Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
No właśnie. Kwestia stref zrzutu jest tutaj jedną z najbardziej palących. Urquhart miał dwie możłiwości. Albo zrzucić swoich ludzi nad samym miastem, albo na terenach na południowym brzegu rzeki, gdzie praktycznie nie było zabudowań. Jednak zrzut nad samym miastem był bardzo ryzykowny, powody są chyba oczywiste. Co do zrzutu na południu to można tutaj wyeksponować trzy główne problemy. Po pierwsze teren był zbyt grząski, szybowce ryły by dziobami w ziemię, za duże ryzyko. Chociaż sam generał Gavin mówił, że lepiej przy samym desancie stracić 30% stanu dywizji niż potem mieć problemy z wykonaniem zadania. Do tego doszła jeszcze kwestia trasy powrotnej dla samolotów transportujących 1 DPD. Gdyby poleciały na południe mogło by dojść do zderzenia z maszynami, którymi leciała 82 DPD. Z kolei lot na północ groził natrafieniem na ogień artylerii przeciwlotniczej z lotniska w Deelen (notabene jak się okazało później, ogień ten wcale nie był aż tak silny, jak się spodziewano). Dlatego te ż dowództwo RAF nie wyznaczyło zgody na lądowanie u południowego wylotu mostu. Więc Urquhart był zmuszony wybrać strefy lądowania daleko od celu. Do tego doszło jeszcze z czasem niewykorzystanie promu Heavedorp-Driel, niedocenienie roli wzgórza Westerbouwing i wybranie na kwaterę główną hotelu "Hartenstein". Na upartego można do listy najpoważniejszych grzechów dowództwa brytyjskiego dodać także nieprzyjęcie pomocy od Holendrów i nadmierne rozluźnienie przed samą operacją.
-
"History of Poland in 10 minutes" - film
Albinos odpowiedział Maximus Wielki → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Naprawdę świetna robota. Bardzo dobrze dobrana muzyka, ciekawy materiał, tak trzymać. Jarpen pisze, że przydało by się 15 minut a jak dla mnie to mógłbyś zrobić dwa filmiki po 10 minut. Trochę za szybko na początku to wszystko leci. Brakuje Chrobrego i jeszcze kilku bitew. Zdecydowanie roszerzyłbym wątek II WŚ. -
Ach, dlaczegóż o nich zapomniałem? Oprócz "Jak rozpętałem Drugą Wojnę Światową" również takie trochę bardziej poważne, jak: "Jarzębina Czerwona", "Ostatnie dni", "Kierunek Berlin" czy też nawe "Kanał". To były filmy, ehh...
-
Zdecydowanie najbardziej odpowiada mi "Stawka większa niż życie" i "Czterej pancerni i pies". Podobnie jak Jarpen nie patrzę na nie jak na historyczne przekłamanie, ale jak na świetne polskie seriale. Z filmów to zdecydowanie trylogia Kargulów i Pawlaków, "Miś", "Rejs", "Nie lubię Poniedziałku" no i może jeszcze "Alternatywy 4" z seriali.
-
Kto przyczynił się najbardziej do klęski wrześniowej?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nie bardzo rozumiem? -
Kto przyczynił się najbardziej do klęski wrześniowej?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Zarówno Węgrzy jak i Rumuni musieli liczyć się z tym ze zdaniem Hitlera, a mimo to nie odmówili nam pomocy (takiej na jaką było ich stać). Osobiście jestem pod dużym wrażeniem odwagi polityków obu państw. Jedni i drudzy zdawali sobie sprawę z tego, że z Hitlerem nie ma żartów, jednak pozowolili wcale nie małej liczbie Polaków uciec przez ich tereny chociażby do Jugosławii. Węgrzy, chociaż byli w sojuszu z Niemcami nie wypowiedzieli nam wojny. Taka postawa zasługuje na uznanie. -
Jak najbardziej, pełnił ową funkcję od 1 czerwca 1942 roku aż do 29 czerwca 1944 kiedy to zastąpił go Willi Bittrich. Twoja kolej.
-
A to prawda. Sami żołnierze o operacji dowiedzieli się w dniu jej rozpoczęcia, dotąd byli przekonani, że biorą udział w manewrach na szeroką skalę. Nawet najbliżsi współpracownicy Wavella, a również i jego zwierzchnicy, nie znali do końca celów operacji. Wersja oficjalna zakładała znacznie mniejszą ofensywę.
-
Czyli wedłu Ciebie kilka punktów, które w żaden sposób nie są w stanie się porozumieć co do sytuacji to dobre rozwiązanie? Tutaj już nie chodzi o samo rozrzucenie sił, bo inaczej w Afryce walczyć się nie dało, ale o sposób organizacji walki. Żadnych sił, które można by rzucić na pomoc oblężonym twierdzom.
-
Zdrada aliantów (?)
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa (1939 r. - 1945 r.)
No właśnie ciekawy, tutaj jest ten problem, którego wiele osób albo nie chce zauważać, albo po prostu nie potrafi. Według tych dokumentów ofensywa francuska miała ruszyć 15 dni po ogłoszeniu mobilizacji, ale nie naszej, tylko ich. To raz. A dwa to sprawa tego czy my daliśmy im szansę na spełnienie swoich zobowiązań. Będę powtarzał to do znudzenia: Francuzi siedzieli na terenie Niemiec do początku października. Zresztą ich doktryna wojenna nie pozwalała na tak szybkie ominięcie Westwallu jak zrobili to z ich linią Maginota Niemcy rok później. Wówczas Linia Zygfryda była naprawdę potężną linią umocnień. Rzucać swoich żołnierzy na pewną śmierć tylko po to, aby nikt nie mógł im zarzucić złamania umowy... W mojej opinii to nie miał sensu. -
Jak najbardziej. Tak jak wspominałem Twoja kolej.
-
Istotnie pod tym względem był człowiekiem cywilizowanym. Najlepszym przykładem jest tutaj von Rundstedt, który latem 1944 roku zaczął krytykować Hitlera za jego postawę odnośnie Normandii. Ten zwyczajnie odwołał go ze stanowiska OB West, powołując się jakoby na jego fatalny stan zdrowia. Nie przeszkodziło mu to po niedługim czasie na nowo powołać go na to stanowisko (w ciągu miesiąca funkcję OB Wets pełnili jeszcze von Kluge i Model, ten pierwszy popełnił samobójstwo). Od swoich dowódców wymagał całkowitego posłuszeństwa, ale w przeciwieństwie od Stalin za wyrażanie własnych opinii nie karał łagrami bądź śmiercią pod murem.
-
Dobrze słyszałaś . W obozach koncentracyjnych umierało także wielu Niemców, którzy w jakiś sposób nie odpowiadali Hitlerowi. Głównie spotykało to komunistów, ale wystarczyło (zwłaszcza pod koniec wojny) zacząć przejawiać nastawienie na anty wobec fuhrera, aby wylądować w obozie (z czasem zamieniono to na natychmiastową egzekucję). Wielu oficerów niemieckich taka perspektywa powstrzymywała przed zdradą i ucieczką do aliantów na zachodzie, bali się że ich rodziny zostaną zamknięte w obozach. Sam Rommel z tego powodu nie uciekł do aliantów (a spokojnie mógł się spodziewać, że przyjmą go z radością) a potem popełnił samobójstwo. Hitler mordował każdego, kto mu nie odpowiadał: Żydzi, Cyganie, Słowanie, komuniści.
-
Jeszcze tylko co to za budynek i pytanie jest Twoje. A ten spadochroniarz to kukła upamiętniająca Johna Steela z kompanii F 505 PPS z 82 DPD.
-
Hehe, no niezupełnie . Radzę popatrzeć się dokładnie na pewien niespotykany na żadnych budowlach element, powinno się Wam to z czymś skojarzyć.
-
Zdrada aliantów (?)
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa (1939 r. - 1945 r.)
Być może liczyli na to, że Hitler mając na karku Francję i Wielką Brytanię jeszcze wycofa się, jak widać byli naiwni. Zresztą pokazywali to przez całe dwudziestolecie międzywojenne. Za wszelką cenę dążyli do utrzymania pokoju. Dla nich Polska była tylko jednym z wersalskich tworów, geografii uczyli się na mapach naktórych na wschód od Niemiec była tylko Rosja. Już to pisałem. We Francji zbyt świeże były jeszcze rany po I WŚ a Wlk. Brytania nie miała interesu w tym, aby osłabiać Niemców bo w takim przypadku w siłę urosła by Francja, badź co bądź wielowiekowy rywal Wyspiarzy. O wszystkim decydowała polityka. Zresztą skąd mieli wiedzieć, że Hitler okaże się takim potworem. Zresztą za bardzo obawiali się ZSRR, Niemcy miały stanowić zaporę przed komunistami. To była ironia, więc się nie unoś. A jak sobie wybrażałeś tę ofensywę? Przecież Brytyjczycy mieli za małe siły aby uderzyć na Niemców a Francuzi przecież dopiero w pierwszej połowie października opuścili tereny Niemiec. W walkach z Niemcami we wrześniu zginął syn prezydenta Francji, zbombardowali kilka miast. Na przeciwko siebie mieli Westwall, linię umocnień niewiele słabszą od Linii Maginota. Ich przez Niemcy nie byłby wcale usłany różami. Poza tym istnieje też coś takiego jak dbanie o swój własny interes. To, że my zazwyczaj śpeiszyliśmy innym na pomoc nie oznacza, że inni mają robić to samo. Każdy dba o interes własnego państwa i to jest raczej normalne. Romantyczne ideały w polityce raczej nie powinny być wzorem do naśladowania. Zresztą ciekawy już pisał, że wypowiedzenie wojny w państwie demokratycznym nie jest taką znowu łatwą sprawą, więc ani Francuzi ani Brytyjczycy nie mieli znowu tak łatwo. Bez zgody społeczeństwa ciężko podjąć tak trudną decyzję: Masz dotego pełne prawo, jednak czasem warto wziąść pod uwagę to co mówią/piszą inni. -
Zdrada aliantów (?)
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa (1939 r. - 1945 r.)
A i owszem, czasu było dużo. Jednak Zachód raczej nie pozwolił by Polakom na takie intensywne zbrojenie w obawie przed Hitlerem, przecież na kilka dni przed rozpoczęciem wojny uznali, że nie ma co prowokować Hitlera. W gre wchodziła tylko dyplomacja. Francuzi wierzyli w potęgę siły Linii Maginota. Nie dopuszczali do siebie możliwości tego, ze Niemcy mogą zaatakować z terenu Belgii. Chyba za bardzo wierzyli w to, że Niemcy rozbiją się na ich granicy jak woda o skały. Poza tym w społeczeństwie francuskim ciągle jeszcze pamiętano o I WŚ. Nie chcieli się pchać na siłę do kolejnej wojny. Za swoje kunktatorstwo zapłacili 4-letnią okupacją. Przede wszystkim co do tego gwarantowania. Francuzi a także Brytyjczycy penie uważali, że jeśli Polska dostanie od nich gwarancje pomocy, to Hitler może się opamięta i uspokoi. Poza tym, dla Francji wspieranie Polski było ważnym elementem polityki zagranicznej. W miarę silna i niepodległa Polska była elementem przeszkadzającym w mocarstwowych dążeniach Niemiec. Popatrz na sytuację po zakończeniu I WŚ. Francja nas popierała w naszych dążeniach, wiedziała że poprzez wzmocnienie Polski osłabia swojego Kontynentalnego rywala jakim były Niemcy. A zobowiązania? Przecież można je zerwać, co za problem. Zresztą I tak nie było tak, żeby nasi sojusznicy zupełnie pokpili sprawę, to już zostało w tym wątku wyjaśnione. -
Obśmiałem się przednio, ten filmik to mistrzostwo, jak można być tak głupim ??
-
Kto był pierwszym dowódcą II KorpPanz SS? Proszę o podanie stopnia i nazwiska.
-
Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
A ja się zgadzam z ciekawym. Wystarczy poczytać dzienniki wybitnych twórców tamtego okresu aby dojśc do wniosku, że oni wcale nie byli tacy znowu przekonani do tego systemu (vide Tyrmand, Kisielewski, Jasienica, Miłosz etc.). -
Maszyna na pewno technicznie lepsza od 7TP. Grubszy pancerz przedni, usunięcie jednej chłodnicy, pogrubienie warstwy gumowej kół przednich, zastosowanie nowego silnika, ułatwiony dostęp do niego etc. Jedyną wadą było chyba zwiększenie masy czołgu. Dobra konstrukcja, jednak nie wiadomo do końca jak sprawdziła by się na polu walki.
-
Piosenki żołnierskie - polskie
Albinos odpowiedział mer → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Rozkwitają pąki białych róż (1920 r.) Rozkwitają pąki białych róż, Wróć Jasieńku, z tej wojenki wróć. [Jasiuleńku-wróć z wojenki już.] Wróć, ucałuj jak za dawnych lat, Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat. Wróć, ucałuj jak za dawnych lat, Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat. Kładłam ci ja idącemu w bój, Białą różę za [na] karabin twój, Nimeś odszedł, Jasiuleńku stąd, Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł. Nimeś odszedł, Jasiuleńku stąd, Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł. Ponad stepem nieprzejrzana mgła, Wiatr w burzanach cichuteńko łka, Przyszła zima, opadł róży kwiat, Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad. Przyszła zima, opadł róży kwiat, Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad. Przeszło lato, jesień, zima już, Już przekwitły pąki białych róż, Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej, Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej? Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej, Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej? Wiatr za oknem żałośliwie dmie, Już nie wróci mój Jasieńko, nie. W świat gdzieś biegnie nieprzejrzany szlak, Na mogile zakwitł białej róży kwiat. W świat gdzieś biegnie nieprzejrzany szlak, Na mogile zakwitł białej róży kwiat. Jasieńkowi nic nie trzeba już, Bo mu kwitną pąki białych róż; Tam pod jarem [Lwowem] gdzie w wojence padł, Wyrósł na mogile białej róży kwiat. [Rozkwitł u mogiły białej róży kwiat.] Tam pod jarem [Lwowem] gdzie w wojence padł, Wyrósł na mogile białej róży kwiat. [Rozkwitł u mogiły białej róży kwiat.] Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie. W polskiej ziemi nie będzie mu źle; Policzony będzie trud i znój, Za Ojczyznę poległ ukochany twój. Policzony będzie trud i znój, Za Ojczyznę poległ ukochany twój. Pamiętam jak ową pioseneczkę śpiewaliśmy w przedszkolu, aah to były czasy . A tak w ogóle to polecam stronkę do której link macie poniżej, jest tam kilka pioseneczek polskich: http://www.dws.xip.pl/reich/marsze/marszA.html -
1939 - czy można było pokonać Niemcy łącznymi siłami Polski, Francji i Anglii
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Zachodni
Jak dla mnie równie frapujące co plan desantu aliantów na Krym w '39 (chociaż może Polska nad Oceanem trąci już fantastyką?). Czy ja wiem czy odpowiednik? Taki troszkę bardziej ubogi krewny i nie Gustawa, ale jak napisał Von Slavek Zygfryda, lub Wał Zachodni. Linia Gustawa powstała dopiero w 1943 roku we Włoszech jaki projekt badajże Kesselringa (a może Rommla, nie chce mi się teraz szukać ). I tak się stało. Francuzi uderzyli na Saarlouis, wyrządzili Niemcom małe straty i kuniec. Jednak zobowiązania wypełnili. Jakby Francuzom naprawdę zależało na uderzeniu na Niemcy zadbali by już o to, aby Belgia udostępiła im swoich terenów. -
Grupy Rekonstrukcji Historycznej (GRH)
Albinos odpowiedział ciekawy → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Oj tak, GRH... od jakiegoś czasu coraz poważniej się tym interesuję. Od samego początku mojego zainteresowania tym tematem moim wielkim marzeniem stało się dołączenie do GRH 1 SBS. Jednostka ta fasycnuje mnie od wielu lat, móc się wcielić w jej żołnierza, dokonać skoku nad Driel... coś wspaniałego. Jakiś czas temu zainteresowała mnie też grupa Normandia '44 i GRH 101 DPD. To wszystko z racji mojego niemalże uwielbienia, dla formacji powietrznodesantowych, brakuje mi na polskiej scenie naprawdę mocnej grupy zajmującej się odtwarzaniem tylko "All Americans". Jednak finanse sprawiają, że jak na razie to wszystko pozostaje w sferze marzeń. Ehh... jednak jaki byłby ten świat bez marzeń . -
Stefan Niesiołowski, Jan Maria Władysław Rokita, Zbigniew Ziobro... i to chyba wszystko.