Skocz do zawartości

Don Pedrosso

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,892
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Don Pedrosso

  1. Czego teraz słuchasz?

    Rosyjskie ska:
  2. I znów Rytm: Michał Ney-Krwawicz, Dowódcy Armii Krajowej, http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=425 Praca zbiorowa, Rozpoznaj Warszawę. Nieznane fotografie z rodzinnych archiwów 39-45, http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=447 Krzysztof Jasiewicz, "Rzeczywistość sowiecka 1939-1941 w świadectwach polskich Żydów" http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=443
  3. Niemcy czy Rosjanie?

    Zaraz, zaraz, to jak to w końcu z tymi polskimi szkołami pod okupacją radziecką było, bo w książce "Za pierwszego sowieta" Rafał Wnuk napisał: "Największe niezadowolenie Polaków wywołała jednak reforma oświaty, gdy zlikwidowano większość szkół, w których prowadzono nauczanie w języku polskim. Co istotnie, pozwolenia na działalność nie otrzymały szkoły prowadzone przez Kościoły i związki wyznaniowe. (...) Symbolem postępu miała być możliwość powszechnej, bezpłatnej edukacji na wszystkich poziomach. Konieczne było zatem stworzenie nowych miejsc w istniejących już szkołach i uczelniach oraz powstanie nowych. Plan ów zrealizowano przez otwarcie kilkumiesięcznych seminariów nauczycielskich, po których ukończeniu młodzi pedagodzy kierowani byli do szkół, oraz przez ściągnięcie ludzi z USRS i BSRS. W efekcie upowszechnieniu dostępu do oświaty towarzyszyło często obniżenie jakości nauczania, a szkoła przekształciła się w miejsce intensywnej indoktrynacji komunistycznej. Podstawowym celem szkolnego procesu wychowawczego stało się uformowanie człowieka sowieckiego." Obraz ten nie jawi nam się tak sielankowo jak to opisał Wolf: Ponadto spotkałem się z bardzo ciekawą tezą Grzegorza Hryciuka dotyczącą kultur białoruskiej i ukraińskiej. Otóż jak wiemy Sowieci odwoływali się do nich, jednakże wedle Hryciuka miał to być sprytny krok w stronę zlania tych dwóch kultur w jedną tzw. ogólnosowiecką. Wydaje mi się, że to samo na celu miały powyższe działania wobec Polaków. Pełna zgoda, na klasę średnią nie potrzebowano jakikolwiek dowodów dotyczących działań antysowieckich by mogły ich dotknąć jakiekolwiek represje. Oni po prostu byli sprzeczni z ideologią komunistyczną. Tylko teraz pytanie - kto ma krzewić i pielęgnować tą polskość jak nie ludzie wykształceni (z całym szacunkiem do chłopów, których też ręka NKWD dotykała jeśli tylko znaleziono "elementy antyrewolucyjne")? Hitler i Stalin różnili się w jeszcze jednej kwestii - ten pierwszy chciał Polaków po prostu wymordować, temu drugiemu wystarczało, jeśli Polak żył w zgodzie z ideologią komunistyczną (pewnie gdyby okupacja sowiecka potrwała dłużej, jakieś 25 lat, mało kto mówiłby już w języku polskim, o znajomości takich postaci jak Mickiewicz nie wspomnę).
  4. Gdzie, co, za ile?

    Zrobione
  5. Gdzie, co, za ile?

    Zakupy ostatniego miesiąca: A. E. Zięckowski, Najnowszy Ilustrowany Przewodnik po Warszawie i Okolicach (reprint z 1912 r.), Warszawa 2009, Wybór i opracowanie naukowe Jurij Szapował, Jędrzej Tucholski, Polskie podziemie 1939-1941. Od Wołynia do Pokucia, Warszawa-Kijów 2004, Zbigniew Stypułkowski, Zaproszenie do Moskwy, Warszawa 1991 (wyd. III), Tadeusz Bór-Komorowski, Armia Podziemna, Warszawa 2009 (wyd. VIII), Edward Prus, Zapomniany Ataman. Taras Bulba-Boroweć (1908-1981), Wrocław 2005, Bogusław Kopka, Obozy pracy w Polsce 1944-1950. Przewodnik encyklopedyczny, Warszawa 2002. Najbardziej zadowolony jestem z dwóch pierwszych pozycji.
  6. Europa jednym państwem?

    Przeczytałem Twoją wypowiedź Andreasie i tak mi się przypomniało:
  7. Czy bomby atomowe były konieczne?

    Z tą tezą można by polemizować. Co innego jest wiedza, że USA posiada bombę atomową, a co innego fakt, że jest w stanie jej użyć.
  8. Call of Duty: Modern Warfare 2

    W Rosji tą część COD podobnież wycofano ze sprzedaży. Powodem była misja, w której grając soldatem zabija się cywilów.
  9. Lao Che - fenomen polskiej sceny rockowej

    Czekam do soboty, bo wtedy kupię oryginalną płytę. Jak na razie raczę się singlem promującym i nie powiem, nie powiem, całkiem całkiem
  10. Metody działania NKWD, Gestapo, Urząd Bezpieczeństwa - porównanie

    W procesie czternastu toczonym we Lwowie rekordem było przesłuchanie mjr Marciniaka przez NKWD trwające 19 godzin (sic!). Co ciekawe protokół z niego zajął jedynie 5,5 kartki maszynopisu. Ponadto podczas śledztwa stosowano również metodę konfrontacji, tj. ocznych stawok. Relacja księdza Cieńskiego: "Skonfrontowano mnie z zastępcą komendanta Żebrowskiego, który trzęsąc się wszedł do pokoju, był całkiem wykończony nerwowo. Zapytany, czy mnie zna, odpowiedział, że tak, a na pytanie, czy byłem członkiem organizacji, odpowiedział twierdząco, wymieniając moje w organizacji stanowisko." Co ciekawe, dość często daty spisanych protokołów z przesłuchań były wcześniejsze od rozkazów dot. zatrzymania danej osoby. Fragment pamiętnika ppłk. Adama Lipińskiego więzionego przez 4 miesiące na Zamarstynowie (Lwów) od czerwca 1940 roku, spisany w styczniu 1943 roku w Jerozolimie dla potrzeb Biura Dokumentów Armii Polskiej na Wschodzie: "Czasami na postrach wrzucano do celi więźnia w okropny sposób pobitego podczas śledztwa. Tłuczono pałkami, kijami, kolbami naganów, kopano, deptano po genitaliach, jamie brzusznej. Wlewano w ludzi nieprawdopodobną ilość wody, robiono im lewatywy jedna za drugą, ckliwiono po główce prącia, powodując wytrysk nasienia raz po raz, aż do omdlenia, robiono zastrzyki mające ubezwładnić wolę delikwenta i uczynić go podatniejszym do zeznań."
  11. Mitologia 11 listopada

    W takim razie chyba widzieliśmy kompletnie inne relacje z obchodów. Oglądając TVP mówiono takich postaciach jak Paderewski, Daszyński, Dmowski, Korfanty i ich wkładzie w odzyskanie niepodległości.
  12. Metody działania NKWD, Gestapo, Urząd Bezpieczeństwa - porównanie

    Dodajmy jeszcze trudności związane z mniejszościami narodowymi. Ponadto początkowe niedocenienie NKWD przez podziemie miało również tutaj swoją przyczynę tego (mam tutaj na myśli m.in. ZWZ-1 we Lwowie, który rozrastał się w bardzo szybkim tempie, nie sprawdzając nowo zwerbowanych członków). Dużym problem był również brak doświadczenia: "[...] Natomiast kompletny brak dobrych komendantów ze skalą myślenia od d-cy pułku w górę [...]. Typowym przykładem działalność Kornela we Lwowie, który w ciągu ostatnich miesięcy przedstawił mi się jako nierówny, nieopanowany i pracujący bez planu komendant. [...] Wobec tego przygotowuję ekipę najdzielniejszych ludzi naszego terenu z najlepszymi, doświadczonymi moimi komendantami okr[ęgu] na czele, którzy po odpowiednim przygotowaniu na początku października udadzą się na teren okup[acji] sow[ieckiej][...]" Za: Meldunek organizacyjny nr 31, 2 IX-2 X 1940, gen. Grot do gen. Sosnkowskiego [w:] Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945, t. 1, s. 287-288. Jeszcze w kwestii aresztowania Okulickiego, wiedziano już wówczas o tym, że ppłk. Macieliński jest agentem NKWD, o czym świadczy pismo znalezione przy "Mrówce" (jeden z pseudonimów Okulickiego) w dniu aresztowania. Co do wyszkolenia NKWD: "najbardziej porażającą ich cechą, rzucającą się od razu w oczy, jest [...] >>bylejakość<<, powtarzalność życiorysów i mizeria intelektualna kadr sowieckich" Za: K Jasiewicz, Pierwsi po diable. Elity sowieckie w okupowanej Polsce 1939-1941 (Białostocczyzna, Nowogródczyzna, Polesie, Wileńszczyzna), Warszawa 1997. Jak widać tępota nie zawsze idzie z parze z wynikami w pracy, którymi to funkcjonariusze sowieckiego aparatu bezpieczeństwa mogli się pochwalić.
  13. Metody działania NKWD, Gestapo, Urząd Bezpieczeństwa - porównanie

    Temat do którego link podałeś traktuje o metodach przesłuchania. Jednak by do przesłuchania doszło, trzeba najpierw kogoś złapać. I właśnie tutaj chciałbym porozmawiać o tym, jak było przygotowane NKWD, a jak Gestapo do działań przeciw konspiracji, jakie metody stosowano by rozbijając poszczególne organizacje, i czy jesteśmy w stanie określić, który z tych aparatów był bardziej "wydajny". Aspekty podobne, ale nie identyczne.
  14. Metody działania NKWD, Gestapo, Urząd Bezpieczeństwa - porównanie

    Na początek raport płk. L. Okulickiego przeznaczony dla KG ZWZ: "Metody działania NKWD, które kieruje całym życiem i przenika wszędzie, zdemoralizowały ludzi słabszych. [...] W porównaniu z NKWD metody gestapo są dziecinne. [...]" Jak w walce z konspiracją radziło sobie NKWD a jak Gestapo (umówmy, że analizujemy okres trwający do agresji Rzeszy na ZSRR)? Czy zgadzacie się z opinią Okulickiego? Dodajmy, że przyszłemu komendantowi AK, mającemu za sobą pobyt pod okupacją niemiecką trwający rok, wystarczyły dwa miesiące życia we Lwowie by wydać taką opinię.
  15. Matura z matematyką

    Albo umieć używać kalkulatora Nie wiem jak Ty, ale ja (jak i zapewne większość) nie mam zamiaru się w to bawić. Pójdę do biura rachunkowego i mi to zrobią.
  16. Baza "Romek" a TOW i ZWZ

    A mógłbyś zacytować jakiś z raportów (głównie chodzi mi o zachowanie komendanta bazy - niestety nic na ten temat u siebie nie mam)? I druga sprawa - w jaki sposób Krajewski był związany z Sosnkowskim? Prośba jak wyżej, z tym wyjątkiem, że proszę jedynie o cytat raportu "Sępa" z 26 V '40. Oto fragment raportu "Rakonia", o którym wspomniałeś: "[...] To samo ma miejsce w "Romku". Nie ma nikogo, kto by mógł koordynować pracą naszych agend: Kmdta Bazy, kierownika placówki polit[ycznej], ekspozytury wyw[iadowczej], prac ewakuacyjnych. Kmdt Bazy, który w myśl konferencji w Belgradzie miał być gospodarzem pogranicza ze strony węgierskiej i regulować ruch kurierski do kraju i na południe, jest - jak już meldowałem - za słabym i bez autorytetu człowiekiem, by temu zadaniu sprostać, przy wyraźnie negatywnie nastawionym i łamiącym ustalone w Belgradzie zasady Fietowiczu*. Do kraju dochodzą echa niesnasek między Fietowiczem i personelem Bazy. Fietowicz przekupuje kurierów Bazy i wchodzi na trasy przez ZWZ zorganizowane, dezorganizując na nich ruch naszych kurierów. Wprowadza, na co mam dane, różne organizacje (TAP, Muszkieterzy) na nasze trasy, co ułatwia im "przyswajanie" sobie przeznaczonych dla nas pieniędzy. Kurierów zdyskwalifikowanych, obciążonych kradzieżą pieniędzy lub podejrzanych o kontakt z Gestapo, posyła ze swego ramienia do kraju [...]. W związku z tym wszystkim zabroniłem - co proszę w Centrali potwierdzić - korzystania placówce polit[ycznej] na własną rękę kurierów Bazy i z przekupywania [...] i angażowania kurierów spośród członków wojskowych organizacji w kraju (TAP, Muszkieterzy itp.)." * Edmund Fitz-Fietowicz, działacz Stronnictwa Ludowego, kierownik placówki łączności politycznej z krajem w Budapeszcie. Owszem zwrócono tyle, że 800 tysięcy zł. z otrzymanego miliona. Ponadto w książce "Łączność zagraniczna Komendy Głównej Armii Krajowej 1939-1944. Odcinek Południe" autorka H. Latkowska-Rudzińska podaje, że Mazurkiewicz: "bez zgody przełożonych a nawet w tajemnicy przed nimi, kierował z Węgier przez zaufanych sobie ludzi organizacją powstałą w kraju z jego inicjatywy w jesieni 1939 r. Była to Tajna Organizacja Wojskowa (...)." . Problem w tym, że gryzie się to z Meldunkiem nr 7 z kraju (7 III 1940 r.), gdzie mamy wyraźnie napisane: "[...] Organizacja TOW zapoczątkowana na rozkaz Jasia Zagł.-Maz. [...]." I w tym miejscu pytanie, wiedziano o TOW i Mazurkiewiczu, czy nie? A jeśli tak, to od kiedy?
  17. Prohibicja hazardowa

    Wracając do tematu. Podobna poniekąd sytuacja jest, zdaje się, w Rosji. Pozamykano wszystkie kasyna, a możliwość grania jest tylko w czterech wyznaczonych do tego strefach: dalekowschodnim kraju nadmorskim, w nadbałtyckim obwodzie kaliningradzkim, w syberyjskim kraju ałtajskim oraz na Kubaniu na południu europejskiej części Rosji. Ponad 1 miliard dolarów corocznie wpływało do kasy państwa z podatków. Według agencji RIA Nowosti w ostatnim roku 43 proc. obywateli kraju grało na pieniądze. Skutek chyba łatwo przewidzieć. Może nasi popatrzą na to co się dzieje u naszych wschodnich sąsiadów i pójdą po rozum do głowy?
  18. Lektury szkolne - czy jest sens czytać je?

    Białej gorączki dostawałem jak musiałem to czytać. Pomysł może i dobry w zakresie zainteresowania czytaniem. Częściej sięgną po takie książki niż po inne. Drugą stroną medalu jest jednak to, jak przedstawia się wartość literacka tych pozycji w stosunku do tych, które mamy teraz w kanonie lektur.
  19. Baza "Romek" a TOW i ZWZ

    Baza "Romek to przełom 39/40' (mam skład personalny z tego czasu), natomiast Baza "Bolek" powstała późną jesienią 39', a oficjalne rozpoczęcie działania to 13 XII tegoż samego roku, kiedy to płk. Tadeusz Wasilewski zaprzysiągł na rotę przysięgi ZWZ pierwszych trzech oficerów bazy. Baza "Romek" miała również problemy we własnych szeregach, m.in. mjr Mazurkiewicz będący w jej strukturach kierował pieniądze do TOW zamiast do ZWZ, przez co został usunięty i opuścił Bazę 20 VI 1940 r. Mea culpa, zapomniałem napisać. Meldunek Roweckiego do Centrali w Paryżu (pocztę przewiózł emisariusz Leon Chrzanowski, odprawiony z Warszawy 31 III 1940 r., dotarł do Paryża 4 V 1940 r.).
  20. Gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski

    Rzut oka na mapę - by dotrzeć do Bazy "Romek w Budapeszcie przechodzono przez dwie granice: słowacką i węgierską, w przypadku Lwowa była to tylko granica z Rumunią. Kolejna sprawa jest taka, że pierwsza trasa była uczęszczana nie tylko przez ZWZ, co powodowało różnego rodzaju problemy, np. w Meldunku nr 14 z dnia 30 III 1940 r. możemy przeczytać: "1. Sprawy pieniężne [...] Zwróciłem się również do "Romka", by zgłaszającym się do nich dość często moim kurierom powierzono przy ich powrocie pieniądze do przeniesienia. Stwierdziłem bowiem, że szereg kurierów przybywających z zagranicy z pieniędzmi myli podane im adresy, oddaje pieniądze w niewłaściwe ręce, a nawet nas dekonspiruje [...]". 2 marca 1940 r. Korżeniewski spotkał się w Białymstoku z dwojgiem ludźmi, którzy przedstawili się jako kpt. Smolko z Warszawy i por. Jerzy Dybowski. Byli oni wysłannikami gen. Sosnkowskiego do gen. Tokarzewskiego. Misją komendantem LP było przeprowadzenie ich na teren GG. Tym sposobem cała trójka trafiła do Warszawy. 9 marca, będąc już w stolicy, w mieszkaniu Byszewskiego, w którym wówczas zamieszkał Korżeniewski, pojawili się Dybowski i Smolko z zadaniem przeprowadzenia do Lwowa Zbigniewa Zakrzewskiego. Dalej rozmowa toczyła się przy butelce alkoholu i wtedy to dwaj panowie mieli powiedzieć to, co mamy w zeznaniach Korżeniewskiego (tak przynajmniej podaje Rafał Wnuk w swojej pracy "Za pierwszego Sowieta").
  21. http://www.psz.pl/tekst-24509/Klich-Ameryk...e-dyplomatyczna
  22. Problem jest w tym, że wielu ludzi, w szczególności tych którzy dotknął PRL, nie potrafią spojrzeć szerzej na problematykę komunizmu, tylko wszystko ograniczają do swoich doświadczeń, lub swoich bliskich. Do tego dochodzi IPN-u, który swój patyczek do ogniska też wrzuci.
  23. Gdzie, co, za ile?

    Poprawił
  24. Czy bomby atomowe były konieczne?

    FSO, odpowiedź masz w powyższej wypowiedzi gen. LeMaya, którą zacytowałem. Chodziło o to, że wojna bez użycia broni atomowej pochłonęłaby większą liczbę ofiar po obu stronach. Chciano po prostu uniknąć kolejnych listów wysłanych do matek, informujących o tym, że ich syn zginął. Do tego dochodzi jeszcze wątek biograficzny LeMaya, który był zagorzałym zwolennikiem "atomówki" i mocno agitował za jej użyciem. To co wymieniłeś w nawiasie też pewnie było jednym z powodów.
  25. Olimpiada historyczna 2009/2010

    http://www.olimpiada.ihuw.pl/olimpiada/index.php?id=42 Tutaj znajdziesz. W sumie to już skończyłem, dzisiaj/jutro naniosę poprawki i mogę wysyłać
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.