Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. To jedno, drugie to to, że chodzi tutaj o osoby, które były w Warszawie. Przecież w artykule wyraźnie jest napisane: Chcieliśmy przeprowadzić rozmowy z żyjącymi żołnierzami, którzy walczyli przeciw powstańcom - opowiada dyrektor MPW Jan Ołdakowski. Więc skupmy się na kwestii brygady Dirlewangera w powstaniu.
  2. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Bardzo możliwe, że wielu zginęło by w katowniach UB albo gdzieś w lesie, jednak ciężko sobie wyobrazić, aby straty mogły być podobne do tych z powstania. To że gdyby nie powstanie to i tak by zginęli, to dla mnie trochę taka naciągana gdybologia. Może tak, może nie. Dowodów na to nie ma.
  3. Mimo wszystko jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktokolwiek z tej bandy ma czyste sumienie.
  4. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Trafnie określił powstanie profesor Komorowski: Zatem lekcja Powstania w polskiej świadomości narodowej jawi się ambiwalentnie: z jednej strony śle przestrogę o potrzebie realnej polityki, bez złudzeń wobec otaczającego świata, z drugiej zaś- dostarcza świadectwa siły i znaczenia ducha narodowego wobec zagrożeń. Cyt. za: Komorowski K., Bitwa o Warszawę '44: Militarne aspekty Powstania Warszawskiego, Warszawa 2004.
  5. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Tylko że teraz nie ma już kogo pociągać do odpowiedzialności. Wszyscy ci, którzy mieli bezpośredni wpływ na rozpoczęcie walk, już nie żyją. Warszawa przedwojenna była istotnie przepiękna. Znacznie bardziej wolałbym, aby ci wspaniali ludzie nadal żyli, a Warszawa była równie piękna jak przed wojną.
  6. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Jeśli mowa o ofiarach, to już prędzej dziesiątki tysięcy. Co do tych dowódców, to też uważam, że jednak należałoby tutaj rozróżnić tych, którzy naprawdę doprowadzili do powstania, od tych, którzy chcieli jego wybuch powstrzymać. Bo tak zbytnio uogólniamy i wina spada na całą KG.
  7. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Nie raz możemy usłyszeć czy też przeczytać o "diamentach" utraconych bezpowrotnie w powstaniu. To była elita polskiego społeczeństwa, to miała być podstawa odbudowy Polski po wojnie. Jednak posłano ich w nierówny bój, w którym przeciwko czołgom i samolotom mogli przeciwstawić jedynie wolę walki i kiepskie uzbrojenie.
  8. Życie codzienne powstańców

    Niemniej kradzieże były zakazane, chociażby pkt 6/IV z rozkazu nr 17 Komendanta Okręgu AK z dnia 16 sierpnia '44, traktujący o środkach pieniężnych. Co prawda nie ta skala, ale jednak dbano o porządek w tej materii. Jeśli mowa o zdobywaniu żywności, to od razu przypomina mi się historia z "Flipem" i "Flapem" z "Czaty 49". Jakoś tak koło 12 sierpnia wysłał ich po parę królików, hasających sobie po jednym z opuszczonych podwórzy przy magazynach przy Stawkach za Dziką, podporucznik Zbigniew Marczyk "Marek". Latali za nimi po tym podwórku... i przynieśli żywe. Nie potrafili ich zabić, chociaż w walce byli jak pisze "Jędras": (...) nieustraszeni i twardzi(...). Oddali je pod nóż swoim kolegom z oddziału.
  9. Czy Hubal robił dobrze?

    Chociażby to, że rozkaz dowództwa zakazywał jakichkolwiek akcji zbrojnych. Proponują zapoznać się z problematyką wczesnego okresu działalności podziemnej. Wówczas raczej nie nastawiano się na walkę. Pisałem już o rozkazie z 4 grudnia '39, zakazującym akcje tego typu. Zwróć uwagę, że jeszcze w późniejszym okresie starano się podjąć współpracę z "Hubalem". Ten jednak odmawiał. W listopadzie '39 spotkał się w Warszawie z Karaszewiczem-Tokarzewskim. Ten proponował mu objęcie funkcji komendanta SZP w Kielcach. Po początkowej zgodzie, zrezygnował. Nigdzie nie natrafiłem nawet na ślad, że "Hubala" chciano odsunąć, ze względu na jakieś prywatne animozje czy też ogólną niechęć do niego. Zbyt to naciągane jak dla mnie, zwłaszcza że fakty mówią co innego. Odpowiedz sobie na pytanie, czym była AL.
  10. A gdzie tu mowa o przekroczeniu Wisły? Chodziło o rozpoczęcie walk w momencie, gdy Rosjanie będą się przygotowywać do tego. Co w takim razie miały znaczyć wcześniejsze rozkazy Stalina? Czym była w takim razie Dyrektywa Stawki nr 220-162? Rosjanie stanęli w miejscu dopiero, gdy powstanie wybuchło. Sprawdziły się obawy Bokszczanina odnośnie wabika. Pozwolę sobie zacytować fragment mojego posta z innego forum: Otóż dnia 28 lipca '44 Rokossowski otrzymał z Kwatery Głównej Dyrektywę nr 220-162, która nakazywała uderzać na Warszawę całym pasem natarcia, tak aby w najgorszym razie 5 - 8 sierpnia zdobyć Pragę oraz uchwycić przyczółki na Narwi w rejonie Pułtuska i Serocka. Lewe skrzydło 1. FB miało przejść przez Wisłę w rejonie Dęblina, Zwolenia i Solca a następnie ze zdobytych przyczółków zwrócić się w stronę północno - zachodnią. Kolejnym krokiem było rozwinięcie ofensywy w kierunku Łodzi i Torunia. Stalin oczekiwał, że jego wojska znajdą się na lewym brzegu Wisły bądź też prawym brzegu Narwi w jej dolnym odcinku już w pierwszej dekadzie sierpnia. W związku z tym wysłał do Rokossowskiego szyfrogram w którym zawiadamiał go, że ma podać do publicznej wiadomości iż ci żołnierze którzy wykażą się podczas operacji forsowania Wisły otrzymają odznaczenia do Bohatera Związku Radzieckiego włącznie. Jednocześnie pisał, iż centralne armie frontu mają przystąpić do forsowania Wisły natychmiast, niemalże z marszu. Stalinowi zależało na upadku powstania, ale ciężko się spodziewać, że w momencie gdy jego oddziały będą przygotowywać się do szturmowania Wisły, nagle wycofa swoje oddziały, tym bardziej że to nie byłoby już takie łatwe.
  11. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Całkiem sporo. Gdyby nie rocznica i otwarcie muzeum trudniej byłoby rozkręcić taką kampanie reklamową, jaka miała miejsce. A gdzie napisałem, że Ty tak twierdzisz? Najzwyczajniej w świecie zwróciłem uwagę na to, że wcale nie mamy tutaj do czynienia z jakimś wielkim dziełem, które nie wiadomo ile nowego wnosiło by do tematu. Książki naprawdę ważne, które wnoszą coś nowego do tematu, są całkowicie ignorowane. Nie przypominam sobie ani jednej książki o PW, która była by tak mocno reklamowana jak "Powstanie '44". Jedna książka o niczym jeszcze nie świadczy. O Jasienicy, kilka miesięcy temu mówiło się sporo o nowym wydaniu. Czyli mamy 1:1. A teraz odpowiedz na pytanie, które Ci wcześniej zadałem. Ciekawe, naprawdę ciekawe. Albo nie bardzo się zrozumieliśmy, albo kręcisz. Pytałem się o konkretne fakty z powstania. Kiedy coś zostało wyjaśnione tak, że wszyscy o tym słyszeli. Może dlatego, że te wydarzenia są jednak bliższe przeciętnemu Kowalskiemu? Ile mówi się w mediach o wydarzeniach marcowych '68, o stanie wojennym, o porozumieniach sierpniowych, o wybuchu II WŚ, o odzyskaniu przez Polskę niepodległości, o wyborze Karola Wojtyły na papieża. Te wydarzenia ciągle budzą w nas emocje, bo ciągle żyją ludzie, którzy to pamiętają, bo ciągle są wśród nas podziały odnośnie ich. Polska Piastów ani RON takich emocji już nie budzą. Historycy i pasjonaci interesują się tym, ale nie szersza publika. Czyli wychodząc z tego założenia, historia Polski Piastów i RON nie powinny Cię w ogóle interesować
  12. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    A to może dlatego, że było to połączone z 60 rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego i otwarciem MPW? Nie sądzisz? Bo nie oszukujmy, te naprawdę wartościowe książki o PW, są pomijane, nie mówi się o nich wcale. O ilu książkach o PW poza "Powstaniem '44" słyszałeś z mediów? A Davies wcale nie jest tutaj jakimś wielkim dziełem. To tyle o nim, ale pisałeś o rozjaśnianiu różnych spraw, proszę o przykłady tego rozjaśniania. Nie jest gorszy, nie jest lepszy, ale jednak chyba mimo wszystko ciekawszy dla przeciętnego czytelnika. A to wina historyków XX wieku, że mediewiści mają problemy z popularnością wśród szerszej publiki? Nikt tutaj nie gloryfikuje nikogo ani niczego, zwyczajnie XX wiek sprawia wrażenie ciekawszego, a że opisuje wydarzenia, których naocznymi świadkami byliśmy albo my sami, albo nasi rodzice, dziadkowie itd. jest nam po prostu bliższy.
  13. Chyba nie zrozumieliśmy się do końca. Nie chodziło mi o to, aby nie przeglądać tych dokumentów, i bez nich wydać wyroki, ale o to, że biorąc pod uwagę działalność brygady Dirlewangera, która ma na swoim koncie masowe mordy na ludności Woli, Starego Miasta i Czerniakowa, ciężko się spodziewać, że ktokolwiek z nich ma czyste sumienie.
  14. Euro 2008

    A więc Roberto Donadoni odkrywa karty, już wiemy kto zagra an Euro w ekipie mistrzów świata (przed samymi mistrzostwami skreślony zostanie jeden z zawodników tej 24-osobowej kadry): Bramkarze Gianluigi Buffon (Juventus Turyn), Marco Amelia (AS Livorno), Morgan De Sanctis (Sevilla FC) Obrońcy Fabio Cannavaro (Real Madryt), Marco Materazzi (Inter Mediolan), Christian Panucci (AS Roma), Andrea Barzagli (US Palermo), Gianluca Zambrotta (FC Barcelona), Giorgio Chiellini (Juventus), Fabio Grosso (Olympique Lyon) Rozgrywający Andrea Pirlo (AC Milan), Gennaro Gattuso (AC Milan), Massimo Ambrosini (AC Milan), Daniele De Rossi (AS Roma), Simone Perrotta (AS Roma), Alberto Aquilani (AS Roma), Mauro Camoranesi (Juventus), Riccardo Montolivo (AC Fiorentina) Napastnicy Luca Toni (Bayern Monachium), Alessandro Del Piero (Juventus), Antonio Di Natale (Udinese Calcio), Marco Borriello (GFC Genoa), Fabio Quagliarella (Udinese), Antonio Cassano (Sampdoria Genua). Więcej w: http://sport.onet.pl/0,1264200,1752977,wiadomosc.html .
  15. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Mimo wszystko chyba jednak nie ta skala problemu. Naukowcy na pewno się ucieszą. A to przepraszam przez to cierpią badania nad Polską Piastów czy też czasami Sasów? A możesz mi powiedzieć w jaki sposób? Ooo a to nowość, możesz mi podać przykłady takich rozjaśnianych spraw (nie mówię tutaj o nowych nabytkach MPW, bo je raczej ciężko zaklasyfikować do "rozjaśniania spraw")? Bo zaraz mnie coś strzeli... a co to ma do rzeczy Tofiku? Czyli historycy mają wyjść z założenia, że ponieważ mają więcej dokumentów niż mediewiści zajmujący się okresem pierwszych Piastów, to mogą dalej nie zbierać materiałów bo to jest nie fair wobec tychże? Skoro mają możliwość zbierać kolejne materiały, to czemu mają tego nie robić?
  16. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Tofik wybacz szczerość, Waść żarty sobie stroisz, czy tak na serio? Tofiku gdzie użycie włóczni przeciwko kawalerzyście, a gdzie kwestia Powstania Warszawskiego? Zachowajmy jakieś rozsądne proporcje. Mógłbym jeszcze raz zadać to samo pytanie, ale daruję sobie. Tofiku czy dla Ciebie badanie dziejów Polski Piastów i historii Powstania Warszawskiego, gdy powoli odchodzi od nas coraz więcej uczestników tamtych wydarzeń, którzy mogą rzucić nowe światło na pewne wydarzenia, to jedno i to samo? Z jednej strony mamy badania, które można prowadzić w większym spokoju, bo to co zostało utracone i tak już nie zostanie odzyskane, z drugiej mamy wyścig z czasem, bo jak odejdą ostatni uczestnicy tamtych wydarzeń, to czego nie ma w dokumentach, co nie zostało spisane, nagrane w ten czy inny sposób, przepadnie nam. Gdy odejdą ostatni uczestnicy tamtych wydarzeń, pozostanie badaczom dziejów powstania dokładnie to samo, błądzenie po omacku i snucie domysłów, które już teraz się pojawiają z braku dokumentów i świadków.
  17. Euro 2008

    Jako kibic nie mogę mówić inaczej jak o tym, że mistrzem zostanie Polska, jednak serce to jedno, rozum podpowiada, że dużym sukcesem będzie samo wyjście z grupy. Każdy poziom wyżej, to już będzie spora niespodzianka. Co do głównych faworytów to Włochy, Niemcy, Holandia, Portugalia i Francja. Jeśli nie Polska to najchętniej na tronie mistrzowskim widziałbym Trójkolorowych. Co prawda już bez wielkiego Zizou, ale mam nadzieję, że zagrają na swoim starym mistrzowskim poziomie. Tak ogólnie, to ciężko robić już teraz jakiekolwiek typy. Pamiętam że podczas ostatniego Euro do końca byłem pewien, że Grecy jednak w końcu się potkną. I miałem lekkie zdziwko na koniec, dlatego też poczekam z dokładniejszym typowaniem.
  18. Czy Hubal robił dobrze?

    Daleki byłbym od ferowania takich wyroków. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że władze krajowe chciały podjąć z nim współpracę i niewiele brakowało, aby do tego doszło. Sprawa druga. Rozkaz dotyczył wszystkich ogólnie. Major Dobrzański nie podporządkował mu się, więc został dezerterem. Zwyczajne żołnierskie obowiązki, których nie wypełnił.
  19. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    A nie przypadkiem MWP;)? Niemniej zgadzam się, że coś takiego jest jak najbardziej potrzebne, i to jak najszybciej.
  20. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Nie złe, ale mniej się o tym mówi. Powstanie Warszawskie to mimo tych ponad 60 lat, nadal drażliwy temat, wystarczy poczytać czasem temat o stronie "Przeciwników kultu dowódców Powstania" na forum MPW, aby zobaczyć, że wywołuje ogromne emocje. Widzisz Tofiku, tyle w przypadku PW tych spraw jest od groma i jeszcze troszkę, praktycznie każdy dzień zawiera w sobie jakąś zagadkę. Sporo dokumentów nie przetrwało, świadków wydarzeń jest coraz mniej. A być może jak odejdą, wiele spraw pozostanie dla nas już na zawsze zasnutą mgiełką tajemnicy. I to już nawet nie chodzi o wyznacznik, ale ostatnie momenty, kiedy Ci ludzie mogą coś wyjaśnić.
  21. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Boś buźkę złą dał A skoro dwie osoby nie załapały ocb, to chyba jednak coś Ci nie wyszło;) Co do większej wiedzy o klęskach niż o sukcesach. Problem w tym, że my naprawdę od dawna nie odnieśliśmy żadnego większego zwycięstwa. Poza tym pamięć o Powstaniu Warszawskim jest nadal żywa i drażni nas jako Polaków, nie daje nam spokoju. Wiele spraw jest niewyjaśnionych, nadal wiele rzeczy to dla nas wielka niewiadoma. Przecież nadal ciężko odtworzyć nam poszczególne epizody powstania. Dlatego sporo się o tym mówi.
  22. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Wybacz Tofik ale nie bardzo łapię. Piękne dzięki;) Jestem absolutnie za, tylko niech ktoś się za to weźmie, bo samo narzekanie na obchody PW nic tutaj nie dadzą.
  23. Czego teraz słuchasz?

    Czyli to najlepsze;) Chociaż polecam też Strachy na Lachy, z początku może przypominać trochę dzwonek do telefonu... ale Grabaż to Grabaż. Chociaż wersja koncertowa jest kilkanaście razy lepsza. Chyba zmienię plany, od "Guseł" przez "Powstanie Warszawskie" po "Gospel"... poezja.
  24. Czego teraz słuchasz?

    O tak, to jest klasyka;) A czyje wykonanie? Chyba sobie puszczę "Gospel"...
  25. Liga Mistrzów sezon 2007/2008

    Defensywa ManU to na chwilę obecną chyba ich najmocniejsza formacja. Co jak co, ale to głównie dzięki obronie ManU pokonało Barcę. Hiszpanie nie potrafili przejść tego monolitu. A po powrocie Vidica może by tylko lepiej. Co do Crisa, to mam mieszane uczucia. Zawodnik świetny, ale czy poradzi sobie z presją? Śmiem wątpić. To już prędzej Wazza i Carlito coś ustrzelą. Dużo będzie zależało od bramkarzy. Obaj mają doświadczenie, ale mam wrażenie, ze Cech boi się trochę teraz ryzykowniejszych wyjść, zwłaszcza w zamieszaniu podbramkowym (i ciężko mu się dziwić), i tutaj van der Sar może mieć przewagę. Przy rzutach karnych obaj mają spore szanse. Nieraz już pokazywali, że potrafią je bronić. Drogba, Essien i Ballack, tej trójki obawiam się najbardziej. Dwa pierwsi to klasa sama w sobie, Ballack z kolei ostatnio gra coraz lepiej.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.