Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Aż tak źle to nie jest. Książka nie jest oceniana wysoko, ale nie znaczy to, że jest gniotem, których w serii HB-ków drugowojennych jest całkiem sporo. Książka jest napisana dość suchym językiem (przynajmniej jak się porówna to z Beevorem i Ryan'em), niektórym brakuje w niej trochę dokładniejszym opisów sił obu stron. Jednak ogólnie nie jest zła, na pewno nie musisz żałować jej zakupu. Jeśli chodzi o HB-ki z okresu II WŚ, to polecam np. "Charków-Donbas 1943" Łukasza Przybyło (Morden z dws-u), "Siedmiogród 1944" Marcina Sowy, "El-Alamein 1942" Stefana Czmura czy też "Lwów 1939" Wojciecha Włodarkiewicza.
-
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
I właśnie w tym cały problem. W naszej polityce cały czas obracamy się wokół tych samych postaci, które zmieniają tylko opakowania, w gruncie rzeczy zostając tymi samymi ludźmi co dawniej. Zastanawiam się czemu ludzie, którzy tak narzekają na nich na co dzień, podczas wyborów dalej dają im szansę na dorwanie się do koryta. Może czas wprowadzić kogoś nowego do naszej polityki. W tym widziałbym zadanie dla młodych Polaków, chyba że oni także chcą dalej oglądać te same buźki w TV. PS. Proszę panów o spokój. Nie możecie gadać ze sobą na spokojnie? To proponuję chwilę odpoczynku przed kontynuacją tematu:) -
Przyznam szczerze, że pozycja nie jest oceniana zbyt wysoko przez ludzi zainteresowanych tematem. To już znacznie lepszym rozwiązaniem było by chyba poszukanie "Ostatniej bitwy" Ryan'a. Raz że książka napisana przez jednego z najlepszych pisarzy zajmujących się tematyką drugowojenną, a dwa wysoko oceniana przez czytelników. Ja natomiast ostatnio zakupiłem dwie pozycje za pomocą internetu. Pierwsza to "Wojna peloponeska" Tukidydesa . Kim był Tukidydes nikomu chyba tłumaczyć nie muszę, każdy na tym forum powinien wiedzieć o nim cokolwiek. Cena 22+6 zł za przesyłkę, kupowane na allegro. Druga pozycja to "Od września do września" Zygmunta Jędrzejewskiego, wspomnienia żołnierza walczącego praktycznie od samego początku II WŚ. Samo to nie jest w sobie niczym szczególnym, ale tym co sprawia że jest to pozycja wysoko ceniona jest fakt, iż to tak naprawdę jedna z ledwie kilku pozycji dotykających bezpośrednio udziału batalionu "Czata 49" w PW. Cena 15+7 zł za przesyłkę, kupowane w Antykwariat.waw.pl , zdjęcia brak. Natomiast zakup z którego jestem nadzwyczaj szczęśliwy, to "Akcje zbrojne podziemnej Warszawy" Tomasza Strzembosza , kupione za 4 zł w mojej instytutowej bibliotece, taniej się chyba już nie da. A trzeba przyznać, że jest to pozycja człowieka uważanego za autorytet w sprawach polskiego ruchu oporu.
-
Przez 120 lat na pewno nie mogli, Euro jest organizowane od roku 1960, to tak gwoli ścisłości, jeśli już chcemy być tacy dokładni:) Tutaj raczej chodzi o pewien symbol, jakim jest husaria i powiązania historyczne związane z Wiedniem, gdzie będą odbywać się spotkania Euro 2008. Wydaje mi się jednak, że skoki narciarskie różnią się trochę od piłki nożnej, zwłaszcza w roli trenera:) Czy Smolarek się "wykluł" w tej kadrze? On grał już znacznie wcześniej, przecież już u Engela zaczynał o ile mnie pamięć nie myli. To jest piłkarz wychowany na Zachodzie, to tam uczył się grać w piłkę, i to widać w jego grze. Spokój, umiejętność znalezienia się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie... pełen profesjonalizm. Co do Błaszczykowskiego zgadzam się. Matusiak gdyby nie feralny wyjazd do Włoch też byłby świetnym zawodnikiem, Garguła gdyby nie kontuzja też miał szanse stać się pewnym punktem tej ekipy... jest paru piłkarzy naprawdę wartościowych. Na razie trzeba przyznać, że mamy problem z napastnikami i bramkarzami. W pierwszym przypadku jest to problem niedoboru. Z całej tej grupy naszych napastników tylko Smolarek, który przecież nie gra jako nominalny napastnik, prezentuje się na dziś naprawdę bardzo dobrze. Żuraw to zawsze Żuraw, wprowadza jakiś spokój w poczynania naszej reprezentacji, jednak bramek nie strzela. Rasiak jakoś nie może w reprezentacji zagrać tak jak to w Southampton, Sagan to samo. Zahorski i Matusiak podobnie. Inaczej z bramkarzami. Co prawda na dzień dzisiejszy pozycja Boruca jest niepodważalna, ale mamy przecież jeszcze Kuszczaka (coraz częściej gra w ManU, zbiera przy tym świetne noty), Fabiańskiego (Wenger chwali go, opaska kapitańska w jednym z ostatnich spotkań Arsenalu to jednak coś), Szamotulskiego (świetne noty w Szkocji), Kowalewskiego (jeden z bohaterów meczu z Portugalią w Chorzowie), Malarza (bądź co bądź pozycja pierwszego bramkarza w Panathinaikosie to jednak coś). Ciekaw jestem czy Beenhakker znajdzie jeszcze do Euro piłkarza, który przebojem wejdzie do reprezentacji.
-
Akurat co do oddziałów powstańczych nie zgadzam się z taką terminologią. Oddziałem elitarnym można nazwać oddział świetnie uzbrojony, wyszkolony etc. A w warunkach powstańczych jest to praktycznie niemożliwe. Jednak zastanawiam się, czy w przypadku żuawów śmierci nie było inaczej, chętnie zapoznam się z danymi na temat ich uzbrojenia, czy też stopnia przeszkolenia wojskowego członków oddziału. Co do legendarności oddziałów zgadzam się. Jest to jeden z tych przypadków, kiedy możemy mówić o wysokiej klasie oddziału partyzanckiego, osobiście najbliższe porównanie odnajduję w Zgrupowaniu AK "Radosław", będącym w mojej ocenie najlepszym oddziałem PW. Bitwy pod Miechowem, Chrobrzem, Grochowiskami czy też Igołomią są przykładami wielkiej odwagi i zaangażowania żuawów śmierci w walkę. Zwłaszcza Grochowiska i ciężkie walki żuawów na lewym skrzydle budzą szacunek. Do tego postaci takie jak Rochebrun (po polsku umiał bodajże tylko "en avant" i "pisakrew, htóra godzina") , Komorowski, Bella czy też Drzymała- de Lacy.
-
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Zgadzam się w 100%. PO dostało teraz od Polaków duży mandat zaufania, jeśli pokażą w ciągu tych kilku lat, że naprawdę potrafią rządzić, a nie tylko zajmować kolejne stanowiska, to ludzie w ramach zaufania zagłosują na nich jeszcze raz, a może nawet pójdzie ich jeszcze więcej niż teraz. Jednak jeśli będą rządzić tak jak to wyglądało dotąd, to ludzie mogą stracić wiarę w to, że będzie lepiej. Po ma dużą szansę zrobić coś dla tego kraju, oby tego nie zmarnowali. Bo 2 lata temu mówiło się, że niezależnie od tego czy PiS czy PO wygra, to i tak będzie koalicja, więc będzie dobrze. I część ludzi zapewne uznała, że skoro obie partie mają takie dobre notowania w sondażach, to nie trzeba głosować. I się przejechali, bo ani PiS ani PO nie zachowały się podczas tworzenia rządu koalicyjnego całkowicie fair zarówno wobec siebie nawzajem, a także wobec swoich wyborców. Tym razem ludzie mieli w większości już tylko jedną partię "całkowicie słuszną i korzystną" dla Polski. Więc poszli głosować, w tym spora część młodych ludzi, którzy uznali że mogą coś zmienić w tym kraju, oczywiście jest to tylko moje tłumaczenie tego zjawiska, nie mam zielonego pojęcia czy jest dobre czy nie. -
A to taka jest? To był wspaniały wieczór, coś cudownego, od tego darcia się z radości mam dzisiaj okropny ból gardła... ale jeśli na Euro też mają sprawiać nam taką radość, to ja chętnie trochę pocierpię Magia, razem ze znajomymi oglądaliśmy mecz w klubie w centrum miasta, trochę dziwnie się czułem w samej koszulce reprezentacji i fladze na ramionach, kiedy wraz z kumplem staliśmy przed Marriotem i zbieraliśmy kolejne osoby do klubu, ale to było piękne, wymarzłem, ale było warto. Brawo Smolarek, brawo Boruc, brawo Leo, wielkie brawa dla wszystkich, którzy przyłożyli rękę do tego awansu, wieeeeeeeelkie braaaaaaawa:)
-
Bardzo interesującymi postaci są ksiądz Stanisław Stojałowski oraz kardynał Mieczysław Ledóchowski. Pierwszy działał od końca XIX wieku, organizując pielgrzymki, chłopskie kółka rolnicze i chłopskie komitety wyborcze. Założyciel tygodników "Wieniec" i "Pszczółka", miesięcznika "Apostolstwo Serca Jezusowego. Intencje na miesiąc…" oraz stowarzyszenia katolickiego 'Przyjaźń Jaworznicka". Na przełomie XIX i XX wieku organizował liczne kazania, w których nauczał patriotyzmu, w Jaworznie zakazano mu wygłaszać ich na Rynku Głównym. Patriota i działacz społeczny pełen zapału i gotowości do działania. Natomiast co do Ledóchowskiego, tutaj ciężko ocenić go jako żarliwego patriotę. Początkowo prowadził daleko posuniętą politykę lojalizmu, prowadził walkę z polskimi działaczami jak choćby Libelt. Zyskał sobie przychylność władz pruskich, odsuwając Kościół od wspierania działalności narodowowyzwoleńczej, działając na rzecz Prus poprzez wychowanie kleru w duchu lojalności dla władz pruskich. Był nielubiany wśród Polaków. Wszystko do czasu, aż sprzeciwił się m.in. wycofaniu języka polskiego ze szkół, sam mianował urzędników diecezjalnych. Efektem były wysokie kary finansowe, jednak nie zakończył swojego "buntu". W końcu został uwięziony, wtedy też zyskał sobie zaufanie wśród Polaków. Po wyjeździe do Watykanu, gdzie pełnił rozmaite funkcje nadal interesował się życiem politycznym w Wielkopolsce.
-
Gdyby się tak zastanowić, to miał sporo racji mówiąc to. Co do jego żartów, chyba najlepszym tego typu przykładem jest "tunning" nowiutkiego samochodu Tyrmanda, podczas którego cegłówką wydrapał na jego karoserii jakżeż wymowny wyraz "D**a". Nie odzywali się do siebie po tym fakcie blisko przez rok. A trzeba zauważyć, iż Tyrmand był jednym z najlepszych przyjaciół Kisielewskiego. Jego postawa przed rokiem '39 jest warta zaznaczenia. Mimo iż pochodził z rodziny popierającej Piłsudskiego, to jednak nie był jego zwolennikiem, tak samo jak nie był zwolennikiem Dmowskiego. Nie dopuszczał do siebie myśli, że człowiek może kierować się wedle jednej ideologii. Uważał, że taka postawa prowadzi do zawładnięcia umysłem człowieka, a to było dla niego nie do przyjęcia. Starał się myśleć samodzielnie, i tego też uczył poniekąd innych. Zapewne on sam.
-
Idąc za Lengauerem oraz Wipszycką&Bravo obstawiał bym jednak liczbę do 5 tys. Warte zwrócenia uwagi jest to, iż Leonidas przygotowując swój kontyngent wybrał do niego wojowników mających już synów, czyli musiał zdawać sobie sprawę z tego co go może czekać. Czytając ostatnio Murraya natrafiłem na całkiem ciekawą tezę, iż Leonidas odsyłając resztę wojsk greckich spod Termopil, zostając wraz ze swoimi Spartanami i Thespijczykami uratował jedność Grecji.
-
Może dlatego, iż była to na dobrą sprawę pierwsza bitwa jaką Polacy stoczyli na wschodzie. Takie wydarzenia zazwyczaj mają wymiar propagandowy. Dodatkowo jeszcze sama postawa Polaków w bitwie miała znaczenie. Pułkownik Kieniewicz, zastępca dowódcy 1. DP wspominał później, iż (...)Polacy nigdy przez Niemcami nie uciekali. Poszliśmy z powrotem do boju, odparliśmy kontratak. Pełna wersja miała brzmieć "Mołodcy Polaki! Idut kak mariaki", co miało odnosić się do rosyjskich marynarzy, słynących z niesamowitej odwagi.
-
Po krótkiej nieobecności pan profesor Kulesza najwidoczniej uznał, że musi nadrobić stracony czas... w wyniku czego przeszedł dzisiaj sam siebie: 1) Jesteśmy lepsi od Korei Południowej. My mamy 4 hełmy korynckie, a oni tylko jeden. Wygrywamy 4:1 2)Umawiamy sie: tu się zetrzemy! TU!! Albo gdzieś tam. 3)Wojna antyczna jest śmieszna. Jedni pchają drugich, jest śmiesznie. 4)Taką niezapomnianą postacią był Harandas. (Tonem sugerującym twierdzącą odpowiedź) Znacie państwo Harandasa? Kto go nie zna... 5) Tyrania wczesnogrecka nie jest ani dobra, ani zła. Była dobra, albo zła, ale to zależy... 6) O tym pewnie nie wiedzieliście. [Chalkidyka] to najgęściej zaludniony teren Grecji Starożytnej. Teraz już będziecie wiedzieć. Szczęściarze z was. (Tu następuje chwila ciszy) Mała rzecz a cieszy. 7)Możemy zadekretować dziś demokrację na Kamczatce. Może nawet tamtejsza fauna to uzna, ale nic z tego nie będzie wynikać. 8)Starożytni Grecy wyżynali mężczyzn. Kobiety i dzieci sprzedawano w niewolę. Kobiety zawsze miały lepiej. 9)A w Stagirze kto się urodził? No ten sławny na K. Ale nie ja. 10) Zapamiętajcie sobie Penestów Tesalskich. Nie każdy pamięta. Zapytajcie kogoś w domu, np. babcię. 11)Gemneci czyli "nadzy". Widocznie gorzej chodzili ubrani. 12) Ze starymi Spartanami rozmawia się po Dorycku. Inaczej nie za bardzo idzie. 13)Pocierpicie trochę z tym Argolisti. Może babcia wie? 14)Ryzykując państwa znużenie... Ale sami państwo chcieliście. 15)Kto słyszał o Mikołaju z Damaszku? Nie mylić ze Świętym Mikołajem 16)Możecie też spotkać nieprawidłową nazwę "Sikjon". Straszne, nie? 17) Pojawią się tam dwie literki "UE". To nie oznacza Unii Europejskiej 18)Sikyon to miejsce gdzie narodziło się malarstwo, nie to nie Kraków 19) ...Plateje od 431 (tu pojawia się pytanie, czy to data naszej ery, czy przed nią) do... kiedy? Tego nie pamiętają nawet najstarsi Platejczycy 20) Eubea jak sama nazwa wskazuje jest bogata w BYDŁO (tutaj trzeba było słyszeć niesamowity akcent, położony na słowo "BYDŁO"). A teraz kilka cytatów z pana profesora Kuli: -To nie jest proszę państwa pornografia, to jest źródło historyczne. -Herbata przyszła do nas z Rosji, trzeba ją zlustrować. -Łyżka jest nielogiczna, ale łyżka to nie jest ciekawy temat, co innego widelec. -Najlepszy sposób na głód? Słonina i wódka.
-
Tyle że niewiele to zmieniło, sama odwaga nic nie zdziała przeciwko samolotom, ciężkiej artylerii czy też masie broni maszynowej. Paradoksalnie, mimo iż jak zauważyłeś, całkiem słusznie z resztą, walki toczyły się na dość krótkich dystansach, najlepszą inwestycją Polaków okazali się strzelcy wyborowi, powodujący naprawdę duże straty wśród Niemców (więcej o tym w tym temacie: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2747 ). Tak na dobrą sprawę ciężko określić, która z broni spisała się najlepiej. Dobrze spisywały się "Błyskawice" (w ogóle samo posiadanie "peema" było powodem do dumy), dość wysoko ceniono PIAT-y, cieszono się z każdej sztuki broni maszynowej, czołgi zdobyte na Woli to był coś niesamowitego dla Powstańców (relacja "Bora" mówi o oficerze, który strzegł obu czołgów jak najdroższego skarbu, nikomu nie pozwalał się do nich zbliżyć, sam "Bór" dopóki "Radosław" nie wytłumaczył owemu oficerowi, kim jest "Bór", nie mógł się do nich zbliżyć). Przy walkach w mieście na pewno wysoko ceniona jest broń szybkostrzelna oraz granaty. Sporą wagę przykładano do butelek z benzyną. Trochę tego było, osobiście nie bardzo jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć, która broń była tą najlepszą.
-
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Czyli studenci to sama elita? Czemu 2 lata temu nie poszli? Bo jak widać uznali, że nie ma sensu bo czy PiS czy PO to będzie dobrze, i jak gro narodu zawiedli się. Studentem aktualnie może być każdy, wystarczy zapłacić. Wiele osób w ten sposób np. unika poboru do wojska. -
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A co mają do tego studenci? -
Siedzi User, Mod i Admin w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. User zagaja: - Słońce wschodzi. Mod odpowiada: - Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu. Nagle Admin szybkimi ruchami ramion wypycha Usera i Moda z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce Wrednego: - Odbiło ci !? Co robisz !? Ten mówi: - Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda. Na to wściekli wędkarze w wodzie: - A ty to co ?! Cwaniaczku jeden !! Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając jego końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi: - A za niepotrzebne dyskusje........ Ban !! Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę? 1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona 14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić 7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki 1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie” 2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka” 7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki 5 którzy pojadą tym co wytykali błędy 3 którzy poprawią te błędy 6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „rzarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi 2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się „lampa” 15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka” 19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach 11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje 36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe 7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek 4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe 13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: „Ja też” / „Zgadzam się” 5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek 4 którzy napiszą że „TO JUŻ BYŁO!” 13 którzy napiszą żeby „szukać”, zanim napisze się kolejne pytania o żarówki 1 który okazyjnie zapyta się : jak wymienić klakson ? 1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
-
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ja nie oceniam działalności PO jako partii rządzącej, tylko oceniam to, że sama kampania skupia się tak na dobrą sprawę na przekonaniu ludzi, w przypadku PO ludzi młodych, do głosowania akurat na nich, bo to oni są ci "fajni". Dopiero jak ludzie zaczną interesować się polityką na stałe, a teraz właśnie młodzi ludzie tego powinni się uczyć, wybory będą wyglądały zupełnie inaczej, bo ludzie będą głosować na ludzi, których program znają nie tylko z ulotki, którą dostali na ulicy czy ze spotu reklamowego. -
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tylko dlaczego robi się poprzez czcze obietnice wypowiadane w spotach reklamowych, debaty przeprowadzane na krótko przed wyborami? To przecież ktoś może ostatniego dnia zmienić zdanie słuchając wypowiedzi jakiegoś polityka, mówiącego jak to będzie pięknie. A młodzi ludzie są na takie rzeczy podatni szczególnie. Znam wcale niemało osób, które do ostatniej chwili nie wiedziały na kogo głosować, wybierały idąc już na wybory. -
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tylko pogratulować Jarpenie, mówię całkiem serio . Czyli nie zrobili tego całkowicie z własnej woli, tylko dlatego że zostali do tego przekonani. A szkoda, za jakiś czas wejdzie im to w nawyk i będą głosować na ładne buźki robiące świetne wrażenie, czyli jak spora część społeczeństwa robi teraz. Szkoda tylko, że nie zrobiło tego programem. Na tej zasadzie to do wyborów może startować każdy, kto potrafi przekonać do siebie ludzi, niekoniecznie musi być obeznany w polityce. -
Co by było, gdyby nie było rozbiorów?
Albinos odpowiedział Markus → temat → Historia Polski alternatywna
To chyba nie jest pisane na poważnie? To że dział dotyczy tego co mogło się wydarzyć, nie oznacza, że bawimy sie tutaj w fantazjowanie. Wówczas już była chyba trochę za późno na to, aby Polska mogła stać się europejską potęgą. Proszę powstrzymywać się od używania określeń tego typu. -
Pozytywizm, czy romantyzm?
Albinos odpowiedział piterzx → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Wydaje mi się to jednak nie do uniknięcia podczas tej rozmowy . //piterzx: Dyskusja została rozszerzona o całość zagadnień związanych z tymi dwoma kierunkami. Pozytywizm czy romantyzm? Rozum podpowiada, że pozytywizm. Nie trzeba przelewać krwi, wszystko można osiągnąć systematyczną pracą, wytrwałym dążeniem do wyraźnie określonego celu. Mi jednak osobiście jest bliżej do romantyzmu, szaleńcze zrywy pełne patosu mają w sobie magię, której nie da się nie zauważyć. Jednak z drugiej strony trzeba zauważyć, ile ofiar pochłonęły powstania, będące elementem romantycznej walki o Ojczyznę. Inna ciekawa rzecz to fakt, iż tak naprawdę, przynajmniej w mojej opinii, nie da się jednoznacznie określić, która z tych dwóch kierunków miał większy udział w odzyskaniu przez nas niepodległości. Oba w jakimś stopniu zapracowały na II RP. -
Feneomen młodych...
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
To tak jak z tym kawałem, władze TVN-u uznały, że muszą być obiektywni, i ponieważ przez ostatnie dwa lata krytykowali rząd, to teraz wezmą się za opozycję. Wiesz że większość ludzi tak mówi? "Jestem obiektywny", "mam swoje zdanie" etc. Tyle że zazwyczaj nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Młodzi ludzie dają się bardzo łatwo manipulować, możliwe że ja też dałem się zmanipulować kampanii antyPiSowskiej, chociaż głosowałem na UPR. Spora część młodych ludzi (zapewne nie tylko) nawet nie zna programu PO. Przed wyborami rozmawiając ze znajomymi z przerażeniem stwierdzałem, że ich sztandarowym argumentem na pytanie, dlaczego głosują na PO, było: Bo PiS nie może wygrać. To raczej nie jest przejaw "obiektywności". -
Quentin Tarantino ma ok 160, więc jeśli na tej podstawie oceniać czy ktoś jest geniuszem, to takiemu Napoleonowi daleko do Tarantino. Dla mnie Napoleon mimo wszystko był geniuszem. Jest takie powiedzenie, że geniusz polega na wykorzystywaniu nawet najmniejszych okazji do osiągnięcia sukcesu. A Napoleon osiągnął naprawdę sporo, co prawda stracił to, ale wydaje mi się, że było to bardziej efektem tego, iż za bardzo zawierzył w to, że może osiągnąć wszystko.
-
Od '91 to może się nie interesuję, ale tak od 2000, czyli sporo przed pojawieniem się Kubicy. I muszę stwierdzić, że kiedyś oglądało mi się to zupełnie inaczej, nie to co teraz. Jednak podobne wrażenie odnoszę nie tylko co do F1, także siatkówka, koszykówka, piłka nożna... jakoś straciły dla mnie ten niesamowity urok, jaki miały kiedyś.
-
Praga - przebieg walk i jej rola w dalszym przebiegu PW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
O to to już trzeba by zapytać kogoś z OKW albo chociaż von Vormanna. Jednak skoro "H-G" potrafiła bez większych problemów przebić się w krótszym czasie przez Warszawę, to ile zajęła by jej pacyfikacja Warszawy. Tydzień-dwa? Powstańcy mieli sporo szczęścia, że walczyli z takimi oddziałami wroga z jakimi walczyli, te bardziej doświadczone raz dwa by się z nimi rozprawiły. Żeby tylko pierwszego. Zajęcie mostów to był jeden z głównych elementów planu walki, trzeba było je zająć za wszelką cenę, jednak obrona niemiecka była zbyt silna. Most Poniatowskiego (1300 m. wraz z wiaduktem): 100 osobowa załoga dysponująca reflektorem. Oba wjazdy na most bronione przez bunkry, zasieki, specjalnie przygotowane gniazda broni maszynowej. Od strony Pragi wjazd na most przez nasyp od Ronda Waszyngtona był na wysokości ok. 10 m. Przy wjeździe i na rubieży mostowej ustawiono 8 dział artylerii plot., ppanc. i polowej. Wszystkie pojazdy wjeżdżające na most były dokładnie kontrolowane. Dnia 30 lipca most zaminowano a zapalnik umieszczono na lewym brzegu. Most średnicowy (500 m.): 30 osobowa załoga uzbrojona w karabiny maszynowe, pistolety i granaty ręczne. Umocnienia z 5 działkami plot. kaliber 37 mm i reflektor o średnicy 60 cm na specjalnej platformie. Od strony Pragi wjazd na nasypie o wysokości 12 m z dwoma bunkrami, przejście możliwe jedynie pod przęsłem betonowym mostu. Most Kierbedzia (520 m.): 75 osobowa załoga, posiadali na stanie pistolety maszynowe, granaty, 2 karabiny, 2 działka plot. i 5 dział do ognia bezpośredniego i pośredniego. Zaminowany od 27 lipca, wjazd od ulicy Zygmuntowskiej przez nasyp o wysokości 12, pod spodem znajdowały się tory kolejki wąskotorowej. Dookoła stały ziemno-betonowe schrony bojowe oraz zasieki. Most objazdowy, drogowo-kolejowy (przy Cytadeli, 510 m., zapomniałem o nim uprzednio wspomnieć): 65 osobowa załoga składająca się ze strzelców, saperów, oraz artylerzystów mających na stanie 7 działek plot., 2 działa polowe, reflektor o średnicy 60 cm na specjalnej platformie wyniesionej ponad poziom o 3 m. Do tego broń maszynowa i granaty. Na krótko przed powstaniem Niemcy wzmocnili mosty stanowiskami broni maszynowej powiązanymi ze stanowiskami ciężkiej artylerii. Rejon mostów patrolowany był przez 997. Batalion wartowniczy z koszar przy ul. Modlińskiej 3/5, liczył 400 ludzi. Info. za K. Komorowski "Bitwa o Warszawę '44: Militarne aspekty Powstania Warszawskiego" I to by było chyba najlepsze rozwiązanie, tyle że absolutnie nierealne przy możliwościach AK, a zwłaszcza w pierwszych godzinach powstania. Co do tych "oddziałów doborowych" polemizowałbym, czy powstańcy mieli taki oddział? Zdecydowanie nie. Mosty można było zdobyć tylko przy skoordynowanym ataku od strony lewo- i prawobrzeżnej (Praga). I tym sposobem wróciliśmy na Pragę.