Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Francuski dziennik L'Equipe opublikował najlepszą według niego jedenastkę piłkarzy: http://sport.onet.pl/0,1248702,1664319,wiadomosc.html . Zgadzacie się z takim wyborem? Jaki jest Wasz typ na najlepszą jedenastkę (plus trener)?
-
Już prędzej spodziewałbym się karnych, niż że ManU ustawi wynik po pierwszych 45 minutach. Niemniej co by się nie działo, liczę na piękny mecz i zwycięstwo Manchesteru. Wyniku nie obstawiam, bo tutaj o wszystkim może zadecydować jeden błąd (byle tylko nie sędziego).
-
Trzeba przyznać, że Salvatore ma ciekawy styl pisania. Leciutkie pióro, ciekawe opisy walk i zawsze można się nieźle pośmiać. Akurat "Trylogii Mrocznego Elfa" nie miałem okazji czytać, ale po "Dziedzictwie Mrocznego Elfa", "Ścieżkach Mroku" i "Trylogii Klingi Łowcy" mam jak najlepsze wspomnienia. Po Salvatora sięgnąć naprawdę warto.
-
Kolega pracujący w gimnazjum ma podobny problem;)
-
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Nie czcimy, ale pamiętamy, jeśli dla Ciebie to jedno i to samo, to nie mamy o czym gadać. Co do pozostałych 4 punktów. W takim razie przestańmy mówić o PW, zamknijmy muzeum i tyle. Tylko teraz mam pytanie: czy to coś zmieni w kwestii mówienia o Grunwaldzie, Orszy czy Wiedniu? Jakoś mi się nie wydaje. Czepiasz się zupełnie bez powodu, bo nawet jeśli nie będzie się mówiło o PW, to to nie spowoduje automatycznie, że zacznie się mówić o naszych sukcesach. Ktoś musi o to zadbać. Powstanie nie ma tutaj nic do rzeczy. Powtarzam jeszcze raz, to niech ktoś się tym zajmie. Pamięć o powstaniu nie ma tutaj nic do rzeczy. Kto ma je na sumieniu? Szeregowy powstaniec? A może kilku oficerów z KG? Więc czemu zarzucasz, że w Warszawie zbyt "hucznie" się obchodzi kolejne rocznice? A gdzie indziej ma się je obchodzić? Warszawa chce pamiętać o tych ludziach, więc w czym problem. Powtarzam jeszcze raz: obchodzenie rocznic PW nie ma nic do rzeczy w kwestii naszych sukcesów, bowiem gdyby zaprzestać obchodzenie tych rocznic, nie spowoduje to automatycznie zmiany podejścia do Wiednia czy Grunwaldu. Niech w końcu ktoś zadba o to, aby obchodzić i te rocznice. PS. Jako że zrobił się potężny off, prosiłbym Jarpenie o wydzielenie nowego tematu. -
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Zgadzam się, z największą chęcią powitałbym w Polsce muzea poświęcone naszym sukcesom, jednak nie mogę się zgodzić z Nortonem absolutnie w kwestii tego, że mówi się za dużo o PW. Gdyby się nie mówiło, ludzie by o tym szybko zapomnieli. I władze w Warszawie to rozumieją. -
Powstanie Warszawskie - najlepszy termin rozpoczęcia
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Czytam to co piszesz, i zastanawiam się, co mógłbym dodać... wychodzi mi że niewiele. Jednak po kolei. A może i nie po kolei, zacznę od środka. Z tym uzbrojeniem dla jednego zgrupowania to może nie było aż tak źle, podejrzewam, że trochę więcej dałoby się uzbroić, ale o tym tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2657 . Teraz odnośnie początku i końca. Niemalże identycznie pisze w swoich wspomnieniach Iranek: Po przedłożeniu raportu "Borowi" i Pełczyńskiemu, podczas gdy go czytali, zwróciłem się do Okulickiego i Rzepeckiego, byśmy podyskutowali z Bokszczaninem. Wzięliśmy mapę i usiedliśmy na kanapie w głębi pokoju. Wtedy powiedziałem: - Bokszczanin wyjeżdża, to jego ostatnie spotkanie z nami, twierdzi, że jeśli za wcześnie rozpoczniemy Powstanie, Rosjanie nie przyjdą. Spróbujmy wraz z nim ustalić, czy nie ma sposobu zapobieżenia tej zdradzie, której konsekwencje, jak sobie wszyscy zdajemy sprawę, byłyby potworne. Pochyliliśmy się wszyscy nad mapą, na którą naniesiono w przybliżeniu linię frontu. - Pułkowniku- zwróciłem się do Bokszczanina- mówi pan, że nie mamy prawa przejść do ataku, dopóki Armia Czerwona nie zajmie pozycji, na których nie będzie już mogła się zatrzymać i z których będzie zmuszona przyjść nam z pomocą. Czy mógłby pan wskazać nam na mapie te pozycje? Okulicki pochylił się nad mapą i powiedział: -Przyjrzyjmy się sytuacji. Spróbujmy sobie wyobrazić, jak się ona rozwinie, i ustalmy warunki operacyjne, jakie muszą być spełnione. - Pierwszym warunkiem- odpowiedział Bokszczanin- jest zlikwidowanie niemieckiego przyczółka na Pradze. To jednak nie wystarczy. Trzeba będzie poczekać, aż Rosjanie, po zgromadzeniu pontonów potrzebnych do przeprawy przez rzekę, położą artyleryjski ogień zaporowy na drugą stronę Wisły. Okulicki zgodził się i powiedział, że rzeczywiście wtedy nie będzie już żadnej wątpliwości. Bokszczanin popatrzył na niego, a następnie rzucił sucho: - Nie jestem tego zdania. Pod koniec dyskusji zapytałem Bokszczanina, czy jest z niej zadowolony. Odpowiedział, że niemożliwe jest przewidzieć więcej, musimy jednak być bardzo ostrożni i sprawdzać dwa razy każdą informację, szczególnie dotyczące ruchów 8 armii sowieckiej. "Bo- pamiętam jego słowa- bolszewicy będą mogli wysłać patrole, byśmy sądzili, że atakują. Trzeba się upewnić, że są to ich główne siły, a nie tylko wabik". Wówczas pomyślałem sobie, że przesadza, że jego nieufność, jest raczej chorobliwa niż uzasadniona. Jednak późniejsze wydarzenia miały w sposób tragiczny pokazać, że miał rację. Cyt. za: Iranek Osmecki K., Powołanie i przeznaczenie, Warszawa 2004. -
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Patrz a ja uważam inaczej. Poza tym to nie jest czczenie, ale zwyczajne zachowywanie pamięci. I o tym mówią zarówno powstańcy, jak i ludzie w moim wieku. To niech ktoś się tym zajmie, niech ktoś zrobi takie muzeum. Bez MPW mało kto by dzisiaj pamiętał o powstaniu, ludzie zapomnieli by o powstańcach, a to byłby straszny cios dla nich. Typowo polskie? To jest raczej podejście historyczne. Historia nie jest jednobarwna. Akurat o pamięć powstania dba się, jest w tym coś złego? Niech ktoś zajmie się zachowaniem pamięci o naszych sukcesach, nie mam nic przeciwko. Jednak zarzucać, że zbyt dużo mówi się o powstaniu, to jak dla mnie przesada. Walczyli o wolną Polskę, kwestie polityczno-militarne w postrzeganiu szeregowych powstańców nie mają żadnego znaczenia. -
Powstanie Warszawskie z drugiej strony barykady
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Niemcy a powstanie
Doceniam inwencję twórczą, ale jednak prosiłbym, abyśmy skupili się na w miarę możliwości (na tyle na ile pozwala temat) rzeczowej dyskusji. Opisy tego co być zrobił z nim, naprawdę nie są potrzebne. A nazwiska piszemy z wielkiej litery, czyje by to nazwisko nie było. Więc proszę stosować się do zasad pisowni polskiej. -
Off a jakże, dlatego proponuję przenieść się tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2612 .
-
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
A możesz mi wyjaśnić co ma zainteresowanie Warszawą i Powstaniem Warszawskim do czczenia klęsk? Bo jak dla mnie to jest zwykłe czepianie się, i próba udowodnienia, że PW nie zasługuje na to, aby się nim interesować. To niech ktoś zadba, aby mówiło się więcej. Władze Warszawy zadbały o muzeum i jest muzeum, Warszawa chce pamiętać o powstaniu. Nikt Ci nie każe czcić tego. Historia to nie tylko piękno i blask. -
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Jeśli dla kogoś historia to tylko piękne zamki, pałace i kościoły, to i owszem, jednak historia to także kawałek mury ze śladami kul, to także stare włazy do studzienek kanalizacyjnych jeszcze sprzed II WŚ, to także stare latarenki adresowe, przejazdy bramne. To jednak trzeba umieć docenić. A można wiedzieć co masz przeciwko temu, żeby interesować się historią Powstania Warszawskiego? Kraków ma wspaniałą historię, ale nie widzę powodu, aby czepić się historii Warszawy, nawet jeśli się za nią nie przepada. Jeśli dziongę to interesuje, to co w tym złego. Powstańcy zasługują na to, aby pamiętać o nich. -
Jakby się tak zastanowić, to coś w tym jest. To w ogóle jest zastanawiające, czemu wydano rozkaz atakowania o tej godzinie. Niby godzina 17 to godzina, kiedy w fabrykach następowała zmiana pracowników, na mieście kręciło się sporo ludzi, więc takim większym grupom ludzi łatwiej byłoby się wtopić w tłum. Jednak oddziały były przygotowywane do atakowania w nocy. To wtedy można było wykorzystać element zaskoczenia. Co prawda w nocy było ryzyko wykrycia oddziałów i zaalarmowania poszczególnych punktów oporu, jednak mimo wszystko wydaje się to być bezpieczniejsza opcja. A tak w ciągu dnia utracono element zaskoczenia całkowicie, do tego trzeba było zmienić taktykę.
-
Tutaj się zgadzam, jednak jeśli miałbym wybierać, które podejście wydaje się być bliższe prawdy, to chyba jednak zdecydowałbym się na opinię pana Chrzanowskiego. Biorąc pod uwagę tę mobilizację z końca lipca, kiedy to żołnierze na rozkaz rozeszli się bez większych problemów, wersja ta wydaje się bardziej logiczna. Chociaż zastanawiać może, na ile to odwołanie koncentracji, wpłynęło na podejście żołnierzy do dowództwa. Komorowski sugeruje, że osłabiło to ich wiarę. Teoretycznie rozkaz mobilizacji miał być jednoznaczny z rozpoczęciem walk, a tutaj nagle zostaje on odwołany. To mogło mieć wpływ na zaufanie do "góry".
-
Wyróżnienie dla HISTORIA.org.pl
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Portal "historia.org.pl"
Sukces spory, teraz miejmy nadzieję, że przełoży się to także na sukces forum... tfu, inaczej: zróbmy wszystko, aby przełożyło się to na sukces forum. -
Lista "katów Warszawy" (od Dirlewangera) w rękach MPW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia Polski ogólnie
Trudno im się dziwić, chyba mało kto byłby chętny do rozmowy o czymś takim. Teraz jestem ciekaw jak będzie wyglądała ta sprawa po przejęciu jej przez MPW. Na pewno namówienie choćby jednej osoby do wywiadu, byłoby sukcesem. A tak z innej beczki. Sprawa ta, podobnie jak i wcześniejsza z listami pokazują, że muzeum nie stoi w miejscu. Widać, że jego władzom zależy na rozwijaniu zasobów placówki, a to jest naprawdę świetny znak na przyszłość. -
I co w związku? Na tej podstawie ciężko ocenić klimat miasta. Jest takie stare powiedzenie: książki nie ocenia się po okładce. I do Warszawy pasuje doskonale. Więc oceniaj może te charakterystyczne rzeczy, a nie całe miasto. Bo tak to uogólniasz, a uogólnienia są bardzo krzywdzące.
-
Wybacz Jarpenie, ale widać że kompletnie nie znasz tego miasta. Piszesz o Krakowskim i Pałacu na Wodzie. Piszesz o Dworcu Głównym... to są Twoje stałe zarzuty wobec Warszawy. Jednak Ty piszesz o tym, co najlepiej widoczne. A to jest błędna i niesłuszna ocena. Mówienie o tym, że Warszawa jest sztuczna i nieklimatyczna na podstawie tych kilku elementów jest dużą, żeby nie powiedzieć gigantyczną, pomyłką. To miasto trzeba dokładnie poznać. Przespacerować się po miejscach, które teoretycznie dla przeciętnego przechodnia nie mają żadnego znaczenia, na które nie zwróci uwagi, dopóki ktoś mu ich nie pokaże i nie powie czym są.
-
Dlaczego w takim razie większość wybiera Warszawę? Ta kwestia dość często jest poruszana w mediach, najczęściej pisanych, i jak dotąd głównym wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy, są właśnie większe możliwości rozwoju kariery. Nie spotkałem się jeszcze z wytłumaczeniem, że to tylko dla prestiżu.
-
Całkiem możliwe, niemniej jednak to chyba trochę mało. Koszty życia w Warszawie nie należą do najniższych, więc decydowanie się na przeprowadzkę tutaj, tylko aby potem móc mówić, że mieszka się w Warszawie, jest dla mnie trochę naciągane. Jednak tacy ludzie nigdy nie będą dla mnie prawdziwymi Warszawiakami.
-
Lista "katów Warszawy" (od Dirlewangera) w rękach MPW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia Polski ogólnie
Można wiedzieć na jakiej podstawie wyciągasz taki wniosek? Możesz podać przykłady takich osób, które odmówiły rozmowy? -
Jednak nie dają takich możliwości rozwoju kariery czy w ogóle znalezienia roboty, jakie daje Warszawa. Z jakiegoś powodu ludzie przyjeżdżają właśnie tutaj, mimo że Warszawa dla przyjezdnych może wydawać się straszna.
-
Zależy co rozumiemy przez pojęcie "rodowity Warszawiak", i na jakiej podstawie dochodzisz do takich wniosków? Owszem widać, wśród moich znajomych niewiele osób może powiedzieć, że urodziło się w Warszawie, a jeszcze mniej, że ich rodzina jest związana z tym miastem już od paru pokoleń. Niemniej jak ostatnio powiedziała moja koleżanka: Warszawa ma bardzo bolesną historię. I dopóki się jej nie zrozumie, nie pozna jej, nie zobaczy czegoś ponad standard dla przyjezdnych (czyli Stare Miasto, Wilanów i widok na Warszawę z PKiN plus parę innych miejsc), dopóty nie pozna się tego miasta, nie doceni jego charakteru i klimatu.
-
Z generałem;) I to już od kilku lat. Ja tu sprzeczności nie widzę. Pan Wiesław Chrzanowski mówi o tym, co miało miejsce w ostatnich dniach lipca. Oddział II KG AK, a konkretnie Iranek, donosił na odprawach dowództwa, jak wygląda stan sił niemieckich, i jak miało się okazać, były to dane bardzo dokładne. Co do wypowiedzi pana Zbigniewa Ścibora-Rylskiego. Ta wypowiedź jak na moje oko odnosi się już do samej kwestii rozpoczęcia powstania. Co prawda "Bór" otrzymywał kolejne informacje o "Hellera" o aktualnej sytuacji, jednak gdy "Monter" dostarczył swoje błędne informacje, w wyniku napiętej sytuacji, jaką wytwarzali Pełczyński czy też Okulicki, i zapewnień "Montera", Komorowski w końcu zdecydował się podjąć decyzję. W godzinę później dowiedział się od Iranka i Pluty-Czachowskiego, że te informacje są błędne. Wiec sprzeczności w tych wypowiedziach nie widzę.
-
Lista "katów Warszawy" (od Dirlewangera) w rękach MPW
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia Polski ogólnie
Biorąc pod uwagę to, co wyprawiali w Warszawie (i nie tylko) nie wiem, czy jest w ogóle sens rozpatrywać te przypadki osobno.