wilku
Użytkownicy-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O wilku
-
Tytuł
Ranga: Uczeń
Informacje o profilu
-
Zainteresowania
technika wojskowa
-
"Owszem, karabinek HK33 trafił do uzbrojenia wielu państw - Tajlandii, Malezji czy Turcji. " jeszcze w Ameryce Południowej pare państw miało go dla swoich "marines" , nie wspominając o policjach w wielu państwach a nawet paru jednostkach SWAT w Stanach " Rozumiem że nie ma broni niezawodnej wink.gif Czytałem gdzieś, że początkowo, w Wietnamie, zacinały się, ale było to spowodowane złą konserwacją. I interesuje mnie taki taki element po prawej stronie nad rękojeścią. Do czego to służyło? " no właśnie zacinały się od kurzu itd. a ten element o jakim piszesz - "dosyłacz" służy do dopychania naboju/zamku w sytuacji jakie powodowały zacięcia tych "M16" bez A1, A2 zdjęcie A1 http://www.hardscrabblefarm.com/images/vie...arms/m16-26.jpg a tu zdjęcie bez A1 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...-era_rifles.jpg te były ponoć zacinające się wersja A1 wyeliminowała te błędy które miała wersja bez oznaczenia Ax jak widzisz nie ma ta wersja elementu o jakim piszesz oznaczonego na A1 jako forward assist (pomijam zmianę tłumika płomieni)
-
co do broni: M3 i Sten - ich zaleta to niski koszt produkcji PPSZ 41 - oprócz cech wymienionych zapominacie, że nabój TT był mocnieszy od naboju Parabellum, więc PPSZ i PPS (Sudajew) miały większy zasięg i moc penetracji grubych ubrań niż Parabelka, dodatkowo troche naboi TT było wykonywanych z pociskami dum-dum, PPSZ to była zabójcza broń, bo nie trzeba dokładnie celować, liczba wystrzelonych pocisków i tak powoduje, ze anuż któryś trafi Thomson - drogi w produkcji jak i MP40 pytanie o to która broń jest najelpsza jest złym pytaniem, gdyż: w warunkach wojennych(globalnych) recesji tym spowodowaneh liczy sie koszt produkcji, odporność na pył, kurz itd. w warunkach mniej paskudnych - tu może sie liczyć celoność i inne cechy w stylu czy broń nie zardzewieje za 10 lat w czasie wojny takiej galobalnej jak druga wojna - po co precyzyjnie i dobrze oksydować metal, po co drogie wytwarzanie broni mającej wytrzymać dziesiąt lat, skoro żołnierz nią sie posługujący i tak nie przeżyje reursu maszyny którą sie posługuje ? ciężko jest odpowiedzieć co jest najlepszą bronia, bo każda ma swoje zastosowanie, przeznaczenie, cel powstania akurat porównanie o jakie pyta autor jeszcze sie da przeprowadzić, bo autor pyta o podstawowy peem dla piechoty, czyli jakby miał swoją armie i co wybrać z dostępnej oferty ponoć doby był Sudajew PPS43, zaś z przedstawionej czwórki przez twórce topicu ja napewno odrzuciłbym Stena, owszem był tani w produkcji, ale jego jakość pozostawiała wiele do życzenia, chociażby sprężyny niskiej jakości ale to kwestia co jest priorytytem - tania masówka na potrzebe chwili czy dobry produkt
-
nie rozumiem tego waszego gadania o humanitaryzmie, przecież niemcy nie mieli takich oporów prze bombardowaniem Polaków, Rosjan, Anglików, Holendrów odpowiadanie dobrem na zło to najgorsza droga, gdyż wówczas ta "zła" strona (czyli ta co zaatakowała pierwsza) uważa tych co nadstawiają drugi policzek za frajerów czyli parafrazując znany zwrot "mniej niż zero", to tak jak z więzieniem, nie chodzi o to by kogoś "naprawić" (bo psychopaty nie da sie naprawić) ale by ukarać za ból ofiar i odseparować od społeczenstwa, by przestępca nie krzywdził nastepnych ofiar niemcy ogranizowali obozy, żyli z niewolniczej pracy, jak dla mnie to tak jak Drezno powinno sie potraktować każde ich miasto aż starty by były 1:1, przy remisie można mówić o pokoju, a tak uważają nas za nic i np. teraz jako "wypędzeni" domagają się "majątków", nie ważne, że ich bombowce te ich majątki zniszczyły a nasz PRL odbudował z pieniedzy wszystkich podatników dlatego swoją brutalnością i represjami Drezno zasłużyło na atom nawet, na miejscu USA sam bym spuścil troche bombek, zwłaszcza po odkryciu prawdy o Oświęcimiu myśle, że osoby nazywające Drezno zbrodnią powinny sie wybrać na wycieczke do Oświęcimia, pogadać ofiarami okupacji, wybrać sie na śląsk gdzie "wypędzeni" chcą odebrać ludziom mieszkanie, może wtedy zmienią poglądy na słuszne
-
II WŚ, a nowa broń
wilku odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
"Nowoczesne bronie" pociski kierowane zapalniki zbliżeniowe niemiachy mieli pomysł na pocisk P/Z sterowany telewizyjnie !!!! Henshel 293 D chyba tak, albo 296 nie pamiętam noktowizja !!! gdyby nie "geniusz Hitlera" to wynik wojny mógłby być inny, gdyż to on stopował pomysły, ot choćby noktowizja, a ssman wyposażony w STG44 i noktowizyjny celownik Vampir miał w nocy ogromną przewage nad piechurem alianckim, podobnie alianckie czołgi były ślepe w nocy, ale Hitler z tego co pamiętam kazał wstrzymać prace nad tą techniką, mimo że wojska pancerne chciały mieć celowniki NV na czołgach był incydent, bitwa w bodajże lutym 1945, gdzie kilka czołgów niemieckich rogromiło i zniszczyło ponad 60 albo prawie 70 alianckich czołgów w nocy, gdyż miały systemy NV. -
Mundury niemieckie czy ukraińskie w czasie II w.św. ?
wilku odpowiedział Stiffmaster → temat → Identyfikacja znalezisk
Co do koloru patek mundury w których niemiachy zaczynały wojnę to wzór M36, ma czarne patki na kołnieżu, czane pagony, w 1940 wprowadzono nowy wzór munduru, M40, gdzie patki czarne zastąpione zostały feldgrau, wiec ten sam żołnierz niemiecki w 1939 i w 1941 ma rózniące sie mundury a w 1943 zrobiono krój M43, w którym kołnierz jest rozchylany jak w polskich mundurach od czasu moraczy/deszczyków, a nie stojący jak za czasów cesarskich. //JKM zaczynamy pisać z dużej litery, interpunkcja. -
Nie jestem historykiem, jestem inżynierem, ale ten temat mnie zainteresował i dlatego tu sie na tą stronę zarejestrowałem, bo troche sie na technice znam i pare rzeczy chce wyjaśnić: nie będę dyskutował czy i kto by użył broni masowego rażenia, ale jeżeli by jej nie użyto to: ZSRR jako pierwsze dało dużą siłę ognia piechocie, zdecydowali sie na wprowadzenie karabinu szturmowego , idąc za Niemcami , STG44 miał sie stać bronią etatową Ruscy dali swoim piechurom AK, generalnie na poczatku lat 50tych ruska piechota zmasakrowała by NATO ołowiem, generalnie ruscy do lat 80 tych mieli przewagę w siłach pancernych najpierw T55, potem T62 następnie T72 i T80 ruskie czołgi były lżejsze o około 20 ton (a więc mobilniejsze od NATO M60) i mocniejsze, co z tego, że amerykański czołg miał więcej amunicji, lepszy silnik, skoro ruscy mieli po 2-3 czołgi na jeden taki ? amerykańskie czołgi M48, M60 by ugrzęzły w błocie, zapadły by sie pod nimi mosty, bo ważyły 60 ton, zaś na poczatku lat 70 tych ruscy już mieli na owe czasy super czołg T72 u ruskich pojawił sie Mi24 HIND generalnie gdyby konflikt odbył sie bez atomu w latach 70 tych to ruscy by zmiażdżyli zachód, pomijam kwestie co by było potem w odpowiedzi, ale napewno ruscy by "wjechali i rozjechali" zachód przewagę NATO zyskało w połowie lat 80 tych wraz z Abramsem, Apachem, masową produkcją AH1 Cobra, a rusckich wykończyła sytuacja gospodarcza i koszty Czarnobylu kolejna rzecz, nie wiem ilu z Was wie, ale np. bardzo konserwatywne (czytaj oporne na nowości) angielskie dowództwo sprawiło, że karabin samopowtarzalny L1 oparty na FAL zastąpił ręcznie repetowane Enfieldy w latach 60 tych !!! amerykanie mieli M14 , zaczynali sie bawić karabinkami M16 a angole cały czas mieli broń ręczną rodem z XIX wieku tego rodzaju "konserwatyzmu technicznego" nie mieli ani naziole, ani sowieci piechota i wojska zmechanizowane ruskie mogły by wygrać, ale konflikt atomowy raczej dałby efekt 0:0, bo takiej wojny nie da sie wygrać, obie strony by przegrały także miast gdybania ja sie tylko do kilku uwag technicznych ograniczyłem, dziękuję.