Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Gen. Sikorski - Tragedia na Gibraltarze
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polacy na wojennych frontach
To akurat zależy od indywidualnego podejścia. Osobiście jestem zdania, że jeśli poprzez rozmowę można się czegoś nauczyć, to czemu nie spróbować. Nikomu się krzywda nie dzieje, zwłaszcza że rozmowy na forach mają w większości przypadków formę luźnych rozważań, które nikogo do niczego nie obligują. A nóż widelec trafi się ktoś, kto sprowokowany taką luźną dyskusją zweryfikuje błędy. Tak z ciekawości, można znać przybliżony termin wydania? Proszę wybaczyć, ale ja z natury jestem niedowiarek. Można prosić o jakieś źródła tej informacji? Nie to, żebym nie wierzył, ale lubię takie rzeczy mieć podparte odpowiednimi kwitami. -
Gen. Sikorski - Tragedia na Gibraltarze
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polacy na wojennych frontach
Sugerowałbym jednak troszkę więcej konkretów, skoro już Pan zaczął krytykować Bo tak, to proszę wybaczyć, ale ciężko potraktować poważnie kogoś, kto ledwo co się pojawił, już zdążył skrytykować wszystkich. Jeśli jest Pan w stanie sprostować błędy i nieścisłości, które się tutaj pojawiły, proszę się nie krępować. Nikt z nas się nie obrazi, że został poprawiony... Ja np. z chęcią poczytam coś konkretnego, zwłaszcza że dotąd niespecjalnie poświęcałem uwagę temu tematowi. Jasna tzn. jaka? Nie jestem ani badaczem, ani znawcą tematu, powiem więcej, jestem absolutnie zielony... ale jak dotąd nie spotkałem się z tak kategorycznym stwierdzeniem w tej kwestii. Można prosić ciut jaśniej? -
Polecam poszukać tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=8403 https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=8404 Mam nadzieję, że przyda się w choć niewielkim stopniu. Temat przenoszę do KSO
-
To co nie odnosiło się bezpośrednio do dyskusji, poszło w przestrzeń. Wszelkie uwagi co do zasadności edycji tematu proszę składać na PW. Jednocześnie chciałem przeprosić wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się urażenie moimi wypowiedziami, zwłaszcza Iwana Iwanowskiego.
-
Nowości wydawnicze
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
Ze strony wydawnictwa ZNAK: Schenk D., Hans Frank. Biografia Generalnego Gubernatora, Kraków 2009, ss. 480. WUW: Burke P., Kultura ludowa we wczesnonowożytnej Europie, Warszawa 2009, ss. 360. WUJ: Yekelchyk S., Ukraina. Narodziny nowoczesnego narodu, Kraków 2009, ss. 432. -
W dniu 6 czerwca 1942 roku w Warszawie aresztowany zostaje płk Józef Sopotnicki. Oficer armii austriackiej, szef sztabu Polskiego Korpusu Posiłkowego w latach 1917-1918, oficer WP (d-ca 60. pp i 18. DP), od '28 r. w stanie spoczynku. W konspiracji członek Nowej Armii Polskiej. Zmarł w dniu 23 sierpnia '42 w obozie w Oświęcimiu. Rok później, 5 bądź też 6 czerwca niedaleko Pawiaka w ruinach getta, zamordowano 109 osób, w tym 9 kobiet (jedna w siódmym miesiącu ciąży). Cała Warszawa żyje natomiast informacjami o desancie aliantów w Normandii.
-
Sporo ciekawych, i mało znanych zdjęć: http://www.bj.uj.edu.pl/~plok/sowiniec/php...p;sort=OPS#.htm
-
Wikipedia nie jest, ale pod określenie Wiki kryje się cały projekt, do którego Wikiquote również należy.
-
Co prawda mamy już na forum kilka tematów poświęconych dowództwu Powstania Warszawskiego, w najróżniejszych aspektach, ale takiego jeszcze nie ma. Podlewski w jednym z rozdziałów Przemarszu przez piekło, pisze coś takiego: - Co tam mówić o naszych oficerach, o naszych sztabowcach, gęsi im paść- wpadł w paroksyzm wściekłości inwalida- we wrześniu 1939 roku wysłali nas na czołgi z karabinami i lancami, a po tej klęsce na tyle się poprawili, że pchnęli dzieci z butelkami zapalającymi na żelazne kolosy: Tygrysy, Pantery, Goliaty. Niczego ci ludzie się nie nauczyli, niczego!... Za: Podlewski S., Przemarsz przez piekło, Warszawa 1957, s. 243. Ogólna ocena dowództwa naczelnego Powstania nie wypada zbyt dobrze. Z kolei oficerowie liniowi oceniani są niemal zawsze bardzo dobrze, mówi się wręcz, że zrobili więcej, niż można było się spodziewać. Czy istotnie tak było? Czy całe wyższe dowództwo nie popisało się? Czy można uznać, że oficerowie walczący na linii wywiązali się ze swoich zadań niemal perfekcyjnie?
-
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Znowu krzywdzące dla wielu uogólnienie. Proszę ponownie o konkretne nazwiska, inaczej dyskusja niestety nie ma sensu. Znowu uogólnienie, które dodatkowo sprowadzasz do dwóch punktów oporu. Na Żoliborzu, Mokotowie czy w Kampinosie też wszystko idealnie wyglądało? Major "Pełka" opuszczając swoje stanowisko, też zachował się tak jak trzeba było? Jeszcze raz proszę, jeśli chcemy rozmawiać poważnie, odwołujmy się do konkretów. Przez naczelne dowództwo mam rozumieć "Montera" i jego otoczenie, "Wachnowskiego" ze sztabem czy tę część KG AK, która była z "Borem"? Ale widzisz, teraz wybrałeś dwie sztandarowe postaci, i znowu uogólniasz. Czy "Wachnowskiego", "Radosława", "Karola" i "Żywiciela" oceniłbyś tak samo? Podobnie z "Łaszczem", "Hellerem" i "Monterem"? -
Co do Pawła Karcza. Na liście umieściłem, ale niestety nie znalazłem nazwiska na WMP na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego. Z drugiej strony nie wierzę, żeby w WIE PW podawali błędne informacje. I to jeszcze tego typu...
-
Nie powiem, że sprawa istotnie ciekawa. Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Gdyby istotnie była to ta sama osoba, to kiedy i w jaki sposób dostał by się do 104. kompanii ZSP? Istotnym tropem wydaje mi się tutaj kwestia wniosku o przyznanie KW z 17 sierpnia. Pierwsze wnioski o KW, przynajmniej te które znam, "Witold" złożył w dniu 12 sierpnia. Wszystkie bez podania uzasadnienia. Na tej liście brak ppor. "Bronisława". Tymczasem ten, który miał służyć w 104. kompanii ZSP, został ranny 10 sierpnia. Czyli ewentualne walki, za jakie mógł zostać odznaczony (a jest mowa o Stawkach), musiałyby mieć miejsce przed 10 sierpnia. Ale wówczas powinien być we wnioskach z 12 sierpnia. Porucznik "Bronek" z 104. kompanii ZSP, z tego co zrozumiałem, po tym 10 sierpnia nie opuścił szpitala, dopiero 31 sierpnia przeniesiono go na Długą 7. Tymczasem ten "pierwszy" ranny był 6 sierpnia i 26 września, a więc w walkach na Stawkach po 10 sierpnia mógł uczestniczyć. Jeszcze jedna kwestia, stopień. We wniosku o KW z 17 sierpnia jest podporucznikiem, na tej tablicy zaś porucznikiem. Wiadomo coś na temat jego awansu? Może błędnie, ale osobiście obstawiałbym, że mamy do czynienia z dwoma różnymi osobami, choć te podobieństwa są tak wyraźne, że aż niemożliwe, jak na dwie osoby...
-
Spokojnie Myślisz, że tutaj każdy nie ma co robić, tylko zbierać wypowiedzi dowódców Regia Marina? Jak widać nie ma na forum osoby, która by je znała, albo nie zauważyła tego tematu. Poprosisz o pomoc w czym innym, chętni może się znajdą. Tutaj naprawdę nikt nie robi nikomu na złość.
-
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
To teraz powiedz mi jeszcze, ilu wyższych oficerów miało wpływ na powstanie konkretnych planów walki w Warszawie. Bo jak dla mnie, dalej jest to przesadne uogólnienie. Znowu uogólnienie. Kto konkretnie? Miło byłoby, gdybyśmy skupili się na konkretnych nazwiskach. Bo mówiąc o wyższych oficerach w Powstaniu, wrzucamy do jednego worka "Bora" i "Łaszcza", a to już przesada jest Tak samo proszę o rozwinięcie wątku Woli i Żoliborza, kto i co konkretnie zawalił? -
Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - potworek czy symbol?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia lokalna
No to niestety, ale takie stwierdzenie jest chybione Określenie Starówka pojawia chociażby podczas Powstania (utwór Starówka powstały około 2 września '44, do muzyki Władysława Żeleńskiego/Michała Świerzyńskiego). Także transporter opancerzony, zdobyty 7 sierpnia, został nazwany właśnie "Starówka". Nazwa nie ma nic wspólnego z tym, czy to jest autentyczna zabudowa, czy tylko zrekonstruowana. -
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Z tym że tak jak pisał Wolf, różne przypadki się zdarzały, dlatego takie stwierdzenie jest zbytnim uogólnieniem. Teoretycznej, czy dotyczącej konkretnej sytuacji przed i w trakcie Powstania? Jak dla mnie właśnie na odwrót, z racji szczególnych warunków, decyzje musiały być w stopniu szczególnym związane z tym, jaka sytuacja panowała w danym momencie. Niezależnie od szczebla, na jakim je podejmowano. -
Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - potworek czy symbol?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia lokalna
Żebyśmy się zrozumieli. Jaki ma to związek z wcześniejszym fragmentem wypowiedzi nt. zabytków i nieautentycznych obiektów? Chodzi Ci o to, że Starówka jest używana zamiast Starego Miasta, bo Stare Miasto zostało zniszczone i to co jest obecnie, jest jedynie rekonstrukcją? -
Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - potworek czy symbol?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Historia lokalna
A gdzie napisałem, że ma się nie kojarzyć ? Jednak nie jest jedynym obiektem warszawskim, który może się się skojarzyć z miastem. Kilka innych jest równie znanych. Dla mnie w żadnym razie nie będzie jedynym symbolem Warszawy, choć sam bardzo go lubię, i za nic w świecie nie pozbyłbym się... chyba, że ktoś w zamian za niego przywrócił by Warszawie przedwojenny blask. -
Lenny Kravitz i Little girls eyes...
-
W dniu 28 maja zmarł w wieku 87 lat Włodzimierz Markowski "Rybka", konstruktor radiostacji powstańczej Burza, współtwórca jej repliki, aktualnie znajdującej się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Jeden z twórców Społecznej Fundacji Narodu Polskiego, odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Cześć Jego Pamięci!
-
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Pisałem, ale nie widzę związku z tym, aby nie oceniać "Leśnika" za całokształt jego działań podczas Powstania Major "Pełka" też jest postacią kontrowersyjną, bardzo dobre sam konflikt opisał w monografii "Leśnika" Jakub Żbikowski: Niestety w murach Wytwórni powstał konflikt między dotychczasowym komendantem PWPW- mjr "Pełką" a nowo mianowanym dowództwem, wyłaniającym się ze Zgrupowania "Leśnik". Mjr "Pełka" jako pracownik PWPW, organizator i komendant konspiracyjnej grupy PWB/17, której terenem działań była Wytwórnia był mocno związany emocjonalnie z tą instytucją. W związku z tym nie mógł pogodzić się z rozkazem ppłk "Pawła", który pozbawiał go dowództwa nad PWPW. Dowodem istniejącego konfliktu między dowódcami załogi Wytwórni a dotychczasowym komendantem, była odmowa wydania zwiększonych racji żywnościowych dla wyczerpanych i przemęczonych żołnierzy Zgrupowania "Leśnik" z bardzo dobrze zaopatrzonych magazynów Wytwórni. W bardzo specyficzny sposób oceniała ówczesną sytuację sanitariuszka "Barbara" ze Zgrupowania "Leśnik" w swoich powstaniowych zapiskach: "Przybył, co prawda oficer wyższego stopnia, lecz tenże oficer- nasz drogi i ceniony dowódca podpułkownik Leśnik- jest ranny, leży. Major Ryś, który faktycznie sprawuje dowództwo, nie wykazał dotąd talentów ani organizacyjnych, ani dowódczo-operacyjnych, podpułkownik Leśnik nim kieruje. Tymczasem major Ryś pozbawia dotychczasową załogę wszystkiego: zażądał przekazania magazynów naszemu kwatermistrzostwu, kapitanowi Smudze, usunięcia z niektórych pomieszczeń ludności cywilnej i szeregu innych zmian. Żądał. Ani mu w głowie było porozumieć się z majorem Pełką lub choćby radzić się. Żądał i podkreślał swoją władzę. A podpułkownik Paweł zaakceptował to. Widziałam rozgoryczenie majora Pełki i jego oficerów." Ówczesną sytuację bardzo trafnie podsumowuje w swojej książce Piotr Stachiewicz: "Może to być zrozumiałe ze względu na kilkuletnie przywiązanie dowódcy i żołnierzy PWB/17 do tego obiektu. Ale kwestie ambicjonalne nie powinny i nie mogą górować w wojsku nad sprawami taktycznymi. Dalsze działania mjr "Pełki" oceniać, więc należy w kategoriach dyscypliny wojskowej, a nie własnych emocji." Należy podkreślić, że konflikt między mjr "Pełką" a mjr "Rysiem" miał podłoże charakterologiczne, czysto osobiste. Jednak to mjr "Ryś" zastępował faktycznego dowódcę obrony PWPW- ppłk "Leśnika" i dlatego niesubordynację wobec dowódcy, jakiej dopuścił się mjr "Pełka" w stosunku do mjr "Rysia" trzeba traktować w kategoriach wojskowych i należy takie zachowanie potępić. Za: J. Żbikowski, Zgrupowanie Armii Krajowej "Leśnik". Geneza i szlak bojowy w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 2008, s. 176-177. Już 23 sierpnia konflikt musiał łagodzić sam "Paweł". Tak czy inaczej, ciężko wobec tego obarczać winą za konflikt rannego "Leśnika", a już na pewno nie tylko jego. Nie mniejszą rolę odegrał tutaj "Pełka", o "Rysiu" już nawet nie wspominając. Tak czy inaczej, dalej nie wiem, czemu wg Ciebie PWPW zostało oddane za szybko. -
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Ale czy ocenianie d-cy zgrupowania jedynie przez pryzmat jego zdolności dowodzenia w linii, jest w pełni sprawiedliwe? Tutaj chyba jednak warto zastosować szersze spektrum do oceny "Leśnika" jako d-cy. Co do oddania PWPW. Czemu uważasz, że oddał ten obiekt za szybko? To to ja wiem. Pytam się kto dokładnie, i jakie były ich motywy. Bo te kilka przypadków, które znam, jakoś nie przekonują mnie do tego, żeby uznać niechętnych wobec powrotu na Żoliborz, za kiepskich oficerów. -
Od "Montera" po "Małego" - dowództwo naczelne Powstania i oficerowie liniowi
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Jan Szypowski? Przecież człowiek, który w krótkim czasie zorganizował sprawną siłę bojową, która później wraz z Zgrupowaniem "Radosław" obsadzała północny odcinek obrony Grupy "Północ", zasługuje chyba na to, aby uznać go za oficera wysokiej klasy. Zwłaszcza że w pierwszych dniach sierpnia dysponował zaledwie kilkudziesięcioosobowym oddziałem, który bardzo szybko rozrósł się do rozmiarów zgrupowania. Jako organizator spisał się bardzo dobrze. Komu konkretnie, i dlaczego? Bo powody są jak dla mnie dość logiczne. -
Na historykach w temacie o jednej z książek Pana Franza, zostały w większości przedstawione
-
Szczerze? Po recenzji jaką usłyszałem nt. prac tego pana od kilku historyków z mojego instytutu, jakoś nie ciągnie mnie do nich, zwłaszcza że to nie moja epoka... Się polecam się na przyszłość