Don Pedrosso

Czy znacie jakieś przykłady odmówienia wykonania rozkazów lub ucieczek? W jaki sposób to karano? Co było powodem tego, iż przeciwstawiano się swoim dowódcą?

Znalazłem taki oto fragment: Kilku chłopców słucha opowiadań wziętego do niewoli Ukraińca. Służył w oddziałach niemieckich i w czasie ataku przeszedł na stronę powstańców. Teraz prosi, aby mu dać broń, ponieważ chce walczyć w naszych szeregach. Na imię ma Misza. Był w Armii Czerwonej, został wzięty do niewoli przez Niemców i miał do wyboru śmierć w niemieckim obozie zagłady albo Wehrmacht. Wybrał to drugie. teraz skorzystał z okazji, by znów mieć możność walki z "germańcem". Mówi, że Rosjanie są już na Pradze, że lada dzień wejdą do Warszawy. Z jego słów przebija niezachwiana wiara w siłę Armii Czerwonej, wiara, że lada godzina nastąpi uderzenie zza Wisły. "Na barykadach Warszawy" Stanisław Komornicki W owym przypadku, nie był to co prawda Niemiec, ale pokazuje nam to obraz, iż zdarzały się sytuację, w których przechodzono na stronę powstańców.

Proszę bardzo, mam napisane coś takiego: Prosimy o zwrócenie uwagi, by prace pisemne spełniały wymogi formalne, tj.: -nie przekraczały objętości 6 stron znormalizowanego wydruku komputerowego(czcionka 12 pkt., interlinia podwójna), -zawierały wykaz wykorzystanych źródeł (bibliografię), -były zakodowane. Prace nie spełniające powyższych wymogów formalnych zostaną zdyskwalifikowane.

Znalazłem taki oto fragment: "Po półgodzinie wrócił Józio, prowadząc kilkunastu ludzi z odwodu kompanii. Wśród nich przybyła także strzelec Murzynek, którą znaliśmy jako łączniczkę Koperskiego. Teraz zadośćuczyniono jej wielokrotnym prośbom. Otrzymała mauzer i walczyła na linii" Stanisław Komornicki, Na barykadach Warszawy.

Piszę czcionką 12 tak jak mam w kryteriach, przypisy nie, mój temat to: Konflikty narodowościowe w Europie Środkowej i Południowo-Wschodniej w XX wieku.

Ja mam troszkę inne zdanie, dla mnie ta klęska utwierdziła go w przekonaniu, że nie można polegać na sztabie. Od tego wydarzenia ta się zauważyć coraz mniej wystąpień publicznych Hitlera. Ponadto chciałbym tutaj poruszyć temat jego prywatnego lekarza Morella, który szpikował Hitlera różnymi specyfikami. Wpłynęło to znacznie na jego zdrowie i myślenie.

Nie wiem Tomku, mam nadzieje, że nie. Jestem podirytowany, pisałem całą prace interlinią 1,5 i wczoraj dopiero się kapnąłem. Po zwiększeniu na podwójną wyszło 10 stron, nie wiem co ja zrobie :roll:

Za dużo pieniędzy albo brak wyobraźni.

Również byłbym za tą drugą opcją.

Zastanawiam się nad planem Burza oraz nad polityką zagraniczną w tym czasie.

To może ja wejdę w słowo- może Naryi chodzi o coś w rodzaju dzienniku Lutego, z tym wyjątkiem, że do danego dnia były by wypisane relacje kilku powstańców?

Chciałbym zapytać, jakie ramy czasowe przyjmujemy oraz co robimy z wyżej już wspomnianą akcją Burza?

To może ja wejdę w słowo. Skoro Albinos chce być tak dokładny to(oczywiście z mojego punktu widzenia) Jarpen ma na myśli rozgłos, który czynią informacje pojawiające się w internecie, gazetach, telewizji, etc. na temat tego wydarzenia przez jest uczucie, że wszędzie się o tym mówi i każdy na swój sposób każdy to jakoś odbiera w sobie. Mamy wrażenie przez ten natłok w mediach, że jest to obchodzone również u nas, przecież podobnie mamy z przytoczonymi wyżej Mikołajkami, czy Wigilią, o których mass media cały czas trąbią.

Również jestem przeciw, obchody w zupełności wystarczą. Same już te uroczystości ku czci poległych wzbudzają mieszane uczucia, najbliższym przykładem jest nasze forum.

-Masz ten garnek- mówi do Nawary, wtykając mu hełm do ręki. - Na mnie cholera za mały.- A widząc, że Nawara przyjmuje prezent z obrzydzeniem dodaje: - Nie masz się co brzydzić, świeża rąbanka nie śmierdzi. "Na barykadach Warszawy"

Kwestia gustu, a skoro już na nią zeszliśmy na temat co kto woli to ja wybieram Gladiatora. Troja, jak Troja, film powalił mnie kostiumami, pięknymi krajobrazami, a to co wywarło największe wrażenie to scena statków płynących do Troji. Odnośnie zgodności z historią nie będe nic pisał, bo już zostały wytknięte błędy, które popełnili realizatorzy.

Wieczorkowski, Jan Wieczorkowski.

Niestety nie grałem w stare gry, choć w sumie zależy od tego, które uznajemy za stare, bo jeśli np. AoE to oczywiście pozycja nieśmiertelna, tak jak Heroes III, w którego mógłbym grać, grać, grać a i tak by mi się nie znudził. Odnośnie tego co nam teraz serwują to wyróżniłbym Call of Duty, Wiedźmina i serię Pro Evolution Soccer, która jest dla mnie o niebo lepsza niż Fifa. Co do końcowego wyniku, zgadzam się z Wami, teraz mamy bardziej przerost formy nad treścią.

A na jaki temat piszesz Estero? Ja jestem troszeczke zaniepokojony, 6 stron na mój temat to może być za mało.

Wojna domowa? Pierwsze słyszę. Państwo nowobabilońskie powstało 3 lata po śmierci Aszurbanipala, tj. ok. 624 rok p.n.e. Asyria została podbita w 612 roku p.n.e. przez sprzymierzone wojska Babilonu, Medów i Scytów, które w tym czasie zajęły Niniwę.

Zdecydowanie Sokrates i jego powiedzienie "Wiem, że nic nie wiem".

Epikureizm i ich maksyma "Najwięcej przyjemności ma ten, kto ma najmniej potrzeb".

Najbardziej cenie Hektora będącego świetnym wojownikiem, ale również dobrym człowiekiem czego o Achillesie powiedzieć nie możemy. Ponadto intryguje mnie postać Marsjasza.

Ustny bez większych problemów(aż się zdziwiłem) . Teraz tylko napisać dobrze wypracowanie, a temat to: Konflikty narodowościowe w Europie Środkowej i Południowo-Wschodniej w XX wieku.

http://wiadomosci.onet.pl/1846469,11,item.html Jaki jest wasz stosunek do tej wiadomości? Czy wg. was prezydent dobrze zrobi odbierając ordery?