Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Powstanie Warszawskie - militarna kompromitacja?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Widzisz, i pięknie pokazałeś, że kierujesz się wiedzą ogólną, podawaną w wiadomościach i tytułach prasowych. Aktualnie liczba 200 tys. jest poważnie kwestionowana, coraz częściej mówi się o 150 tys. Podważanie autorytetu dowodzących. Znowu piękny przykład uogólnienia, które jest tyle prawdziwe, co krzywdzące dla wielu. Bo tutaj można się zapytać: czy "Heller", "Radosław", "Wachnowski" i chociażby "Łaszcz" również? Wszyscy dowódcy zbiorczo? I za co konkretnie? Bo rzucać oskarżenia, jest szalenie łatwo, tylko szkoda, że argumentacja zazwyczaj jest z lekka mówiąc, słabiutka. Bo wybacz, ale stawianie na szali tylko strat, bez brania pod uwagę warunków, to już jest niepoważne. Jak chcesz być obiektywny, bierz pod uwagę wszystko, a nie to co pasuje do teorii. Mówiłeś o stronie militarnej, ale strona militarna to nie tylko podjęcie decyzji i działania "Montera". Potrafisz wskazać konkretne przykłady na kompromitację? Bo jak dla mnie, to decyzja była grubym błędem, a nie kompromitacją. Ależ nikt Ci nie broni, abyś przedstawił swoją wizję, popartą przykładami, opiniami, analizą sytuacji... -
Powstanie Warszawskie - militarna kompromitacja?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nie, to nie jest kompromitacja, już nie mieszaj, że to pojęcie nieostre. W życiu, w żadnym poważnym opracowaniu zajmującym się stroną militarną, nie spotkałem się z takim określeniem, i bardzo się zdziwię, jeśli się spotkam. Klęska czy porażka, nie są jednoznaczne z kompromitacją. SJP: kompromitacja ?narażenie siebie lub kogoś innego na wstyd, śmieszność lub utratę dobrej opinii? Słownik Kopalińskiego: kompromitacja podważanie autorytetu; blamaż; ośmieszenie (się). Czy Powstańcy się ośmieszyli, narazili się na wstyd? Czyli wg Ciebie, ponad trzy tygodnie obrony Starówki, to kompromitacja? Działania "Radosława" na Woli, to kompromitacja? Obrona przyczółka czerniakowskiego, to kompromitacja? Kilka niemałych sukcesów w Kampinosie, to kompromitacja? A można wiedzieć, na podstawie jakich to lektur, wyciągasz takie wnioski? Bo wiedza ogólna mnie nie interesuje. Rozmowa o kwestiach militarnych, bez znajomości klasyków tematu, jest dla mnie nieporozumieniem. Post Krzysztofa przeniosłem tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...c=25&st=225 Tam proszę kontynuować ten wątek. -
Powstanie Warszawskie - militarna kompromitacja?
Albinos odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Widzę że nie rozróżniasz pojęć kompromitacja, które oznacza, że ktoś całkowicie sobie nie poradził, pogubił się w najprostszych sprawach, i nic nie potrafił zrobić, wręcz się ośmieszył, z porażką w trakcie bitwy. Napoleon jak przegrał pod Waterloo też się skompromitował? Rommel pod El-Alamein? Heinrici na wzgórzach Seelowe? Karol XII pod Połtawą? Bo na tej zasadzie, każdą porażkę można ocenić jako kompromitację. A jednak porażka i kompromitacja, nie są tym samym. Polecam poczytać Borkiewicza, Kirchmayera, do Komorowskiego (ale nie "Bora") zajrzeć, postudiować działania chociażby "Radosława" na Woli, obronę Starówki, zastanowić się nad różnicą sił i możliwości bojowych, a potem wygłaszać takie opinie. Bo jeśli 63 dni walki, ze znacznie lepiej przygotowanym do niej przeciwnikiem, kiedy przez pewien okres czasu udawało się zmuszać wroga do obrony, jest ośmieszeniem się, to ja już naprawdę nie wiem, co o tym myśleć. -
Panowie, żeby nie robić zbędnego offa nt. Powstania, zapraszam tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?showforum=178 Mamy kilka dyskusji nt. sensowności i oceny dowództwa: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...mp;#entry132327 https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=25 https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=6745 https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=4909 Powiem tylko tyle, że pisanie o kompromitacji strony militarnej Powstania, jest dowodem na brak znajomości problemu.
-
Ostatnio pojawił się wątek Mławskiej i Franciszkańskiej... 1. Franciszkańska 10 róg Mławska 1: http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/francis...szkanska_10.jpg 2. Franciszkańska 12: http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/francis...szkanska_12.jpg 3. I jeszcze zdjęcia lotnicze: http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/francis...anska_10_01.jpg [za: http://www.warszawa1939.pl/ ; dostęp za: 9.07.2009 r.]
-
Realność postawionych celów politycznych i wojskowych PW?
Albinos odpowiedział Wolf → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nieuznawane? A to od kiedy? Od Teheranu, kiedy oddali mu w zasadzie Polskę? Czy może od 22 lipca '44? Ale konieczność z czyjej strony? Bo przecież nie Stalina. Oho, to by dopiero była pożywka dla Stalina. Rozpad w łonie rządu londyńskiego. Władze w Londynie jedno, władze w Kraju drugie. Mam dziwne wrażenie, że po czymś takim Stalin w kilka tygodni pozbawił by władze londyńskie nie dość że wpływu na wydarzenia, to jeszcze wizerunku jednolitej struktury. A z ewentualnymi władzami, które wystosowała by KG i DR, zapewne skończyło by się tak, jak było w rzeczywistości. Czyli są, ale decyduje Stalin i spółka. Jasne, tutaj zgoda. Ale to nie znaczy, że porozumienie było możliwe. To byłby co najwyżej dyktat Stalina. Porozumienie to zawiera się na zasadzie rozmowy, gdzie wszyscy rozmówcy mają szansę coś osiągnąć dając coś w zamian. Zaraz zaraz, to w końcu taki wniosek (pomijam już, że dla mnie mocno naciągany) wyciągasz na podstawie znanych Ci relacji, gdzie przekazujący je mają różne opinie (ciągle czekam na to, kto przekazywał te relacje, plus jakieś cytaty), czy na podstawie tego, co Ci się wydaje? Bo jak dla mnie, to zaczynasz już mieszać. I to widać, bo wyciągasz wnioski na podstawie argumentacji, która chwieje się w podstawach już w samej chronologii. Otóż sprawa gen. Tatara, to jeszcze kwiecień. Sprawa gen. Skroczyńskiego, to 12 lipca. Czyli wszystko sporo przed odprawą 28 lipca, kiedy płk Bokszczanin przedstawił swoje zdanie (podkreślam, zdanie, a nie coś, co miało stać się wyrocznią dla KG). Jego odejście było przewidziane już przed tą odprawą. Więc naprawdę nie rozumiem, jak możesz łączyć ustalenia tej odprawy, to co na niej mówiono, z odejście tych trzech oficerów. Bo tylko w tym przypadku możemy mówić o odejściu bądź odsunięciu kogoś od podejmowania decyzji. Sprawę płk. Iranka-Osmeckiego, Szostaka i Pluty-Czachowskiego, też tłumaczyłem. Wyciągasz daleko idące wnioski, a podstawy w zasadzie żadne do tego są. Co się stało, opisywał szeroko u siebie "Heller". Ale to nie ma nic wspólnego z odprawami KG. -
Luźne rozważania na temat Powstania Warszawskiego
Albinos odpowiedział widiowy7 → temat → Powstanie Warszawskie
Wczoraj natknąłem się we wspomnieniach Stanisława Likiernika na fragment, w którym napisał, iż jedyne opady deszczu, jakie pamięta z Powstania, to 2 sierpnia. Tak w ramach ciekawostki umieszczam opis pogody w Warszawie, od 27 lipca do 5 października, może komuś się do czegoś przyda: 27.07- wsch. 5.03, zach. 20.52, temp. 17*C, zachmurzenie duże, lokalne deszcze, stan Wisły: 123 cm; 28.07- wsch. 5.05, zach. 20.50, temp. 20*C, zachmurzenie średnie, stan Wisły: 122 cm; 29.07- wsch. 5.07, zach. 20.49, temp. 21*C, zachmurzenie średnie, stan Wisły: 126 cm; 30.07- wsch. 5.08, zach. 20.47, temp. 23*C, słonecznie, stan Wisły: 125 cm; 31.07- wsch. 5.10, zach. 20.45, temp. 19*C, zachmurzenie średnie, lokalne deszcze, stan Wisły: 124 cm; 1.08- wsch. 5.11, zach. 20.44, temp. 18*C, zachmurzenie duże, lokalne deszcze, stan Wisły: 125 cm; 2.08- wsch. 5.13, zach. 20.42, temp. 18*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 130 cm; 3.08- wsch. 5.15, zach. 20.41, temp. 17*C, pochmurno, ranna mżawka, stan Wisły: 137 cm; 4.08- wsch. 5.16, zach. 20.39, temp. 17*C, pochmurno, wieczorem przejaśnienia lokalne deszcze, stan Wisły: 123 cm; 5.08- wsch. 5.18, zach. 20.37, temp. 16*C, słonecznie, stan Wisły: 163 cm; 6.08- wsch. 5.19, zach. 20.35, temp. 18*C, słonecznie, stan Wisły: 163 cm; 7.08- wsch. 5.21, zach. 20.33, temp. 19*C, słonecznie, stan Wisły: 173 cm; 8.08- wsch. 5.23, zach. 20.31, temp. 20*C, słonecznie, stan Wisły: 180 cm; 9.08- wsch. 5.24, zach. 20.30, temp. 17*C, słonecznie, wieczorem pochmurno, lokalne deszcze, stan Wisły: 123 cm; 10.08- wsch. 5.26, zach. 20.28, temp. 18*C, zachmurzenie zmienne, stan Wisły: 183 cm; 11.08- wsch. 5.28, zach. 20.26, temp. 20*C, księżyc w ostatniej kwadrze, pochmurno, niewielkie deszcze, stan Wisły: 187 cm; 12.08- wsch. 5.29, zach. 20.24, temp. 21*C, słonecznie, stan Wisły: 187 cm; 13.08- wsch. 5.31, zach. 20.22, temp. 20*C, pochmurno, stan Wisły: 139 cm; 14.08- wsch. 5.33, zach. 20.20, temp. 17*C, pochmurno z przejściami, stan Wisły: 129 cm; 15.08- wsch. 5.34, zach. 20.18, temp. 16*C, pogodnie, stan Wisły: 120 cm; 16.08- wsch. 5.36, zach. 20.16, temp. 16*C, słonecznie, zachmurzenie lekkie, stan Wisły: 115 cm; 17.08- wsch. 5.38, zach. 20.14, temp. 20*C, rano słonecznie, w ciągu dnia pogodnie, wieczór pochmurny, stan Wisły: 109 cm; 18.08- wsch. 5.39, zach. 20.12, temp. 21*C, słonecznie, stan Wisły: 103 cm; 19.08- wsch. 5.41, zach. 20.09, temp. 22*C, słonecznie, stan Wisły: 100 cm; 20.08- wsch. 5.43, zach. 20.07, temp. 23*C, słonecznie, stan Wisły: 96 cm; 21.08- wsch. 5.44, zach. 20.05, temp. 23*C, słonecznie, stan Wisły: 95 cm; 22.08- wsch. 5.46, zach. 20.03, temp. 22*C, do południa słonecznie, po południu pochmurno, stan Wisły: 95 cm; 23.08- wsch. 5.48, zach. 20.01, temp. 19*C, rano pochmurno, po południu przejaśnienia, stan Wisły: 93 cm; 24.08- wsch. 5.49, zach. 19.59, temp. 20*C, pochmurno, później rozpogodzenia, stan Wisły: 91 cm; 25.08- wsch. 5.51, zach. 19.57, temp. 17*C, zachmurzenie duże, lokalne opady, stan Wisły: 90 cm; 26.08- wsch. 5.52, zach. 19.54, temp. 19*C, księżyc w pierwszej kwadrze, słonecznie, stan Wisły: 86 cm; 27.08- wsch. 5.54, zach. 19.52, temp. 20*C, słonecznie, stan Wisły: 81 cm; 28.08- wsch. 5.56, zach. 19.50, temp. 22*C, słonecznie, stan Wisły: 81 cm; 29.08- wsch. 5.57, zach. 19.47, temp. 21*C, rano słonecznie, później pochmurno, stan Wisły: 75 cm; 30.08- wsch. 5.59, zach. 19.45, temp. 20*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 75 cm; 31.08- wsch. 6.01, zach. 19.43, temp. 21*C, pochmurno, stan Wisły: 70 cm; 1.09- wsch. 6.02, zach. 19.41, temp. 19*C, pochmurno, stan Wisły: 70 cm; 2.09- wsch. 6.04, zach. 19.38, temp. 18*C, słonecznie, wieczorem pochmurno, stan Wisły: 62 cm; 3.09- wsch. 6.06, zach. 19.36, temp. 16*C, pochmurno, wieczorem deszcze, stan Wisły: 65 cm; 4.09- wsch. 6.08, zach. 19.34, temp. 15*C, słonecznie, stan Wisły: 64 cm; 5.09- wsch. 6.09, zach. 19.31, temp. 18*C, słonecznie, stan Wisły: 61 cm; 6.09- wsch. 6.11, zach. 19.29, temp. 20*C, słonecznie, stan Wisły: 59 cm; 7.09- wsch. 6.13, zach. 19.27, temp. 19*C, pochmurno, stan Wisły: 59 cm; 8.09- wsch. 6.14, zach. 19.24, temp. 15*C, zachmurzenie duże, stan Wisły: 59 cm; 9.09- wsch. 6.16, zach. 19.22, temp. 14*C, księżyc w ostatniej kwadrze, przelotne deszcze nad ranem, później przejaśnienia, pochmurno, stan Wisły: 58 cm; 10.09- wsch. 6.18, zach. 19.20, temp. 15*C, pochmurno, stan Wisły: 58 cm; 11.09- wsch. 6.19, zach. 19.17, temp. 11*C, zachmurzenie duże, stan Wisły: 60 cm; 12.09- wsch. 6.21, zach. 19.15, temp. 12*C, rano słonecznie, później pochmurno, stan Wisły: 59 cm; 13.09- wsch. 6.23, zach. 19.12, temp. 10*C, słonecznie, później lekkie zachmurzenie, stan Wisły: 57 cm; 14.09- wsch. 6.24, zach. 19.10, temp. 10*C, zachmurzenie lekkie, stan Wisły: 57 cm; 15.09- wsch. 6.26, zach. 19.08, temp. 9*C, słonecznie, stan Wisły: 55 cm; 16.09- wsch. 6.28, zach. 19.05, temp. 10*C, słonecznie, stan Wisły: 55 cm; 17.09- wsch. 6.29, zach. 19.03, temp. 19*C, księżyc w nowiu, słonecznie, stan Wisły: 55 cm; 18.09- wsch. 6.31, zach. 19.01, temp. 12*C, słonecznie, wieczorem pochmurno, stan Wisły: 54 cm; 19.09- wsch. 6.33, zach. 18.58, temp. 14*C, zachmurzenie duże, wieczorem przejaśnienia, stan Wisły: 54 cm; 20.09- wsch. 6.34, zach. 18.56, temp. 14*C, zachmurzenie lekkie, stan Wisły: 52 cm; 21.09- wsch. 6.36, zach. 18.54, temp. 13*C, słonecznie, stan Wisły: 51 cm; 22.09- wsch. 6.38, zach. 18.51, temp. 15*C, słonecznie, lekkie zachmurzenie, stan Wisły: 51 cm; 23.09- wsch. 6.39, zach. 18.49, temp. 14*C, zachmurzenie duże, wieczorem przejaśnienia, stan Wisły: 50 cm; 24.09- wsch. 6.41, zach. 18.46, temp. 15*C, zachmurzenie duże, stan Wisły: 49 cm; 25.09- wsch. 6.43, zach. 18.44, temp. 10*C, księżyc w pierwszej kwadrze, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 49 cm; 26.09- wsch. 6.44, zach. 18.42, temp. 10*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 49 cm; 27.09- wsch. 6.46, zach. 18.39, temp. 10*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 50 cm; 28.09- wsch. 6.48, zach. 18.37, temp. 10*C, zachmurzenie duże, stan Wisły: 50 cm; 29.09- wsch. 6.49, zach. 18.35, temp. 9*C, zachmurzenie duże, stan Wisły: 50 cm; 30.09- wsch. 6.51, zach. 18.32, temp. 9*C, pochmurno, stan Wisły: 50 cm; 1.10- wsch. 6.53, zach. 18.30, temp. 11*C, rano słonecznie, później pochmurno, stan Wisły: 51 cm; 2.10- wsch. 6.55, zach. 18.28, temp. 13*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 51 cm; 3.10- wsch. 6.56, zach. 18.25, temp. 12*C, zachmurzenie duże, lokalne deszcze, stan Wisły: 55 cm; 4.10- wsch. 6.58, zach. 18.23, temp. 11*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 59 cm; 5.10- wsch. 7.00, zach. 18.21, temp. 11*C, zachmurzenie duże, deszcze, stan Wisły: 65 cm; [na podstawie: http://www.1944.pl/ ; dostęp na: 9.07.2009 r.] -
Temat z gatunku prostszych. Jakich by wspomnień o Powstaniu nie czytać, jakich opracowań, można z łatwością zauważyć, że w opisach 1 sierpnia, tego co działo się w Warszawie przed godziną 17, dominują fragmenty o nastroju, o napiętej atmosferze. Jak wyglądała Warszawa 1 sierpnia 1944 roku? Jak wspominają tamten dzień powstańcy i cywile?
-
Jak wspominał tamten dzień Stanisław Likiernik "Staszek" z Kolegium "A": 1 sierpnia 1944- Powstanie Warszawskie 31 lipca wieczorem zawiadomiono nas, że 1 sierpnia godzina siedemnasta jest wyznaczona na wybuch Powstania. Nasza grupa, z doświadczeniem zdobytym w wielu akcjach Kedywu i względnie dobrze uzbrojona (broń zdobyczna i kilka thompsonów ze zrzutów), miała zadanie: po pierwsze, zdobyć magazyny niemieckie na Stawkach, po drugie- udać się do gmachu PKO na Marszałkowskiej jako oddział dyspozycyjny generała Montera- dowódcy Powstania. Instrukcja dalej polecała: po zdobyciu Warszawy powrót do naszych melin, schowanie broni i zachowanie gotowości do ewentualnej działalności podziemnej pod okupacją sowiecką. Ta część planu bardzo mi się nie podobała, bo miałem ochotę (jako 31-letni młodzieniec) trochę poparadować po zwycięstwie, nareszcie oficjalnie i w biały dzień, z nadzieją, że płeć piękna będzie wrażliwa na urok munduru. 1 sierpnia, wychodząc z naszej bazy u państwa Płachtowskich na Gomółki 15, spotkałem Olka Tyrawskiego, mego przyjaciela, na czele jego plutonu. Nie było czasu na rozmowy, tylko znak ręką. Około godziny piętnastej, kilka minut po spotkaniu, Olek, przy przekraczaniu ulicy Mickiewicza na dolnym Żoliborzu, wpadł po obstrzał niemieckiego czołgu i został zabity na miejscu kulą w czoło. Był prawdopodobnie pierwszym poległym w Powstaniu. Dowiedziałem się o jego śmierci dopiero dziesięć dni później. My, ciężarówką pokrytą plandeką i prowadzoną przez Kolumba, ruszyliśmy do naszego punktu wyjściowego akcji: szkoły położonej obok magazynów na Stawkach (dziś obok pomnika na Umschlagplatz, gdzie tablica przypomina naszą akcję). Grupy z Kedywu z Woli i Mokotowa miały tam wyznaczone spotkanie z nami- grupą żoliborską. Szkołę zajęliśmy o piętnastej trzydzieści. Kolumb ze mną zmieniał miejsce postoju naszej ciężarówki. Zaledwie ruszyliśmy i przejechaliśmy może dziesięć metrów, wybuchł pocisk dokładnie w miejscu postoju. Był to pierwszy strzał artylerii, którego szczęśliwie uniknęliśmy. Atak na magazyny odbył się ściśle według planu. Dokładnie o siedemnastej przeskoczyliśmy płot na tyłach magazynów zajmujących blisko hektar powierzchni. Główny budynek był zajęty przez esesmanów, ale w dość ograniczonej liczbuie. Bardzo szybko opanowaliśmy budynek zabijając kilku z nich. Grupa uciekających przez gruzy getta została również zastrzelona. Wchodząc do budynku zostaliśmy zaskoczeni widokiem około pięćdziesięciu ludzi w pasiakach obozów koncentracyjnych, którzy biegli w naszym kierunku. Byli to Żydzi, deportowani w większości z Grecji, z Salonik, którzy pracowali w magazynach. Z trudem rozumieli, co się dzieje i że zostali wyzwoleni... Uwolnienie tych więźniów jest również wspomniane na brązowej płycie pamiątkowej. Młody oficer SS w dużej sali na piętrze zbudował z paczek rodzaj barykady. Ostrzeliwał wejście- miał najwidoczniej dużo amunicji- przy każdej próbie otwarcia drzwi. Zauważyliśmy, że drugie wejście znajdowało się obok kryjówki Niemca. Postanowiliśmy rzucić w nie filipinką. Zrobił to Antek Wojciechowski- niestety zbyt szybko, nie chowając się sam za osłoną, i liczne odłamki blachy raniły go w nogi. Kolumb, obecny przy tej akcji, był ranny w rękę już przedtem. Magazyny zawierały całą masę najrozmaitszych produktów: cukier, kaszę itd. Dowiedziałem się już po wojnie, że ludność Starego Miasta przetransportowała na plecach tony tego pożywienia. Dzięki temu Stare Miasto przez trzy tygodnie walk (ale to dużo później), odcięte od świata, miało co jeść. Za: Likiernik S., Diabelne szczęście czy palec boży?, Warszawa 1994, s. 111-114.
-
To polecam wizytę na Krakowskim Przedmieściu, aktualnie nie ma piękniejszej ulicy w Warszawie. Wszystko odtworzone tak, aby przypominało Warszawę sprzed '39. Ściągano nawet specjalnie marmur chiński, aby ulica kolorystycznie wyglądała jak za najlepszych swych lat. Jeszcze tylko odnowić niektóre kamienice, i będzie bajkowo (zimą aż żal opuszczać wieczorem Krakowskie). Chociaż pod względem klimatu nie ma dla mnie nic wspanialszego nad Młynów;) Piękna, a jakże. Pod względem uroku, Praga Południe (Saska Kępa), pod względem klimatu dla mnie jednak część Północna...
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tomaszewski Tadeusz "Wąwóz", urodzony 1 stycznia 1917 r. w Płocku. W 1939 r. w 36 pp., internowany na Węgrzech. We Francji w 8. pp 3. DP. Na Wyspach w 1. BS i 16. BPanc. Przeszkolony w dywersji, zaprzysiężony 23 września 1943 r. Skok nad Krajem w nocy z 30/31 maja '44, w ramach operacji lotniczej "Weller 30", numer ekipy LVI. Dowódcą był mjr naw. Eugeniusz Arciuszkiewicz. Oprócz ppor. "Wąwoza" skakali wóczas również: ppor. Maksymilian Klinicki "Wierzba 2", mjr Adolf Łojkiewicz "Ryś 2", por. Karol Pentz "Skała 2", ppor. Feliks Perekładowski "Przyjaciel 2" oraz mjr Stanisław Trondowski "Grzmot 2". Podczas Powstania ciężko ranny w trakcie ataku baonów "Pięść" i "Czata" w rejonie Gostyńska-Tyszkiewicza-Płocka. Zaginął. Czterokrotnie odznaczony KW.
-
Realność postawionych celów politycznych i wojskowych PW?
Albinos odpowiedział Wolf → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
I to staram się cały czas pokazać. Ale to też pytanie, na ile ta zgoda Mikołajczyka była istotnie ważna dla Stalina, a na ile była jedynie gestem, który w zasadzie miał jedynie ładnie wyglądać. -
Zmiany wprowadziłem, znalazłem też u Śreniawy-Szypiowskiego strz. Jerzego Borkowskiego "Pigułę". Czyli to już mamy wyjaśnione. Ale znalazłem też potwierdzenie śmierci Józefa Prokopa "Ziuka" we wrześniu (podany sam miesiąc). Czyli z jednej strony mamy Grigo i Śreniawę-Szypiowskiego, z drugiej ten nekrolog. Na razie zostawiam "Ziuka" wśród poległych na Czerniakowie. Skąd pochodzą? U Śreniawy jest sierpień, Grigo nie podaje go wśród poległych na Czerniakowie.
-
Całkiem możliwe że gdzieś mi umknęły, bądź też przez przypadek za którąś kolejną zmianą usunąłem je. Już to zmieniam.
-
Jeśli wygłaszasz tak odważne opinie, bądź łaskaw wyjaśnić je w odpowiednim dziale. Popierając faktami.
-
Są lepsze przykłady od Woli. Ta dzielnica akurat podczas Powstania ucierpiała w sposób szczególny, choć ciągle można tam znaleźć sporo budynków, które odbudowano tak, jak wyglądały przed wojną. Nieparzysta strona Górczewskiej (parzysta jednak zmieniła się znacznie), Młynarska, parzysta strona Wolskiej na odcinku od Młynarskiej do kościoła św. Wojciecha... Ale znacznie lepiej przejść się przez Ochotę czy Żoliborz, tam jednak widać te przedwojenne układy ulic. Już nie mówiąc o Pradze...
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciężko wypowiadać się na temat miasta, którego się na dobrą sprawę nie widziało. Dla mnie przedwojenna Warszawa, ta którą znam jedynie z filmów, zdjęć, opowiadań... to miasto marzeń, pełne uroku, jakiejś nieopisanej bajkowości, klimatu którego nie sposób odtworzyć: http://www.youtube.com/watch?v=AqvfMJjJ8oE http://www.youtube.com/watch?v=nc_5DEHYcnc http://www.youtube.com/watch?v=3aFwtPt8ibg Tak jak kocham dzisiejszą Warszawę, tak podejrzewam, że gdybym znalazł się w Warszawie przed '39, nie byłbym w stanie wyrazić swego zachwytu. Hoho, o planach prezydenta Starzyńskiego można by pisać i pisać. Oddany Warszawie wizjoner, tacy ludzie rodzą się raz na kilkaset lat. Tylko prezydent Starynkiewicz, dorównuje mu pod względem zasług dla miasta. Przebicie Bonifraterskiej, Marszałkowskiej przez Ogród Saski, bulwary nad Wisłą, arteria N-S na Pradze, unowocześnienie arterii wylotowych (Grochowska, Wolska, Puławska, Waszyngtona i Wał Miedzeszyński). Odnowa murów Starego Miasta, dokonana pod kierownictwem prof. Zachwatowicza, odrestaurowanie pałaców Blanka, Bruhla, Działyńskich, Branickich, Sanguszków, Zamku Królewskiego i Zamku Książąt Mazowieckich oraz Arsenału. Park Sportowy na Siekierkach, parki na Moczydle i Kępie Potockiej, aleja Na Skarpie. Parki Sowińskiego, Zieleniec Wielkopolski, Dreszera, park z Kanałem Piaseczyńskim, park dolny na Żoliborzu. Zagospodarowanie brzegów Wisły (na odcinku Kierbedzia brzeg otrzymał oprawę kamienną), a warto pamiętać, że zwrócenie miasta ku Wiśle było jednym z głównych pomysłów prezydenta Starzyńskiego. Oddano do użytku blisko 90 tys. mieszkań, powiększono obszar miasta z myślą o rekreacji. Zreorganizowanie dawnego Działu Regulacji i Pomiarów Zarządu Miejskiego, utworzenie Wydziału Planowania Miasta... Można by tak pisać i pisać.
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak dla mnie trafna wypowiedź: http://www.sport.pl/pilka/1,96012,6798593,...nia_limitu.html Nie zgadzam się tylko z jednym. Futbol nie straci w oczach, on już traci... Dlatego m.in. lubię te wszystkie turnieje młodzieżowe, jak choćby Tulon. Tam przynajmniej widać radość z samej gry, a nie z zarabiania 150 tys. funtów na tydzień. Swoją drogą ciekaw jestem, kto ogląda Tour de France;) Trwa już kilka dni, i po raz kolejny stwierdzam, że warto obejrzeć chociażby dla widoków i najlepszego w polskiej tivi komentarza (o powrocie Lance'a Armstronga nie wspominam, bo to osobna historia, ale zadziwiające jest, że facet znowu walczy o zwycięstwo).
-
Czyli to zostawiamy w spokoju. Ale czy wiadomo coś o tej wymienionej piątce? Bo nie chciałbym wrzucać już teraz, jeśli wiemy o nich coś więcej jednak...
-
Powstanie Warszawskie w sztuce i kulturze
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Wczoraj trafiłem na jeszcze jeden wiersz Zbigniewa Jasińskiego "Rudego": PIEŚŃ O POWSTANIU Rzucone hasło. Poszli żołnierze: Sierpniowym słońcem lśnią pistolety, matki żarliwie szepcą pacierze: ...Może zza Wisły ruszą Sowiety?... Poszli żołnierze dzielni i młodzi bez karabinów, bez karabinów, a przeciw czołgom - tylko benzyna. - Żywiej, klakierzy! Klaskać na podziw! - W oczach im płonie zapał bezmierny, bo karabiny sami zdobędą. Przeciw dywizjom poszli pancernym, i to w historii liczyć im będą: warci, by łatwy przesłać im podziw i obietnicę: - Pomoc nadchodzi. Pogodne było niebo sierpniowe, gdy wyglądano przylotu ptaków. Żołnierzyk młody, raniony w głowę, bez amunicji szedł do ataku, a wróg nas raził z wylotów strzelnic i huk moździerzy po mieście dudnił, i coraz więcej spalonych dzielnic, i coraz ciężej i coraz trudniej... - Klakierzy, patrzcie: już czwarty tydzień, zwyciężyliśmy wroga pod Pastą! - Klakierzy, oto: cztery tygodnie, wróg atakuje już Stare Miasto... Rwą nas w kawały bomby i czołgi, słońce przez dymy świeci pogodnie, milczą zdradzieckie działa znad Wołgi, a wasza pomoc idzie, wciąż idzie, i zgodnie radzą, radzą alianci: czyśmy bandyci, czy kombatanci... A w nasze piersi - salwy armatnie. W gruzach Starówka, płonie Śródmieście, świscze po zgliszczach piekło granatów. Czy amunicję nadeślą wreszcie?... I jeszcze jeden upływa tydzień, nikt nam już z okien nie rzuca kwiatów. I tylko pomoc - idzie, wciąż idzie, i tylko rosną mogiły bratnie, tylko te krzyże, krwi hekatomby, te ponad nami bomby! te bomby! bomby i bomby!... Płonie Powiśle, jutro z kolei padnie Czerniaków, kto nam i kiedy tę pomoc przyśle?... Próżno skazanym wyglądać znaków: wrzesień już, wrzesień spłynął pogodnie, dogasa miasto, huczą moździerze, pokotem giną bezbronni, głodni, brudni, zawszeni, ranni żołnierze... - Dmijcie klakierzy w pochwalne trąby, gdy ponad nami bomby i bomby, bomby i bomby, bomby i bomby!... nic, tylko bomby, bomby i bomby!... Twarze kochane, twarze wybladłe pod barykadą czyjeś się kładły, główki dziecięce, oczy zdziwione, usta kochane, nieporuszone, słowa ostatnie, mogiły bratnie, samolot, bomby, salwy armatnie, słowa zamarłe, gwiazdy dalekie, serca zacichłe, trzewia wyprute, domy spalone, drzewa kalekie, krzyże sterczące w niebo kikutem, a w cieniu krzyży pod barykadą twarz nowa ziemi kłoni się blado, tlą się ulice, gaśnie Stolica, samolot, bomby, huk, błyskawica, ruiny wyżej i coraz wyżej krzyże i krzyże, dymiące krzyże a w pogorzeli pod barykadą trupy się nowe kładą i kładą... Ostatnie strzały obrońców głuchną. Szczury tłuścieją na polskim ścierwie. - Klakierzy, dosyć! Dłonie wam spuchną! Pobożny podziw płuca wam zerwie! Tylko że z tego, co mi wiadomo, jest to ledwie fragment poematu... Są jeszcze co najmniej dwa fragmenty: To wam, żołnierze Krajowej Armii, dla was ta pieść wypruta z trzew. Niech mocą ją wasz gniew nakarmi i świst- i błysk!- i huk!- i krew- ... oraz: Dosyć! Dosyć grzecznej pieśni! Niechaj zawyje świstem chłosty! Niech posłuchają radcy niewcześni Słów nieporadnych, rozpaczą prostych: Nasza, żołnierze okłamanej Armii, Nasza to pieśń, wypruta z trzew. Wściekłością ją nasz ból nakarmił. Ofiarna śmierć. Daremna krew. Spotkał ktoś może całość tego poematu? -
Ostatnio klasyki polskiego kina sensacyjnego, czyli Młode Wilki i Młode Wilki 1/2. Mimo lat, i znanej fabuły, ogląda się ciągle z taką samą przyjemnością (świetna gra Jarka Jakimowicza, i ta młoda Ania Mucha...). To naprawdę niesamowite, że filmy dzisiaj kręcone, nie raz nudzą już za pierwszym razem. Tak samo zastanawiająca jest kariera Jarka Jakimowicza. Po tych dwóch filmach idol nastolatek, a teraz... szkoda go, bo mógł zrobić niezłą karierę.
-
Realność postawionych celów politycznych i wojskowych PW?
Albinos odpowiedział Wolf → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nasuwa mi się teraz takie, może niezbyt eleganckie, porównanie. Z AK i Polską było jak z cukierkiem. Sama władza, to co się najbardziej podoba, to ten cukierek, AK była papierkiem, który miał ładnie wyglądać, ale który i tak był przeznaczony w najlepszym wypadku do odłożenia do pudełka. Krzyczeć mógł, ale to krzyczenie niewiele przyniosło. Stalin mimo wyraźnego braku wsparcia dla Powstania, nie stracił w oczach swoich sojuszników. Więc na co było mu jeszcze układać się z Londynem czy nawet samym AK? Czyli porozumienie z AK (jakby nie wyglądało, choć dla mnie to jest fikcja totalna, AK nie mogła dać Stalinowi niczego, czego sam by sobie nie wziął) wzmocniłoby jego pozycję? A wydawało mi się, że on i tak o wszystkim decydował w sprawie Polski. A to ciekawe. Można prosić o źródła? Kto wygłaszał takie różne opinie, konkretnie? Dużo tych osób, które bywały na naradach, i opisały je, nie było. -
Karolina Cicha i ...Do 17 musi starczyć...
-
Realność postawionych celów politycznych i wojskowych PW?
Albinos odpowiedział Wolf → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Tak samo ppłk Rokicki był zawodowym oficerem WP. Mógł, ale nie musiał. Bez dowodu, pozostają nam spekulacje. Jak oceniał? Bynajmniej nie pozytywnie. Na pewno nie ucieszyło go, że przesunięto go z Mokotowa. Zmiana planów to raz, a przywiązanie do osłony KG to dwa. Tak samo znamienne jest, że nie zapraszano go na odprawy. Więcej wiadomo nt. jego postawy w pierwszej połowie sierpnia. Za wybuch Powstania nie czuł się odpowiedzialny, podobnie jak za jego przebieg, tak samo nie oczekiwał pomocy ze strony ACz. Jak zaznaczył jego syn, gdyby to od niego ("Radosława") zależało, wyszedłby do Kampinosu wraz z DR i "Borem". Nie wyszedł, bo czuł się odpowiedzialny za los miasta, a i straciło to sens, wobec pozostania "Bora" i DRa w mieście. Swoją drogą, wiesz jaki był argument gen. Komorowskiego, którego użył do zatrzymania "Radosława", kiedy rozmawiali 5 albo 6 sierpnia, tuż przed odejściem KG na Barokową? Powiedział, że zatrzymać go siłą nie jest w stanie, bo jeśli postanowi wyjść do Kampinosu, żołnierze pójdą za nim. Ale przypomniał, że upadek Starówki i całego Powstania, zostaną wtedy przypisane właśnie tej decyzji. Czyli nie wydał rozkazu, ale odwołał się do jego uczuć i postawy żołnierza. Ale to w sytuacji, kiedy Warszawa walczyła przeciwko okupantowi. Nie wydaje mi się, aby podobny argument był trafny w przypadku starcia z Sowietami, zwłaszcza gdyby, co sam pisałeś, nie wszyscy by do tej walki stanęli. Za dużo tutaj dla mnie wątpliwości jest, aby można było jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: wykonałby rozkaz, czy nie? Ale to tak samo można oskarżyć go o złamanie dyscypliny, kiedy opuszczał Czerniaków. W końcu trzymał ważny punkt oporu, który na dobrą sprawę był dla "Montera" i KG ostatnią nadzieją na pomoc zza Wisły. Był dodatkowo dowódcą tego odcinka. A mimo to odszedł bez pozwolenia, podobnie jak "Karol" z Mokotowa, który spotkał się z twardą krytyką ze strony "Montera". Nie twierdzę, że by to zrobił, ale nie chcę też odrzucać tej możliwości w sposób bezwzględny. Bez dowodów pozostają nam spekulacje, a "Radosław" pokazał chyba nie raz, że nie boi się podejmować decyzji bez konsultacji z innymi. Podejrzewam, że taką możliwość "Radosław" wykorzystał by z miejsca. -
Z wymienionych osób na liście brakuje: strz.Staszek-Olos strz.Piguła strz.Słoń kpr.Lech II strz.Władysław Wiemy o nich coś więcej? Chodzi mi konkretnie o imię i nazwisko. Chodzi o pchor. Leszka Klimczaka "Lecha", czy to dwie inne osoby? I tak się teraz zastanawiam, czy mamy tutaj do czynienia z trójką braci, czy Pietrzak i strz. Tadeusz Pietrzak "Mewa" to jedna i ta sama osoba? A jeśli nie, to czy wiadomo coś więcej, poza samym nazwiskiem, nt. Pietrzaka?