Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Nowość: Andrea Löw, Markus Roth, Krakowscy Żydzi pod okupacją niemiecką 1939-1945, Kraków 2014 (Universitas): http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Krakowscy__ydzi_pod_okupacja_niemiecka_1939_1945_3403.html
  2. Dwie zapowiedzi: Maria Weber, Agentka dwóch wojen. Władysława Macieszyna "Sława" 1888-1967, Warszawa 2014 (Oficyna Wydawnicza "Rytm"): http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=1338 Katarzyna Minczykowska, Cichociemna. Generał Elżbieta Zawacka "Zo", Warszawa 2014 (Oficyna Wydawnicza "Rytm"): http://www.rytm-wydawnictwo.pl/index.php?s=karta&id=1341
  3. Literatura - Powstanie Warszawskie

    Informacja z lekkim poślizgiem: Robert Gawkowski, Powstańcze meldunki spod Uniwersytetu, "Uniwersytet Warszawski. Pismo uczelni", nr 2(68)/2014, s. 27-29: http://www.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2014/07/UW-nr-2-68.pdf I nowość: Piotr Gursztyn, Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona, Warszawa 2014 (Wydawnictwo Demart): http://demart.com.pl/product/1523,rzez-woli.html#.VDWuV_l_v2P
  4. Literatura - Powstanie Warszawskie

    W najnowszym "Przeglądzie Historyczno-Wojskowym", nr 3(249)/2014: Mirosław Kunikowski, Warszawa 1944. Wspomnienia młodocianego łącznika, s. 155-165 - autor był w czasie Powstania m.in. łącznikiem kwatermistrza obwodu na Żoliborzu, w PHW opublikowano część jego wspomnień.
  5. Dawno nic tutaj nie wrzucałem - tak więc nowość od IPN-u: Dawid Golik, Partyzanci "Lamparta". Historia IV batalionu 1. pułku strzelców podhalańskich AK: http://ipn.gov.pl/publikacje/ksiazki/partyzanci-lamparta.-historia-iv-batalionu-1.-pulku-strzelcow-podhalanskich-ak I zapowiedź od "Literackiego": Kazimierz Krajewski: Na straconych posterunkach. Armia Krajowa na kresach wschodnich II Rzeczypospolitej 1939-1945: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/2949/Na-straconych-posterunkach---Kazimierz-Krajewski
  6. Bitwa pod Jaktorowem, stoczona 29 września '44, tak na dobrą sprawę stanowiła ostatni akord w działaniach Grupy "Kampinos" jako zwartej jednostki bojowej. Rozpoczęta około godziny 11, trwała do późnych godzin nocnych. W jej wyniku śmierć poniosło 150 żołnierzy, z majorem "Okoniem" włącznie, około 200 zostało rannych, a kolejnych 200 dostało się do niewoli. Utracony został praktycznie cały sprzęt. Jak należy ocenić sam fakt, iż doszło do tej bitwy? Czy major Kotowski mógł jej uniknąć? A skoro już do niej doszło, to czy można było uniknąć porażki i uratować większą liczbę ludzi i sprzętu?
  7. Powstaje film o Powstaniu

    Pytanie do secesjonisty. Końcowa scena, Wisła, wysepka. Ile osób tam było w wersji stadionowej obrazu? Ponoć to co pokazano w kinach różni się tutaj. Jeśli secesjonista uzna, że nie ma co zdradzać finału, niech w wolnej chwili odpisze na PW.
  8. Miodowa 24

    Jeśli mówimy o Warszawie, to na Miodowej 22/24 w 1939 urzędował Najwyższy Trybunał Administracyjny. Nie bardzo mogła to być siedziba IS PAN, gdyż PAN to twór powojenny.
  9. Na początek link do artykułu: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190...warszawski.html Jak dla mnie historia absolutnie niesamowita. Podstawowe pytanie, jak i gdzie przeżył okupację?
  10. Wielu Powstańców nie poszło do niewoli. Niektórzy oddelegowani do dalszej pracy w konspiracji, inni z własnej woli.
  11. Podawanie żródeł

    Tytuły podał Furiusz. Źródła zamieszczam, choć zazwyczaj jedynie w tekście. Parę razy się zdarzyło, że przeszły w formie spisu na koniec. Redakcja w teorii może odrzucić wszystko i zmienić wszystko wedle uznania. Od długości tekstu, przez budowę zdań i układ akapitów, po tytuł. Bibliografia nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Cięcia w tekstach to norma. Pod tym względem pisanie w sieci ma przewagę nad prasą drukowaną. Choć niektóre portale mają swoje limity znaków, to ta granica dopuszczalnej ich liczby jest bardziej elastyczna, dzięki czemu umieszczanie bibliografii jest łatwiejsze.
  12. Podawanie żródeł

    Czasem podają, czasem nie, nie ma reguły. Przyczyny niepodawania źródeł przy tego typu tekstach są co najmniej dwie. Pierwsza - miejsce. Prasa drukowana ma ograniczoną ilość miejsca na tekst, czasem zwyczajnie trzeba na czymś zaoszczędzić, a gwarantuję, że przy mniej więcej 10 tys. znaków źródła mogą skraść zauważalną część właściwego tekstu. Druga przyczyna - zwyczaj. To nie są teksty naukowe, ergo nie wymagają przypisów czy bibliografii. Czasem podaje się na końcu literaturę dla zainteresowanych ("Focus Historia" czy "Polityka" tak robią, choć nie zawsze), często wplata się w tekst najważniejsze źródła, albo te, z których pochodzą jakieś kontrowersyjne informacje/cytaty (forma zabezpieczenia się). Dużo rzecz jasna zależy od redakcji, ale kwestia miejsca na tekst gra tutaj rolę szczególną.
  13. Oddział głuchych w PW

    Trochę było tutaj: https://forum.historia.org.pl/topic/5970-oddzial-gluchoniemych-w-powstaniu/
  14. Państwo żywieckie

    To przypadkiem nie o to chodzi: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_%C5%BBywieckie ?
  15. Wiele mówi się nt. reakcji Niemców na wybuch Powstania, o tym jakie były ich pierwsze działania, a temat tego, czy spodziewali się go, jest w zasadzie pomijany, a jeśli już wspomina się o nim, to krótko i bez nadmiernego rozwijania zagadnienia. Pytanie wobec tego jest proste: czy Niemcy spodziewali się Powstania? Skąd mogli czerpać ewentualne informacje? Jak podchodzili do ewentualnych sygnałów, że zbliża się coś większego?
  16. Czytając dzisiaj zeznania jednego z lekarzy, który pod koniec Powstania pracował na Woli, zacząłem się zastanawiać, jak tak naprawdę wyglądało wysiedlanie mieszkańców Warszawy? Jak przebiegały poszczególne etapy tego procesu? Z czym było najwięcej problemów? Jak opisują to świadkowie, a jak dokumenty niemieckie?
  17. Co prawda już raz poruszaliśmy ten temat na forum, niemniej można na ten temat powiedzieć trochę więcej niż tylko jeden post. A więc tak dla przypomnienia, najbardziej podstawowe i charakterystyczne menu powstańczej Warszawy: Mokotów oraz Żoliborz- tutaj z racji dużej ilości ogródków działkowych duże ilości owoców i warzyw. Stare Miasto- fasola, mąka, czerwone wino od Fukiera a do niego kostki cukru z magazynów na Stawkach bądź też pumpernikiel z PWPW. Czerniaków- makaron z marmoladą bądź też sosem pomidorowym z zapasów Społem. Śródmieście- słynna "pluj-zupa" z jęczmienia z browaru Heberbuscha, bądź też zupa z fasolą ewentualnie makaron. Powiśle- czekolada od Fuchsa bądź też chleb od Urszulanek z Szarego Domu. Jakie jeszcze przykłady pożywienia z okresu powstania znacie? Skąd zdobywano jedzenie? Jak wyglądał dzienny posiłek cywila i powstańca?
  18. "Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

    To adamhistoryk pytał o dezerterów ogólnie, czy o dezerterów, którzy zostali po upadku Powstaniu w gruzach? Bo jeśli o to pierwsze, to można zajrzeć chociażby tutaj: https://forum.historia.org.pl/topic/3811-obcokrajowcy-w-powstaniu-warszawskim/ Albo do mojego tekstu: Warszawskie powstanie światowe, "Focus Historia ekstra" nr 3/2014, s. 44-49.
  19. "Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

    Niestety w tekście nie podano źródeł tych szacunków. Co do dezerterów - nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
  20. "Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

    Najwidoczniej źródła nie pozwalają na większą precyzję. I w zasadzie trudno się dziwić. Bo przecież na podstawie czego robić dokładniejsze wyliczenia? Osobiście wolę kiedy podaje się takie ostrożne liczby, niż na siłę próbuje udzielić jednej odpowiedzi. Jakoś to uczciwsze mi się wydaje.
  21. "Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

    Według autorki wyżej podanego tekstu od 500 do 2000.
  22. "Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

    Tak na szybko, proszę zajrzeć do: Zofia Antkiewicz, Robinsonowie warszawscy, "Polityka. Pomocnik historyczny (1944. Powstanie Warszawskie)" nr 7/2014, s. 123-125.
  23. O sposobach zachowania tajemnicy

    Każdy zajmuje się tym, co go interesuje. Trudno wymagać od kogoś, żeby zajmował się jakimś tematem "bo jest ważny". Jednak ten błąd skądś wynikał. Silne więzi międzyludzkie wytworzone w oddziale, skąd się brały, jakie miały skutki. Brak odpowiedniej kontroli ze strony dowództwa - na ile to niedopatrzenie, a na ile ułomność konspiracji jako takiej, gdzie pełna kontrola jest raczej niemożliwa. Jeśli do wpadki doszło w wyniku zdrady, to jak mechanizmy działania podziemia mogły zapobiec temu. Te trzy rzeczy przychodzą mi do głowy na szybko, a gdyby uważniej przyjrzeć się sprawie, to pewnie dałoby się wyciągnąć jeszcze więcej, ot chociażby jak podziemie reagowało na takie wpadki. Opisanie wydarzenia to jedno, potraktowanie go jako swoistego studium przypadku to drugie. Tak więc analiza może dać bardzo dużo. I amatorzy i nie amatorzy. Zależy jakie struktury i gdzie. Uogólnianie podziemia i sprowadzanie go do jakichś powszechnych wyobrażeń nie ma najmniejszego sensu. Poza tym, bycie amatorem to nic złego. Taki Józef Rybicki - w czym przeszkadzało mu to bycie amatorem? Kto nie był amatorem według euklidesa? Nie licząc naprawdę niewielkiego odsetka polskich konspiratorów, który to przeszedł odpowiednie szkolenie jeszcze przed wojną, reszta to byli amatorzy. Amatorzy, którzy stworzyli Polskie Państwo Podziemne, największy tego typu twór w okupowanej Europie. Chyba całkiem nieźle jak na amatorów. Wiadomo, że całością kierowali zazwyczaj specjaliści w danej dziedzinie (choć niekoniecznie specjaliści od konspiracji, praca w podziemiu, szczególnie w warunkach jakie panowały w okupowanej Polsce, to nie było coś, czego można się było nauczyć na kursach). Wojsko przygotowując swoje akcje miało do dyspozycji najróżniejszych speców, tak jeśli idzie o wysadzanie zbiorników z paliwem jak i odłączanie telefonów. Co do tych problemów moralnych - w mojej ocenie są dużo ważniejsze niż to "przegradzanie, intoksykacja". Konspiracja to nie struktury, rozkazy, instrukcje, akcje i organizacje. Konspiracja to ludzie. Ich emocje, umiejętność radzenia sobie ze stresem, podejmowanie takich a nie innych decyzji. Bez zrozumienia ludzi nie zrozumie się konspiracji, w której często to, czy udało się coś zrobić, albo uniknąć niebezpieczeństwa, zależało od ludzkich charakterów.
  24. O sposobach zachowania tajemnicy

    Raczej zajmowali niż zajmują, gdyż obecnie konspiracja drugowojenna nie jest tematem tak popularnym wśród badaczy jak kiedyś. Tym niemniej zajmowano się tym zagadnieniem, a jakże. Wystarczy wspomnieć sprawę "Osy"-"Kosy" i aresztowania jej członków w kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży (choć tutaj rzecz nie jest jasna co do przyczyn wpadki), notabene za jakiś czas powinna wyjść publikacja na ten temat. Działalność Kalksteina, Świerczewskiego i Kaczorowskiej też była swego czasu, chyba głównie z uwagi na Roweckiego, omawiana. Różne mniejsze historie także były przedmiotem badań. Sam chociażby tu na forum pisałem o nie do końca wyjaśnionej sprawie "Lasso" z Kedywu OW AK. Czy u nas nie wyglądało to najlepiej. Zależy gdzie. Polskie podziemie nie było jednolite - nie tylko pod względem "sympatii" politycznych, ale i doświadczenia w organizowaniu tajnej organizacji. Jednym wychodziło to lepiej, innym gorzej. W takiej masie, z jaką mamy do czynienia u nas, logiczne jest, że do wpadek dochodzić musiało. Ale czy od razu można z tego wyciągać wniosek, że nie było najlepiej... Dla mnie to dość odważna interpretacja.
  25. Witold Pilecki "Witold"

    Rotmistrz Witold Pilecki jest bez wątpienia postacią wartą szczególnej uwagi. Na rozkaz wydany przez gen. "Grota" dał się złapać Niemcom w łapance a następnie wywieźć do Auschwitz, co ciekawe trafił tam tym samym transportem co Władysław Bartoszewski. W obozie założył pierwszy ruch oporu. Razem z Janem Redzejem i Edwardem Ciesielskim uciekli z obozu w nocy z 26/27 kwietnia '43 roku. W Powstaniu Warszawskim Pilecki walczył początkowo jko szeregowy w 1. kompanii I Batalionu Zgrupowania "Chrobry II", po ujawnieniu stopnia oficerskiego został mianowany dowódcą 2. kompanii. Dnia 11 lipca '45 przyjęty do II Korpusu gen. Andersa, pod koniec październik tego samego roku wraca do Polski. Aresztowany 8 maja '47 roku, w "procesie" zostaje skazany na śmierć. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie znajduje się jego ciało. Jak oceniacie postać rotmistrza Pileckiego? Czy miał rację profesor Foot, nazywając go jednym z sześciu najodważniejszych ludzi, ruchu oporu podczas II WŚ?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.