Legenda o wsi Wielmoża
W zamierzchłych czasach gdy większość Polski pokrywało obszerne Morze Jurajskie żył nad jego brzegiem wraz z rodzina ubogi człowiek imieniem Wielimir.Skalisty skrawek ziemi na którym przebywali nie dawał możliwości wyżywienia ,podobnie było z zasobami morza-skorupiaki jakie łowił nie dawały możliwosci zaspokojenia głodu .Pewnej nocy Bóg we śnie przekazał mu rade:"Zaprzągnij woły i oraj po jednym ciągu przez dni wiele a wody morza opadną i wydrzesz morzu miejsce do życia"
Idąc za rada siła woli i wytrwałości Wielimir orał orał i orał a bruzdą po pługu wody spływały...aż spłynęły do ostatniej kropli
na małym fragmencie odzyskanego terenu Wielimir zamieszkał w szczęściu i zdrowiu ze swoją rodzina
Do dziś miejsce gdzie pierwszy raz zagłębił plug nazywa się Lemierzysko
a na wspomnienie poskromionych wód wioskę Wielimira nazwano Wiel-morza
To tylko legenda jednak w skałach wapiennych do dziś możemy znaleść skamieliny stworzeń morskich