Skocz do zawartości

guitar_hero

Użytkownicy
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez guitar_hero

  1. http://judicial-inc.biz/Broomberg.htm Nie poddaję pod dyskusję, bo i nie ma o czym. Z mojej strony byłaby ona tylko potokiem przekleństw, a to chyba zabronione na tym forum. Ot, ciekawostka i zarazem przestroga. "polecam" również strony, do których linki znajdziecie na dole.
  2. Artykuł pseudohistoryczny

    Zwróćcie uwagę na licznik wejść na dole. np. na to o "polskich bolszewikach"-86 tys. Część na pewno uwierzyła...
  3. Kluczowy moment na froncie wschodnim

    Hitlerowcy od początku wiedzieli że ZSRR z racji zasobów, siły ludzkiej, i poprawienia organizacji swych wojsk (która na podstawie wyniesionych doświadczeń z Fall Barbarossa musiała kiedyś nadejść, no i zresztą nadeszła) jeśli ma być pokonany to musi to nastąpić w ciągu paru miesięcy-no i tutaj rzeczywiście Moskwa pasuje jak ulał Z drugiej strony-czy wojna na wschodzie została rozstrzygnięta po Moskwie... Ba, nawet po Stalingradzie nie można było stwierdzić z całą pewnością że wojna jest rozstrzygnięta-w marcu 43 Niemcy odzyskali Smoleńsk, a gdyby Cytadela się udała to nic już nie stałoby na przeszkodzie zajęcia Moskwy. A pamiętajmy że to właściwie bardziej Niemcy przegrali Kursk, niż Sowieci wygrali - zbytnie zaufanie do Panter D, które stawały w miejscu na polu bitwy, bezproblemowo niszczone przez piechotę Elefanty (niemiecka myśl techniczna nie umieściła w nich KMów )kiepskie współdziałanie z lotnictwem, no i złamanie szyfrów, dzięki którym Sowieci ostrzelali pozycje niemieckie bodajże dwie godziny przed planowanym atakiem. Mimo że straty w sprzęcie i w ludziach nie były druzgoczące, to morale zostało kompletnie złamane-przecież wmawiano im od początku że atak będzie kompletnym zaskoczeniem. Ale tutaj pojawia się pytanie czy zajęcie Moskwy w II poł. 43 coś by zmieniło, w momencie kiedy wszystko i tak znajduje się za Uralem. Z pewnością propagandowo byłoby to niezmiernie ważne, ale czy wpłynęłoby na przebieg wojny-nie umiem odpowiedzieć, ale nikt nie umie Wiem że po Cytadeli Niemcy nie mieli już szans na kontrofensywę na Wschodzie i swojej szansy szukali później w wyeliminowaniu Aliantów Zachodnich (patrz Wacht am Rhein oraz wiele płomiennych przemówień Hitlera ) Paradoksalnie wydaje mi się, że kluczowa dla wojny na Wschodzie była operacja Torch 8 XI 42. Tak, wiem, Kasserine itd. Ale dzięki temu front, który do tej pory był traktowany jako poboczny, drugorzędowy, zaczął absorbować ogromne ilości sprzętu i ludzi, którzy z pewnością przydaliby się na Wschodzie. Ale ich tam nie było bo potrzebni byli również w Afryce. Hitler nie mógł zlekceważyć tego frontu, bo wiedział że po Afryce następna będzie zachodnia Europa. Logicznie myślał nie chcąc doprowadzać do walk na obszarze "wielkich Niemiec", ale musiał to zrobić kosztem Ostfrontu.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.