Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Kto to powiedział (wersji tych słów jest kilka, zależnie od relacji): Nie strzelać! Starówka! "Radosław"! Baon "Zośka"! Niech żyje Polska!...".
-
"Kobieto", niejedna to za taką odzywkę nie odzywała by się do mnie przez tydzień co najmniej . Ja tam na olimpiadę z historii poszedłem niemalże z ulicy. We wtorek się dowiedziałem a w czwartek już pisałem, i to tylko dlatego, że koleżanka mnie poprosiła. Chciała iść na olimpiadę ale nie sama, to mnie zaciągnęła (co prawda byłem chory i ledwo co kojarzyłem, ale czego się nie robi dla pięknych pań. Pamiętam, że pisałem na temat miejsc w Warszawie związanych z powstaniami narodowymi. Wszystko leciałem z pamięci, a to Belweder, kawiarnia "Honoratka"(?), Arsenał, Krakowskie Przedmieście, Cytadela, pomnik upamiętniający 21 p.p. "Dzieci Warszawy" za 1831 etc. Żałuję tylko, że w temacie było to słowo "powstania narodowe". Powstanie warszawskie nie łapie się na narodowe, więc automatycznie odpadał mi niezwykle bogaty materiał na pracę, a że jest to jeden z moich ulubionych tematów to miałbym o czym pisać. Ponoć niewiele zabrakło mi do tego aby przejść dalej, ale cóż, było minęło:) Ja jakoś tak zawsze chodziłem na olimpiady, jednego dnia się dowiadywałem a kolejnego pisałem. Czy to z matematyki (raz udało mi się zająć jakieś dobre miejsce na olimpiadzie matematycznej, ale to dawno), chemii, historii, wos-u czy biologii... chociaż nie, do biologii to sie nawet przygotowywałem, ale jako że jestem umysł typowo humanistyczny... to jakoś mi ta biologia nie poszła .
-
Było identyczne pytanie, strona 11 na dole. Pytał szpek odpowiedziała nazaa :roll: .
-
Książę Józef Antoni Poniatowski , marszałek Napoleona I
Albinos odpowiedział Amilkar → temat → Biografie
A dlaczego nie? Jaki związek z byciem bohaterem ma życie osobiste danej postaci. Czy to, że Poniatowski woził roznegliżowane panienki po Warszawie popijając przy tym ma jakiś wpływ na to, że oddał życie za Polskę. Świetny dowódca, jak to kiedyś ktoś ładnie napisał, jedyną jego wpadką na polu bitwy było to, że się utopił. A że zachowywał się momentami tak a nie inaczej, prawo młodości. Niejeden starszy od niego nie robił nic dla Polski. -
A byłeś Ty kiedyś na meczu Legii, że jesteś taki pewien swoich wypowiedzi? I skąd wiesz, że się nie próbuje robić? To powiedz mi kiedy ostatnio w Warszawie doszło do takich wydarzeń jak w Wilnie, że chuligani wbiegli na stadion i trzeba było przerwać mecz? Bo jak dla mnie zachowanie bandy debili nie powinno decydować o tym, czy dane miasto zostanie wybrane czy nie. Bo na tej zasadzie to w Polsce w ogóle nie powinno być EURO, bo tacy ludzie są wszędzie. //JKM temat dotyczy Euro 2012, a nie wydarzeń z Wilna proszę was o nie tworzenie off topa
-
Ostatnio wyszedł numer specjalny "Militari XX Wieku"- temat przewodni to niemieckie narzędzia Blitzkriegu oraz operacja Weserubung, polecam: http://kagero.pl/product_info.php?products_id=723 .
-
Warszawskie bydło, w tym ja jako kibic Legii, dziękuje Ci za słowa uznania. Lubię jak ktoś ocenia grupę ludzi po czyimś wybryku. Zresztą nie bardzo rozumiem co zachowanie grupy chuliganów ma do meczy na EURO. Kiedy ostatnio w Warszawie na meczu państwowym czy choćby ligowym doszło do podobnych zamieszek jak wczoraj w Wilnie? Co do stadionów to Gdańsk istotnie nie powinien być tutaj brany pod uwagę ze względu na odległości. Co do Poznania to dawno tam nie byłem, ale stadion z tego co wiem prezentuje się istotnie okazale. Obok Poznania powinny to być także Chorzów (najmniej roboty ze stadionem), Kraków i Wrocław ze względu na odległości. Warszawa, no cóż, jeśli Rycerz uważa, że warszawskie bydło (do niedawna wcale się nie uważałem za bydło, ale cóż, człowiek uczy się całe życie) wszystko zepsuje to może istotnie nie robić tutaj Euro bo jeszcze wstydu Polsce narobimy :roll: . Wśród tych wszystkich problemów pocieszające jest to, że Portugalczycy wcale nie mieli wiele więcej od nas w te kilka miesięcy po przyznaniu im Euro, więc może i nam psim swędem się uda.
-
Szandruk, postać równie interesująca co kontrowersyjna. W 1939 polski pułkownik, sześć lat później zaangażowany w tworzenie 14. Dywizji W-SS, a w 20 lat po wojnie dostaje VM , które wręcza mu Anders. Przyznam szczerze, że nigdy nie spotkałem się z jakimiś jednoznacznymi dowodami mówiącymi czy był w SS czy nie. Na pewno nie był dowódcą 14. Dywizji W-SS. O ile się nie mylę zdjęcie to pochodzi z kwietnia '45. PS. Witam na forum de Villars.
-
Kary te budziły sprzeciw wśród żołnierzy głównie z tego powodu, że wychowali się oni w armii francuskiej, gdzie kary cielesne nie miały miejsca. A oficerowie polscy jakoś nie sprzeciwiali się tak znowu bardzo tym karom, zwłaszcza generalicja. Wystarczy wspomnieć o jednej z rewii na Placu Saskim z 1816 roku, kiedy to Konstanty dotkliwie obraził 2 oficerów 3. Pułku. Żaden z generałów nie wstawił się za nimi. Adiutant gen. Krasińskiego, ktp. Michał Wilczek, dawny szwoleżer, zaczął im wyrzucać, że nie zachowali się tak jak powinni. Skazano go na areszt domowy, popełnił samobójstwo. Początkowo przypominał pół-człowieka i pół-małpę, jak pisał o nim Mochnacki. Jednak małżeństwo z Joanną Grudzińską zmieniło go nie do poznania, stał się grzeczny, łagodny, jak pisał z kolei Niemcewicz. Jego stosunek do Polaków, Kongresówki pokazuje m.in. jego zachowanie podczas śledztwa w sprawie Łukasińskiego, kiedy to za wszelką cenę chciał zakończyć całą sprawę, ograniczyć w możliwie największym stopniu, wbrew Nowosilcowowi. Sam gen. Zajączek chciał kontynuować śledztwo. Ten jednak odmówił stanowczo. W 1830 roku mówił do posłów: Będziemy radzić o dobru Ojczyzny. Ojczyzny, gdyż, mieszkając z wami przez 15 lat, nabrałem prawa do niej. Byłem czasem szalony, ale serce mam w gruncie rzeczy dobre Co do wojska. Mawiał, że wojna psuje żołnierza. Dlatego też sprzeciwiał się wysyłaniu wojsk polskich gdziekolwiek. Nie chciał aby Polacy walczyli w Turcji, nad Renem, a być może i powstrzymałby Mikołaja przed wysłaniem Polaków do Belgii. Miał dość oryginalne zasady, jak choćby ta z wąskimi spodniami. Gdy Mikołaj I chciał wprowadzić szerokie spodnie skomentował to: Odstąpiłem mu korony, on mógłby odstąpić mi spodni. Armia Królestwa Polskiego stała się jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą w Europie, czego dowodzi m.in. bitwa pod Grochowem i straty wysokości 80% w doborowym rosyjskim pułku im. Albrechta Pruskiego. Szkoda tylko, że ta armia została stracona.
-
Telewizja, taa. Żeby poczuć klimat miasta trzeba je zobaczyć na własne oczy. Kiedyś jakoś nic mnie nie ciągnęło do Gdańska, a od kiedy pobyłem w nim jakiś czas z chęcią bym tam powrócił, nawet na krótko. Warszawa jeśli się ją zacznie poznawać jest niesamowita. A mówienie, że jest gorsza niż Kraków jest co najmniej dziwne w mojej opinii. Jest inna, ma inny charakter, ale w żadnym wypadku nie jest gorsza.
-
Może dlatego, że jej nie znasz :roll: ?
-
Wakacje 2007
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Mam nadzieję, że się udał Poprawnie:) Taa, co roku miałem takie plany, kończyło się na planach, poza ostatnimi wakacjami, wtedy rzeczywiście udało mi się trochę pouczyć :roll: . -
Założymy się, że wiem ? Wiem wiem, rodzice opowiadali . W "Guernice" to jest byk(?), i ja tam jego nóg nie widzę. Taa, coś w tym jest .
-
A ja mimo iż zawsze miałem spore problemy z matematyką to jednak muszę przyznać, że będzie mi jej trochę brakowało. Te problemy to wynikały pewnie z tego, że moja nauczycielka z LO przerabiała z nami rozszerzony materiał, zamiast podstawowego . Jednak jakoś przebrnąłem przez to. A i tak zdecydowana większość nie łapie o co chodziło autorowi :roll: .
-
To w metropolii, a ile dokładnie na granicy z Niemcami? Tutaj to wolałbym jednak podać dane dotyczące ilości samolotów. Niemcy: 2. Luftflotte- 245 Me/Bf 109 3. Luftflotte- 287 Me 109 28 Ar 68 Do tego 102 Me 109- formacji obrony Rzeszy od wschodu. Traktowano to co prawda jako rezerwę, ale faktem jest, że były, i mogły zostać użyte w razie konieczności. Jeśli dodamy 24 Me 109 Lotnictwa Marynarki to wyjdzie nam 686 maszyn. Francuzi: 1300 bombowców 1210 myśliwców 800 samolotów rozpoznawczych Przełamanie może i tak, ale czy coś więcej?
-
W roku 1915 został wydany przez Ministerstwo Wojny Wirtembergii rozkaz utworzenia elitarnej jednostki bojowej, która w skrócie nazywała się WGB. Jaka jest jej pełna nazwa oraz na bazie jakiej innej jednostki powstała ona?
-
Mocny- tak, jak dla mnie nawet za mocny. Dobrze napisany- pod jakim względem? Autor tego artykułu jest postacią bardzo dobrze znaną, chociażby ze względu na tę stronkę: http://www.powstanie.pl/ .
-
A może Antoine-Charles-Louis Lasalle?
-
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos dodał temat w Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Trochę się nam z Tofikiem rozciągnął temat o tychże organizacjach w temacie o Napoleonie. A więc aby nie robić dalej offa i nie kończyć tego tematu zakładam ten. Samym gadaniem nie, ale czy od razu trzeba walczyć, zresztą zauważ, że pisałem o niepodległości "od razu"? A Drucki-Lubecki co robił? Walczył o Polskę. A przecież nie łapał za szabelkę i nie starał się zamordować cara. A się przyczepiłeś tych powstańców. Dla mnie powstanie styczniowe było bez sensu. Jednak to co robili pierwsi spiskowcy nie. Jak chociażby Centralizacja Lwowska. Planowali rozpoczęcie powstania, jednak liczyli na pomoc ze strony Napoleona. Nie doczekali się. I dlatego, że nie udało im się zrealizować planu mamy ich działalność uznać za bezsensowną. I znowu i nieszczęśni powstańcy. Wtedy też nie wolno było siedzieć i czekać na zbawienie. Trzeba było robić coś, ale na pewno nie porywać się na powstanie. Walka o niepodległość to nie tylko walka z szabelką w ręku. Jednak był jeden. Pokładanie wszystkich nadziei w jednym człowieku byłoby głupotą. Jasne, że potężna armia jest lepsza niż grupka patriotów. Tylko co będzie jeśli ta wielka armia poniesie klęskę? Dlaczego Ty sprowadzasz wszystko do powstania styczniowego i walki zbrojnej. Czy tego co robili pierwsi spiskowcy, nie można nazwać walką o Polskę? -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
A kto tu to lekceważy? Czy dla Polaka mającego na karku Rosjanina/Prusaka robi różnicę czy wolny będzie dzięki pomocy "gładkowłosego Korsykanina" czy dzięki Kościuszce? Dla mnie osobiście nie miało by to znaczenia. Tym bardziej, że ten Korsykanin miał u boku trochę polskich żołnierzy. To co napisałeś ok, zgadzam się. Jednak dopóki nikt ich nie odkrył to raczej nie przeszkadzały, no bo jak może przeszkadzać coś co jest ukryte. A że nie torowały to jasne, ale też nie utrudniały. -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Masz sporo racji, jednak nie można lekceważyć tego, że w obu przypadkach chodziło o pozbycie się znienawidzonego wroga. Trudniejsze nie musi znaczyć gorsze. A widzisz, teraz przyznajesz mi rację. I znowu sie zgadzamy. Nawet jeśli były to kontakty utrzymywane w tajemnicy? Skoro car ani nikt z jego otoczenia o nich nie wiedział to czemu miały przeszkadzać? -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Jakie to ma znaczenie. Czy radość z tego, że za chwilę Warszawa czy Poznań to będzie polskie miasto, bez Rosjan czy Prusaków, inna była w 1794 a inna w 1806? Jednak nie jedyna. Te tzn.? A jednak potem działali w Kongresówce, legalnie co sam podkreślałeś. Kontakty ze środowiskiem Kościuszki wcale nie muszą przekreślać takowych z drugą stroną. Tym bardziej, że te kontakty były utrzymywane w miarę możliwości cicho. Bo to są tylko przypuszczenia:) I dobrze, że nie trafiają, przynajmniej rozmowa się kręci dalej:) -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
A jakie to ma znaczenie w obliczu szansy na odzyskanie niepodległości? Ale nie musiał. Spłycasz to Tofik. A kontakty z Polakami? Czy zawsze trzeba znać kogoś osobiście, aby coś załatwić? A czytasz Ty to co ja piszę? Czyli jesteś tego pewien. Proszę teraz o źródła w postaci ocen historyków. Bo Twoje przypuszczenia nie przekonują mnie. -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Identyczne by były, gdy Napoleon nadchodził. Polacy wtedy też byli by uniesieni wiarą w sukces. A gdyby Napoleon szedł wojska pruskie nie mogły by się czuć podobnie? A to tylko z Rosjanami trzeba było nawiązywać kontakty? A zresztą, czy nawiązywanie kontaktów to wszystko, co mogli zrobić? Odpowiedz mi prostym tak, lub nie. Czy masz pewność, że to czego nauczyli się działając w TRP nie przydało im sie później? -
Pierwsze tajne organizacje spiskowe- czy miały sens?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
Kiliński, 17 kwietnia 1794? Ale to przepraszam bardzo, bez tych szkoleń nie można było wyrzucić oddziałów pruskich z Warszawy? Skąd wiesz?