanczykom zyczyc?

Przerwe wam na chwilke ten duecik wzajemnej adoracji Kresy tak samo sa polskie, jak USA brytyjskie. Ot - kolonie, niektore niezle spolonizowane, niektore w stopniu znikomym a i w zadnym. Co wiecej, w procesie kolonizacji Serenissima, miast wyciac autochtonow, raczej im dala szanse na doksztalcenie . Mutatis mutandis, podobne to nieco do losu KuK Monarchie. Moze czas najwyzszy tak na to spojrzec? No i zamiast gledzic o odsetku polskich chlopow na Wilenszczyznie i historycznej polskosci jakiejs Trebowli pomyslec raczej, ze to wielkie polskie osiagniecie: kilka niezruszczonych doszczetnie narodow z silnym poczuciem panstwowosci.

Ja zas pamietam ochy i achy nad wiktualami przysylanymi zza Odry .Ja nie odnosze wrazenia jakoby Bruno twierdzil, ze sytuacja jest wielce ok. Sytuacja jest wszawa, lecz daleko lepsza i tak od sytuacji wielu milionow sposrod ludzi nieuszczesliwionych Najlepszym Z Ustrojow . Jak sam rzekles - nagie haki nie powodowaly ogolnospolecznego wycienczenia. Wszystko praktycznie dalo sie skombinowac - to, nota bene, czasownik zrozumialy wlasciwie tylko dla demoludow przeszlych i obecnych . IMHO "model chinski" nie ma szans na Kubie. Do niego trzeba po dalekowschodniemu wytresowanego w dyscyplinie i posluszenstwie spoleczenstwa. Tradycji silnej, nieomylnej wladzy. Sprawnego aparatu administracji i przymusu, odchowanego w podobnej dyscyplinie. Jakos sobie tego nie wyobrazam na Karaibach... Moim zdaniem i tak na cud zakrawa wzgledna humanitarnosc i spojnosc kubanskiej rewolucji. Jak popatrzec na Haiti to... Na moj gust to "latynoski model kapitalizmu i demokracji" jeszcze nie powstal. To, co sie zblamowalo, to zimnowojenna quasikolonialna polityka USA w regionie.Natomiast "latynoski soc-dem", z jedynym istniejacym kubanskim przykladem - jako-tako sie broni przed totalna kompromitacja. Co do Raula Castro... Byl taki dowcip. Fidel mowi do brata "Jak tak dalej pojdzie, to na Kubie zostaniemy tylko ja i ty". "Ty i kto???". Nie jestem wytrawnym kuboznawca, ale tam naprawde nie ma chyba nikogo, kto moze zniesc porownanie z Fidelem. Bedzie bagno.

Ajajaj! Bardzo ryzykowne zalozenie. Rzeklbym nawet, ze nieco naiwne Mnie sie zabojczo podobal kapitan Jack Sparrow w rdzennie ruskim bechterku

Szermierke trudno troche nazwac w tej epoce sportem. To byl raczej towarzyski survival Dodaj do hippiki polowanie i bedziesz mial komplet sportow zazywanych przez gentilhommes.

Z opoznieniem.... Tam po stronie tubylczej zgineli wylacznie cywile. Cywilnosc a i czasem maloletniosc nie przeszkadzala im w uzywaniu broni. Za to teraz jest zakladnikom bosko. Nikt ich nie dreczy, nikt nawet nie mysli o ich ukatrupieniu. Jednym z podstawowych obowiazkow panstwa jest troska o los obywateli na obczyznie.

Odgrzewam... A propos zmiany nazwiska. Robert Graves w "Goodbye to All" ("Wszystkiemu do widzenia", fantastyczna autobiografia) pisze o problemach, jakie miec zaczal w szkole gdy rozeszlo sie, ze on jest von Ranke Graves. Przykladem dziwactwa to jest, owszem, ale dziwactwa nacjonalizmu, niekoniecznie pierwszowojennego . Zmiana zas nazwiska domu panujacego Zjednoczonego Krolestwa byla jasna deklaracja stanowiska w wojnie pomiedzy panstwami o doszczetnie spowinowaconych wladcach.

Smutno.

// Pancerny - Temat wydzieliłem z ankiety, " Jakim aparatem fotografujecie". Więc jeżeli Macie problem z zakupem czy wyborem sprzętu fotograficznego, to jest tu kilku znawców tematu, którzy, co najważniejsze, chętnie podzielą się swoją wiedzą i pomogą wybrać najlepszy sprzęt. Oddaję im głos. Zapraszam. Nie chce mnozyc tematow nad potrzebe, a pytanie, jakie zadam, calkiem grzecznie i tu pasuje... Zamierzam wyposazyc sie w cyfrowa lustrzanke. Okiem prawie zupelnego laika przyjrzalem sie ofercie rynku i odsialem trzy sztuki. Nikon D60 lub D40, jako ze na wielkosci matrycy az tak mi nie zalezy, oraz Canon EOS 450D. Teraz prosba o ekspertyze: czy roznica jakosci miedzy Canonem a Nikonem jest warta roznicy w cenie?

Kontekst jasno wynikajacy z zalozycielskiego postu wyraznie wskazuje, ze autorowi chodzi o instytucje, nie o ogol wiernych. To instytucja przypisuje sobie role moralnego kierunkowskazu. Jezeli sie takiego autorytetu oczekuje, to trzeba nan zasluzyc - i miast zmiatac smieci pod dywan, jak to KK ma w zwyczaju, przeprac brudy publicznie i do czysta.

Tutaj jest link do dokumentacji miecza, ktory mialem okazje miec w reku. 112.5 cm, 1015g. Znajomy zza wielkiej wody ma langschwert z tegoz okresu, ponad 120 cm, waga dobija kilograma.

Akurat takiej skali "gwiezdzie" reklama jest bardzo potrzebna. Musi byc o niej glosno, to zaglusza niedomogi artystyczne Cytata bardzo trafna. Nie sadze aby pani Ciccone dostawala orgazmu na widok krucyfiksu, uzywala oplatka w celach lubieznych i te de. To jest tylko na huczek obliczony entourage. Ze wzgledu na ten jednak wlasnie entourage sadze, ze ona (czytaj: jej ekipa od PR) swiadomie wybrala date i miejsce koncertu. Liczac slusznie na darmowa reklame. Zrobiona przez ludzi watpliwej wiary. No bo co to za wiara, ktora moze nadgryzc gwiazdka pop?

M16, kbk AK - to znaja wszyscy. Pierwszy, bo amerykanski. Drugi, bo nasz ci on, no i popularny jak diabli. Ale ma konkurenta. FN FAL jest wciaz na wyposazeniu wiekszej ilosci armii niz M16. Jak - panowie i panie fachowcy - oceniacie ten karabinek? [ Dodano: 2008-06-05, 23:35 ] A zabawne. Nikt nic nie wie, albo nie chce sie podzielic. Malo slawny ten karabinek. A przecie wygral wojne o Falklandy...