Skocz do zawartości

ziewak

Użytkownicy
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ziewak

  1. Jedyna książka w jakiej znalazłem pełne informacje o 'nożu w plecy' to "Czerwony Blitzkrieg" Bieshanowa. Pierwsza (z trzech) części opisuje wyzwoleńczy marsz ku bratnim narodom Białorusi i Ukrainy + plus późniejsze konsekwencje. Autor zebrał informacje o każdej większej potyczce (do zniszczenia poszczególnych wozów radzieckich przez Polaków włącznie) w walce z czerwoną falą. Momentami miałem wrażenie, że opisał to nawet zbyt dokładnie :wink: . Autor przyzwyczaja do lekkiego pióra i szybkiego biegu wypadków, lecz po 17 września zaczyna analizować ruch wojsk niemal godzina po godzinie. Jest to dość żmudna, fachowa lektura, choć ciekawie czyta się porównania strat ze źródeł polskich i radzieckich. Bitew nie będę wypisywał jak kolega powyżej. Jest tego ponad 100 stron, więc zachęcam to zapoznania się z książką. :wink: // Albinos- Post poprawiony.
  2. W księgarni czy przez internet?

    Najczęściej przez internet - allegro, choć gdy tylko jest to możliwe, odbieram osobiście. Księgarnie mają ten minus, że jak już tam wejdę to bardzo rzadko wyjdę z pustymi rękami - tak ostatnio było z "Czerwonym Blitzkriegiem" . Wchodzę, oglądam nowości (jest kilka księgarni w Warszawie, które mają niskonakładowe perełki) i mówię sobie, że to i to bym przeczytał, a ta jest ładna i dobrze wyglądałaby na półce. No i z czymś wyszedłem, żeby mieć co czytać w autobusie. Straszne hobby, te książki
  3. Literatura - ostfront

    Pozwolicie, że przekleję post który tutaj również pasuje. Jestem wielce zadowolony z zakupu i się chwalę Właśnie kończę "Czerwony Blitzkrieg" i jestem pod dużym wrażeniem. Dynamiczna, pełna faktów ale pisana lekkim piórem książka dla pasjonatów. No, to wystawiłem recenzję, a mówią że podsumowanie pisze się na końcu. Książka opisuje działania ZSRR przeciw Polsce w 1939 roku, do tego solidnie opracowuje cuda jakie działy się Litwie, Łotwie i Estonii, a także Besarabii do momentu Barbarossy. Autorem jest Białorusin, przez co książka napisana została pod ciekawym, momentami lekko uszczypliwym dla Polaków tonie. Osobiście jestem zadowolony, że ktoś w końcu solidnie opracował tą tematykę. Ciągle tylko III Rzesza, a tu proszę, miła odmiana. Szkoda tylko, że o książce w sieci jest pusto. Jedyne co znalazłem to notka wydawcy, z ciekawym fragmentem zresztą. http://www.wydawca.com.pl/?s__karta.id__84 No, koniec recenzji. Szczerze polecam książkę, w bibliotekach jej nie uświadczycie. EDIT: znalazłem dział bardziej pasujący dla tego posta, proszę moderatora o usunięcie.
  4. Książka, którą właśnie czytam to...

    Właśnie kończę "Czerwony Blitzkrieg" i jestem pod dużym wrażeniem. Dynamiczna, pełna faktów ale pisana lekkim piórem książka dla pasjonatów. No, to wystawiłem recenzję, a mówią że podsumowanie pisze się na końcu. Książka opisuje działania ZSRR przeciw Polsce w 1939 roku, do tego solidnie opracowuje cuda jakie działy się Litwie, Łotwie i Estonii, a także Besarabii do momentu Barbarossy. Autorem jest Białorusin, przez co książka napisana została pod ciekawym, momentami lekko uszczypliwym dla Polaków tonie. Osobiście jestem zadowolony, że ktoś w końcu solidnie opracował tą tematykę. Ciągle tylko III Rzesza, a tu proszę, miła odmiana. Szkoda tylko, że o książce w sieci jest pusto. Jedyne co znalazłem to notka wydawcy, z ciekawym fragmentem zresztą. http://www.wydawca.com.pl/?s__karta.id__84 No, koniec recenzji. Szczerze polecam książkę, w bibliotekach jej nie uświadczycie.
  5. Misz-masz okładkowy

    Czy zdarzyło Wam się czytać książkę, która ma zakręconą okładkę? Mi ostatnio wpadła w ręce niezła, alternatywna historycznie książka 'www.1939.com.pl'. Zobaczcie jaka ma śmieszną okładkę: http://i177.photobucket.com/albums/w230/tk.../www1939com.jpg Może i Wam trafiła się podobna perełka? ps. Gdzieś w sieci widziałem fragment tej książki, jak znajdę to wkleję linka.
  6. Misz-masz okładkowy

    Również chętnie zobaczyłbym przykłady naprawdę dziwnych okładek. Jestem już po lekturze '1939.com' i teraz nijak nie dziwię się układowi graficznemu. Po prostu akcja właśnie tak wygląda. Mi 24 wymiatające kolumny pancerne Wehrmachtu, polska piechota atakująca wroga przy wsparciu Twardych. Jednak na pierwszy rzut oka okładka nie należy do standardów.
  7. Książka, którą właśnie czytam to...

    J. Bocheński "Podręcznik mądrości tego świata'. To tak a'propo filozofii . Świetna książka, spokojnie polecam ta kilkadziesiąt stron każdemu A troszkę wcześniej była "www.1939.com.pl" M. Ciszewskiego. Lekka, dynamiczna książka, w której polski batalion przygotowywany do misji w Afganistanie sprawia wiele problemu Niemcom pod Mokrą. Jak łatwo się domyślić, czyste historical fiction ale do mnie trafia. Od czasu do czasu warto odłożyć monografie batalionów na rzecz czegoś lżejszego.
  8. Książka, którą właśnie czytam to...

    Właśnie kończę zbiór opowiadań "Królikarnia" Macieja Guzka. Akcja opiera się o szalony przewrót światowej sceny politycznej, gdzie niespodziewane odkrycie magicznych technologii wywraca układ sił. Polska, jak i inne małe kraje stają się światowymi graczami, wielkie mocarstwa zaczynają czyścić nam buty. A to wszystko za sprawą niepozornego królika, jak w Alicji z Krainy Czarów. :wink: Wciąga, historie zwykłych ludzi, Polaków w naszej szarej rzeczywistości urozmaicone zamieszaniem na skalę globu. Warto przeczytać :wink:
  9. Książka, którą właśnie czytam to...

    Hej Strona 236. W opisie przygotowań do desantu w Dieppe podaje liczbę 6086 żołnierzy. W stratach wymienia już tylko 6018 żołnierzy biorących udział w akcji. Co więcej, uważam za manipulację wliczanie do strat lotników i marynarzy, gdy tych nie uwzględnia się w licznie walczących żołnierzy. Mianowicie, autor podaje, że w akcji brało udział 6018 żołnierzy, a straty wyniosły 4350 osób. W tym 740 to marynarze i lotnicy. W ten sposób starty zostały zawyżone, powinno się wymienić jedynie żołnierzy walczących na lądzie, gdyż ich liczba została podana jako wyjściowa. Jeśli chcemy doliczać straty wszystkich rodzajów wojsk, to powinniśmy dodać także wszystkich żołnierzy tej formacji w liczbie biorących udział w operacji. Miałem okazję czytać 'Tajną wojnę Hitlera', gdzie rozdziały traktujące o nowych typach broni szykowanych na Kursk brzmią niemal identycznie. Wiem, że temat jest jeden i rewelacji tam się nie wsadzi, ale odniosłem wrażenie (tak z 10% książki) że te zdania już czytałem.
  10. Ulubiona książka

    Postawię na "Grę Endera". Pomijając rozterki wewnętrzne bohatera (ciekawe, nie powiem), bardzo lubię czytać po raz kolejny opisy życia koszarowego i walk. Gra jest bardzo płynnie opisana, autor porwał mnie swoimi manewrami.
  11. Książka, którą właśnie czytam to...

    "Droga do piekła" Wołoszańskiego. Mam dowody, że autor nie potrafi dodawać i kopiuje całe rozdziały z innej książki również jego autorstwa. Ale czyta się mimo to nieźle.
  12. Książki, które przeczytałem najszybciej to:

    Witam, Ostatnio wpadła mi w ręce nowość z pogranicza historii i fantastyki - "Za króla, ojczyznę i garść złota". Książka lekka i przyjemna, a przy tym mocno wciągająca. Jednak trafiła do tego tematu z powodu szybkości akcji, tą książkę wciąga się jednym tchem mimo, że nie należy do cienkich objętością. Mówiąc krótko, solidna beletrystyka!
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.