Masahiko
Użytkownicy-
Zawartość
35 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Masahiko
-
Ma ktoś więcej informacji o tym tworze politycznym? Znalazłem garść informacji na Wikipedii, ale to za mało. Byłbym również wdzięczny gdyby ktoś polecił mi jakąś lekturke :arrow:
-
Konspekt wypracowania z historii 2009 r.
Masahiko odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wypracowanie z historii
Faktycznie na końcu podałeś. Moje przeoczenie. Widzę że już macie doświadczenie w takich pracach. To mam pytanie. Jeśli opisałem jakiś proces gospodarczy, ale nie nazwałem go to można liczyć na uznanie mi tego? Mam na myśli np. refeudalizację oraz merkantylizm. W pierwszym przypadku napisałem po prostu o wzroście pańszczyzny i jeszcze gorszym położeniu chłopów. Z kolei w przypadku merkantylizmu wspomniałem o wspieraniu rodzimej gospodarki przez władców, oraz cłach na przykładzie ustaw nawigacyjnych. Co o tym sądzicie? Aha i jeszcze jedno: czy brak nawiązań do konkretnych autorów, książek itp. wiąże się ze stratą wielu punktów? -
Konspekt wypracowania z historii 2009 r.
Masahiko odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wypracowanie z historii
Wstęp moim zdaniem trochę za długi. Wydaje mi sie, że wystarczyło po krótce opisać Europę na początku XVI stulecia, czyli w momencie przejścia od średniowiecza do odrodzenia. Poza tym w kilku punktach też moim zdaniem nie na temat, albo bardzo odbiegające od tematu, choćby skutki odkryć geograficznych, ale na terenach odkrytych, bo to ma się nijak do gospodarki europejskiej. Brakuję moim zdaniem wojny trzydziestoletniej, która przyczyniła się do pewnej stagnacji w Europie Zachodniej, a zwłaszcza w Niemczech... -
Organizacja Uniwersytetu i jego rola w rozwoju nauki i prawa
Masahiko odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A ja właśnie jestem po ćwiczeniach dotyczących Uniwersytetu Krakowskiego :!: :!: Bardzo ważne jest by, jeśli mówimy o dzisiejszym Uniwersytecie Jagiellońskim, to nie nazywać go UJ, bo to po prostu anachronizm. Tak jak wspomniał Vissegerd Uniwersytet działał na zasadach systemu bolońskiego, gdzie był model studencki (studenci wybierali rektora i sami decydowali o najwazniejszych sprawach Uniwersytetu), a także gdzie główny nacisk kładziono na prawo. Nie było wydziału teologii, ponieważ nie wyraził na to zgody papież Urban V (takowe wydziały początkowo posiadał tylko Uniwersytet w Paryżu, a później w Pradze) Druga fundacja Uniwersytetu Krakowskiego przypada na 1400 (26 VII). Trzy lata wcześniej, a dokładnie 11 stycznia, założony zostaje wydział teologiczny. Zgodę na jego założenie wydał papież Bonifacy IX. Do tych wszystkich uwag, dodam tylko jakie mieliśmy stopnie na Uniwersytecie: 1) Bakałarz (np. biblijny) 2) Magister 3) Profesor (profeso videi?) Jakie znaczenie miał UK? Bardzo duże. Kształcił pierwszą wykształconą kadrę administracyjna w Państwie Jagiełły. Miał bardzo duży wpływ, choćby na decyzję soboru w Bazylei - każdy uczestnik soboru miał jeden głos, a z UK było kilku (kilkunastu?) reprezentantów. Myślę że bardzo dobrym krokiem było odnowienie Uniwersytetu i zabezpieczenie go finansowo, tak aby skupił się na kształceniu młodych ludzi. -
Przy czym wydaje mi się, że większą kontrolę nad swoimi lennami mieli Panowie w Europie Zachodniej niż w Polsce.
-
Wystarczającym argumentem jest dla mnie potraktowanie łaciny. Kumpel z AP ma przepisaną ocenę z liceum. Na UJ z kolei każdy musi uczęszczać na te zajęcia i zaliczyć całoroczny egzamin. To chyba wskazuję w jakim kierunku idzie nauczanie na UJ, a w jakim na AP. Jak pisał poprzednik Akademia przygotowuję nauczycieli, którym łacina nie jest tak bardzo potrzebna...
-
Zamiast na wykłady z Bizancjum uczęszczałem na zajęcia prowadzone przez prof. Baczkowskiego. Również wybitna postać, ale niestety w tym roku potraktowano jego zajęcia troszkę nie w porządku...
-
A to oczywiście. Tyle tylko że człowiek z wykształceniem prawniczym na początku drogi stoi w tym samym miejscu co absolwent historii. Przynajmniej teoretycznie... Może i ofert nie ma, ale mnie to nie dziwi. Któż by pisał oferty skierowane jedynie do absolwentów kierunku historia. Z reguły są to oferty ukierunkowane w stronę możliwości potencjalnego pracownika - jego umiejętności i np. wieku. Gorzej jak nie ma możliwości pójścia na prawo...
-
Samo skończenie studiów nie uprawnia kogoś do nazywania siebie prawnikami czy psychologami. Takowych czyni z nich praca. Tutaj raczej pasuje stwierdzenie "z wykształceniem prawniczym" etc. Moja siostra skończyła w tym roku psychologie. Pracuje w Anglii, ale niestety nie w zawodzie...
-
Obydwie strony mają swoją rację. W dzisiejszych czasach człowiek musi być bardzo uniwersalny. Nigdzie nie jest napisane, że po skończonej informatyce musimy pracować w firmie komputerowej. To samo tyczy się innych kierunków. Jedne już na starcie pozwalają myśleć o dobrze płatnej pracy, a inne zmuszają nas do długich poszukiwań i starań o nią. Niegdyś słyszałem o dyrektorze szpitala, który z wykształcenia był... historykiem Gratuluję Estero wyboru. Ja niestety nadal nie wiem co będę robił w przyszłości. Najgorsze jest to, że nie wiąże z historią jakiś konkretnych planów :roll: :roll: Tak poza tym to Jarpen ma rację, że historia to kierunek dla pasjonatów. Uważam jednak że nie ma w tym nic złego. Znam naprawdę niewielu ludzi, których zainteresowałoby moje biadolenie o historii (wśród osób chętnie mnie słuchających jest matematyk - sic!). To trzeba po prostu lubić i rozumieć...
-
Co i gdzie studiujecie lub studiowaliście?
Masahiko odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Studia historyczne
Miałem ostatnio rozmowę na temat tej katedry z dr Smołuchem i nic nie wspominał o problemach "prawnych". Czy elitarny kierunek? Z moją liczbą punktów na maturze z historii na kierunek historia dostałem się za drugim rzutem, a na judaistyce byłem 9 na liście. Chyba jednak z tą elitarnością przesadzone trochę Co ciekawe w usosie dalej jestem na judaistyce i nawet mam przypisane przedmioty stamtąd -
Co i gdzie studiujecie lub studiowaliście?
Masahiko odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Studia historyczne
Historia na UJ. Chcialbym rowniez sprobowac swych sil na judaistyce -
Miejmy nadzieję że i ja będę miał przyjemność uczęszczać na jego wykłady
-
Studia na dosyć wysokim poziomie. W przeciwieństwie do AP obowiązkowa łacina, nawet dla tych którzy mieli ją w liceum. Bardzo dobra kadra profesorów. Sam miałem zajęcia m.in. z prof. Sroką, prof. Dzielską czy dr. Smołuchą i muszę przyznać, że poziom ich zajęć jest naprawdę wysoki.
-
Jedyny przedmiot który miałem szansę zdać na poziomie rozszerzonym na dobry wynik. Co prawda myślałem nad biologią, ale i tak na medycynę szans nie miałem Muszę przyznać że do matury przygotowywałem się przy pomocy znajomego nauczyciela, natomiast ze szkoły nie wyniosłem praktycznie nic (no może data bitwy w lesie teutoburskim :wink: )
-
Żaden kierunek nie jest nieprzyszłościowy jeżeli odpowiednio do tego podejdziemy. Samo studiowanie historii dla przyjemności i hobby to strzelenie sobie samobója i falstart w życiu dorosłym. Warto skupić się na węższej dziedzinie, lub dorobieniu drugiego kierunku. Poza tym wykształcenie historyczne (humanistyczne) wcale nie ogranicza się do pracy w szkole czy w archiwum. Osobną kwestią jest, idiotyczny moim zdaniem, wybór specjalizacji już na początku studiów...
-
Dzięki wielkie za pomoc. Jak tylko znajdę owe pozycję i troszkę poczytam to spróbuję tutaj coś na ten temat napisać
-
Super. Mógłbyś mi jeszcze odpowiedzieć na pytanie postawione na samym dole mojej wcześniejszej wypowiedzi?
-
Polecam "Manicheizm średniowieczny" Runcimana. Co prawda do rozdziału o katarach jeszcze nie doszedłem (jestem przy patarenach), ale trudno odmówić temu panu profesjonalizmu w tym o czym pisze. Wiem że trochę nie na temat, ale mam pytanie: czytałeś może jakieś inne lektury Runcimana? Byłoby coś godnego polecenia tego autora? Chętnie poczytałbym jego książki...
-
Hojność losu? Małysz święcił triumfy dzięki własnej pracy i niezwykłemu talentowi. W tym sezonie popełniono błąd w przygotowaniach i wyszedł zupełny klops. Co do samych skoków to również popieram niektórych przedmówców. Skoki są coraz mniej popularne i mniej ciekawe. Zwłaszcza że Polacy nie osiągają, powiedzmy to sobie otwarcie, żadnych wyników...
-
Chodzi Ci o: "Dzieje wypraw krzyżowych" napisane w trzech tomach: T. 1, Pierwsza krucjata i założenie Królestwa Jerozolimskiego T. 2, Królestwo Jerozolimskie i frankijski wschód T. 3, Królestwo Akki i późniejsze krucjaty W takim razie w którym tomie znajdę najwięcej informacji??
-
Zawsze można się zakręcić wokół judaistyki i rzeczy z tym związanym. Poza tym jako nauczyciel historii w prywatnym Liceum i dodatkowo dającym korki można nieźle wyciągnąć
-
Abstrahując od tego co piszecie to muszę stwierdzić, że naturalizowanie Rogera to raczej kiepski pomysł. Jest piłkarzem średniej klasy. Jeżeli już mielibyśmy coś takiego zrobić to chyba podobnie jak Chorwaci z Eduardo - niech będzie to piłkarz wysokiej klasy. To jest moje skromne zdanie na ten temat.
-
Chyba coś w tym stylu. Sprawdzę to i będziemy mogli podyskutować
-
Sytuacja wygląda tak że faktycznie nie było kobiety - Papieża. Tutaj raczej chodzi o to, że w Rzymie Papieży wybierali między siebie najzamożniejsze rody. W pewnym okresie jednym z takich rodów rządziła kobieta (niestety nie pamiętam nazwisk) i wyznaczyła bodajże dwóch Papieży. Byli oni jej marionetkami. Jeżeli znajdę gdzieś o tym coś więcej to napiszę.