Skocz do zawartości

mch90

Moderator
  • Zawartość

    1,777
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mch90

  1. Wojna domowa w Czadzie

    Dlaczego? Bo Unia Europejska nie ma doświadczenia w prowadzeniu takich akcji? Bo tam twa regularna wojna domowa. Mam cały czas przed oczyma Somalię. A chyba wiesz, jak tam było. Zresztą, Kosowo też nie było dla nas łatwe, co potwierdzają fragmenty wspomnień gen. Polko, który dowodził wtedy 18. Batalionem Desantowo-Szturmowym. [ Dodano: 2007-12-01, 12:16 ] Jakieś komentarze, refleksje?
  2. Wojna domowa w Czadzie

    Tym bardziej, że w misjach pod egiedą Narodów Zjednoczonych uczestniczymy już od długiego czasu. Faktem jest jednak, że ta może się okazać bardziej niebezpieczna od Konga, Libanu czy Kosowa.
  3. Słynne zwierzęta w historii Polski

    O już mi się podoba, bo ma fajnie imię ; ) A można prosić o więcej inf.? Wojtek to niedźwiedź brunatny, przygarnięty przez naszych żołnierzy z miejscowego cyrku w Iranie na wiosnę 1942 roku. Gdy żołnierze II KA udali się do Palestyny, Wojtek był już dużym "misiem" tak, że wcielono go do 22. Kompanii Zaopatrzenia Artylerii. Był wyszkolony w dostarczaniu amunicji do dział artyleryjskich. Odznaczył się pod Monte Cassino, gdzie pomimo początkowego strachu wywołanego hukiem dział, pomagał żołnierzom rozładowywać skrzynki z amunicją i pociski artyleryjskie. Bardzo lubił zapasy z żołnierzami i jazdę samochodem. Co ciekawe, bardzo polubił alkohol i uzależnił się od papierosów- z tym, że nie palił ich, a zjadał je. Po wojnie wylądował w edynburskim ZOO, gdzie stanowił wielką atrakcję dla dzieci. Tablica ku jego pamięci widnieje w Imperial War Museum w Londynie.
  4. Słynne zwierzęta w historii Polski

    Wojtek- niedźwiedź II Korpusu gen. Andersa!
  5. Książka, którą właśnie czytam to...

    Więcej o "Snajperze na froncie wschodnim" napisałem już w temacie "Literatura- front wschodni", i zresztą jest to bardzo pozytywna ocena. Książka naprawdę super. A dzisiaj dostałem: -"Tajna wojna Chruszczowa" Naftali/Fursenki -"Bitwa o Ardeny" Danny S. Parker Idą do mnie też wspomnienia Jeffa Strueckera "Droga do odwagi".
  6. Literatura - ostfront

    "Snajper na froncie wschodnim"- to wspomnienia "numer dwa" niemieckiego snajpera Seppa Allerbergera, służącego w 3. Dywizji Strzelców Górskich, który na swoim koncie ma zapisanych 257 trupów. Wspomnienia ukazują, jakim naprawdę piekłem jest wojna, przedstawia różne makabryczne historie, strach, heroizm, poświęcenie a nade wszystko zawziętość, jaka towarzyszyła walkom na wschodzie. Dawno nie czytałem tak wstrząsających wspomnień, które w pełni makabrę tego "przedsionka piekła", jakim jest front. Pisze on bez ogródek- o haniebnych i odrażających czynach Rosjan, o których otwarcie pisze, że ich nienawidzi, o stratach po obu stronach i równie haniebnych czynach jego pobratymców. Bardzo interesujące są opisy pojedynków snajperskich. Autor szeroko opisuje techniki stosowane przez snajperów i ich taktykę działania. Książka należy do tych, które się pochłania w dwa wieczory. Gorąco polecam! Warta wydanych pieniędzy!
  7. Patron szkoły

    Bolesław Prus- XIX-wieczny polski pisarz i publicysta, wybitny działacz pozytywistyczny, społecznik chętnie działający w ramach różnych akcji społecznych, inicjatyw i przedsięwzięć. Walczył podczas powstania styczniowego, kiedy to został ranny w walkach pod wsią Białka, pod Siedlcami. Nie zazdroszczę. Żadna szkoła nie powinna nigdy nosić imienia tego bydlaka.
  8. Sport a Wy?

    Na co dzień bardzo lubię jeździć na rowerze i biegać, natomiast sportami sezonowymi, które kocham, są narciarstwo (kilka lat jeździłem w klubie) i windsurfing.
  9. Decydujące walki w Ardenach '44

    A ja bym jednak stawiał na zmagania pod grzbietem Elsenborn, ze szczególnym uwzględnieniem walk o Rocherath i Krinkelt, "Twin Villages", jak je ochrzcili amerykańscy żołnierze. To właśnie ten odcinek północny, przypisany 6. Armii Pancernej gen. Dietricha, miał dla Hitlera kluczowe znaczenie i to właśnie tam, na wschód od Elsenborn i w bliźniaczych wsiach wykrwawiły się trzy niemieckie dywizje uważane za doborowe: 12. DPanc SS "HJ", 12. DGL oraz 277. DGL. Gen. Hasso von Manteuffel dowodzący w tamtym czasie 5. Armią Pancerną pisał po wojnie: "Przegraliśmy, ponieważ nasze prawe skrzydło znajdujące się w okolicy Monschau uderzyło głową w mur. (...) Tam, na północnym odcinku Ardenów, tragedia, heroizm i poświęcenie znacząco pokrzyżowały niemieckie zamiary". Grzbiet Elsenborn miał o tyle kluczowe znaczenie, że dominował nad całą okolicą i zajmowany przez wroga, uniemożliwiał jakikolwiek ruch na zachód. Jednak utrzymanie go nie byłoby możliwe, gdyby nie heroiczna obrona 2. DP "Indianhead" w "Twin Villages", która tak skutecznie związała siły wroga, że w tym czasie udało się stworzyć regularną linię obrony na grzbiecie. Zdecydowanie niekorzystnie wypłynęło na tempo niemieckiej ofensywy, jednak nie miało kluczowego znaczenia, wg. mnie, co udowodniła 2. DPanc i 130. DPanc "Lehr", omijając ten węzeł drogowy i prąc dalej ku Mozie. Niewątpliwie najważniejszy węzeł komunikacyjny w pierwszej fazie niemieckiej ofensywy. Bez posiadania St. Vith nie było żadnej mowy o rozwinięciu natarcia. Pamiętajmy jednak, że miasto w końcu padło. Niewątpliwie ważny epizod walk w górzystych i leśnych Ardenach, jednak co tu kryć- to był epizod o dość niewielkiej skali walk i raczej nie mógł on zaważyć na losach niemieckiej ofensywy. Jedna grupa Peipera, która mogłaby przedrzeć się przez obronę płk. Vandervoorta nie mogła zawojować połowy Europy Zachodniej.
  10. Operacja "Herkules"

    Być może dlatego nie zwrócili oni wtedy uwagę na Maltę, gdyż w 1940 roku Brytyjczycy nie zaczęli jeszcze dokonywać intensywnych nalotów z niej. Wobec tego zlekceważono ot taką sobie maleńką wysepkę. Można było tego dokonać i nawet OKW zatwierdziło wstępny projekt "Herkulesa" w lutym 1942 roku. Termin operacji wyznaczono już na wczesną wiosnę 1942, lecz na wskutek protestów marszałka Cavallero Kesselring musiał przystać na kompromisowy, acz niezadowalający go termin 1 sierpnia- nie wcześniej. Warto dodać, że od 20 marca przeniesiona na Sycylię 2. Flota Powietrzna skutecznie osłabiła jednostki RAFu stacjonujące na Malcie do tego stopnia, że 29 kwietnia na wyspie pozostała zaledwie garstka myśliwców a statki z zaopatrzeniem były zatapiane przez Luftwaffe. Był to czas, być może, najlepszy do przeprowadzenia inwazji na Maltę jako, że RAF przestał się liczyć a jednostki obrony plot były mocno zniszczone i cierpiały na braki amunicji. W końcu Włosi znów zaczęli kręcić głowami, Rommel przeprowadzał swoją nową ofensywę tak, że w wyniku narady w Obersalzbergu to on dostał środki i zaopatrzenie niezbędne do przeprowadzenia "Herkulesa". W efekcie inwazję przełożono na 18 lipca no, ale wtedy było już za późno, RAF odzyskał siły, zaopatrzenie dotarło na wyspę a Hitler zaczął okazywać więcej sceptycyzmu względem tego planu.
  11. Kanibalizm na froncie

    Legendarny Leningrad! Czy istnieją jakieś statystyki dot. liczby umarłych z głodu podczas oblężenia miasta? Podobna sytuacja spotkała niemieckich żołnierzy na przełomie 1942-43 roku, gdy 6. Armia Polowa gen. Paulusa znalazła się w okrążeniu. Temperatury dochodzące do -35-40 stp. Celcjusza, szwankujący i niewydajny kanał powietrzy oraz coraz bardziej kurczące się zapasy żywności.. Kpt. Dengler opisuje jedną ze swych najczarniejszych chwil w Stalingradzie: "Kiedy zajmowaliśmy stanowiska na obrzeżach Stalingradu, moi ludzie zwrócili mi uwagę, że w pobliżu poległ dobrze odżywiony rachmistrz. Żołnierze go rozkroili i zjedli serce i płuca". Z kolei lekarz polowy Gunther Dietz, tak opisuje to, co się działo podczas tej zimy w Stalingradzie: "Zabici leżeli nago, byli tak wygłodzeni, że niewiele z nich zostało. Najwięcej mięsa zostało jeszcze na zadku, często odkrojonym, co można było zobaczyć". Inną, ciekawą ale przede wszystkim makabryczną historię wspomina niemiecki snajper Sepp Allerberger. Wspomina on historię pewnego patrolu, który podczas ataku na pozycje radzieckie pod koniec lipca 1943 roku w Zagłębiu Donieckim zapuścił się do wydawałoby się opuszczonego szybu kopalnianego. Gdy zeszli w podziemia i doszli do pierwszego, ledwie oświetlonego pomieszczenia, zobaczyli, że "w jednym kącie kucało dwóch rosyjskich żołnierzy- chłopców około szesnastoletnich- skupionych razem ze strachu. W drugim kącie były skrzynie z amunicją ułożone tak, aby tworzyły stół, na którym leżało poćwiartowane ludzkie ciało. Trup był wyraźnie uwędzony nad ogniem, aby się nie zepsuł i służył później jako pożywienie. (...) Młodzi Rosjanie powiedzieli, że podczas odwrotu wojsk sowieckich w sierpniu poprzedniego roku, (...) 35 rosyjskich żołnierzy pozostawiono na tyłach z wyraźnym rozkazem, aby nie opuszczali ziemianki tak długo, jak tylko się da, lub do momentu rosyjskiej kontrofensywy. Mijały miesiące, zapasy kończyły się. (...) Gdy w końcu żołnierze zebrali w sobie odwagę, aby zaprotestować i zażądali wyjścia z ziemianki, komisarz w prosty sposób ugasił bunt. Wyciągnął pistolet i strzelił dwóm protestującym żołnierzom w głowę. Wymachując bronią w kierunku pozostałych, rozkazał im wypatroszyć ciała i uwędzić mięso nad ogniem. Wątroby, które nadają się do zjedzenia na surowo, zostały wyciągnięte i podzielone na równie porcje dla wszystkich do natychmiastowego zjedzenia. (...) Gdy pojawiała się dalsza potrzeba świeżego mięsa, komisarz wybrał kolejną ofiarę i zastrzelił ją (...)". Za: "Snajper na froncie wschodnim" Albrecht Wacker, str. 23-24. Front wschodni był chyba ewenementem podczas II wojny światowej, kiedy żołnierze i cywile dopuszczali się ostatecznego zezwierzęcenia- aktu kanibalizmu. Czy ktoś z Was zna może więcej takich historii?
  12. Ile było rozbiorów Polski

    Dla mnie rozbiór to stan, kiedy dane państwo znika z politycznej mapy świata a jego ziemie zostają przyłączone do krajów zaborczych. Ani po Jałcie, ani po wejściu Polski do UE nasz kraj nie stracił niepodległości mimo wszystko, pozostał na mapie politycznej Europy. Wg. mnie, sugerując się powyższą definicją rozbiorów, Polska przeżyła ich cztery, ostatni to ten z września '39, gdy nasz kraj został rozdarty na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow.
  13. Pojawienie się czołgów na polu walki (dopiero pod Cambrai użyto ich w dużych ilościach) zapoczątkowało ten model wojny, który dzisiaj nazywamy wojną manewrową. Bez czołgów nie byłoby przełomowego dzieła Guderiana "Achtung Panzer" i blitzkriegu.
  14. Wojna domowa w Czadzie

    To jest czy po zestawieniu plusów i minusów naszego zaangażowania się w tą misję bilans będzie dodatni. Albo żeby udzielić wsparcia politycznego Francji i w przyszłości liczyć na wzajemność. Kto wie, może Unia Europejska będzie lepiej broniła naszych interesów niż USA? Na pewno ta misja poprawi relacje Paryż-Warszawa. Warto zaznaczyć, że nasz generał będzie zastępcą dowódcy misji w Paryżu. To jest niestety bolączka sił "błękitnych hełmów", chociaż bliższe porównanie nasuwa mi się z Somalią. Pamiętacie pierwszą scenę z "Helikoptera w ogniu", gdy Black Hawk przelatuje nad miejscem masakry, jakiej się dopuściła milicja Aidida przy punkcie wydawania żywności? Zresztą, charakter misji można rozpoznać po składzie polskiego kontyngentu- w grubej większości są to oddziały żandarmerii wojskowej.
  15. Bardzo interesujące. Na wojnie? Podzielam pogląd Hauera. Może zamiast pokazowego procesu całą sprawę powinno się załatwić cicho, natomiast żołnierzy wyposażyć w bezzałogowce i lornetki ze stabilizatorami? Wtedy nie trzeba by było wysyłać zwiadowców z narażeniem ich życia, a można by precyzyjnie rozpoznać teren. Gdyby nasi żołnierze z premedytacją chcieli dokonać masakry cywilów, na Nagar Khel spadłoby 20 pocisków moździerowych i setki naboi z WKM-u, a nie jeden granat moździerzowy i jedna seria naboi wystrzelona w kierunku zabudowań. Zgadzam się w zupełności. Zastanówcie się, jakie konsekwencje spotkałyby żołnierzy z tego ferelnego patrolu po powrocie do bazy, gdyby odmówili wykonania rozkazu ostrzelania wioski. Degradacja? Wydalenie z jednostki? Powrót do kraju? Poza tym, moją uwagę zwrócił jeden fragment wyżej cytowanego tekstu: Zwróćcie na to uwagę i powiedzcie, co o tym sądzicie.
  16. Książka, którą właśnie czytam to...

    Dzisiaj doszedł do mnie "Snajper na froncie wschodnim", wspomnienia niemieckiego snajpera Seppa Allerbergera (drugiego na liście najlepszych strzelców wyborowych wojny, z licznikiem 257 zabitych). Zapowiada się fascynująca lektura. A co do "Kesselringa" Mackseya- mile się zaskoczyłem, wbrew ostrzeżeniom Albinosa. Autor potrafi wskazać wady i zalety Kesselringa, jego sukcesy i porażki. Sporo ciekawych informacji na temat działań w Afryce, szeroko opisywany problem Malty i operacji "Herkules", oraz jego konfliktu z Rommlem. Książka choć nie fantastyczna, to jednak ciekawa i ogółem oceniam ją pozytywnie.
  17. V-7

    Sporo o tym tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3140
  18. 1. DPanc gen. Maczka

    Obok Polaków walczyła też 4. DPanc i 90. DP. Zadajmy sobie pytanie, na ile to była wina walczących w "szyjce" dywizji, z polską 1. DPanc w środku, a na ile marszałka Montgomery'ego, który zaiste pokazał swoją idiotyczną koncepcję używania dywizji pancernych- dwie trzymały byka za rogi (1. DPanc, 4. DPanc), dwie były trzymane w rezerwie a jedna, 11. DPanc, posuwała się za wycofującym się wrogiem i zajmowała opuszczony teren ("klepała byka po tyłku"). Na ile też była to wina całego SHAEF z Ike'iem na czele, który ze względów politycznych nie pozwolił Pattonowi zaangażowanie w walkach XV KA Haislipa. Również, na ile przyczyniło się do takiego stanu rzeczy wykrwawienie i przemęczenie oddziałów zamykających "worek"? Warto sobie zadać te pytania.
  19. Wpadki Filmowe

    Cała fabuła "Troi" to jedna wielka wpadka. Takich przekłamań w rzadko którym filmie można się doszukać, że przedstawię mój ulubiony przykład pojedynku Parysa z Menelaosem, który skończył się śmiercią tego drugiego (sic!). Brakuje też mnóstwo kluczowych postaci, nie wspominając o samych bogach.
  20. Czego teraz słuchasz?

    Killaz Group- "To o nich i dla nich", "Manewry", Kanye West- "Diamonds from Sierra Leone", Zipera- "Patriota"- najpiękniejsza piosenką, jaką słyszałem w ostatnich miesiącach, cudowna!
  21. "Helikopter w ogniu"

    Na pewno;)? A to: http://www.ksiegarnianamiodowej.pl/go/_inf...45a9e1718936c10 . Aleś mi niespodziankę zrobił! Dziękuję! :* Książeczka już zamówiona :mrgreen: A swoją drogą, być może uda mi się dorwać 26 listopada (dzień urodzin) "Black Hawk Down" Marka Bowdena. Jeśli to mi się uda, nie zapomnę podzielić się z Wami moją radością :mrgreen: Ogólnie rzecz biorąc to tak. Uzbrojenie obu stron odwzorowano perfekcyjnie ("Chudzi" trzymają czasem, prócz kałachów, karabiny G3), sama scenografia również. Co do przedstawienia wydarzeń, to w rzeczywistości szer. Blackburn sp**** się z "fast rope" nie z powodu przelatującej obok rakiety z RPG, ale po prostu- być może z nie do szkolenia, być może z powodu stresu.
  22. "Helikopter w ogniu"

    Problemem dla polskiego czytelnika może być bariera językowa i wydawnicza- wszak można ją dostać tylko za pośrednictwem Amazonu. Tak samo w Stanach można przeczytać wspomnienia Matta Eversmanna ("The Battle of Mogadishu", wyd. 2004 r.) oraz Michaela 'Mike'a' Duranta, pilota Super 64, który napisał dwie książki: "The Night Stalkers" (o swoim 160. Pułku SOAR) oraz "In the company of heroes". Poniżej podaję link do fragmentu wspomnień Duranta, akurat to najbardziej nas interesującego fragmentu- gdzie autor opisuje co przeżył, gdy jego Super 64 rozbił się między blokami Mogadiszu i jak wyglądała akcja ratunkowa snajperów Delty jego oczami: http://www.amazon.com/gp/reader/0451219937...%3D#reader-link Niestety, nawet na filmie widać było jak ciężko został postrzelony. Dodajmy na to znaczne wykrwawienie i znajdziemy się w sytuacji beznadziejnej. Niemniej, wrażenie na mnie zrobiła jego postawa, gdy sam zaczął bronić miejsca katastrofy. Wyglądało to bardzo imponująco.
  23. "Helikopter w ogniu"

    Tak, to prawda. Nie zwróciłem uwagi. Mam to szczęście, że posiadam na płycie I właśnie dzisiaj obejrzałem go po raz kolejny, ach, te same emocje! I znowu oniemiały podziwiałem operatorów Delty: Sandersona, "Hoota", Gordona, Shugarta i Buscha (ten, który wyszedł cało z katastrofy Super 61). No i zapierające dech są sceny jazdy konwoju McKnighta pomiędzy wąskimi uliczkami Mogadiszu. Przy okazji, nie wiecie może jak nazywa się operator Delty, rozerwany na pół, gdy jego ciężarówka (z konwoju McKnighta) dostała z RPG?
  24. Atak na Dubrowce

    Atak terrorystów Czeczeńca Mowsara Barajewa na teatr moskiewski na Dubrowce w październiku 2002 roku pozostaje jednym z najstraszniejszych świadectw walki z terroryzmem. Zakończony sukcesem, choć okupiony stratami atak rosyjskich antyterrorystów m.in. z jednostki Alfa, do dziś wywołuje wiele kontrowersji, choćby w związku z użytym gazem. Jestem ciekaw, jak Wy go oceniacie?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.