-
Zawartość
1,892 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Don Pedrosso
-
Powstanie Warszawskie w sztuce i kulturze
Don Pedrosso odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Już ostrzę sobie pazurki na ich koncert w listopadzie http://www.klub.fm/blog/2010/03/sabaton-krakow/ -
Konkurs Historycznego "Krąg" a egzamin gimnazjalny
Don Pedrosso odpowiedział Loola → temat → Olimpiady i konkursy przedmiotowe
Regulamin mówi: Za: http://www.krag.suwikr.pl/krag/Krag_2010/W...laminu_2010.pdf PS A ja prosiłbym ciut grzeczniej. -
Literatura - Polska pod okupacją, Polska podziemna
Don Pedrosso odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
W zapowiedziach Rytmu: Ney-Krwawicz M., Odznaka Pamiątkowa Armii Krajowej. http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=453 Głuszek Z., Szare Szeregi. Słownik encyklopedyczny. Hasła rzeczowe. http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=400 -
Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP
Don Pedrosso odpowiedział Gnome → temat → Biografie
Tutaj możemy gdybać, bo równie dobrze Sowieci po ujęciu NW chcieliby nawiązać współpracę, czego przykładem mogą być przypadki gen. Władysława Langnera i gen. Mariana Januszajtisa. Czy Śmigłego mógł spotkać Katyń? Nie wydaje mi się, był zbyt cenny, a wojna dopiero się zaczynała. Na pewno wiele zależałoby od rządu polskiego na emigracji i tego co uczyniliby po układzie Majski-Sikorski. Upominamy się, czy nie? Pamiętajmy, że w Londynie było kilka osób związanych z sanacją. Mimochodem wspomnę, że pożyczkę od Francuzów próbował blokować Sikorski. -
W skrajności w skrajność: http://wiadomosci.onet.pl/2681,2154806,wyd...ie_lokalne.html
-
Kojarzę, że w pewnej książce przeglądając bibliografie spotkałem się z nagłówkiem "Pozycje nie wykorzystane w pracy, lecz ważne dla tematu:(parafrazuję). Myślę, że nie ma w tym nic złego, a wręcz jest to dobre dla wnikliwego czytelnika. Chciałbym natomiast zapytać o inną sytuację - kiedy cytuję fragment jakiegoś dokumentu z załóżmy Archiwum IPN-u, który mam w jakiejś monografii, co wtedy? Daję w bibliografii AIPN, czy tylko ową pozycję?
-
Ja nie wiem, czy mam wyczuć ironię, czy tak na poważnie. Cytowanie - wiadomo, że tekst w 99% przypadkach nie jest mój, a wykorzystywanie czyjegoś pomysłu i przerobienie go na swój jak już napisałem jest kopiarstwem, czego nie lubię. Nawiązań jest więcej i z kolejnymi przesłuchaniami wyłapuję kolejne konteksty. We wspominanym Magistrze Pigularzu mamy ewidentnie filozofię Schopenhauer'a (ból istnienia). A teraz krótka retrospekcja odnośnie koncertu w krakowskim Studio, na którym miałem okazję być. Największa "rozpierducha" była, jak przewidywałem, przy Wielkim kryzysie i Do syna Józefa Cieślaka. Ponadto występ nosił dla mnie znamiona teatru. Dlaczego? Wszystko za sprawą rzutnika, który wyświetlał obrazy do każdej piosenki z nowej płyty. Były momenty kiedy czułem się jakbym był na spektaklu (nie wiem, czy jest to jakieś novum, bo nie jestem stałym bywalcem koncertów, ale pomysł trafiony w 10). Czekam na kolejny koncert. PS Denat jest niesamowity, gość ma moc jak prom kosmiczny przy starcie
-
Albinosie toż to aksjomat. Mnie chodziło i napisałem to w pierwszym zarzucie, że wziął wzór z Marii Peszek i przerobił to na swój Co do cytowania fragmentów - w kawałku Życie jest jak tramwaj mamy fragment z Bułhakowa jeśli się nie mylę. Co do wywiadów, wyczytałem, że zrobienie płyty proponowali Emade, jednak ten odmówił. "Miałem nosa", że coś z Fiszem się kręci
-
Ja bynajmniej nie zauważyłem, by w innych utworach było aż tak duże podobieństwo w tekście jak w tym co podałem. Zgadzam się, z tym wyjątkiem, że warstwa muzyczna jak już nadmieniłem mi "nie podchodzi" i właśnie z tego względu oceniam płytę jako dobrą.
-
Większość zabaw, bali itp. fundował cesarz austriacki, który wydawał pieniądze pożyczone od... Wielkiej Brytanii oraz bankiera Salomona Rothschilda, który zresztą sponsorował także pobyt paru z delegatów. Nie wiem jednak jak potem było ze spłaceniem tegoż kredytu, ktoś się orientuje? Określenie "tańczący kongres" wzięło się z najprawdopodobniej ze słów feldmarszałka austriackiego ks. Karola de Ligne, który miał powiedzieć, że kongres "nie posuwa się idąc, lecz tańcząc" (Le Congres ne marche pas, il danse).
-
"... W pierwszych dniach maja 1946 r. ludzie ?Ognia? w okolicach Krościenka zamordowali Jana Wąchałę ps. ?Łazik?. ?Łazik? miał doprowadzić do granicy z Czechosłowacją grupę 18 Żydów, którzy uratowali się z obozów koncentracyjnych. Potem ?ogniowcy? napadli na Żydów i 11 z nich zabili. Zamordowani zostali strzałami z ręcznego karabinu maszynowego. Znane jest nazwisko człowieka, który strzelał. Zachował się notatnik ?Ognia?. Józef Kuraś przypisał sobie o jedną ofiarę więcej. Wspomniał o pieniądzach, jakie zrabował. Zdarzenie opisał tak: Witaj majowa jutrzenko. W nocy samochód z Żydami. 12. Mieli być przeprowadzeni przez granicę. 50 tysięcy. Przed Krościenkiem do rowu. Salci krzyczała: Panie Ogień! Taką pan nieładną demokrację robi. Ucięto język ..."; Nie nr 8/2009, M. Cieślak: Żydówka z obciętym językiem To mamy dwie relacje różniące się od siebie dotyczące wydarzeń Krościenka i Jana Wąchały: "Ogień" nie był obecny pod Krościenkiem. Wiemy, że później przekazano mu informację o liczbie zabitych i rannych. Z jakim komentarzem? Na ten temat nie ma wiarygodnych źródeł. Skoro policzono rannych, to znaczy, że nie dobijano wszystkich, którzy przeżyli, nie likwidowano świadków. Czy te wątpliwości pozwalają na stwierdzenie, że w takim razie ?nie ma sprawy"? Bynajmniej. Dla historyka ważne jest pytanie o odpowiedzialność dowódcy za czyny jego podkomendnych. Wiemy, że nie była to zaplanowana zasadzka ? to ważne. Ale i tak masakra dokonana przez podwładnych musi obciążać sumienie przełożonego. Jedynym, co mogłoby zwolnić go z odpowiedzialności, byłyby potwierdzone i wiarygodne świadectwa o tym, że sprawcy mordu na cywilach zostali ukarani. Sprawa jest istotna o tyle, że ?Ogień" za tego rodzaju zabójstwa potrafił karać ? również za te dokonane na osobach pochodzenia żydowskiego. Paradoksalnie ów ?Łazik" został na polecenie Kurasia zastrzelony tej samej nocy w innej części Krościenka, właśnie za dokonane kilka miesięcy wcześniej zabójstwo żydowskich kupców. Różne źródła są zgodne co do tego, że Jan Wąchała, do lipca 1945 r. dowódca oddziału poakowskiego, po jego rozwiązaniu nie wrócił ani do partyzantki, ani do cywilnego życia. Jak pisał dziejopis tych terenów Józef Bieniek, ?Łazik" ?zatracił w sobie na skutek tego [t.j. wielokrotnego wykonywania egzekucji i rekwizycji w czasie okupacji niemieckiej ? MK] wiele ludzkich cech i zatracił pojęcie [różnicy] między działaniem na rozkaz a samowolą. (...) Po prostu rozsmakował się w łatwiźnie zdobywania możliwości życiowych przy pomocy broni". W lutym 1946 r. Wąchała wraz z Władysławem Bulandą, Janem Kuryntą i Węglarzem dokonali koło Zabrzeża napadu rabunkowego na Ignacego Gronowskiego i Antoniego Wekierę, dwóch kupców narodowości żydowskiej, którzy trudnili się skupem jabłek. Zabrali im 140 tysięcy zł, po czym zastrzelili w obawie, że zostali przez nich rozpoznani. To właśnie wydarzenie było przyczyną wydania przez ?Ognia" wyroku śmierci na ?Łazika". Podobny wyrok otrzymali Bulanda i Kurynta ? obaj po śmierci ?Łazika" uciekli przed ?ogniowcami" na Ziemie Odzyskane. Wyrok ciążył nad uczestnikami zabójstwa Wekiery i Gronowskiego nawet po śmierci ?Ognia". Jeden z ich kolegów zeznawał o tym UB w 1949 r.: ?Mówił (...) nam ?Mściciel? [dowódca oddziału złożonego z dawnych podkomendnych Kurasia], że już od razu zastrzeliłby Bulandę, gdyż ma wiadomości o nim, że jest on sprawcą niesłusznego zastrzelenia dwóch kupców prywatnych w Zabrzeży (...). Za zastrzelenie tych kupców i zrabowanie im większej ilości pieniędzy, wyrok śmierci wydał już na Bulandę d-ca ?Ogień?. Wiadomości te posiada ?Mściciel? jeszcze od ?Ognia?". W odniesieniu do zabójstwa pod Krościenkiem dotychczas nie widziałem wiarygodnych świadectw mówiących o ukaraniu winnych. Za: http://tygodnik.onet.pl/35,0,6945,horror_p...ny,artykul.html A czy to nie jest przypadkiem podrobiony pamiętnik "Ognia" przez komunistyczego literata Władysława Machejkę, o czym wiadomo jest od dawna (notabene J.T. Gross w książce Strach posłużył się fragmentami z dzieła Machejki)? Wydaje mi się, że administrator powinien przenieść moje posty oraz FSO do tematu dotyczącym "Ognia" ( https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...2;Ogie%F1\ ), bo robimy OT.
-
65 lat temu batalion lWP ruszył w kierunku granicy pojałtańskiej
Don Pedrosso odpowiedział Wolf → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Oto co znalazłem: W marcu 1945 r. na Polesiu miał miejsce znaczący akt polskiego oporu, niezwiązany jednak ze strukturami Okręgi Poleskiego AK. 2 marca 1945 r. kwaterujący pod Radzyniem Podlaskim batalion zapasowy 30 pp, złożony w znacznej części z byłych żołnierzy AK z rejonu Nieświeża i Baranowicz, zbiegł do lasu. Nie mogąc skontaktować się z miejscowym podziemiem, batalion po kilku starciach z polskimi i sowieckimi siłami bezpieczeństwa przekroczył Bug i zdecydował przedzierać się przez Polesie w rejon zamieszkania większości żołnierzy - na południowo-wschodnią Nowogródczyznę. Został osaczony przez Wojska Wewnętrzne NKWD i podczas operacji w dniach 7-10 marca 1945 r. całkowicie rozbity (poległo 31 żołnierzy, 10 utonęło w bagnach, 215 ujęto). Za: Redaktor naczelny Rafał Wnuk, Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944-1956, s. 25. I mamy pewne nieścisłości między tym co Ty napisałeś i co ja, poczynając od samego początku buntu, przez ilość aresztowanych, kończąc na akcji pacyfikacyjnej. Wolfie znasz może jakieś nazwiska osób biorących udział w tej akcji (mam na myśli osoby zbuntowane)? Łatwiej byłoby coś znaleźć. Ponadto, czy mógłbyś podać źródło z którego korzystałeś? -
Chłopaki z Lyonu pokazali, że sama kasa nie wystarczy, z czego się ogromnie cieszę. Drugą stroną medalu jest to, że Olympique ma patent na Real, podobnie jak Juve Nie zapominajmy jednak, że gdyby Higuain wykorzystał jedną z bodajże trzech "setek" w pierwszej połowie to Real byłby w kolejnym etapie rozgrywek. Szkoda Fiorentiny, w mojej opinii także w drugim meczu zostali skrzywdzeni, gdzie jeden z piłkarzy Bayernu zagrał ręką w polu karnym a sędzia tego nie odgwizdał. Rooney - jestem pod ogromnym wrażeniem, jeśli będzie nadal tak grał to w RPA może być królem strzelców i jedną z największych gwiazd.
-
Korzystając z promocji w księgarni Matras (25% rabat na cały asortyment) nabyłem dwie monumentalne prace: Ewa Siemaszko, Władysław Siemaszko, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945 ; tom 1 i 2, Warszawa 2000. Red. Rafał Wnuk, Sławomir Poleszak, Agnieszka Jaczyńska, Magdalena Śladecka, Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956, Warszawa–Lublin 2007. Jak na razie stop z zakupami.
-
Płytę oceniam podobnie do Was moi drodzy, dobra, ale bez fajerwerków, choć są pewne perełki, ale najpierw zacznę od tego, co mi "nie podeszło". Przede wszystkim sample, o których mówiłem wcześniej i czego się obawiałem. Gdybym musiał przesłuchać tę płytę bez wokalu nie przełknąłbym nawet sekundy. Nawet mimo świetnego wokalu Spiętego niektóre kawałki i tak mnie gryzą: Kryminał oraz Wielki kryzys (mam tutaj na myśli początkowe partie piosenek, dla mnie zalatuje Mario Bros). Jednakże ku swojemu zaskoczeniu "elektryka" w Życie jest jak tramwaj wpada w ucho Mam także pewne zastrzeżenia do jednego z tekstów, a mianowicie: "Anyżowe kropelki na lęki, Czopki na nieudane związki, Kompresy na stresy, Jodyny i taki na ducha upadki, Maści na melancholii zapaści, Bańki na depresyjne poranki, Nasiadówki na wymioty od zgryzoty, Pastylki na bolączki gorączki." Spięty urozmaicił to co Maria Peszek śpiewała w piosence Muchomory: "Muchomory na humory grzybki w sosie na muchy w nosie Zrazy z ekstazy Kwaśne kompoty na płoty, na poty" Od razu zaznaczam, że nie mam żadnych zastrzeżeń co do warstwy tekstowej w Magistrze Pigularzu jest świetna, jednakże nie lubię kopiowania. Teraz pozytywy: wokal oraz tekst, tekst i jeszcze raz tekst - to zdecydowanie najmocniejsza strona Lao. Fragmenty, które najbardziej zapadły mi w pamięci: "A jak kiedyś przyjdę, I powiem: wiem To, Kopnij w dupę i powiedz: To weź to i idź stąd." Krzywousty; "I wiem ja, co koi ból krzyża i siedzenia, Poleć mi Coś mocnego na ból istnienia." Magistrze Pigularzu; "A świat dzieli się na mądrych i na tych, którzy słodzą." Urodziła mnie ciotka; I nie wiem dlaczego, ale w Wielkim kryzysie słyszę zawszę: "Euromichę zmieni w burczącą kichę", a w tekście jest "Pełną michę", coś podobnego jak w Drogi Panie "spięte", czy "zgięte" CV? Gdybym miał wybrać najlepsze piosenki to zdecydowanie byłyby to: Magistrze Pigularzu oraz Urodziła mnie ciotka. Czekam na koncert, który już za tydzień w piątek w Krakowie. Obstawiam, że największa "rozpierducha" będzie przy Wielkim kryzysie Ponadto przeglądając forum Lao można zauważyć, że jest sporo ludzi, którym płyta się kompletnie nie podoba. Podobnie jest z moim kolegą.
-
Turcja w Unii Europejskiej?
Don Pedrosso odpowiedział Błędnica → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Czyli pamięć mam jednak zawodną, jak również nie mam aż tak szerokich zainteresowań sportowych, by sięgały one tańca na wózkach Moi drodzy a może pokusilibyście się o ocenę ostatnich wydarzeń w Turcji? -
Dokładniej "idą troszkę" w stronę Fisza, a to jednak mała różnica Jak już napisałem to są jedynie moje obawy na podstawie jednego kawałka i ich wypowiedzi w sprawie sampli, także jakiś twardych podstaw do takiego twierdzenia nie mam. Po prostu gdybam
-
Turcja w Unii Europejskiej?
Don Pedrosso odpowiedział Błędnica → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ostatnio w Turcji zrobiło się gorąco: http://www.psz.pl/tekst-28207/Turcja-Ofice...dokonania-puczu -
Konkretną może i nie, choć to też kwestia interpretacji Poczekajmy do marca już niedaleko i wówczas wydamy oceny
-
Sami przecież mówili, że będzie zdecydowanie więcej sampli aniżeli gitar, co nasunęło mi pewne skojarzenia
-
A gdzież ja ich szufladkuję? Wyraziłem swoje obawy w sprawie tego, że płytę mogą zdominować sample, ot po prostu nie lubię takiego grania, ale jak to się mówi de gustibus...
-
Jak przesłucham wyrażę swoją opinię Aktualnie: Jacek Kaczmarski - Siedem grzechów głównych
-
A ja mam wrażenie, że Lao idzie troszkę w stronę Fisza, a ja takiej muzyki niestety nie lubię. Chodzi o tematykę, czy też o barwę dźwiękową? Jeśli o to pierwsze to zgadzam się w 100%, moje obawy dotyczą tego drugiego.
-
Konflikt na Bliskim Wschodze - Izrael Palestyna USA
Don Pedrosso odpowiedział De_Vill → temat → Archiwum
To także może się przydać: http://www.psz.pl/tekst-27775/Wywiad-z-Cha...go-ze-sa-Zydami -
Może uda mi się w marcu być na koncercie w Krakowie Odnośnie nowej płyty mam pewne obawy odnośnie sampli, aby ich po prostu nie było za dużo.