Modne ostatnio są różne nagonki na homoseksualistów - homoseksualistów odnoścnie ich tolerancji i równych praw...
Wspominano wyżej powielokroć, że głównym wyznacznikiem pracy nauczyciela jest jego warsztat, zaangażowanie merytoryczne i zainteresowanie przedmiotem...
jeśli wyznacznikiem miała byb być orientacja (w przyszłości może i rozodnicy i żyjący w konkubinacie czy też niewierni małżonkowie-też byliby odsówani od niesienia kaganka oświaty) to jest dla mnie równoważne z wyznacznikiem typu: "Blondynki", "Łysi", "Okularnicy" itp 'indywidua' nie powinni uczyć i nauczać. Hovk.