Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Operacja Barbarossa

    Jednak mimo to, że dostaliśmy się do radzickiej strefy wpływów to jakoś udało nam się przetrwać. A niemiecka okupacja na pewno kosztowała by nas więcej. Bez sojusznika na wschodzie ciężko było by im coś zdziałać wystarczająco szybko. Rosjanie przecież trzymali znaczne siły niemieckie, gdyby przenieść je na zachód to aż strach pomyśleć jakie straty alianci by ponieśli. W moim odczuciu zrealizowanie tego planu równało by się z porażką ZSRR. PS. Sorry za offa :oops:
  2. Operacja Barbarossa

    Jesteś pewien, że szkoda? Hitler dążył do całkowitego zniszczenia narodu polskiego. Gdyby dostał jescze parę lat miałby ogromne szanse na skuteczne rozprawienie się z Polską. Amerykanie nie uderzyli by tak szybko na Niemcy gdyby te zajęły Rosję. Ogromne ilości ropy, "tania" siła robocza etc. Niemcy zyskały by naprawdę bardzo dużo na zajęciu Rosji. A wtedy pokonanie III Rzeszy to nie byłby już taki znowu pikuś dla aliantów.
  3. Najwybitniejszy generał III Rzeszy

    Niekompetentny? Ja bym raczej powiedział, że bał się przeciwstawić Hitlerowi. To znajdź mi takiego geniusza, który potrafiłby wygrać bitwę pod El-Alamein. Rommel nie miał najmniejszych szans na zwycięstwo. Już samo to jak długo potrafił przeciwstawić się w Afryce Brytyjczykom mimo ogromnych problemów ze sprzętem zasługuje na podziw. Dla Ciebie umiejętność chłodnego analizowania faktów to tchórzostwo? Wg. mnie ucieczka w sytuacji gdy wiadomo, że się przegra jest czymś normalnym. Akurat Berlin to alianci sami sobie odpuścili. Bradley wyliczył, że zdobycie Berlina kosztowało by aliantów ok 100 tys ofiar. Eisenhower uznał, ze jest to zbyt duża liczba i porzucił ten pomysł. Zresztą Berlin nie miał żadnego znaczenia strategicznego dla aliantów. A zdobywać go po to aby potem oddać Rosjanom, jaki to miało sens. Nie tylko on zawalił. Kto wie jak potoczyła by się inwazja gdyby Hitler dał mu dywizje pancerne o które prosił.
  4. Białe plamy w historii

    Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba kiedyś w Warszawie była wystawa "Zbrodnie Wehrmachtu" czy coś w tą mańkę. Co do poruszanego przez Ciebie problemu to wydaje mi się, że jest to spowodowane małym "zapotrzebowaniem" na taki temat. Na razie wszyscy wolą zajmować się tematyką chociażby Powstania Warszawskiego. Chyba Dirlewangera?
  5. Postać historyczna, którą najbardziej podziwiasz

    Nie potrafiłbym wskazać jednej postaci, ale kilka na pewno. Nie mam wątpliwości co do Jana Karola Chodkiewicza, Jana Zamoyskiego, Napoleona Bonaparte, Aleksandra Macedońskiego, Juliusza Cezara, Hannibala i jeszcze tak na zakończenie Kazimierza Wielkiego.
  6. Ulubiona postać historyczna...

    Co do mnie to najbardziej interesują mnie losy następujących postaci: 1. Erwin Rommel- może i jest przereklamowany, ale jego umiejętności improwizacji robią do dzisiaj ogromne wrażenie. Do tego dochodzi nadzwyczaj ciekawa osobowość. 2. Stanisław Sosabowski- człowiek nadzwyczaj wymagający, ale przy tym dbający o swoich żołnierzy jak mało kto. Pełen profesjonalista w tym co robił i na dodatek jeden z najmniej docenianych polskich dowódców II WŚ. 3. James M. "Jumpin'Jim" Gavin- najmłodszy generał dywizji w armii Stanów Zjednoczonych od czasów Custera, walczył o prawa dla czarnych i bodajże najbardziej lubiany dowódca dywizji na ETDW.
  7. Mój ulubiony okres historyczny to

    Zdecydowanie II WŚ no i może trochę z XIX wieku.
  8. 1. Nie 2. Tak 3. Tak A teraz mam do Was pytanko, dlaczego postanowiliście zagłosować tak jak "zagłosowaliście"? Pytania są w moim mniemaniu ułożone mało konkretnie. Przy pierwszym pytaniu pojawia się od razu kolejne: Co z uprawnieniami Senatu? Drugie jest w moim odczuciu zbitką dwóch-trzech innych pytań. A co do trzeciego to można się zapytać co z granicą wschodnią?
  9. Armia włoska

    Mówisz o ofensywie Grazianiego z września 1940 roku? Wtedy rzeczywiście dysponowali oni mniej więcej takimi siłami, jednak byli to czystej wody żołnierze. Nie to co podczas ofensywy Brytyjskiej kiedy, jak już pisałem, jeńcem był każdy kto miał włoski mundur. Co do Pól Bitew to podchodziłbym do nich z drobnym dystansem, nie raz już na fachowych forach spotykałem się z niezbyt pochlebnymi opiniami na temat tego programu. Co do bitwy pod El-Alamein to pozwolę sobie przytoczyć pewien cytat: Cyt. pochodzi z "Mitu Rommla" M. P. Remy'ego
  10. Armia włoska

    Co do tej przewagi liczebnej to można się spierać. Tak na dobrą sprawę to gdyby policzyć ilość regularnego wojska to Włosi dysponowali tak mniej więcej 2-2,5 krotną przewagą. Spośród 130 tys. jeńców, których Brytyjczycy wzięli do niewoli ok 100 tys. to byli członkowie arabskich wielbłądzich sił porządkowych, służba ochrony kolei, policja porządkowa, starsi harcerze z organizacji "Balila", umudurowani członkowie partii faszystowskiej i administracji kolonialnej, strażnicy bankowi, strażnicy miejscy, gajowi, leśniczy, straż pożarna, pracownicy firm ochroniarskich, listonosze, konduktorzy, robotnicy libijskiej służby pracy. O'Connor dla poprawienia statystyk zaliczył w poczet jeńców wszystkich, którzy byli przy wojskach włoskich i nosili jakolwiek mundur. Czekali na najlepszy moment aby się poddać, mieli już dosyć fatalnej polityki Mussoliniego i ciągłych porażek na froncie.
  11. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Stawiam na Panterkę. Tygrys mimo wszystko nie był tak doskonaly jak mogłoby się wydawać. Ostatnio mój znajomy na pewnym forum napisał, że jest to najlepszy czołg II WŚ wg ludzi, którzy nie znają historii II WŚ w sposób wystarczający aby móc sobie wyrobić własne zdanie. Jego debiut w warunkach bojowych nie był zbyt udany. Na początku lipca 1942 roku została pospiesznie sformowana kompania PzKpfw VI Ausf.H1 "Tiger" (1. kompania 502 Batalionu Czołgów Ciężkich). Miała trafić pod Leningrad. Jednak nie rozpoczęła swoich działań zgodnie z planem ( ich wejście do walki wyznaczono na 29.08.1942) ponieważ czołgi uległy awariom. Ponowny "start" wyznaczono na 22 września. Jednak tym razem ciężkie warunki uniemożliwiły "Tygrysom" sprawne działanie. Poruszając się po wąskich leśnych drogach pomiędzy bagnami znalazły się pod ostrzałem artylerii. Trzy maszyny zostały zniszczone a czwarta uszkodzona. Podstawowym ich problemem była ich dość skomplikowana konstrukcja, mała ilość na linii frontu i to, że błoto i kamienie, które dostawały się pomiędzy koła wozu, przy stosunkowo niewielkim mrozie potrafiły dosłownie zabetonować go w miejscu. Co do Pantery to trzeba przyznać, ze na początku było z nimi problemów co niemiara. Chociażby to, ze silniki potrafiły się same zapalić. Było to jednak spowodowane zbyt wczesnym wypuszczeniem maszyn na front. Jednak gdy wszelkie wady zostału usunięte okazał się on być najlepszym niemieckim czołgiem II WŚ. Potężne działo, wytrzymały (zwłaszcza przedni) pancerz oraz możliwość sprawnego poruszania sie po polu walki czyniły z tego czołgu iście śmiertelną zabawkę. Za najlepszy komentarz posłużą tutaj chyba słowa porucznika Bergera z Dywizji GroBdeutschland: "Zostaliśmy trafieni trzy razy-zawdzięczam życie mojej Panterze".
  12. Najwybitniejszy generał III Rzeszy

    Mnie tutaj jeszcze nie było? Łoj to trzeba nadrobić. Gdy widzę tematy takie jak ten to od razu przychodzą mi do głowy nazwiska Rommla, Guderiana, Mannsteina i Heinriciego. Lecimy po kolei i dość ogólnikowo. Rommel jest moim zdaniem ciut przereklamowany. Jeśli chodzi o umiejętność dostosowania się do warunków na polu bitwy to bodajże jeden z najlepszych dowódców w historii. Mało kto tak jak on potrafił tak dostosowywać się do zmieniających się warunków, prawdziwy magik. Od "dywizji widmo" we Francji, przez świetne wejście w Afryce, zajęcie Tobruku i bitwę pod El-Alamein aż po "wciągnięcie" go w operację "Fruhlengswind", istne cudo. Jednak pojawia się tutaj małe "ale" a mianowicie zaopatrzenie i wywiad. No to tutaj ignorant jakich mało. Gdy w sztabie Wehrmachtu rozmawiał na początku swojej afrykańskiej przygody o tym z Franzem Halderem mówił o "podbiciu Egiptu i rejonu Kanału Sueskiego". Gdy Halder spytał się go ironicznie czego do tego potzebuje odparł bez ogródek, ze tylko dwóch korpusów pancernych. A na pytanie jak wyobrażą sobie ich zaopatrzanie odparł "To nie moja sprawa tylko Sztabu Generalnego". Więc śmiem twierdzić, ze gdyby nie Gause to nie jest pewne, ze zostałby nazwany "Lisem Pustynii". Guderian to wiadomo, jego opracowanie zastosowania czołgów było genialne, Mannstein był świetnym strategiem. A co do Heinriciego to jego siłą była niewątpliwie umiejętność nadzwyczaj dokładnego analizowania sposobu walki wroga. Był on tak na dobrą sprawę jednym z niewielu ludzi, którzy w armii niemieckiej potrafili zorganizować skuteczną obronę. Początkowy okres II WŚ na pewno nie należał do jego najbardziej udanych. Jego kariera zacząła się tak na dobrą sprawę dopiero od... momentu gdy Niemcy zaczęli ponosić porażki na wschodzie. Wtedy jego umiejętności zorganizowania skutecznej defensywy okazały się nieocenione. Opracował bardzo intersującą taktykę. Otóż na podstawie analiz sposobu walki Rosjan doszedł do wniosku, ze zawsze ich ataki poprzedzała potęża kanonada artyleryjska. W tym czasie piechota czekała na rozkaz do ataku, jednak oficer dowodzący operacją rozkazu ataku nie mógł wydać z prostej przyczyny. Jego oddziały zostałyby zmasakrowane przez własne działa. Więc Heinrci doszedł do wnisoku, ze jeśłi się wycofywać to tylko wtedy gdy wróg zaczyna ostrzał. Wtedy bombardowane pociskami są już puste stanowiska a jego wojska mają czas na schowanie się za linią ostrzału. Gdy ten się kończył wracały na dawne pozycje, bez żadnych strat i odpierały ataki wroga. Niby takie proste a jednak nikt nie wpadł na to przed nim.
  13. El-Alamein

    Auchinleck . Już przed samą bitwą przewaga Montgomery'ego wynosiła bodajże 3,5:1, więc tak na serio to El-Alamein było formalnością. Monty wykorzystał wówczas tyle różnych wariantów przeprowadzenia bitwy, że któryś w końcu musiał wypalić. Rommel nie miał prawa wygrać tej bitwy.
  14. Operacja Barbarossa

    A ja chciałbym poruszyć tutaj inny wątek, a dokładnie sprawę tego ile Stalin mógł wiedzieć o agresji na ZSRR. Richard Sorge vel Richard Ramsey, działając w Japonii zdołał zdobyć informacje dotyczące planów niemieckiej agresji na ZSRR. Przekazał je już na początku maja Stalinowi, a więc ten musiał mieć jako takie pojęcie o tym co nastąpi. Zresztą ciężko się spodziewać aby był aż tak łupi aby nie przejrzeć gry Hitlera. A więc pojawia się pytanie, ile tak naprawdę Stalin wiedział o niemieckiej agresji na ZSRR? Bo to, że wiedział moim zdaniem nie podlega dyskusji.
  15. Market Garden

    No dobra temat trochę stanął więc przydało by się go rozruszać. Jestem ciekaw Waszego zdania na temat decydującego o momentu całej operacji, czyli inaczej mówiąc w którym momencie wg Was alianci stracili całkowicie szansę na sukces, co zaważyło na takim właśnie rozstrzygnięciu operacji. Kandydatur jest kilka, od problemów z dotarciem do Eindhoven XXX Korpusu pierwszego dnia, przez zniszczenie mostu w Son i problemy ze zdobyciem mostów w Nijmegen aż po odcięcie 1 DPD w okolicach Arnhem. A więc jak? PS. Takie mało pytanko, posiada może ktoś z Was dokładne dane dotyczące losów batalionu Seppa Kraffta, który na krótko przed M-G stacjonował w Osterbeek. Chodzi mi konkretnie o to kiedy dokładnie opuścił on to miasteczko, czy miało to miejsce dopiero 17 września czy może wcześniej.
  16. Snajperzy II wś

    Jest zgodny, z takim małym wyjątkiem, iż ten Niemiec nie nazywał się Konig a SS Standartenfuhrer Heinz Thorwald, no i trochę sposób w jaki on zginął został podkoloryzowany. Zajcew nie załatwił go sam. Akurat ze snajperami to było tak, że oni rzadko kiedy zajmowali się zykłymi szeregowcami. Ich interesowali przede wszystkim oficerowie, dlatego właśnie ci tak często chodzili podczas walki bez patek i nie pozwalali aby ich podwładni im salutowali. Oficerowie to raz a paraliżowanie wcale niemałych oddziałów to dwa. Mało kto był aż tak odważny aby wystawić głowę z bezpiecznego miejsca ze świadomością, że snajper może go zaraz ściągnąć.
  17. Snajperzy II wś

    Temat troszkę stanął. Tak dla rozruszania, darujmy sobie na razie omawianie biografii najsłynniejszych snajperów i zajmijmy się kwestią roli jaką odgrywali oni na polu walki. Czy ich obecność mogła jakoś znacząo wpłynąć na przebieg działań?
  18. Quiz II Wojna Światowa

    Wydawało mi się, że to jest oczywiste (Gause był szefem sztabu Rommla od walk w Afryce, zastąpił go Speidel), no ale ok- chodzi o początek roku 1944.
  19. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    No niby tak, ale jednak biorąc pod uwagę, że i tak nie mieliśmy jakiejś oszałamiającej liczby 7TP to jednak jeden oddział w którego skład wchodziły by wszystkie te czołgi miał by moim zdaniem zdecydowanie większą siłę uderzeniową. Kilka czołgów w oddziale raczej niewiele by zdziałało przy przewadze jaką niemal zawsze posiadali Niemcy. A taka opcja o jakiej mówił S.P.Q.R. dawała jednak szansę na zadanie Niemcom naprawdę dużych strat. W naszej sytuacji było by to lepsze wyjście. Nawzajem .
  20. Quiz II Wojna Światowa

    Jakie wydarzenie spowodowało odwołanie Alfreda Gausego za stanowiska szefa sztabu Erwina Rommla? Podpowiem, że miało ono podtekst osobisty.
  21. Quiz II Wojna Światowa

    Jedyne dwie odpowiedzi jakie udało mi się znaleźć to wlaśnie ta torpeda Mark XXIV z systemem naprowadzającym opartym na 4 sonarach, zrzucana była z powietrza. A druga to własnie ta którą podał Łukasz, ale skoro nie ta to musi być ta pierwsza.
  22. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    Warto zwrócić tutaj także uwagę na warunki w jakich powstawał ów czołg. Gdy w Hiszpanii trwała wojna domowa polscy konstruktorzy dostawali informację o tym, iż T-26 są naprawdę bardzo łatwym celem dla lekkich armatek przeciwpancernych. Dlatego też rozpoczęto prace nad 9TP ograniczając produkcję 7TP. Spowodowało to, iż na początku '39 nasze siły zbrojne posiadały ledwie 50 maszyn tego typu a w momencie rozpoczęcia wojny 132.
  23. Quiz II Wojna Światowa

    Czyżby chodziło o torpedę FIDO, używaną do zwalczania niemieckich i japońskich łodzi podwodnych?
  24. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    Jeđli dobrze pamiętam to 1 Batalion skapitulował wraz z resztą zgrupowania (chyba Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa). Natomiast 2 Batalion po utracie wszystkich czołgów przedostał się przez granicę rumuńską. Co do 1 i 2 Kompanii Czołgów Lekkich Dowództwa Warszawy to z tego co pamiętam to 1 Kompania (11 czołgów w wersji dwuwieżowej) walczyła w dniach 8-12 w okolicach Okęcia a po utracie większości maszyn została właczona do 2 Kompanii (11 jednowieżowych 7 i 9TP). Pod koniec walk czołgi próbowały przedostać się w kierunku Armii "Poznań", ale Niemcy powstrzymali tą próbę. 27 września zniszczono wszystkie maszyny.
  25. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    Jak pewnie się orientujesz czołg ten był rozwinięciem brytyjskiej produkcji Vickers E. Bardzo korzystną zmianą względem brytyjskiego pierwowzoru była zamiana silnika benzynowego na wysokoprężny. Pierwsze 24 czołgi zostały wykonane w wesji dwuwieżowej, jednak potem przeżucono się na jedną wieżyczkę. Ogółem wyprodukowano 139 takich maszyn z czego aż 134 w zakłądach Ursus. W czasie kampanii wrześniowej czołgi służyły w 1 i 2 Batalionie Czołgów Lekkich oraz w 1 i 2 Kompanii Czołgów Lekkich Dowództwa Warszawy. Po zakończeniu walk Niemcy przechwycili część maszyn. Utworzyli z nich 203 Batalion Pancerny. W 1940 trafił on do Norwegii za wyjątkiem jednej kompanii, któa znalazła się we Francji. Co do produkcji 10TP to nic nie słyszałem o tym, ale wiem że planowano stworzyć 9TP. Na podstawie podwozia 7TP stworzono takze ciągnik C7P.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.