Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Historycy Powstania Warszawskiego

    Kolejna ważna postać w gronie historyków i kronikarzy Powstania. Żołnierz baonu "Iwo" mjra Zakrzewskiego, por. Stanisław Podlewski "Skoczek". Dwukrotnie odznaczony KW. Już w okresie Powstania zaczął spisywać pierwsze notatki, wspomnienia, relacje... Po wojnie miał szalenie ambitny plan napisania pięciotomowej historii Powstania. Skończyło się na trzech dziełach: - Przemarsz przez piekło, pierwsze wydanie w 1949; - Rapsodia żoliborska, pierwsze wydanie w 1957; - Wolność krzyżami się znaczy, pierwsze wydanie w 1989. Pierwsza pozycja skupia się na losach walk o Stare Miasto. Wydania dwu- i jednotomowe. Od pierwszych walk, tworzenia nowych oddziałów, przez pojawienie się "Radosława", tragedię na Kilińskiego, walki o Katedrę, po desant kanałowy, przebicie górą do Śródmieścia i mordy na ludności cywilnej. Wszystko pisane na zasadzie odrębnych niemalże historii, choć niektóre swoim układem zazębiają się. Autor nie krył, że książka zawiera sporo błędów i niedopowiedzeń. Swoją pracę opierał głównie na relacjach ustnych, które to sam zbierał od uczestników wydarzeń. Po pierwszym wydaniu podjął się poprawienia błędów. Kolejne dwie pozycje opisują kolejno Powstanie na Żoliborzu (wiem, spore zaskoczenie;) oraz Warszawę tuż przed 1 sierpnia, jak i pierwsze dni Powstania (na Woli do 11 sierpnia, czyli odejścia "Radosława"). Całość charakteryzuje się swobodnym językiem, sporą ilością szczegółów... Niemniej są to głównie pozycje dla osób, dla których Powstanie to coś więcej niż rozgrywka polityczna czy bitwa miejska. Tutaj już wchodzą w grę uczucia i pasja poznawania miasta. Ciężko bowiem traktować Podlewskiego, jako źródło wiedzy nt. działań o zakresie operacyjnym, rozgrywek w sztabie KG, oceny poszczególnych Obwodów czy zgrupowań. Jest to raczej obraz Warszawy i jej bohaterów, w oczach ich samych. Przydatne przy omawianiu konkretnych, drobnych epizodów, jak choćby historia transportu sidolówek dla "Radosława", nadanie pierwszego KW w Śródmieściu, historia "Awionetki" czy też walki w rejonie św. Antoniego Padewskiego na Senatorskiej. Z drugiej strony, warto aby osoby luźno interesujące się Powstaniem, przeczytały choć kilka tych mini-historii, dla samej świadomości... Oprócz tych trzech pozycji Podlewski napisał jeszcze: Wierni Bogu i Ojczyźnie oraz Udział kapelanów wojskowych w drugiej wojnie światowej. Obie są efektem jego głębokiej wiary. Z tematyki powstańczej miał w planach: Dramat nad Wisłą i Dni wolności Mokotowa. Niestety zmarł 3 września '79 w Warszawie, w wieku 72 lat.
  2. W takim razie jak coś napiszesz, podeślij na maila;)
  3. Sporo na temat gen. Okulickiego: http://wyborcza.pl/1,76842,6878163,Powstan..._wybuchnac.html Do tego co podał Wolf, warto podać jeszcze ten cytat "Kobry": Dobrze, jeśli Rosjanie nie przyjdą, wówczas damy światu dowód ich perfidii, pokażemy wszystkim, kim w rzeczywistości są- czerwonymi faszystami. Wilno, Lwów i wszystkie zamordowane miasta nie otworzyły oczu Zachodowi, ale nasza ofiara tym razem będzie tak wielka, że będą już mogli zatykać sobie uszu, że nie będą mogli nie widzieć, nie rozumieć i będą w końcu zmuszeni do zmiany tej nieludzkiej polityki, która skazuje połowę Europy na nową niewolę. Za: Iranek-Osmecki K., Powołanie i przeznaczenie. Wspomnienia Oficera Komendy Głównej AK, Warszawa 2004, s. 408.
  4. 65. Rocznica Powstania Warszawskiego

    Robi wrażenie: http://www.1944.pl/index.php?a=site_news&a...=02&id=1711 Inscenizacje;) Rekonstrukcja to coś innego.
  5. Czeskie filmy :)

    Bardziej to czechosłowackie, choć nie wiem na ile czeskie, na ile słowackie, ale jak mowa o tym kinie, pierwsza rzecz jaka przychodzi mi do głowy: http://www.filmweb.pl/f127081/Jutro+wstan%...rbat%C4%85,1977 Za pierwszym razem nic nie zrozumiałem, potem nieźle się obśmiałem...
  6. 1 sierpień świętem narodowym?

    Z tym dniem wolnym, to powtarzam jedynie to co ostatnio czytałem, więc możliwe, że jednak ktoś się uprze... Na kalendarze pójdzie więcej atramentu, nasi politycy będą mogli oficjalnie wciskać się na uroczystości. W tym roku pojawiali się, o ile mi wiadomo, dzięki zaproszeniom od Powstańców. A poza tym zapewne niewiele.
  7. 1 sierpień świętem narodowym?

    Problem w tym, że dnia wolnego ma właśnie nie być. Ponoć samo ustanowienie święta nie implikuje dnia wolnego. A tego wprowadzać nikt nie ma zamiaru.
  8. Opowieści z Narnii vs. Władca Pierścieni vs. Harry Potter

    Z tego się nie wyrasta;)
  9. 1 sierpień świętem narodowym?

    Nie rozumiesz mechanizmu. Nie każdy sam sobie wyrobi opinię. Niektórzy właśnie na takich "speców" się zdadzą. Powtarzam przykład z Daviesem. Do dzisiaj dla sporej części społeczeństwa to on jest najlepszym specjalistą w temacie. Wystarczy poczytać wszelkie onety, grona itp. Jak pojawia się wątek książek, pierwszy autor to Davies. Innych nie znają. Nie oszukujmy się, nie wszyscy potrafią uwolnić się od ufania różnego rodzaju autorytetom. I taki coś powie, to tak dla wielu jest. A to już dla mnie jest manipulowanie ludźmi. Szczerze? Jak dla mnie mogą. Mi osobiście to święto w niczym nie będzie przeszkadzać. Jeśli ich to ucieszy, to sprzeciwiać się nie będę. Choć nie mam też zamiaru agitować za projektem. Z Powstańcami ciut przesadziłeś. Skąd wiesz, że nie myśleli o tym od dawna?
  10. 1 sierpień świętem narodowym?

    Nie rozumiesz. Wypowiadać może się każdy, nawet powinien, ale nie z pozycji specjalisty zaproszonego do studia. Załóżmy, że idzie do studia socjolog, który o Powstaniu wie tyle, co poczyta w okolicach 1 sierpnia. Nie każdy musi się tym interesować. Ale wg telewizji czy radia, jest specem w swojej dziedzinie, i na pewno coś wie o Powstaniu. Jeden odmówi, drugi nie. Ten co pójdzie, żeby nie wypaść źle, powie coś. Niekoniecznie na temat. I potem ludzie stwierdzą: Aha, socjolog, zaproszony do studia, to się zna. Ma więc rację. A to chyba nie tak powinno być. A niestety jest. Już parę takich historii, jak to telewizja kogoś zaprasza, kto w zasadzie nie zajmuje się danym tematem, słyszałem. I niestety niewiele się tutaj zmienia. Wystarczy wspomnieć co działo się niedawno dookoła prof. Daviesa. Stał się największym specjalistą w Polsce od Powstania. Tymczasem wielu znacznie lepszych historyków jest szerszej publice nieznanych. I podobnej sytuacji się boję.
  11. 1 sierpień świętem narodowym?

    Bruno, bynajmniej nie chodzi mi o to, aby całość ograniczyć do Powstańców:) Ale zastanawiam się, czy wszyscy którzy się wypowiadają, robią to z pełną świadomością wagi tej dyskusji, czy robią to na zasadzie: jest głośno, to się podczepię. U nas niestety w mediach funkcjonuje wielu "speców", którzy niejednokrotnie mają mizerne pojęcie o tematach, na które się wypowiadają. I podejmowania decyzji przez takie osoby, chciałbym uniknąć. A obawiam się, że niedługo w programach różnego typu takich "speców" będzie coraz więcej. A swoimi światłymi opiniami będą wpływać na obraz tego u sporej części społeczeństwa.
  12. Jeśli miałbyś czas, to oczywiście mogę nawet przesunąć wstawienie na portal na później. Chyba że teraz wstawiłbym pierwszą część, a za jakiś czas, kolejne. Tak czy inaczej, dostosuję się do Ciebie:)
  13. Zapowiadane wywiady: Pani Maria Tombak "Marysia", łączniczka Pułku AK "Baszta": https://historia.org.pl/index.php?id=pwwywiad Dr Grzegorz Jasiński z Wojskowego Biura Badań Historycznych, autor świetnej monografii powstańczego Żoliborza, znany Wam jako Gregorius: https://historia.org.pl/index.php?id=pwwywiad Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Pani Marii (Pedros przekażesz?) i Gregoriusa. Oba wywiady czytało się świetnie. A teraz przed nami kolejny etap, czyli Wasze refleksje. Jak na razie dostałem od Łyzia (jeszcze raz śliczne dzięki:)). Czekam na kolejne. Chciałbym zamieścić je 5 sierpnia, tak więc są jeszcze 2-3 dni. Do 3 (może 5) października, będzie można umieszczać najróżniejsze powstańcze epizody, historie ludzi, zdjęć, budynków, w tym temacie: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=9861 Następny punkt, to próbka talentu pisarskiego Kadrinaziego. Osobiście jestem zachwycony. Na połowę miesiąca planujemy publikację tekstu Pedrosa. Sam na 30 sierpnia powoli przygotowuję kolejną publikację. To tyle jeśli chodzi o sierpień, przynajmniej na teraz. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zmienić, i dodać jeszcze coś. Na wrześniem jeszcze pracujemy.
  14. Tatuaże to dość specyficzna forma wyrażania pamięci o Powstaniu, nie wiem czy bym się zdecydował, choć tatuaż mam w planach... Ale jeśli czuje taką potrzebę, to dobrze, ważne że pamięta. A tutaj coś dla osób lubiących spokojniejsze rytmy: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...arii_Jopek.html Jak dla mnie naprawdę bardzo przyjemna muzyka, tekst też ciekawy.
  15. 1 sierpnia, wtorek, 1 dzień Powstania Około 15:30 na Żoliborzu zbiera się miejscowa komórka Kolegium "A". W pewnym momencie, w mieszkaniu pojawia się Krzysztof Sobieszczański "Kolumb". Informuje, że nie mógł przywieźć BMW zaparkowanego w garażu na Kozietulskiego... za dużo Niemców. Oprócz samochodu oddział stracił jednego empi i 24 granaty z bagażnika. Coraz wyraźniej słychać strzały, choć do godziny W brakuje jeszcze ponad godzinę. Już o 15:45 pojawia się ciężarówka. Wszyscy ładują się do niej. Stanowisko przy maximie zajmuje ppor. Leon Zubrzycki "Lech"... zginie 31 sierpnia, podczas przebicia do Śródmieścia. Samochód rusza Mickiewicza... strzały coraz to gęstsze... na wiadukcie mostu Gdańskiego trzy czołgi. Muszą skręcić. Krasińskiego a potem Śmiała. Dla "Stasinka" Sosabowskiego to ostatni raz, kiedy widzi swój dom, niedługo straci wzrok. Podczas gdy oni jechali, na miejscu zbiórki oddziału (Urząd Celny niedaleko Dworca Gdańskiego) jest już Stanisław Aronson "Rysiek". To już ponad rok, jak z Umschlagplatzu wywieziono go do obozu... uciekł i wrócił do Warszawy. Teraz szedł odpłacić się Niemcom. Około 16 całe Kolegium "A" jest na miejscu. Stają w jednej sali, w kwadrat. Pośrodku "Stasinek" Sosabowski, lekarz i d-ca oddziału; "Olszyna" Wiwatowski, zastępca "Andrzeja" z czasów TOWu, przyprowadził grupę z Woli, za kilka dni obejmie dowództwo za rannego "Stasinka", niestety nie na długo, podczas ataku na Stawki, 11 sierpnia, straci nogi; oraz dr Kaczyński, lekarz oddziału. Rozdają biało-czerwone opaski, epolety ze stopniami. Równo o 17 wyskakują z gmachu. Ich celem są magazyny Waffen-SS na Stawkach. Stanisław Aronson po latach z ironią będzie opowiadał, że w '43 był tam, na Umschlagplatzu, gościem... ale 1 sierpnia poszedł jako gospodarz. Z sąsiedniego budynku, z dachu, teren pod kontrolę bierze "Lech" ze swoim maximem. Idealny widok na magazyny. Szereg baraków, tory, szkoła... Tu i ówdzie kręcą się a to ludzie w pasiakach, a to Niemcy w mundurach, stalowe hełmy błyszczą w słońcu... Na dachu sąsiedniego budynku maxim, pięciu ludzi z Mokotowa na straży, reszta rusza do ataku. Część na bunkry, część na baraki... Ze strony wiaduktu mostu Gdańskiego odzywa się kaem. Jeden, po chwili drugi... Oddział "Stasinka" natyka się na dwóch granatowych, odmawiają przyłączenia się. Ludzie "Olszyny" poszli oczekując wsparcia kawalerzystów. Ci przyszli, ale znacznie później i bez broni. Baraki zajęte, szkoła po chwili również. Zdobywają mundury, panterki. Błyskawicznie zakładają je, wyglądają jak prawdziwe wojsko. Jedynie opaski powstańcze odróżniają ich od Niemców. Udaje się uwolnić blisko 50 Żydów. Nie mówią po polsku. Kilku przyłącza się do oddziału, reszta rozpływa się w mieście... Kolegium "A" odniosło swój pierwszy powstańczy sukces. W Warszawie zbierało się na deszcz...
  16. 1 sierpień świętem narodowym?

    Owszem, kiedyś tak było. A skąd informacje, że teraz jest podobnie? A porównania nie rozumiem...
  17. 65. Rocznica Powstania Warszawskiego

    Wrażeniami dzielić się można jak najbardziej, jest to wręcz wskazane;) Ekhm... to jest o 21;) A ja w końcu spędziłem rocznicę Powstania tak, jak chciałem... Nie ukrywam, że nie przepadam za wszelakiego rodzaju marszami, spotkaniami, apelami poległych. Jak dla mnie za dużo tam ludzi, a ja źle czuję się w tłoku, do tego jeszcze w taki upał. Jako mały szkrab nachodziłem się na takie uroczystości... Teraz wolę samemu, w spokoju. Pół dnia poświęciłem na chodzenie po miejscach, o których mało kto pamięta, poza samymi kombatantami. Klimat jest absolutnie niepowtarzalny, podwórko jakiejś starej kamienicy, kawałek muru, historię czuć w powietrzu. Za każdym razem czapka z głowy, chwila zadumy, ciche podziękowanie za wszystko co zrobili dla Polski... Obszedłem tak całą Starówkę, pół Powiśla, Muranowa i kawałek centrum. Na Wolę przeznaczam osobny dzień, ale to jak nie będzie takiego słońca. A tak jeszcze zdążyłem przejść trasę, którą pokonał desant kanałowy, i jestem niemal na 100% pewien, że trzy godziny marszu w kanałach, to minimum. Mi energicznym krokiem zajęło to 40 minut... A o 17 na placu Bankowym, w miejscu skąd desant wychodził... Niesamowite uczucie.
  18. Ulica gen. Rozwadowskiego w Warszawie

    W ostatnich latach takie przebudowy to rzadkość... a wręcz coś, czego się nie praktykuje. Aktualnie w centrum miasta nie bardzo jest co przebudować. A tak teraz przyszło mi do głowy... Myślał ktoś, żeby szkoła nosiła imię generała?
  19. 1 sierpień świętem narodowym?

    Głosy będą różne, to nie do uniknięcia. Jednak pragnienie powołania takiego święta wyrażono publicznie. Zrobił to prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Dla mnie to jest jakiś wyznacznik. Sam sobie płk Cywiński by tego nie wymyślił...
  20. FSO, ale ja prosiłem o krótką listę z kilkoma kategoriami: wykształcenie, praca w sztabie przed wojną, doświadczenie w pracy w KG. Przecież to w dziesięć minut się robi. Ja naprawdę nie oczekiwałem całych życiorysów;) A opiniami akurat nie kierowałbym się tutaj. To co przed wojną, a to co po pięciu latach okupacji, wcale nie musi być do siebie podobne. Generał Rowecki zbierał same wyborne opinie, a przecież planował powstanie powszechne już w '42.
  21. 1 sierpień świętem narodowym?

    Jeśli nic nie zmieni, ani na lepsze ani na gorsze, a chcą tego święta Powstańcy, to ja nie widzę powodu, aby im odmawiać. Zmieniać stopień świadomości, utrzymywać pamięć można mimo święta. I to mnie teraz boli. Że o święcie chcą decydować ludzie, którzy z Powstaniem mają tyle wspólnego, co wypowiedzą się 1 sierpnia. A tak być nie powinno.
  22. 1 sierpień świętem narodowym?

    Dzisiaj o pomyśle święta w dniu 1 sierpnia mówił prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, ppłk Czesław Cywiński, uczestnik akcji Ostra Brama: Wszystkich porwały słowa prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK Czesława Cywińskiego. - Polskę można zniszczyć, ale nie zwyciężyć - mówił, opowiadając o powstańcach, którzy poddawali się Niemcom z podniesionymi głowami. Wielu obecnym stanęły łzy w oczach, gdy wspominał najmłodszych żołnierzy, którzy polegli. Nawiązał do prezydenckiej inicjatywy powołania Dnia Pamięci o Powstaniu Warszawskim. Zebrany na placu tłum odebrał ją z dużym entuzjazmem. - Ten dzień nie będzie dla nas, będzie dla przyszłych pokoleń - podkreślał Czesław Cywiński. [ http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6...a_Starowce.html - dostęp na 1.08.2009 r.] W przemówieniu pojawiło się jeszcze jedno. Żeby to jedno ich marzenie, zostało spełnione. Ja w tym momencie wycofuję się z dyskusji. Sprzeciwiać się nie mam najmniejszego zamiaru. Nie, jeśli chcą tego ludzie, dla których miałoby powstać. Zwyczajnie nie potrafię...
  23. Dla zainteresowanych, aktualnie na TVP Polonia leci program z udziałem samego "whatfora". Jedna z niewielu okazji do zobaczenia tego niezwykłego człowieka.
  24. 65. Rocznica Powstania Warszawskiego

    Zastanawiam się co kierowało pomysłodawcą drugiej akcji: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,6...1_sierpnia.html
  25. Już zmieniłem. I z niecierpliwością czekam na wspomniane wypowiedzi Okulickiego. Bez wątpienia z racji na osobę i jej losy, są one szczególnie cenne.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.