Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Żołnierze, którzy nie dotarli na czas

    Przez takie stwierdzenie rozumiem, że masz jakieś konkretne dane liczbowe na ten temat ? Ooo, z "Zośki" to chyba nie oni jedyni nie dołączyli do oddziału. Przecież II i III pluton z 3. kompanii nie zdołały dołączyć do oddziału. Zamiast tego II dotarł do Lasów Chojnowskich, gdzie dołączył do innych oddziałów Okręgu Warszawa AK, walcząc razem z nimi aż do końca Powstania, a III w części (drużyna Wojciecha Lewandowskiego "Kraka" i pojedynczy żołnierze z innych drużyn), walczył na Starym Mieście, w ramach Zgrupowania "Róg". Po przyjściu "Zośki" na Stare Miasto, dołączyli do niej.
  2. O powstaniu w szkołach

    A tak z ciekawości, do którego momentu doszłaś?
  3. Żołnierze, którzy nie dotarli na czas

    Różnie, dołączali do innych oddziałów jako uzupełniania (o ile mnie pamięć nie myli, w taki właśnie sposób "Czata" po dozbrojeniu się powiększyła się), tworzono także nowe oddziały, jak choćby w przypadku "Chrobrego II". W każdym bądź razie szukali możliwości walki, jak nie w swoim oddziale, to w innym. Przypadek czegoś takiego mamy w "Kolumbach", gdzie bodajże "Czarny Olo", po tym jak nie zdążył na koncentrację oddziału, walczy w Śródmieściu, aby potem dołączyć z powrotem do macierzystej jednostki.
  4. Czas honoru - seria 1

    Z tego co widziałem, a widziałem prawie cały odcinek... obchodzili Wielkanoc. I na tym bym zakończył :lmao: Jakoś nie podejrzewam, aby odbili go przed ostatnim odcinkiem. A powiem szczerze, że wcale bym się nie zdziwił, gdyby odłożyli to do drugiej serii (ponoć ma być). Jak dla mnie totalna klapa.
  5. Wyszkolenie wojskowe Powstańców

    Tutaj od razu nasuwa się sprawa z 16. Warszawską Drużyną Harcerzy, kiedyś nawet wspominałem o tym na forum. Kto wie, czy to, że ostatecznie zdecydowali się na Szare Szeregi, a nie na Hufce Polskie, nie było dla nich zbawienne. Dzięki temu idąc do Powstania byli znacznie lepiej uzbrojeni i wyszkoleni, niż ich koledzy z Hufców.
  6. Olimpijczycy z Historia.org.pl

    Ależ oczywiście, wszyscy którzy tylko poproszę o taką pomoc, w miarę moich możliwości otrzymają ją. W końcu co jak co, ale większej biblioteki specjalistycznej jak zbiory IHUW, raczej się łatwo nie znajdzie. Doliczcie do tego BUW, BN itd. Ja rozumiem, że ktoś może nie chcieć, bo to za wygodne, ale po co się męczyć brakiem jakiegoś materiału, skoro można go łatwo dostać
  7. Olimpijczycy z Historia.org.pl

    Ale tu nie chodzi o pisanie, ale o materiały
  8. Olimpijczycy z Historia.org.pl

    Jakby co wal jak w dym, załatwić jakieś materiały, zeskanować coś, sprawdzić etc., usługa dostępna 24h/dobę W pozostałych przypadkach podobnie.
  9. Totalnie nic z tych rzeczy. Otóż te czaszki umieszczane były na tarczach, naszywanych na ramionach mundurów "Rafałków". Te kwestie oznaczeń są nie mniej ciekawe od samego umundurowania. W "Parasolu" słynne "Parasole", przypominające kształtem spadochron (miało to związek z planami wobec "Parasola"), czy też to C z liczbą 49 w środku, w przypadku "Czaty 49". Swego czasu trafiłem na informację o takim oznaczeniu, tylko że nigdzie nie mogę znaleźć informacji, czy to było oznaczenie regulaminowe, czy może zdarzały się dosłownie pojedyncze przypadki noszenia ich.
  10. Stefan Starzyński

    A można poznać źródło tych przypuszczeń? Sprawa śmierci prezydenta Starzyńskiego jest badana przez IPN, brane jest pod uwagę siedem hipotez (Dachau 17 sierpnia/października '43, fabryka w Wittenberge nad Łabą marzec/kwiecień '45, obóz w Baalberge powiat Bernurg wiosna '44, Spandau w Berlinie '43, więzienie Moabit w Berlinie koniec '43, obóz we Flossenburgu kwiecień '45, obóz koncentracyjny w Sachsenhausen lub Oranieburgu), ale żadna nie jest związana z Warszawą.
  11. A teraz pytanie za sto punktów: o co chodzi z tymi czaszkami w tytule tematu?
  12. Gdzie, co, za ile?

    To jak na taką pozycję sporo. Akurat w tym konkretnym przypadku, miałem szczęście, że udało się trafić tak w miarę tanie pozycje. Chociaż ponad 20 zł za Diariusz..., który liczy niecałe 100 stron, to jest niemało. Niecały tydzień wcześniej, na trzy pozycje, wydałem około 150 zł, w tymże samym Prusie. Więc też nie mogę narzekać na niskie ceny :/
  13. Odeszli...

    Informacja sprzed dwóch miesięcy, ale dopiero co się dowiedziałem. W dniu 25 sierpnia zmarł Stanisław Michał Lipski "Staszek", członek ODB (Orlęce Drużyny Bojowe albo też Orlęca Dywersja Bojowa), żołnierz KeDywu, w Powstaniu Warszawskim żołnierz kompanii "B-3" pułku "Baszta". Autor książki Walczący Mokotów. 57 dni szperacza „Staszka”, rzeźbiarz (wyrzeźbił m.in. figurę z alegoriami w Ogrodzie Saskim, amorki w pałacu wilanowskim, rzeźby na attyce pałacu Branickich, rzeźby na dworze Artusa w Gdańsku, głowy Mickiewicza, Chopina, Piłsudskiego, Rebalais, Don Kichota, Sancho Pansy, Andrzeja Szczepkowskiego w roli Sułkowskiego, kilka wersji pomnika Powstania Warszawskiego czy też pomnik żołnierzy "Miotły" na Powązkach), malarz a nawet i bokser.
  14. Czy dawniej gry były lepsze?

    Czy dawniej były lepsze? Ciężko stwierdzić, wiem natomiast, że człowiek powoli wyrasta z takich rozrywek. Oczywiście pozostaje sentyment do starych tytułów (takie Starcraft, AoE, Settlers, Anno 1602, Faraon, CM 4 czy też wspomniane SWoS i moja ukochana FIFA WC '98), który z czasem powraca i zachęca do grania, ale nowe gry już nie mają takiej magii. Tak samo podejrzewam, że osoby, które teraz mają po 12-16 lat, za te kilka lat też będą narzekać na nowe gry. Patrząc na stare tytuły i na te najnowsze, można by dojść do wniosku, że lepsza są te nowe. Jednak stare miały swój klimat. Dzisiaj już jest tego tyle, że jak dla mnie, trudno mówić o jakimkolwiek klimacie.
  15. Czego teraz słuchasz?

    Mieczysław Fogg i Ostatnia niedziela... cytując klasyka, to jest prawdziwa muzyka, a nie Widziałam orła cień czy Wszystko się może zdarzyć, jasne że wszystko się może zdarzyć... absolutnie coś pięknego...
  16. Coś jest na rzeczy, ale to chciałbym aby wypowiedziało się więcej osób na ten temat, głównie mam na myśli tych, którzy czytają a nie piszą w poddziale.
  17. Ale to my właśnie planujemy spisanie wszystkiego według dni. Z tym, że gdybyśmy chcieli wszystko opisać w miarę dokładnie bez podziału na dzielnice, to niekiedy mogłoby to właśnie stać się nieczytelne. Za dużo różnych wydarzeń. Poza tym, takich kalendariów już trochę jest w internecie, a my chcielibyśmy stworzyć jednak coś większego A mógłbyś coś jeszcze napisać, bo nie do końca wiem o co Ci chodzi, a nie chciałbym pominąć czegoś ważnego.
  18. Gdzie, co, za ile?

    Ja np. bardzo chwalę sobie instytutowe lektorium, które co tydzień wybiera ze swoich zasobów jakieś pozycje, których ma za dużo, i sprzedaje ja za 1-10 zł. A można tam trafić naprawdę ciekawe pozycje.
  19. I dlatego tez wydaje mi się, że taki podział na dni, a wewnątrz konkretnych dni na dzielnice, byłby najlepszy. To też, chociaż zrzuty to już bardziej przy poszczególnych dzielnicach, jako wzmianki że tu i tu, o tej i o tej godzinie, dokonano zrzutu. Bardziej jednak mam na myśli działania, które wykraczają poza jedną dzielnicę/rejon walk. Czyli ogólnie rzecz biorąc sytuacja operacyjna. Dzielnice to kwestie bardziej taktyczne. Czyli mamy kolejny punkt kalendarium.
  20. Gdzie, co, za ile?

    Prus na Krakowskim Przedmieściu (zniżka studencka), ewentualnie internetowe. Duża to rzecz objętościowo?
  21. Sieciech

    A skąd Tofiku bierzesz tak jednoznaczną datę? W jego biogramie w PSB widnieje data 28 czerwca, ale pomiędzy 1100 a 1113, na podstawie nekrologu opactwa św. Emmerama w Ratyzbonie. Jedyna konkretna data roczna to 1107.
  22. Kilka uwag od osoby postronnej. Czy naprawdę nie można prowadzić dyskusji w miłej i spokojnej atmosferze? Czy wszystko musi się rozbijać o udowadnianie sobie nawzajem, jak to świetnie się potrafi utrzeć komuś nosa, przy okazji obrażając go? Forum jest kojarzone z miłą atmosferą, a wycieczki osobiste, wzajemne uszczypliwości itd., raczej tego obrazu nie umacniają. Dlatego bardzo prosiłbym wszystkich dyskutantów, aby skupili się na temacie, a nie na współdyskutancie (czyli towarzyszu rozmowy, a nie wrogu, któremu koniecznie trzeba pokazać jego miejsce w szeregu), bo mam wrażenie, że czasem jednak ulega to odwróceniu, a chyba nie po to istnieją fora dyskusyjne, aby sobie nawzajem, za przeproszeniem, jeździć. Wszelkie uwagi, zażalenia itd., proszę zgłaszać poprzez PW do mnie. Temat brzmi Stalinizm wypaczeniem komunizmu?, a nie jak powinna wyglądać dyskusja na forum czy co tak komu przyjdzie do głowy. To tyle z mojej strony. Życzę wszystkim miłego dnia.
  23. Ogólnie podział na dzielnice jest dobrym pomysłem. Mam jednak jedno "ale". To musi zostać zrobione w temacie o konkretnym dniu. Inaczej przez pierwszą połowę sierpnia przybyło by nam około 200 tematów. A to za dużo. Wydaje mi się, że w pierwszym temacie można by skrótowo omówić najważniejsze wydarzenia, które doprowadziły do wybuchu Powstania, zarówno w Kraju jak i na świecie. W pozostałych wyraźnie podzielone opisy poszczególnych dzielnic, ogólna sytuacja w Warszawie, kwestie polityczne. Widziałbym to mniej więcej tak: Dzielnice: Wola- Żoliborz- Mokotów- Śródmieście- itd. Sytuacja ogólna- Wydarzenia polityczne- Problem "Burzy" wydaje się być ciekawy, chociaż dokładny opis wszystkich działań, nie ma większego sensu. Można by się ograniczyć do tego, co bezpośrednio tyczyło się Powstania.
  24. Gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski

    Jeśli chodzi o generała Karaszewicza-Tokarzewskiego, to polecam: Bargiełowski D., Po trzykroć pierwszy. Michał Tokarzewski-Karaszewicz. generał broni, teozof, wolnomularz, kapłan Kościoła liberalnokatolickiego, t. I, Warszawa 2000, ss. 658. Bargiełowski D., Po trzykroć pierwszy. Michał Tokarzewski-Karaszewicz. generał broni, teozof, wolnomularz, kapłan Kościoła liberalnokatolickiego, t. II, Warszawa 2001, ss. 824. Bargiełowski D., Po trzykroć pierwszy. Michał Tokarzewski-Karaszewicz. generał broni, teozof, wolnomularz, kapłan Kościoła liberalnokatolickiego, t. III, Warszawa 2004, ss. 848.
  25. Gdzie, co, za ile?

    Studia nie pozwalają zwolnić ani na moment: W poniedziałek w Prusie za niecałe 24 zł Kronika polska Mistrza Wincentego (tzw. Kadłubka), a dzisiaj odebrałem paczkę z Diariuszem wyprawy wiedeńskiej króla Jana III Marcina Kątskiego, za 20 zł plus koszty przesyłki.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.