Markus

Zgadzam się. Budowle w tym stylu mają w sobie coś niezwykłego, co przykuwa wzrok.

Nie mam pojęcia. Pewnie Albania i Serbia będą chciały mieć duży wpływ na nowe państwo.

Jak myślicie, warto kupić tę książkę?

Mówimy, jakie powinny być szkoły, a nie jak w nich jest i będzie. Czyli rozumiem, że, powiedzmy, jestem ateistą, to znaczy, że nie jestem patriotą i nie kocham Ojczyzny (a tak w ogóle, to co ma wiara do patriotyzmu ?). A teraz znaleziony przeze mnie cytat z Wikipedii, w haśle: "Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej":

A co się stanie katolikowi, jak nie będzie tego krzyża? Nie. Denerwuje. Za sprawą polonistki (to za długa historia, by o niej pisać). Pytanie do zwolenników krzyży w szkołach: W czym problem, jak nie ma krzyża?

A oto piosenka, która w tym roku zajęła 2 miejsce na Eurowizji: http://pl.youtube.com/watch?v=ZCzbnrnUnLE Nie ma to jak mieszanka disco - polo z muzyką techno.

Czyli racja wyłącznie leży po Twojej stronie? Nie sądzę - każdy ma prawo do swojego zdania i gustu. Ja uważam PKiN za symbol komunizmu i ktokolwiek tak twierdzi, nie musi być oszołomem.

A obrzydliwy znak to... ?

http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3402 Jest już taki temat

Nie, są beznadziejne. Jadę autobusem tylko w ostateczności. Zdecydowanie. Cena - może być. Nie spotyka się ich prawie w ogóle. Można się podetrzeć wiadomo gdzie. Nie mam pojęcia.

Przepraszam xlukass, wystąpił jakiś błąd nie z mojej winy... Wg konstytucji mam prawo do darmowej nauki do 18 roku życia, prawda? A Wietnamczyk jest najprawdopodobniej obywatelem naszego kraju, i czy chce, czy nie chce symbole narodowe są i będą. Natomiast religia jest już sprawą osobistą. A katolik nie zginie śmiercią męczeńską, jak posiedzi parę godzin w pomieszczeniu bez krzyża.

Nie jestem oburzony. Stwierdzam jedynie, że najłatwiej mówić o czym, co nas już nie dotyczy. Przepraszam Jachu, jeśli w jakiś sposób czujesz się dotknięty. Jeszcze podobno na teście gimnazjalnym ma być język obcy. Żeby niedługo przetrwać w szkołach, to trzeba będzie być wszechstronnie uzdolnionym :mrgreen:

I tutaj sprawa na tyle ciekawa, że... Nie wiem, czy ul. Nowowiejska jest od Feliksa Nowowiejskiego, twórcy muzyki do "Roty" (ale wtedy powinna być inna końcówka tzn. ul Nowowiejskiego) czy też od nowej wsi :mrgreen:

Lordi moim zdaniem nie wygrało ze względu na muzykę. Spodobała się oryginalność :mrgreen: Jeszcze jakby jakiś chciał pojechać na Eurowizję, toby było fajnie... Podaj mi przykłady państw, które tak nie robią. Co do popowych gwiazdek: Łotwa w tym roku dała tenorów i... w przyszłym roku walczą w półfinale :twisted: Co do popularności poza granicami kraju: Kate Ryan i DJ Bobo furory na Eurowizji nie zrobili. Rzeczywiście, ale nadal wygrywają jako takie piosenki. Z drugimi miejscami gorzej :mrgreen: Wystarczy wspomnieć ukraińskiego faceta przebranego za kobietę, ubranego w coś podobnego do sreberka, tekst piosenki składał się z paru słów ciągle powtarzanych, z denną muzyczką drażniącą ucho. I zajęli 2 miejsce.

1. "Voice" - Celtic Woman 2. "Goodbye my love, goodbye" - Demis Roussos 3. "Once upon a december" - "Anastasia" 4. "Tears to shed" - "Corps Bride" 5. "Fight" - Natalia Barbu 6. "Molitva" - M. Serifovic 7. "I Love Rock'n'Roll" - Britney Spears 8. "I Won't Say I'm In Love" - "Hercules" 9. "Dłoń" - Natalia Kukulska 10. "Dirty Diana" - Michael Jackson

Łatwo mówić, prawda? Wydaje mi się, że polski i matematyka to podstawowe przedmioty, które mimo wszystko powinny być na maturze. Chociaż już zaczyna mnie wkurzać, jak pani od matmy mówi nam, że jak nadal nasza klasa będzie się tak uczyć, to jej [matury] nie zdamy. :roll:

Może rzeczywiście przesadziłem z tą liczbą mnogą. No, ale DJ Bobo jak dla mnie jest gwiazdą.

Oni byli na Eurowizji? :shock: A niektóre gwiazdy nie dostają się nawet do finału, np. w tym roku DJ Bobo... Gdybym miał zamiar w przyszłości studiować stosunki międzynarodowe, to genialną pomocą dla mnie byłaby Eurowizja :mrgreen:

Mhm... A ja będę mało historyczny 8) 1. Dziennik zwariowanego nastolatka - mojego autorstwa, publikowany na moim równie dziwnym blogu 2. Seria Niefortunnych Zdarzeń L. Snicketa - nie wiem czemu, po prostu lubię :mrgreen:

W kieszeniach mam mnóstwo śmieci, bo jak genialnie Granat zauważył: W dodatku noszę pełno monet - od 1 grosza do 5 zł :mrgreen: W plecaku roi się od papierów. Skąd ja to znam... :oops:

Z tym był problem, ale po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że najbardziej podoba(ł) mi się Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach.

A ja widziałem ją na wystawie jednej z najpopularniejszych księgarni kieleckich. Więc w4w się myli(ł).

Może to zabrzmi bardzo głupio, ale boję się... luster (nie dlatego, że jestem brzydki :mrgreen: ). Nie wiem czemu, ale napawają mnie przerażeniem, a w łazience czasem wpadam w obłęd :roll: No i mam jeszcze lęk wysokości.

Ale urzędy i inne miejsca publiczne są dla ogółu, a jak pracownik i jakaś tam grupka ma jakieś widzimisię, to trudno - to ma być dla wszystkich. Ale my jesteśmy w Polsce, a jak Wietnamczykowi nie pasuje to może wrócić do swojego kraju, nikt mu nie zabrania.

Najbardziej lubię Celine Dion - ten niesamowity głos...