Skocz do zawartości

mch90

Moderator
  • Zawartość

    1,777
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez mch90


  1. 8 maja 1945- cały świat, cała Europa świętuje zwycięstwo nad nazizmem.

    II wojna światowa skończyła się na jesieni. A Polacy nie wpadli pod okupację sowiecką. Gdyby tak faktycznie było, to byłaby Polska Socjalistyczna Republika Rad.

    Jednak nas, Polaków, bliżej dotyczyła data majowa niż wrześniowa. A co do okupacji sowieckiej- to określenie może trochę na wyrost, niemniej jednak staliśmy się zależni od Związku Z(d)radzieckiego i narzucono nam formę ustrojową, oraz komunizm. Ale kończmy OFFTOPIC, bo to chyba nie jest temat od takich dyskusji.


  2. A co znaczyła

    To samo, o czym Ty piszesz tylko w większej skali plus większe zniszczenie kraju.

    Zniszczenia to nieodłączny element działań wojennych. Mało który dowódca myśli w sposób, w jaki Maczek myślał o ludności cywilnej i architekturze Bredy.

    To, że wojna została przegrana, to wynik różnych zbiegów wydarzeń w podobnym czasie- pamiętajmy, jak blisko leżało zwycięstwo (niektórzy podejrzewają, że gdyby po watergate Nixon pozostał u władzy, US Army nie dopuściłaby do sukcesu Północy). Uważasz, że lepiej było by pozostać biernym wobec inwazji komunistów na Południe?


  3. Andra$ie, dużo na temat Cię interesujący znajdziesz pod tym linkiem:

    http://www.nuav.net/Nouniforms.html

    Pytam, bo 'marynarze górscy'' byli po części umundurowani w te mundury i się zastanawiam, czy Niemcy jakos je zmienili. To samo z karabinami.

    Oddziały Dietla złożone z marynarzy zatopionych w Narwiku okrętów faktycznie były uzbrojone z norweskiego arsenału w Elvegardsmoen, zdobytego przez Niemców na początku operacji. Jak pisze Zetterling, Niemcy przejęli również mundury norweskie z tego samego źródła, w które ubrali interesujące nas zgrupowanie. Co ciekawe, uzbrojenie marynarzy zasiliły wymontowane ze zniszczonych okrętów: jedno działo plot kalibru 37mm i 12 dział 20mm, jak również 2 działa kalibru 105mm wraz z 30 pociskami do każdego. Z okrętu "Roeder" udało się pozyskać radiostację o mocy 200 W.


  4. Amerykanie agresorami? W tej wojnie? Ależ skąd to oni zostali podstępnie zaatakowani przez Wietnam Północny tylko, co oni robili w Wietnamie Południowym?

    Dbali m.in. o swoje interesy, starając się nie dopuścić do opanowania całego półwyspu przez komunistyczną Północ, zarazem chroniąc cały kraj przed jego ekspansją. Historia pokazała, co to oznaczało, zwłaszcza dla południowych Wietnamczyków. Zaprzeczasz?

    Najpierw rozwinął się Vietcong w Wietnamie Południowym a dopiero później Amerykanie zaczęli bombardować Wietnam komunistyczny.


  5. Tankfan bylby dumny z masakry w My Lai czy innej.

    Ile znasz przypadków podobnych do My Lai? Czas, miejsce, sprawcy- to mnie interesuje.

    A pamiętasz co stało się po "wyzwoleniu" przez NVA Hue? Liczy się, że ofiary Wietnamczyków z północy oscylują wokół 2800 cywilów i żołnierzy- głównie reprezentantów klasy wyższej, inteligencji, kadry oficerskiej itd. To, co się działo później, to ofiary liczone łącznie w setki tysięcy- zarówno Laotańscy uchodźcy, jak i zamykanie obywateli Wietnamu Południowego w "obozach reedukacyjnych" czy też prześladowanie antykomunistycznego podziemia.

    Chyba nie powiesz mi, że Wietnam Północny walczył o wyzwolenie uciemiężonych braci z południa? Ani, że Amerykanie byli agresorami w tej wojnie?


  6. Niewiele, ale jednak pisze na ten temat J. Lucas w "Pikujących Orłach".

    Dlaczego żaden z oddziałów 7. Dywizji Lotniczej nie wykonywał skoków spadochronowych podczas kampanii wrześniowej? Ponoć dlatego, by utrzymać w tajemnicy formowanie się oddziałów powietrzno-desantowych. Pod koniec kampanii doszło do przerzutu drogą powietrzną dwóch batalionów 2. PSS: 1. Batalion przetransportowany Ju-52 opanował lotnisko w Dęblinie, a 2. Batalion kilka innych, po czym obsadził Przełęcz Dukielską. Ponoć w walkach wzięły też udział elementy 2. Batalionu 1. PSS.

    Pierwszym poległym spadochroniarzem był sierżant Hubert Mensch, który poległ 24 września 1939 r.

    Zginął on pod Wolą Gułowską, w walce z polskim pułkiem artylerii.

    Czy WP miało swoje, chocby i w stadium organizacji lub planowania, oddziały spadochronowe?

    Sprawdź tutaj:

    https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php...29&start=15


  7. 1. Użytkownik roku - Kadrinazi/Tomasz N

    2. Temat roku - Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r/Wojna Rosji z Gruzją

    3. Najbardziej wszechstronny użytkownik - Tofik/Vissegerd

    4. Mistrz Mowy - Ciekawy/Vissegerd

    5. Najsympatyczniejszy użytkownik roku - Narya/Vissegerd

    6. Moderator roku - Estera/Albinos

    7. Wejście roku - Vissegerd/Dzionga

    8. Gaduła roku - Tofik/Granat

    9. Najbardziej nieustępliwy użytkownik - Adam1234/Tofik

    10. Profil roku - Estera/Pancerny

    11. Dział roku - Epoka Napoleońska/RON

    12. Poddział roku - Powstanie Warszawskie/Encyklopedia Napoleonica

    Jednak przy tej okazji chciałbym pogratulować i podziękować wszystkim użytkownikom udzielającym się mniej lub bardziej aktywnie za współtworzenie tego forum! Gdyby nie Wy, nie byłoby tego konkursu, nie byłoby tylu interesujących dyskusji, które teraz mają szansę zdobyć nagrodę "Złotego Lwa". Nie byłoby też okazji do świętowania kolejnych wydarzeń z życia forum. Przy wyborze swoich kandydatów do różnych kategorii "Złotych Lwów" miałem nielichy problem, musząc wyselekcjonować zaledwie dwie osoby spośród naprawdę wielu wielu z Was, zasługujących na tą nagrodę.

    Tak naprawdę wszystkim Wam, Drodzy Użytkownicy forum historia.org.pl należy się szczególny diamentowy "Złoty Lew"!

    Cześć Wam!


  8. A czytam właśnie dość dokładnie, opracowanie byłego szefa sztabu 12 Pancernej SS, Huberta Meyera, tom 1.

    Autor daje dokładne dyslokacje pododdziałów nie tylko 12. SS ale również i innych jednostek walczących wokół Caen, a zwłaszcza zachód od tego miasta.

    Reynolds bardzo często opiera się w swoim opracowaniu na H. Meyerze, tak więc prawdopodobnie nasze dane będą bardzo zbliżone.

    Podaje on takie rozmieszczenie sił 12. SS przed bitwą:

    Odcinek Fontenay bronił 3. Batalion GPanc SS z 26. PGPanc, wspieranego przez kompanię rozpoznawczą, kompanię pionierów i 8. Kompanię Pancerną SS (Panzery IV). Na zachód od tego miejsca batalion z Panzer Lehr zajął pozycję na południe od St Pierre-sur-Seulles. Odcinek St Mauvieu obsadzały (patrząc od lewej do prawej): 2. Batalion GPanc SS, 12. Batalion Pionierów (na północ od Cheux) oraz 1. Batalion GPanc SS pod Chateau la Mare, wspierany przez 5., 6., 7. i 9. Kompanię Pancerną SS (wszystkie z Panzerami IV). Wszystkie one miały przygotowane pozycje zapasowe. Za 26. PGPanc rozmieszczono 3 baterie dział samobieżnych i 3 baterie artylerii.

    25. PGPanc utrzymywał, jak wcześniej, silnie umocnione pozycje od Franqueville do Peron. 3. Batalion Artylerii Pancernej SS z ciężkimi działami 150mm i 100mm stanowił jego wsparcie ogniowe.

    W odwodzie, na północ od Noyers, Meyer dysponował 12. Batalionem Rozpoznawczym SS oraz 1. BPanc (Pantery). Ważnym wsparciem był III Korpus Przeciwlotniczy z trzema pułkami, które posiadały od 60 do 80 dział 88mm, rozlokowany pomiędzy St Andre-sur-Orne i Aunay-sur-Odon, na tyłach 12. SS i Panzer Lehr. 4. Pułk Przeciwlotniczy z tego korpusu znajdował się na obszarze pomiędzy Mouen, Noyer i Evrecy.

    Linia frontu utrzymywana przez 12. DPanc SS miała 18 km długości. Wykluczało to, przy tych siłach, stworzenie dobrze rozbudowanych pozycji obronnych na rzecz przy samej rzece Odon i na południe od niej nie rozmieszczono żadnych oddziałów z 12. SS a jedynie acht-koma-acht z 4. PPlot.

    EDIT:

    Mapa operacji:

    op_epsom.jpg


  9. No tak, ale również mając o niebo mniejsze siły można zwyciężyć. :)

    Oczywiście! Jednak dodaj do tego całkowite panowanie w powietrzu aliantów oraz niedobory amunicji i wszelkiego zaopatrzenia wśród żołnierzy DAKu i Włochów- zaopatrzenie było, ale w Tobruku, nie docierało natomiast na linię frontu.

    Stosunek sił obu stron (w kolejności: wojska Osi: wojska 8. Armii Montgomery'ego):

    Żołnierze: 104 000 (w tym Niemcy: 50 000):195 000.

    Czołgi: 489(Niemieckie: 211 i przestarzałe włoskie: 278):1029.

    Działa: 1219(Niemcy: 644, Włosi: 575):2311.

    Dane za Piekałkiewiczem "Wojna w Afryce 1940-43", str. 220.

    Jak wielką przewagę materiałową posiadał Montgomery, wystarczy spojrzeć jako "poradził" sobie z "diabelskimi ogrodami" Rommla (wielkimi boxami, najeżonymi wszelkimi rodzajami min i ładunków wybuchowych)- po prostu przeorał je zmasowanym ogniem artyleryjskim co było wysoce skuteczne, ale też bardzo kosztowne i nieekonomiczne- a jednak mógł sobie na to pozwolić.

    Wojska niemieckie w swoim blitzkriegu na Rosję w liczebności żołnierzy były prawie dwukrotnie mniejsze od żołnierzy radzieckich, ale pokonały Rosję.

    Narya, ciężko porównywać niemiecki blitzkrieg w Rosji z ofensywą Montgomery'ego w Afryce. Obie operacje różniły się zbyt wieloma czynnikami. Weź pod uwagę stan zaskoczenia Armii Czerwonej, przewagę sprzętową Niemców, panowanie w powietrzu Luftwaffe, zastosowanie strategii blitzkriegu itd. Tymczasem 8. Armia szturmowała silną linię obrony, bronioną przez doświadczonego, dobrze dowodzonego przeciwnika.

    Nikt nie zmieni mojego negatywnego zdania o Montym, Narya, choćby nie wiem, jak się starał. :)


  10. Postaram się niebawem przedstawić, dyspozycje bojowe I Korpusu Pancernego SS, a zwłaszcza 12 Pancernej SS, w decydujących zmaganiach z 25-28 czerwca.

    Przed operacją „Epsom” (24 czerwca wieczorem) 12. DPanc SS miała na stanie 58 Panzerów IV, 44 Panzery V Pantery (18 Panzerów IV i 10 Panter było w trakcie naprawy i lada dzień miały dołączyć do dywizji na froncie), 233 SPW i pojazdów zwiadowczych (z czego 44 poddawane były krótkim naprawom) oraz 17 ciężkimi działami ppanc gotowymi do walki (z czego 11 przechodziło drobne naprawy). Do 18 czerwca dywizja utraciła 1300 żołnierzy, co zaprzecza twierdzeniom Meyera, że 12. SS „trwała resztkami sił”. 25 czerwca dywizja utraciła 188 ludzi, 26 czerwca było to już 730 żołnierzy. 27 czerwca „Hitlerjugend” straciła 191 żołnierzy. W nocy 27/28 czerwca na pole bitwy nad Odonem cała 1. DPanc SS „LAH”. Podczas walk 28 czerwca straty 12. SS wyniosły 73 ludzi, nieznane są straty poniesione przez LSSAH i KG „Weidinger”, złożonej z żołnierzy 2. SS „Das Reich” i przydzielonej do Panzer Lehr. Następne kilka dni, 29-30 czerwca to raczej popis II KPanc SS a zwłaszcza 10. SS „Frundsberg”, który przeprowadzał kontrataki na brytyjski przyczółek.

    25 czerwca nastąpiło preludium do operacji EPSOM, atak na pozycje III. / SS-Panzergrenadierregiment 26, Panzerregiment 12, Panzeraufklarungsabteilung 12, oraz Panzergrenadier-Lehr-Regiment 901 poprowadziła brytyjska 49 DP „West Riding”.

    Należy dodać, że operacja „Martelet” (preludium do właściwej ofensywy) i „Epsom” była pierwszą dużą operacją ofensywną aliantów w Normandii. Atak z 25 czerwca miał zasadnicze znaczenie- ponieważ zmylił on Niemców co do właściwego kierunku ofensywy tak, że Dietrich i Meyer koncentrowali siły na słabym zachodnim skrzydle naprzeciwko 49. DP. Dodatkowo na 26 czerwca d-ca I KPanc SS zaplanował kontratak siłami 12. SS i Panzer Lehr mający wyprzeć „West Riding” z zajmowanych pozycji. Nie wiedział, że na ten dzień zaplanowane jest główne alianckie uderzenie siłami 15. DP, 43. DP i 11. DPanc.

    Oto, co pisze o walkach z 25 czerwca kronikarz fizylierów z „West Riding”:

    „(…) Niemcy i Brytyjczycy wymieszali się ze sobą we mgle, wywiązała się zażarta walka wręcz, nie można było zorientować się, kto gdzie jest. Do południa wokół Kalwarii na zachodnim krańcu wioski Fontenay powstał silny przyczółek. Jesteśmy skłonni uznać, że za sprawą tej właśnie akcji 49. Dywizja zyskała wśród Niemców miano „Niedźwiedzi-rzeźników””.

    Za: „Caen. Droga do zwycięstwa” Alexander McKee, „Stalowe Piekło. I KPanc SS w Normandii” Michael Reynolds

    Chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy artykuł w miesięczniku wojskowym "Bellonie", zeszyt nr 7 z lipca 1945r. Jest tam opracowanie gen. Kazimierza Dworaka pt. "Doświadczenia i wnioski z działań 1. Polskiej Dywizji Pancernej". Jest w nim trochę o Caen.

    Ciekawy, czy można gdzieś zapoznać się z tymi materiałami?

    Pozdrawiam


  11. Myślę, że Montgomery, bo w końcu pokonał Rommla. :)

    Człowiek też zadepcze robaka, choćby nie wiem, jak głupi był ten człowiek. :)

    Niewątpliwie masz rację pisząc, że Monty pokonał Rommla pod El-Alamein. Jednak w jaki sposób i przy jakim stosunku sił? Monty go po prostu zgniótł ilością żelaza zrzucanego na pozycje niemieckie i wysyłanego do walki. Sam plan II bitwy pod El-Alamein też budzi wątpliwości- z uporem maniaka Monty atakował najsilniejsze odcinki obrony niemieckiej, ponosząc gigantyczne straty i przeciągając bitwę. Potem późniejszy "pościg" za resztkami DAKu i bitwa o Mareth, umocnienia w Tunezji, która moim zdaniem doszczętnie skompromitowała Montgomery'ego.


  12. No co do Krety to zawiódł Andrew.

    Odpisałem Ci tutaj: https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?p=83312#83312

    Proponuję dyskusję na ten temat kontynuować w podanym wyżej przeze mnie temacie.

    Masz coś jeszcze o Tukerze?? W necie nawet zdjęcia nie mogę znaleźć.

    W gruncie rzeczy najwięcej jest mi wiadomo o jego udziale w bitwie o Monte Cassino i postawie wobec bombardowania klasztoru Benedyktynów. Był zdecydowanie profesjonalistą- gdy stało się jasne, że alianci zechcą bombardować klasztor na Monte Cassino, to dzięki jemu znaleźli się w posiadaniu szczegółów na temat konstrukcji klasztoru. To było typowe dla niego, że kiedy znalazł się w dolinie Liri, wysłał do Neapolu młodego oficera, by wyszperał w księgarniach wszelkie szczegóły na temat Monte Cassino. W ten sposób znalazł się w posiadaniu książki z 1879 roku, która podawała te szczegóły. Odpowiednio analizując posiadane materiały wystosował on swoje memorandum do Freyberga, w którym pisał jak i czym da się skruszyć potężne mury klasztorne. Dzięki jego wysiłkom, bez żadnej pomocy wywiadu armii i grupy armii, alianci zyskali jakiekolwiek pojęcie o tym, jak zbudowana była ta forteca, chociaż była ich solą w oku od kilku tygodni.

    Źle się stało, że w marcu 1944, przed bitwą Tukera dopadła choroba- nawrót reumatoidalnego zapalenia stawów- który wyeliminował go z udziału w planowaniu bitwy i dowodzeniu 4. DP.

    Pytanie jest czy tam gdzie poniósł porażki, mógł coś zrobić??

    Czy w marcu/kwietniu 1941 roku mógł coś zrobić? Dysponując czy to w Grecji, czy też w Afryce takimi siłami (skromnymi) i takimi dowódcami na wszystkich frontach (Freyberg, Gambier-Parry, Neame)?

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.