Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Techniki walki strony polskiej w PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Takie jednostkowe wspomnienia wobec ogólnego faktu produkowania tego i sporego zagrożenia, jakie stwarzało samo posiadanie tego, są raczej czymś w rodzaju wyjątku potwierdzającego regułę Nie produkuje się przecież w trudnych warunkach broni, która jest nieskuteczna, a sama stwarza zagrożenie dla używających ją... Tak więc mogło być tak, że kiedyś tam gdzieś tam jakąś część butelek zrobiono nieprawidłowo, ale nie wyciągałbym z tego dalej idących wniosków. Choć przyznam, że najbardziej interesowałoby mnie to, kiedy do takiej sytuacji miało dojść. Przed, czy po wydaniu instrukcji jak używać butelek... -
Nie żebym deprecjonował to co napisał Bruno, ale było o tym rozkazie wspominane Panowie już na poprzedniej stronie
-
Desant kanałowy na Plac Bankowy - czy mógł się udać?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
No to w takim razie skąd u Podlewskiego ten przewodnik-harcerz na powierzchni? Bo jeśli to był Goldman, to znaczy że "Ania" pomyliła się pisząc, że tylko odprowadził desant pod plac Bankowy. Na razie mamy słowo przeciw słowu, a biorąc pod uwagę to kiedy co było pisane, to jakoś bardziej wierzę Podlewskiemu... Tym bardziej, że o przewodniku na powierzchni pisał też m.in. Stachowiak. A dlaczego? -
To jak, dajecie prawidłowo napiwki?
-
Czemu w tym roku tego nie zrobiliśmy to sam nie wiem, ale żeby pisać od razu, że to "niesprawiedliwe"? Tamto to była nasza zwyczajna zabawa, ot byliśmy ciekawi co różne znane osoby wskazałyby. To że jakiś temat sprawdził się to akurat czysty przypadek. To nie były w końcu osoby związane z przeprowadzaniem matur. Co do powtórek to najlepiej samemu zobaczyć, jakie tematy dotąd były na maturze, i pod kątem podobnych (nie tych samych!) powtarzać. Nawet bez naszych podpowiedzi można napisać maturę z dobrym wynikiem, za co będziemy trzymać kciuki
-
A przeczytaliśmy cały temat, czy tylko pierwszy post? Bo jednak dyskusja przez większość stron tyczyła się czegoś zupełnie innego, a słowa "Radosława" jedynie stanowiły pewien punkt wyjścia do rozmowy o błędach, jakie popełniono w okresie walk o Stare Miasto. Nie traktowałbym słów "Radosława" aż tak dosłownie. Ale co do tego mają walki oddziałów staromiejskich na Czerniakowie? Szczerze nie pojmuję... A walki o linię Nowego Światu i Aleje Jerozolimskie? Jedne z najcięższych walk podczas Powstania, a mimo to dali sobie radę (choć swoją rolę odegrały tam także oddziały staromiejskie, żeby wspomnieć tylko "Bończę"). Już nie bądźmy tacy skromni Szacunek nie ma nic wspólnego z krytyką źródła. To że podważa się czyjeś słowa nie musi być oznaką braku szacunku.
-
Starówka - przebieg walk i jej rola w dalszym przebiegu PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Starówka utrudniała komunikację przez most Kierbedzia, to raz. Poza tym to była niejako konsekwencja walk toczonych na Woli. Skoro już wyparli "Radosława" z tej Woli na Starówkę, to najrozsądniejszym posunięciem było dokończyć sprawę. Tym bardziej, że Starówka jednak zgromadziła dość spore siły jak na warunki Powstańcze. Pytanie o to, czemu Starówka a nie Powiśle/Czerniaków, to jak dla mnie pytanie o to, czy Niemców stać było na prowadzenie oblężenia Starego Miasta i jednoczesne wypieranie Powstańców z Powiśla i Czerniakowa. W mojej ocenie nie było ich stać (to chyba nawet von dem Bach po zdobyciu Starówki pisał, jak słabymi siłami dysponuje). Wola zajęta. Co dalej? Starówka, czy odrzucamy ich od Wisły? Jeśli odrzucamy ich od Wisły, to albo na swoich tyłach zostawiamy Grupę "Północ" (wariant z Powiślem), albo przerzucamy całość w stronę Czerniakowa, co nam zajmuje trochę czasu (vide walki z pierwszej połowy września o linię Nowego Światu). I w obu przypadkach musimy liczyć na to, że siły izolujące Starówkę okażą się na tyle mocne, żeby nie dać jej połączyć się ze Śródmieściem bądź Żoliborzem. Ale tak na dobrą sprawę, to czy był sens tak od razu zajmować się odrzuceniem Polaków od Wisły? W sierpniu jeszcze na Pradze siedzieli Niemcy, więc nie było bezpośredniego zagrożenia desantem na pozycje pilnowane przez Polaków. Poza tym Powiśle i Czerniaków nie przedstawiały jakiejś specjalnie poważnej siły. Izolowanie tych obszarów nie kosztowało Niemców przesadnie dużo sił. A Starówka to jednak spore siły, bliski kontakt z Żoliborzem i Kampinosem, połączenie Śródmieścia z tymże Żoliborzem, i w końcu utrudnianie przejazdu przez Kierbedzia (przynajmniej w teorii). Powodów było kilka, a który ważniejszy... oto jest pytanie. Trochę o tym rozmawialiśmy już tutaj: https://forum.historia.org.pl/topic/10940-o-roli-woli-i-starowki-raz-jeszcze/ -
To chyba Ryan pisał (a może Hibbert), że gdyby zamiast Browninga za operację odpowiadał Ridgway, to całość przebiegałaby w inny sposób. A już na pewno XXX Korpus ruszyłby szybciej w stronę Arnhem po zajęciu mostów na Waal przez oddziały Cooka. Niby czysta gdybologia, ale faktycznie można zastanowić się nad tym, jak to wszystko skończyłoby się gdyby operacją dowodził ktoś bardziej energiczny.
-
Sugerujesz, że "Brodę" (nie tylko tak na marginesie, "Czata" też wykrwawiała się w walkach o kompleks) postawiono tam dlatego, że to była tak ważna pozycja? A PWPW, gmach PKO, katedra czy Bank Polski nie były równie ważnymi placówkami? Oddziały "Radosława" walczyły tam raczej dlatego, że pozostałe pozycje były już obsadzone, a oni po wycofaniu się przez Stawki z Woli na Starówkę wylądowali właśnie w rejonie Jana Bożego. Najbardziej oczywiste i praktyczne rozwiązanie. To, że oddziały były ostrzelane nie miało tutaj za wiele do rzeczy
-
To się nazywa telepatia... też właśnie sprawdziłem go Ale z AHM jest jeden kłopot. Oni tam nazwy oddziałów potrafią wpisywać w rubryczki bardzo dowolnie. Czasem wpiszą konkretną kompanię, czasem sam batalion, a bywa tak, że ograniczają się do samego zgrupowania. Dobrze więc byłoby sprawdzić idąc po linii "Radosława" i hasła "moździerz/granatnik". W wolnej chwili sprawdzę to (może jeszcze dzisiaj). Zobaczymy, może tak coś się znajdzie.
-
A w zbiorach Archiwum Historii Mówionej MPW nie ma żadnych wywiadów z kimś od "Topolnickiego"?
-
Czyli jednak opcja z ukrywaniem broni przed dowództwem Ale to niestety dalej nie wyjaśnia nam co stało się z tą bronią (zakładam, że do Śródmieścia jej nie przenieśli przez kanały) i czemu jej nie użyto. Przecież na Starówce aż prosiło się o wykorzystanie takiego sprzętu...
-
Desant kanałowy na Plac Bankowy - czy mógł się udać?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Z tym fragmentem Wyganowskiej-Eriksson jest jednak pewien problem. Według tego opisu w kolumnie było zaledwie czterdzieści osób, a to przecież nawet nie jest połowa składu całego desantu (no dobra, jak odliczymy grupę "Małego", która zgubiła się, to może wyjdzie ta połowa). No i jednak trudno jednoznacznie na podstawie tego stwierdzić, kiedy konkretnie Goldman miał wrócić na Starówkę. Wspomnienia były pisane po latach, a wiemy, jak to w takich sytuacjach bywa. Może bliżej prawdy był więc Podlewski, który swój opis sporządzał stosunkowo niedługo po opisywanych wydarzeniach. Tak się jednak zastanawiam... A może "Ania" faktycznie widziała zaledwie czterdziestu ludzi? W relacjach pojawiają się dwie różne trasy prowadzące do placu Bankowego. Może oni zwyczajnie rozdzielili się na wysokości placu Piłsudskiego, i część poszła pod placem Teatralnym, a część w stronę Granicznej i Żabiej przechodząc pod Marszałkowską? Co prawda nikt nawet nie wspomina o czymś takim, ale jak inaczej wytłumaczyć, że te dwie trasy regularnie zmieniają się w najróżniejszych wspomnieniach? Gdyby tak było, to wtedy obie grupy musiałyby mieć swojego przewodnika. I wtedy faktycznie mogłoby być tak, że "Gutek" doprowadził swoją grupę do placu Bankowego i wrócił zanim cokolwiek się zaczęło na powierzchni, a drugi przewodnik wyszedł na powierzchnię. -
Techniki walki strony polskiej w PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Czy były inne metody... być może były, ale nigdzie nie natrafiłem na inne, a przynajmniej teraz nie przypominam sobie, abym czytał o takowym. Ale jak znam swoje szczęście, to za jakiś czas przez przypadek gdzieś to znajdę Co do skuteczności - no tego to chyba nigdzie się nie znajdzie. Wątpię aby ktokolwiek prowadził podczas Powstania jakieś dokładniejsze statystyki tego, na ile takie rozwiązanie sprawdza się. Na pewno swego rodzaju podpowiedzią może być tutaj samo to, że butelki zapalające stosowano w zasadzie przez całe Powstanie. Czy bawiono by się w to gdyby ta broń nie spełniała swoich zadań? Wątpię, niosły one jednak ze sobą pewną dozę niebezpieczeństwa, a i dowództwo dbało o to, żeby z butelkami żołnierze obchodzili się w miarę delikatnie (pismo płka Józefa Szostaka "Filipa", szefa operacyjnego KG AK, do "Montera", z dnia 19 sierpnia): Podczas ostatnio przeprowadzonej inspekcji na poszczególnych odcinkach znalazłem kilkadziesiąt bomb przeciwczołgowych (butelek) zepsutych wskutek nieumiejętnego obchodzenia się. Poniżej podaję instrukcję obchodzenia się z bombami przeciwczołgowymi (butelkami samozapalającymi się), z którą należy poduczyć pododdziały: 1) Butelki należy przechowywać w suchym miejscu i nie zakopywać do ziemi. 2) Przy przenoszeniu butelek należy zachowywać daleko posuniętą ostrożność. Butelkę należy trzymać wyłącznie za szyjkę i unikać jakichkolwiek uderzeń. 3) W jednej ręce należy nieść tylko jedną butelkę. 4) Nie należy niszczyć laku otaczającego korek a butelkę przechowywać w postawie stojącej. 5) Zapas butelek winien być ukryty w bezpiecznym miejscu, z dala od jakichkolwiek materiałów zapalnych i nie może być narażony na uszkodzenia odłamkami pocisków. Za: Powstanie Warszawskie 1944. Wybór dokumentów, t. V, 19-21 VIII 1944, red. nauk. P. Matusak, Warszawa 2003, s. 28. Swoją drogą zastanawia mnie, jak częste były wypadki związane z tymi butelkami. Nie chodzi mi tutaj nawet o historie typu "pocisk trafił w miejsce, gdzie znajdowały się butelki" (a takie znamy, ot chociażby nalot na Mławską czy tragedia na Kilińskiego), ale bardziej wypadki wynikające z tego, że ktoś potknął się niosąc butelki (vide Kolumbowie i śmierć "Ałły"), przez przypadek upuścił, czy zwyczajnie butelki przechowywano w nieodpowiedni sposób... Ale tutaj poza jakimiś fragmentami wspomnień i meldunków ciężko pewnie będzie o w miarę wiarygodne opisanie tego problemu. -
Desant kanałowy na Plac Bankowy - czy mógł się udać?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Sprawa przewodnika, który zaprowadził oddział na miejsce akcji, przewijała się tutaj już parokrotnie, ale bez szukania jego nazwiska. Tymczasem teraz znalazłem coś takiego: http://www.1944.pl/historia/powstancze-biogramy/Dawid_Goldman W nocy 30/31 sierpnia poprowadził desant kanałowy por. "Piotra" z batalionu "Czata 49". Potrafi ktoś to zweryfikować? Podlewski pisał w swoim opisie desantu o harcerzu świetnie znającym kanały. Tutaj mamy kogoś, kto faktycznie świetnie znał kanały... i był z batalionu harcerskiego ("Zośki"), więc być może stąd wzięło się postrzeganie go jako harcerza. W tym biogramie jest też informacja, że wyprowadził później grupę Powstańców do Śródmieścia. Tylko pytanie, jaką grupę? Czy desant, czy może inną? Jeśli nie desant, to oznaczałoby to, że wrócił na Stare Miasto. W relacjach dt. walk na placu Bankowym przewodnik pojawia się jako ten, który miał wyjść z bronią w ręku. Nawet to on miał zacząć całą walkę. Więc odejść od oddziału musiałby w takim wypadku już po wykonaniu odwrotu. A nie ma o tym żadnej wzmianki. Wiadomo, że na Stare Miasto wrócił ppor. Jerzy Zabłocki "Igor". O ile pamiętam, to za drugim powrotem, kiedy reszta oddziału skierowała się w stronę Śródmieścia, "Igor" wziął kogoś ze sobą. Niestety nie kojarzę kompletnie kto to był. I kolejna sprawa, według Podlewskiego Goldman faktycznie był z oddziałem po odskoku (czy może raczej "harcerz-przewodnik"), i to ranny. Tak czy inaczej znowu więcej pytań niż odpowiedzi... -
Techniki walki strony polskiej w PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Jeden z dwóch, drugi podczas bitwy pod Jaktorowem we wrześniu, no ale to poza samą Warszawą. Ten o którym pisałem zestrzelono nad Starym Miastem. -
Techniki walki strony polskiej w PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Dokument z dnia 19 sierpnia. Pismo płka Bernarda Adameckiego "Grabca", d-cy lotnictwa KG AK (sic!), do Komendanta Okręgu AK Warszawa, nt. sposobu prowadzenia nalotów przez Niemców i tego, jak walczyć z nimi: Obserwując sposób działania nurkowców, które wykazują duża częstotliwość działania w ściśle określonych rejonach i latają bardzo nisko, widzę możliwość ich zwalczania nawet przez lkm wyposażone w amunicję zapalającą. Amunicja taka wchodzi normalnie w wyposażenie każdego lkmu. Największe prawdopodobieństwo zestrzelenia istnieje w rejonach ich bombardowań, w których krążą na małych wysokościach. Umieszczenie lkmu na najwyższych domach z dobrym strzelcem znającym zasady strzelania do lotnika, może dać dobre rezultaty. Za: Powstanie Warszawskie 1944. Wybór dokumentów, t. V, 19-21 VIII 1944, red. nauk. P. Matusak, Warszawa 2003, s. 27. Cztery dni później Powstańcom udało się zestrzelić niemiecką maszynę. -
Bądźmy poważni. Raz, że to jest w złym dziale, a dwa... nawet jakby było w dobrym, to nie na tym forum. To nawet nie jest historia alternatywna, ale zwyczajne s-f. Temat zamykam.
-
Nic nie pomyliłem, ot słyszałem kiedyś, że to najlepsze włoskie piwo Sam od dawna pijam w zasadzie jedynie wyroby z Wysp (wyjątki to wyjścia do pubów), więc jakoś nie ciągnie mnie do sprawdzania prawdziwości tej opinii...
-
Byłem, widziałem... ogólnie fajna impreza. Może nie wyróżniała się specjalnie z grona innych tego typu, ale i tak można wpaść na 2-3 godziny bez poczucia straconego czasu. Dzisiaj byłem tam koło 13-16, a gdyby nie upał, to pewnie jeszcze z godzinę bym posiedział. Największe wrażenie robiły oczywiście walki. Jestem pełen podziwu dla wszystkich, którzy w tym słońcu mieli siły tłuc się w tych zbrojach. Duży plus za miejscówkę. Zastanawia mnie tylko jedno... co z tą epoką i rycerzami mają wspólnego USA i Quebec? Chociaż nie powiem, prezentowali się całkiem całkiem... Szkoda tylko że nasza reprezentacja dostała łomot od Ukraińców i Rosjan (mimo że starali się chłopaki)
-
W Warszawie zmarł w wieku 89 lat prof. Wiesław Chrzanowski "Poraj", w Powstaniu Warszawskim dowódca drużyny w kompanii "Genowefa" batalionu "Harnaś": http://www.1944.pl/historia/powstancze-biogramy/Wieslaw_Chrzanowski_1 Cześć Jego Pamięci!
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Mała uwaga. Trzy posty pod rząd w niecałą godzinę, to jednak przesada. Prosiłbym o zwyczajne edytowanie postów. -
Cała Hydrozagadka to jeden wielki ulubiony moment filmowy, ale tak jakoś pod wpływem obecnej pogody naszło mnie na to http://www.youtube.com/watch?v=B06K8dBPKcs
-
Literatura - Polska pod okupacją, Polska podziemna
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Ciekawa rzecz się wydaje patrząc na tytuł (praca doktorska robiona w Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku): Paweł Makowiec; Polska szkoła walki w mieście 1941 - 1944. Doktryna bitwy miejskiej w planach powstańczych, szkoleniu i działaniach okręgu Warszawa Armii Krajowej; promotor: prof. Mirosław Nagielski; 2007 r. Ciekawe czy komuś kiedyś przyjdzie do głowy wydać to... -
Nowości wydawnicze
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
Jakby ktoś był ciekaw to "Znak" udostępnił fragment książki: http://www.znak.com.pl/wirtualnaksiazka,id,3318