Don Pedrosso

Zapewne L.U.C zaprezentuje repertuar z płyty 39-89 - zrozumieć Polskę. Cały krążek to naprawdę fantastyczna robota, kto nie słyszał niech szybko to nadrobi.

Dyskusję o procesie ks. Oborskiego i Gadomskiego proszę prowadzić tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...mp;#entry160120 W sprawie "Ognia" odpiszę wieczorem.

Upust złości na Legionistów dał Rafał Stec na swoim blogu: http://rafalstec.blox.pl/2010/05/Legia-Wisla-03.html

Niby tak, ale pouczyć też by się wypadało, a angielski rozszerzony i historia też czasu potrzebują

A stwierdzasz to po lekturze "Kryptonim "Góral". Brawurowa akcja AK - zdobycie 100 milionów złotych"? Od czegoś trzeba zacząć Niestety nie, ale pocieszam się tym, że biografię "Radosława" kupiłem za... 10 złotych, a dwa razy wcześniej widziałem tę pozycję na Allegro z ofertą "Kup teraz" za 140 zł

Zakupy ostatnich dwóch miesięcy: Andrzej Krzysztof Kunert, Katyń. Ocalona pamięć, Warszawa 2010. Edward Kospath-Pawłowski, Chwała i zdrada. Wojsko Polskie na Wschodzie 1943-45, Warszawa 2010. Philip Jowett, Brent Snodgrass, Finlandia w wojnie 1939-1945, Warszawa 2010. Miroslav Ivanov, Zamach na Heydricha, Warszawa 1978. Wiesław Jan Wysocki, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2009. Aleksander Krawczuk, Poczet cesarzy rzymskich. Pryncypat, Warszawa 1986. Aleksander Krawczuk, Konstantyn Wielki, Warszawa 1987. Marek Ney-Krwawicz, Komenda Główna Armii Krajowej 1939-1945, Warszawa 1990. Wywiad i kontrwywiad Armii Krajowej, pod red. Władysława Bułhaka, Warszawa 2008. Andrzej Żupański, Kryptonim "Góral". Brawurowa akcja AK - zdobycie 100 milionów złotych, Warszawa 2009. Kedyw Okręgu Warszawa Armii Krajowej. Dokumenty - rok 1944, wybór i opracowanie Hanna Rybicka, Warszawa 2009. Henryk Krzyczkowski, W cieniu Warszawy, Warszawa 1986. Generał Anders. Życie i chwała, w oprac. i pod red. Mariana Hemara, Londyn-Warszawa 2007. Kazimierz Banach, Z dziejów Batalionów Chłopskich, Białystok 1984. Zdzisław Kaliciński, O Starówce, Pradze i ciepokach, Poznań 2010. Tadeusz Bartoś, Jan Paweł II. Analiza krytyczna, Warszawa 2007. Jacek Moskwa, Jan Paweł II, Warszawa 2005. Ian F.W. Beckett, Pierwsza wojna światowa 1914-1918, Warszawa 2009. Stanisław Mazurkiewicz, Jan Mazurkiewicz, "Radosław", "Sęp", "Zagłoba", Warszawa 1994. A miałem przystopować...

Też tak uważam Co więcej tegoroczna matura z WOS-u dała mi do myślenia, bo cały czas nie wiem, czy zdawać egzamin z tego przedmiotu, czy nie.

Co zeznawał, podaj dokładny cytat. Sytuacja wyglądała tak, że syn Marii Grabińskiej, która była wtajemniczona w działalność AP zagroził, że jeśli go nie przyjmą do konspiracji to doniesie na nich. W AP wydano nań wyrok śmierci, który wykonano. Nie mamy jednak do końca pewności, że matka Waldka dała na to zgodę. Wiemy natomiast, że była ona u proboszcza Oborskiego, który próbował ją odwieść od tego pomysłu. Tak? A co dokładnie?

To może jakieś sugestie, zarzuty, nieścisłości, błędy, przekręcone fakty dot. prac Korkucia? Bo jak na razie usłyszałem tylko żelazny argument "bo on jest z IPN-u". To albo ja jestem ślepy, albo już nie wiem o co w tym chodzi. W swoim poście nr 82 napisałeś: Pytanie, czy to autentyczny Dziennik Kurasia, czy fałszywka spisana przez komunistycznego literata Władysława Machejka w latach 50, z której skorzystał m.in. J.T Gross pisząc Strach. Nic mi o tym nie wiadomo. Kuraś nie uznawał żadnych zwierzchników, choć utrzymywał kontakt z WP na Zachodzie. Zaraz, zaraz to wina leży po stronie tych, którzy się nie zgadzali z narzucanym systemem komunistycznym? Szukasz na siłę legitymacji dla czegoś, co tej legitymacji nie miało i musiało zlikwidować opozycję i fałszować wybory, by ją uzyskać. A może Wałach po prostu wymyślał, ubarwiał niektóre sytuacje (czego wcześniej dowiodłem na dwóch przykładach)? Co rozumiesz przez pojęcie "spokojny rejon"? Taki, który podporządkowałby się komunistom? Ale mi kompletnie nie o to chodzi, czy to słusznie, czy nie. Stwierdziłem, że stawiano głównie na przemysł ciężki ze względu na możliwość konfliktu z Zachodem. Odwracasz kota ogonem. Ks. dr Oborski nie był związany w ogóle z AP. Zeznawał przeciw tej organizacji? A to bardzo ciekawe, bo z tego co mi wiadomo ks. Oborski nie złamał się podczas "śledztwa" (siedzenie w karcu po kilkanaście godzin, głodowanie), a podczas pokazowego procesu zeznał: "Akt oskarżenia zrozumiałem, a do zarzuconych przestępstw nie przyznaję się i uważam, że przewód sądowy dostatecznie wykaże moja niewinność"*. Sięgnij po obiektywną literaturę, a nie pozycje pisane pod z góry założoną tezę. * Za: Wieści Wolbromskie, wydanie specjalne z dnia 19 kwietnia 2010 r., s. 7.

Ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć, że chciałbym być i w tym roku 1 sierpnia w Warszawie. Mam nadzieję, że wszystko się uda

To już zasugerowałeś kilka postów wcześniej - udowodnij błędy w tym co pisał Korkuć, bo jak na razie to są to Twoje "domysły, odczucia" i inne takie. Nie mam niestety książki Wałacha, więc mógłbyś mi odpowiedzieć co to jest ten Aneks i na jakiej podstawie został spisany? Nie do końca zrozumiałem? Wyraźnie napisałem w poprzednim poście, że atak był na posterunek UB w Rabce i będący pod ich opieką sierociniec. Po otworzeniu ognia do jednego i drugiego budynku UB wycofało się i zabarykadowało w swoim posterunku, po czym "Ogniowcy" prowadzili ostrzał tylko tam, sierociniec zostawiając w spokoju. A ja kolejny raz powtórzę, że teraz to się wydaje śmieszne, ale tak ludzie wówczas myśleli. Dla Ciebie to ludzie mający inne zdanie, dla mnie pionki ZSRR, którzy w 47' będą musieli sfałszować wybory, by zalegitymizować swoją władzę. Ah, byłbym zapomniał - oni też zabijali tych, którzy mieli odeń inne zdanie. I jak na tym wyszli? Z tego co mi wiadomo państwa bloku sowieckiego stawiali na przemysł ciężki głównie ze względu na możliwość konfliktu z Zachodem. Plan trzyletni, sześcioletni? Jaki spokój w kraju? Akcje pacyfikacyjne podziemia? Skazywanie ich na równi z hitlerowcami? Akcja "Sejm", Obława Augustowska? To był spokojny kraj, gdzie osobom niezwiązanym z PKWN, PPR i AL odmawiano prawa do normalnego życia, bo byli niepoprawnie polityczni? To dlaczego cały czas poddaje się pod wątpliwość pracę Wałacha? Zagranie komunistów z pisaniem książek propagandowych mających na celu obrzydzenie podziemia niepodległościowego, czy też ludzi im niewygodnych było wówczas powszechnie stosowane, co znam nawet z historii regionalnej. Kazimierz Koźniewski popełnił książkę Biała Plebania w Wolbromiu, gdzie dopisał sobie historię jakoby ks. proboszcz Piotr Oborski podjudzał do zabicia nastolatka. Ksiądz w procesie pokazowym został skazany na karę dożywocia, zmarł w więzieniu w Rawiczu. Zerknij tutaj: http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_683.html

Demokracja to demokracja - chcę to idę, nie chcę to nie. Podobnie jak przedmówcy jestem przeciwny.

Wydaje mi się, iż świadomość 16 latka w kwestii "nie zabijaj, bo to źle" jest większa aniżeli czy prawica jest lepsza od lewicy. I w liceum i w gimnazjum jest prowadzona akcja (przynajmniej w moich szkoła była) "Młodzi głosują".

16 lat to 3 gimnazjum? Jeśli tak to ja jestem przeciwny, w gimnazjum ciężko zacząć poważną dyskusję na tematy polityczne, a co dopiero mówić o jakiejkolwiek świadomości politycznej. Swoje zdanie opieram głównie na własnych doświadczeniach i "jakości" lekcji WOS-u.

Korkuć. Zapewne na podstawie tych, które znajdują się w archiwach IPN i te, które sam zgromadził, bo jego głównym zainteresowaniem jest Podhale podczas II WŚ i tamtejsza partyzantka antykomunistyczna. W takim razie udowodnij to a nie spekuluj. To Wałach pisał zgodnie z jedynym słusznym i prawdziwym komunistycznym tokiem myślenia, za pokazanie prawdy wylądowałby pewnie w więzieniu. Weź pod uwagę jeszcze to, iż autor książki Był w Polsce taki czas brał udział w akcjach przeciwko Kurasiowi. Hiperbolizował niektóre sytuacje, jak np. tą, że podczas ataku na posterunek UB w Rabce i ochraniany przezeń sierociniec dla dzieci żydowskich zginęło dwoje dzieci, co jest nieprawdą, bo jedno zostało ranne. Z tego co mi wiadomo Wałach zarzuca mu także, że zastrzelił nauczycielkę w Rabce i kilkoro dzieci, co także jest nieprawdą. AK bardzo często wydawała wyroki śmierci na podstawie wątpliwych faktów, vide mjr Emil Macieliński, na którym został wykonany wyrok za współpracę z NKWD, co do czego pewności nie ma do dzisiaj. Zdaję sobie sprawę, że bardzo wygodnie patrzy się przez lornetkę i przyjmuje ton mentora, ale wtedy Ci ludzie nie mieli takiej wiedzy jak my teraz i proszę weź to pod uwagę. Co więcej zauważ, że w 1950 r. wybucha wojna w Korei, gros ludzi wierzyło, że konflikt ZSRR - Zachód jest blisko. To są prawdziwe sytuacje, czy tak sobie spekulujesz?

http://www.historia.org.pl/index.php?optio...&Itemid=620 Fragment mojej pracy konkursowej z kosmetycznymi poprawkami. Mile widziana krytyka, uwagi, sugestie PS Przepraszam za wygląd pierwszego fragmentu tekstu, ale nie mogę tego nijak poprawić

Daty i miejsca wydania dałem w bibliografii, w przypisach sobie darowałem. Wielkie dzięki za uwagi, będę na przyszłość pamiętał

Odgrzewam temat, mam nadzieję, że FSO nie ma nic przeciwko i będzie kontynuował naszą dyskusję Co sugerujesz? Że pisze nieprawdę, kłamie etc.? Nie lubię gadania, bo on jest stąd, czy stamtąd i to jest stalowy argument. Wykaż błędy i nieścisłości. Z tą różnicą, że pan Korkuć pisze na podstawie dokumentów, a Walach szerzy propagandę komunistyczną. Wyjaśnimy może sprawę Żydów. Dwie akcje kładą się cieniem na działalność Ognia. Pierwsza, gdy jego oddział szedł rozbić PUBP w Nowym Targu. Napotkali po drodze samochód z którego w ich kierunku posypały się strzały, został on unieruchomiony. Okazało się, że jechał nim jeden z funkcjonariuszy UB i 5 Żydów, tego pierwszego zabito od razu, resztę rozstrzelano na boku. I tutaj pojawia się pytanie: antysemityzm "Ognia", czy to, że jechali oni wraz z UB-owcem i strzelali doń? W notatce Kurasia z tamtego dnia nie znajdujemy jakiś specjalnych oznaków radości i euforii z powodu zabicia Żydów, ot po prostu: "5 Żydów, 1 UB, ppor. Żbik". Druga sytuacja to Krościenko, która była po prostu bandyctwem. Oddział "Śmigłego" Jana Batkiewicza podczas legitymowania Żydów jadących na ciężarówce zaczął do nich strzelać, zginęło 11 osób, 7 zostało rannych. Zabrano im wszystkie wartościowe przedmioty. Nie wiadomo jak "Śmigły" przedstawił obraz wydarzeń Kurasiowi, który nie wyciągnął wobec niego i jego podkomendnych żadnych konsekwencji. Mimo tego jest to na pewno czarna karta w działalności "Ognia". A ja myślałem, że z powodu pisania nieprawdy Nie jest, o czym świadczą powyższe fakty, które przytoczyłem, jednakże sprzeciwiam się zestawiania "Ognia" z Banderą w jednym szeregu.

W piątek jest WOS, historia dopiero 17. A patrząc na matmę, skoro była taka łatwa, to mojemu rocznikowi mogą za rok przywalić.

To bardzo miłe uczucie kiedy ktoś ma Cie za wzór Na pierwszy rzut oka brakuje mi przypisów i bibliografii.

http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/2/m/...iom_4133925.pdf http://fakty.interia.pl/raport/matura-2010...ki,1474061,6487 Powyżej arkusz i rozwiązania z matematyki.

11:38 - Maturzyści, którzy jako pierwsi zakończyli egzamin są zgodni. Ich zdaniem matura była... łatwa. http://www.edulandia.pl/Edulandia/1,98377,...ki_na_zywo.html A nie mówiłem?

Dla mojej koleżanki Krall nie była tak oczywista, myślała o Grudzińskim albo Borowskim. To, że Edelman zmarł rok temu to argument bilateralny Jarpenie. Ponadto podobnież niektóre pytania były sformułowane w sposób nie do końca zrozumiały, podobnież zadanie 13 to nieporozumienie. A ja mam wrażenie, że matma będzie naprawdę łatwa, ale zobaczymy.

Tematy wypracowań na poziomie podstawowym dotyczyły charakterystyki Świętoszka Moliera oraz przemyśleń nt. godnej śmierci na podstawie Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall, czyli chyba jednak nie było tak źle Osobiście, jako przyszłoroczny maturzysta wybrałbym temat pierwszy, głównie ze względu na to, iż drugiej książki nie czytałem, a życia Marka Edelmana nie znam na tyle dobrze. Czekamy na maturę rozszerzoną - zaczynają o 14.

Co nieco możesz tutaj znaleźć: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=8465