lurtz88

Co do tego że był prawy i rycerski ( W wydaniu muzułmańskim:P)nie ma wątpliwości. Ale kiedy tylko zabrakło charyzmatycznego króla wśród krzyżowców od razu wykorzystał sytuacje aby wznowić wojnę

Tak król był chory na trąd i maską chciał ukryć swoja chorobę, no i pewnie chronić twarz przed działaniem słońca ( a jaki to król pisał już ktoś wcześniej )

Że o nnych relikwiach nie będe tutaj pisał chociażby gwoździe z krzyża chrystusowego ileż tego ton musiało być

Te niebieskie szaty o których mówisz o ile dobrze rozumiem o co Tobie chodzi:P Nosili je Rycerze Zakonu Joanitów z trzema krzyżami na piersi:) [ Dodano: 2008-07-24, 17:58 ] Niezależnie od tego co posiadał ten krzyż napewno podnosił morale walczących żołnierzy co do tego nie ma żadnych wątpliwości:) a podobne krzyże stosowały później miasta włoskie np. Mediolan, Wenecja

Regulus zgadzam się z Tobą jednak musimy pamiętać o tym że Albigensi nie byli grupą jednolitą, a poglądy poszczególnych grup czy też może odłamów nie były tak ortodoksyjne a wręcz przeciwnie postępowe i dostrzegające możliwość przeobrażeń:wink:

Taak masz racje ten konflikt prędzej czy później musiał się tak zakończyć. Cięzko jest mieć dwóch równorzędnych ambitnych ludzi na tym samym stanowisku bez ciągłych konfliktów...

Etos Rycerski poprostu opierał się na ustalony zasadach nie był on rodzajem prawa lecz wskazywał jak powinien zachowywać się rycerz... Nie musiał się do nich stosować lecz mógł.

No tak bo w sumie ich wyprawa nie miała na celu powiększenie ich terytorium. Była to wyprawa łupieżcza o zabarwieniu zwiadowczym...

Hmm... Ciekaw jestem czy Fryderyk gdyby nie nieszczęsna III Krucjata sięgnął by swoimi ambicjami dalej hmm... Dość wojowniczy cesarz no i idea Świętego Cesarstwa Rzymskiego no no kto to wie:P

Hmm... Upór popłaca ale okupiony jakimi stratami... Czy było warto o to jest pytanie:)

Tak zgadzam się z wszystkim co zostało tutaj wymieniony i warunki geograficzne stosunki społeczne i polityka przemawiały na niekorzyść utworzenia jednego silnego państwa. jednak uważam iż nie było takiej potrzeby z jednego względu patrząc z perspektywy czasu grekom był na ręke stosunek panujący w polis przecież oni wszyscy uważali się za hellenów i to im wystarczało widocznie nie widzieli potrzeby łaczenia się w duzę państwo, wydaje mi się że nawet by sobie nie poradzili z jedo prawidłowym funkcjonowaniem. Demokracja grecka była raczej przystosowana do małych państw miast a nie do większych organizmów państwowych. A co do opni iż Spartanie nie byliby w stanie narzucić zwierzchności innym polis to bym się nie zgodził, ponieważ moim skromnym zdaniem ich upartość i wojsko mogłoby do tego doprowadzić a także sprawna dyplomacja.