Moim zdaniem Hitler nie zaatakował Szwajcari z 2 powodów. Po pierwsze nie była ona dla niego zagrożeniem i należała do "krajów cywilizowanych", poza tym mógł traktować ją jako skarbiec.
Po drugie Hitler jeśli dane państwo nie miało znaczenia strategicznego ( w przeciwieństwie do Norwegi) z reguły szanował neutralność i układy między narodowe, lecz tylko na zachodzie. Gdzie nigdy nie złamał konwencji genewskiej, czego nie można powiedzieć o aliantach.