
Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Co by tu... dobra, niech będzie coś takiego: jakiego pseudonimu używał, podczas swojej służby na Węgrzech, Franciszek Mazurkiewicz?
-
Czyżby Aleksander Kwaśniewski;)? A co do poprzedniego pytania, to był to Jan Uniewski "Lumeński". Wersji istotnie jest kilka, ale z tego co pamiętam, to bodajże jego siostra wyjaśniała całą sprawę.
-
Polecam następującą stronę: http://audiovis.nac.gov.pl/obraz/628 Zdjęcia co prawda są wymieszane, spora ich część w ogóle nie ma nic wspólnego z II WŚ... ale te które są z Powstania, są naprawdę warte uwagi, sam większości kompletnie nie znałem dotąd.
-
Bardzo poprawnie, bardzo A ja z musu... Ajdukiewicz K., Zagadnienia i kierunki filozofii : teoria poznania, metafizyka, Warszawa 1983, ss. 195.
-
A tutaj: http://airqbeck.wrzuta.pl/audio/3dy2vU4W8m..._grozba_singiel ? A teraz Ludzie Wschodu... też w wykonaniu Lao Che...
-
Lao Che i Groźba... od wczoraj mnie męczy...
-
Literatura - Powstanie Warszawskie
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Wizyty w Prusie to jednak niebezpieczna rzecz... może ktoś co nieco napisać o: Kledzik M., W cieniu ogrodu Saskiego, Warszawa 2000, ss. 367. Temat całkiem ciekawy, ale nie chciałbym się naciąć... -
Powstanie Warszawskie w sztuce i kulturze
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Jacek Kaczmarski- Czołg: http://stormbringer.wrzuta.pl/film/2MPccDo...zmarski_-_czolg Jacek Kaczmarski- Dylemat: http://arturhorn.wrzuta.pl/audio/13NMCgLzl...zmarski-dylemat Jacek Kaczmarski- Ballada o bieli: http://stormbringer.wrzuta.pl/film/yqLmpAs...ballada_o_bieli Jacek Kaczmarski- Tradycja: http://janfil.wrzuta.pl/audio/4XNfHaPi8s/k...rski_-_tradycja Irydion- Synowie podłego czasu: http://www.youtube.com/watch?v=BRx--digi3c Kilka co prawda nie bezpośrednio o Powstaniu, ale jednak przekaz jest bardzo zbliżony... -
Chyba najlepiej znany komentarz z Berlina odnośnie PW: Powiedziałem: Mein Fuhrer, moment jest niesympatyczny. Z punktu widzenia historycznego jest jednak błogosławieństwem, że ci Polacy to robią. W ciągu pięciu-sześciu tygodni pokonamy ich. Ale wtedy Warszawa- stolica, głowa, inteligencja tego niegdyś szesnasto-, siedemnastomilionowego narodu Polaków, będzie starta. Tego narodu, który od siedmiuset lat blokuje nam Wschód i od pierwszej bitwy pod Tannenbergiem [Grunwaldem] ciągle nam staje na drodze. Wtedy polski problem dla naszych dzieci, dla wszystkich, którzy po nad przyjdą, a nawet już dla nas- nie będzie dłużej żadnym wielkim problemem historycznym.
-
Ludność cywilna a powstańcy - zależności obu grup
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
To idąc w drugą stronę, mordy na ludności cywilnej na Woli miały bardzo negatywny wpływ na żołnierzy. Wystarczy wspomnieć 11 sierpnia, i odmowę wykonania natarcia na niemiecki czołg, pod ogniem karabinów maszynowych, przez grupę żołnierzy Kolegium "A" z Woli. Jako jedną z przyczyn podaje się fakt, iż większość tych żołnierzy, to byli ludzie w wieku 35-45 lat, którzy idąc do Powstania, na Woli zostawili swoje rodziny. Mordy do jakich tam dochodziło od 4/5 sierpnia, musiały odcisnąć na nich swoje piętno, odbierając zapał do walki. W efekcie "Witold" rozkazał im złożyć broń na ręce "Motyla", i wycofać się do odwodu dla przegrupowania się, na Franciszkańską. Można też spojrzeć chociażby na meldunki dowódców, jak choćby "Radosława": Nurt m.p. 6 VIII. 44 g. 5.00 Npl paląc kolejne domy- wycina ludność na Woli. (...) Mam skupione na tym odcinku tysiące uchodźców z Woli, którzy demoralizują swoją postawą żołnierzy. Brak zrzutów i amunicji wywołuje kolosalne rozgoryczenie. Bo jakże i czym wytłumaczyć ludziom? Szykuje się olbrzymia tragedia tak jak historyczna rzeź Pragi. Robię co mogę, by tę tragedię zmniejszyć, przepycham ludzi przez Powązki- postaram się trochę na Stare Miasto, ale co robić z tą masą młodzieży bezbronnej? Jeśli możecie dziś pomóc- to szybko- godzin zostało niewiele. Kijem nikogo nie obronię. Radosław Za: S. Mazurkiewicz, Jan Mazurkiewicz "Radosław"-"Sęp"-"Zagłoba", Warszawa 1994, s. 243. I jeszcze z 8 sierpnia: Drugim problemem jest sprawa ludności cywilnej, która do tej pory mimo ciężkich warunków w tym rejonie utrzymywała się pod osłoną wojska. Uważam za rzecz skandaliczną, że do tej pory nikt z Delegatury Rządu nie zjawił się na terenie walki, by zająć się losem ludności. Żołnierz to widzi i odpowiednio komentuje. Nie znam sytuacji na Starym Mieście, ale mogę sądzić, że wytwarza się tam nastrój niepewności i depresji. Za: P. Stachiewicz, Starówka 1944, Warszawa 1983, s. 64. -
Po sukcesie akcji "Góral" Niemcy za wszelką cenę chcieli dopaść sprawców napadu. Zaoferowali nawet nagrodę 1 mln zł dla każdego, kto poda im informację, która pomoże znaleźć sprawców, a w razie odzyskania pieniędzy, nagroda miała podwyższyć się do 5 mln zł. Do warszawskiego Gestapo wpłynęło w końcu pewne zawiadomienie, o którym było wyjątkowo głośno na mieście. Otóż autor listu pisał, że widział całe zajście, oraz bandytów biorących w nim udział. Autorem był niejaki Zygmunt Waza, zamieszkały przy placu Zamkowym 1. Gestapo od razu postanowiło sprawdzić to. Dopiero na miejscu zorientowali się, że Polacy nie dość, że zabrali im pieniądze, to jeszcze zrobili z nich durni.
-
A ja tymczasem wrzucam na tapetę: Zumthor P., Wilhelm Zdobywca, Warszawa 1968, ss. 256. Barykady Powstania Warszawskiego, pod red. Śreniawa-Szypiowski R., Warszawa 1993, ss. 464. Cóż można rzec... prawdziwa perełka. Opisy i szkice dokładnie 1038 umocnień i barykad z powstańczej Warszawy, sporządzone krótko po wojnie przez pracowników Wydziału Inwentaryzacji i Statystyki BOS-u. Do tego mapy przedstawiające dokładne umiejscowienie barykad, a do tego blisko 300 zdjęć... czegóż chcieć więcej?
-
Na Wiki Commons pojawiło się trochę nowych zdjęć: http://commons.wikimedia.org/wiki/Category...rom_German_Side , http://commons.wikimedia.org/w/index.php?t..._location_Polen . Spora ich część jest już co prawda znana, ale trafiają się także nieznane dotąd szerszej "publiczności" okazy.
-
Skoro nie ma odpowiedzi, czas na zmianę pytania. Najpierw jednak... Do spotkania doszło pod koniec lipca, kiedy to "Radosław" poinformowany o przesunięciu go na Wolę, przez Pełczyńskiego zażądał wyjaśnienia sytuacji. W jednym z konspiracyjnych lokali doszło do spotkania z "Monterem". Dowódca Powstania nie potrafił podać "Radosławowi" żadnych konkretnych informacji nt. zadań, położenia, sąsiadów... zdziwiło go nawet pytanie o obszar operacyjny zgrupowania. Zaproponował dowódcy KeDywu, aby ten wyznaczył go sobie sam na mapie... na grubość palca. Po tym spotkaniu ppłk Mazurkiewicz nie odzyskał już zaufania, do metod dowodzenia pułkownika Chruściela. Nowe pytanie: Podczas likwidacji Ernesta Weffelsa doszło do pewnej nieprzewidzianej sytuacji, która jednak dzięki przytomność umysłu wykonawcy wyroku, nie miała większego wpływu na przebieg akcji. Kto wykonywał wyrok, oraz co to była za nieprzewidziana sytuacja?
-
To jest temat na osobną dyskusję Ale faktem jest, że restauracje z czasem zaczęły skupiać przedstawicieli "czarnej lokalnej giełdy", jak to pisał Landau. To tak jak w znanym dowcipie: Z czego się żyje? - Co porabiasz? - Mam posadę. - No, a żona twoja? - Również pracuje. - A córka? - Także siedzi w urzędzie. - No to z czego wy żyjecie? - Chwalić Boga, syn jest bez zajęcia. W drugiej połowie listopada '39 pojawiły się w Warszawie kuchnie Stołecznego Komitetu Samopomocy Społecznej (SKSS). Zaczęło się od 12 takich kuchni, które wydawały 10 tys. posiłków dziennie (talerz zupy plus kromka chleba). Posiłki były wydawane bezpłatnie. Pod koniec '39 działało już 37 kuchni, wydających 20 tys. posiłków. W maju '41 osiągnięto liczbę 133 tys. posiłków na dzień. Z czasem popularność SKSS zaczęła się zmniejszać. Powodów było wiele, od poprawy sytuacji materialnej mieszkańców Warszawy od '43 (sic!), przez rozwój stołówek w zakładach pracy, po problemy z dostawą żywności i pogorszeniem się smaku potraw. I tak w '41 wyglądało to mniej więcej tak: Styczeń- 119 744 Luty- 128 355 Marzec- 127 585 Kwiecień- 126 259 Maj- 133 383 Czerwiec- 127 015 Lipiec- 120 084 Sierpień- 107 054 Wrzesień- 106 759 Październik- 77 441 Listopad- 74 419 Grudzień- 71 069 Istniało pięć rodzajów kuchni opieki społecznej: powszechne, samowystarczalne, autonomiczne, dla wysiedlonych i dla dzieci. Pierwsze zniknęły kuchnie dla wysiedlonych (1940 r.), a po nich kuchnie dla dzieci (czerwiec 1942 r.). W kuchniach samowystarczalnych cena zupy wynosiła na początku 40 gr, od 1 sierpnia '41 60 gr. Drugie danie to był koszt 1,20 zł. Kuchnie powszechne natomiast zaczęły od 20 gr za zupę, aby następnie podnieść cenę o 100%. Tak czy inaczej, część posiłków wydawano bezpłatnie. Ciekawie wygląda też sprawa "wartości odżywczych": Miesiąc/1940/1941 Styczeń/441/455 Luty/266/411 Marzec/287/338 Kwiecień/389/306 Maj/299/259 Czerwiec/372/182 Lipiec/381/190 Sierpień/377/193 Wrzesień/433/163 Październik/469/209 Listopad/471/b.d. Grudzień/460/b.d. Za: Szarota T., Okupowanej Warszawy dzień powszedni, Warszawa 1988, s. 240-261.
-
Czyli niesprawdzona plotka... a szkoda, liczyłem na coś więcej.
-
Ale okolice to nie samo miasto;) A teraz tak odnosząc się do tematu o KMO. Otóż wg. danych, jakie opublikowało pismo Polska Żyje! w grudniu '40, pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia na ciastka wydano w Warszawie... 100 tys. zł. Z kolei Biuletyn Informacyjny, a dokładnie Aleksander Kamiński w artykule Żarcie i głód [bI nr 44 (148) z 12 listopada '42], podawał iż nieraz rachunek za kolację 3-4 osób w lokalu, wahał się w granicach 2 tysięcy zł (teraz wystarczy to porównać z danymi na temat płac, jakie podawałem w temacie o modzie okupacyjnej). Kamiński określił takie zachowanie krótko: ... rozkoszowanie się wystawnym i przesadnym posiłkiem jest zwyczajnym łajdactwem.
-
Następna podpowiedź: spotkanie było związane ze zbliżającym się powstaniem, i pewnymi zmianami, jakich dokonano w kwestii wykorzystania Zgrupowania "Radosław".
-
Literatura - Powstanie Warszawskie
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Czekałem kilka lat, poczekam jeszcze nawet jeśliby to się miało i do następnego roku przeciągnąć... a na razie wracam do odszyfrowywania wniosków "Witolda"... paleografia przy tym wysiada... -
Literatura - Powstanie Warszawskie
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Znam kilka jego artykułów, m.in. na temat CZT i "Mieczyków". Zdanie o nich mam dobre (chociaż zastanawia mnie trochę podział baz w jego artykule o CZT). Jest doktorantem w moim instytucie, pracuje w AAN-ie w sekcji Archiwum Czynu Niepodległościowego. -
Przed ok... ale jak niby w trakcie?
-
Literatura - Powstanie Warszawskie
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Jeszcze nie jestem w stanie w to uwierzyć... marzenia jednak się spełniają :mrgreen: : http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=382 . Kilka lat czekałem na coś takiego... pierwsza monografia "Czaty 49"... -
Jako że mamy początek grudnia, i powoli zbliżamy się do rocznych rozliczeń, myślę że warto by zastanowić się nad tym, jaka książka wydana w roku bieżącym, zrobiła na Was największe wrażenie. Czy w ogóle ten rok był udany dla książek historycznych, czy może jednak czujecie niedosyt. Takie nasze, małe, forumowe, podsumowanie roku wydawniczego 2008.
-
Nasza pomoc, dla powstańczej Warszawy.
Albinos odpowiedział widiowy7 → temat → Powstanie Warszawskie
W sumie to Viss ma rację... wybacz widiowy, ale to rzeczywiście byłoby zwyczajne bajdurzenie;) Mamy już temat o pomocy 1. SBS, będzie musiało Ci to wystarczyć -
Toplista książek za rok 2008
Albinos dodał temat w Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
Temat podobny do "Książki roku 2008", ale tylko podobny. Tym razem chciałbym sprawdzić, jakie pozycje, nie tylko te wydane w tym roku, wywarły na Was największe wrażenie?