Albinos

O wrześniu '39 mamy już temat. Aktualnie chociażby u mnie na UW używa się określenia kampania polska 1939 r. (co więcej, ponoć lepiej nie wyskakiwać z innymi na egzaminie, bo marny los studenta). Co do tych określeń. W czym partyzant (czyli formalnie ten, co biega po lasach z bronią) ma być gorszy od członka podziemnego ruchu oporu? Nie sądzisz youpendi, że to jest w zasadzie tworzenie sztucznych podziałów? Historii nie trzeba przyprawiać sztucznych wąsów, żeby wyglądała poważniej czy dumniej, ona sama je sobie wyhoduje. Skoro historiografia przyjmuje pewne określenia, i nie kwestionuje ich specjalnie, to jaki jest sens w tworzeniu nowych, zastępczych. Dla dumy? A nie lepiej dla tej dumy zadbać zwyczajnie o pamięć? Batalie o pojęcia niejednokrotnie krzywdzą ludzi. Że wspomnę tylko historię z pomnikiem Powstania Warszawskiego, na placu Krasińskich w Warszawie, i spór między komitetem z Marianem Pyzlem na czele a komitetem kierowanym przez gen. Jana Mazurkiewicza.

Ostatnio w jednej z gazet (bodaj we Wprost), pojawił się artykuł na wyżej wzmiankowany temat. Ogólna konkluzja była taka, że Polakami rządzą znaczki, marki firmowe. Od ubrań, przez kosmetyki, po komórki. Czy istotnie tak jest? Czy naprawdę aż takie znaczenie ma sam znaczek, czy jednak związane jest to z faktyczną solidnością danej firmy?

To jest dość ciekawa sprawa. Tak jak publiczne egzekucje odnosiły niejednokrotnie efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego, czyli zamiast terroryzować, konsolidowały ludność cywilną i zwiększały jej chęć pomagania podziemiu, tak odnoszę wrażenie, że łapanki "realizowały" całkiem nieźle ten cel. Ale czemu nie? Profesor Strzembosz wyraźnie akcentuje w swoich opracowaniach istnienie terminu partyzantki miejskiej. A skoro tak, to termin partyzant, w domyśle "miejski", ma jak najbardziej sens.

Podejrzewam, że gdzieś tam siedzą sobie ludzie, którzy potrafią odróżnić pracę Mistrza, od opracowań jego syna;) Poza tym o ile pamiętam, wydając chociażby Silmarilliona, Christopher zaznaczał, że pisał jego ojciec, a on opracowywał. A nie podejrzewam go, żeby tym razem miał zmyślać.

Gorzej będzie, jak zacznie pisać sam, i wydawać to jako prace swojego ojca. Podobnie bywało z pracami rzekomo pisanymi przez Ludluma, z tym że tam inni autorzy wydawali swoje dzieła niby to kończąc projekty Ludluma, niby to współpracując z nim. Niemniej dopóki wydaje to co naprawdę J.R.R. stworzył, nie mam nic przeciwko.

Dwie nowości: http://historyton.pl/catalog/product_info....oducts_id=10081 http://historyton.pl/catalog/product_info....oducts_id=10038 Pozycja Tarczyńskiego z gatunku "trzeba mieć". Wznowienie takiego klasyka, to istne święto. Teraz tylko kasę wyłożyć, a przy tej cenie, może boleć...

Końcówka roku zapowiada się bardzo miło dla miłośników Mistrza: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...iegarniach.html

Najpierw do poczytania: http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1624500,0,,in...,wiadomosc.html To w końcu wystarczy samo "Stadion Narodowy", czy trzeba znaleźć jednak patrona? A jeśli tak, to kogo?

A tak z ciekawości, ile macie czasu na napisanie całej pracy?

FSO, fragment z klasycznej pracy Roweckiego już podałem. Tyle teoria w wykonaniu wojskowego. Co do praktyki. Wystarczy wziąć do ręki wspomnienia "Zośkowców" albo Stachiewicza i jego Starówkę, żeby przekonać się, że wcale to tak źle nie wyglądało. Żeby w mieście mieć utrudnione zadanie, czołg musiał wjechać w wąską uliczkę. Owszem, zdarzały się takie sytuacje, ale Niemcy naprawdę nie byli głupi. Ustawienie pojazdu na rogu ulicy, poza zasięgiem broni ppanc. Powstańców, to nie było coś, co zdarzało się raz od święta. Taką taktykę stosowano powszechnie, nawet w rejonie Starego Miasta, gdzie pozornie były największe szanse na zwabienie Niemców w takie pułapki z racji zabudowy. A jak już ustalaliśmy w temacie o zabudowie miasta, Mokotów, Żoliborz czy też Śródmieście (może poza Starówką i Powiślem, a przynajmniej jego częścią), posiadały dość szerokie ulice, gdzie załogi czołgów nie napotykały problemu wąskich uliczek (swoją drogą, ile przykładów wjechania niemieckiego czołgu w taką wąską uliczkę [który to czołg został później zniszczony] znamy?, sam kojarzę jedynie zdjęcia wykonane prze prof. Moor-Jankowskiego z Tygrysem u wylotu Pankiewicza). O ile dobrze pamiętam, to już od okresu generalnego szturmu na Stare Miasto, czyli po 19 sierpnia, ta współpraca w oddziałach niemieckich układała się jeśli nie bardzo dobrze, to przynajmniej poprawnie. Żeby nie wspominać o dokumencie z 21 sierpnia... Niemniej nie każdy czołg trafiony butelką z benzyną, musiał od razu nadawać się na złom.

Dobre kilka miesięcy temu, na dws-ie, dość konkretnie omówiono wzmiankowaną pozycję: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=96&t=123092

Jedna z bodaj najciekawszych serii wydawniczych na polskim rynku książek historycznych. Od kilku lat ukazuje się nakładem wydawnictwa Trio. Charakterystyczna zarówno z wyglądu, jak i z tematyki, którą porusza. Ktoś zapoznał się z nią? Jakie wrażenia? Czy faktycznie można uznać ją za jedną z lepszych serii tego typu w Polsce? Tutaj do poczytania: http://www.dekadaliteracka.pl/?id=4136 http://wyborcza.pl/1,76842,5282613,W_krainie_PRL.html http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2313

Format-akapit-odstępy między wierszami-1,5 wiersza.

Niestety nigdzie nie spotkałem się z wiarygodnymi danymi. Zazwyczaj są to dość enigmatyczne wzmianki, na podstawie których ciężko cokolwiek wyrokować. Jedyna chyba wartość liczbowa, którą pamiętam, to 90 Niemców, którzy mieli uciec w ruiny getta [Chojna W., Wierzyński S., Notatka z przebiegu działań powstańczych Zgrupowania "Radosław", Murnau 1945]. Jeśli gdzieś jest stan załogi obozu na 5 sierpnia, można oprzeć się jakoś na tym. Ale jeszcze poszukam. Nie wiem czy przypadkiem w monografii "Wacka" tego nie ma.

W ramach offa. Polecam poczytać trochę chociażby u Roweckiego [Walki uliczne, Warszawa 1928, s. 26-27]. Na bazie opracowania poszczególnych przykładów pokazuje, że nie do końca jest tak jak piszesz. Ostrożne korzystanie, owszem, ale niewielkie korzyści? Jeśli przeciwnik nie dysponuje odpowiednią bronią ppanc., wykorzystanie broni pancernej (czołgi, pociągi i samochody pancerne), przy wsparciu piechoty i sprawnym wycofaniu, może przynieść spore korzyści. Podczas Powstania Niemcy udowodnili to nie raz.

Tak się ostatnio zacząłem zastanawiać... Kto tak naprawdę z naszych sojuszników, począwszy od '39 aż po '45, był w stanie Polsce realnie pomóc, a co nie mniej ważne, czy ktokolwiek miał to w realnych planach, czy też byliśmy traktowani raczej jako partner potrzebny na chwilę?

Mógłbyś trochę szerzej napisać coś o tym? Zwłaszcza ta wersja z Karaszewiczem-Tokarzewskim zastanawia mnie.

Witam na forum:) Co do muzyki, mamy już temat, kawałek Hemp Gru zalinkowany został już tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?s=&...st&p=134839 Ten wątek dotyczy głównie programów telewizyjnych, zarówno tych współczesnych jak i archiwalnych.

Na czym ta łatwość miała polegać?

Dla osób mieszkających w Warszawie, uczęszczających do szkół ponadgimnazjalnych i lubiących historię, dobra informacja: http://www.ihuw.pl//content/view/568/2/lang,pl/ Na podstawie umowy zawartej między Uniwersytetem Warszawskim a Urzędem miasta st. Warszawy IH UW organizuje kolejną edycję zajęć dedykowanych zainteresowanym uczniom warszawskich szkół ponadgimmazjalnych. Zajęcia te nie mają charakteru uzupełniającego wiedzę szkolną, lecz mają w zamiarze przybliżenie uczniom ciekawych problemów historii, w formule typowej dla dydaktyki uniwersyteckiej. Seria zajęć oferowanych jesienią 2009 składa się z pięciu bloków zajęć, odbywających się od poniedziałku do piątku, w budynku IH UW, w godz. 16:45-18:15. Zajęcia rozpoczną się w tygodniu 26-30 X. Udział w zajęciach jest bezpłatny, a zapisy odbywają się drogą internetową. Uczestnicy zajęć, którzy wykażą się przynajmniej 80% frekwencją otrzymają specjalne certyfikaty zaświadczające udział w zajęciach. Zgłoszenia na zajęcia przyjmujemy pod adresem poczty e-mail: uczen.ih@uw.edu.plTen adres e-mail jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć . IH UW przeprowadzi nabór na zajęcia. Zgłoszenie MUSI zawierać: 1. imię i nazwisko 2. adres e-mail 3. nazwa i adres szkoły 4. klasa 5. imię i nazwisko nauczyciela historii 6. tytuł bloku zajęć / lub dzień ich odbywania Liczba miejsc jest ograniczona. Listy uczniów przyjętych na zajęcia zostaną opublikowane na stronie internetowej IH UW, w tygodniu poprzedzającym rozpoczęcie zajęć. Polska średniowieczna i nowożytna (poniedziałek, sala 21) 26 X P. Węcowski, Czy Mieszko I był niczym afrykański kacyk, czyli początki Polski w nowym oświetleniu? 2 XI M. Tycner-Wolicka, Św. Stanisław i Bolesław Śmiały, czyli kto padł ofiarą i czego? 9 XI M. Tycner-Wolicka, Po co historykowi obrazki? Drzwi gnieźnieńskie i polityka 16 XI K. Bobiatyński, Parlamentaryzm staropolski XVI-XVII w. 23 XI S. Ciara, Staropolska dyplomacja od frontu i od kuchni 30 XI Z. Zielińska, Rozbiory Polski - dlaczego i jak do nich doszło Polska i Europa niegdyś i dziś (wtorek, sala A) 27 X S. Ciara, Czy w Rzeczypospolitej Obojga Narodów istniały PIT-y ? 3 XI M. Karpińska, Procesy lustracyjne w powstaniu listopadowym czyli historia kołem sie toczy 10 XI J. Czubaty, Bohaterowie, straceńcy, frajerzy? Spor o polskie powstania narodowe w XIX i XX w. 17 XI J. Żyndul, Mniejszość żydowska w II Rzeczypospolitej 24 XI G. Szelągowska, Skandynawskie państwo dobrobytu w XX wieku - fakty i mity 1 XII G. Szelągowska, Dlaczego Zachód jest bogaty? Dyskusja wokół czarnej legendy kapitalizmu 8 XII K. Michałek, Narodziny zorganizowanej przestępczości w USA w okresie prohibicji w USA w latach 1920-1933 Tak żyli ludzie... (środa, sala 17) 28 X R. Kulesza, Demokracja ateńska wzorem dla demokracji współczesnych? 4 XI M. Tycner-Wolicka, ?Gdyby kto dziewkę zniewolił, ? jego życie ma zależeć od miłosierdzia tej dziewki?. Kazimierz Wielki, prawo i kobiety 18 XI K. Bobiatyński, Państwo wielu narodów, kultur i wyznań: Wielkie Księstwo Litewskie w Rzeczypospolitej Obojga Narodów (1569-1700) 25 XI S. Ciara, Staropolska Temida - postępowanie dowodowe - wyrok ? kara 2 XII M. Karpińska, Czy masoni wywołali Wielką Rewolucję Francuską? 9 XII J. Urbanek, Ludność cywilna Warszawy we wrześniu 1939 Jak się ludzie rządzili, czyli głównie o Ustroju (czwartek, sala 17) 29 X M. Węcowski, Ateny: wady i zalety demokracji w oczach Ateńczykow V wieku p.n.e. 5 XI R. Kulesza, Starożytna Sparta - fakty i mity 12 XI P. Węcowski, Jak Polacy i Litwini wspólne państwo budowali, czyli unia w Krewie i Horodle 19 XI Z. Zielińska, Konstytucja 3 Maja 1791 r. i jej znaczenie 26 XI M. Karpińska, Polskie plany budowy Unii Europejskiej z pocz. XIX wieku 3 XII J. Czubaty, "Piękna rzeź"? Wojna w kulturze i mentalności społeczeństw europejskich początków XIX w. Legendy, tradycje, propaganda (piatek, sala 21) 30 X R. Kulesza, Aleksander Wielki i jego legenda 6 XI M. Tycner-Wolicka, Popiela myszy zjadły, a zyskał? Bolesław Krzywousty. Rozważania o dawnej propagandzie 13 XI A. Lissowska-Lewkowicz, Średniowieczni kaznodzieje-aktorzy, czyli o tym jak głosić prawdy wiary do ludu 20 XI P. Węcowski, Propaganda średniowieczna na usługach króla. Władysława Jagiełły wizja bitwy pod Grunwaldem 27 XI J. Czubaty, "Ułańska czapka" i "zadek ks. Pepi". Wpływ legendy napoleońskiej na kulturę, mentalność i życie plityczne w Polsce w XIX i XX w. 4 XII M. Wojtyński, Propaganda w filmie dokumentalnym 11 XII K. Michałek, Jak obcowano z duchem Abrahama Lincolna? Narodziny i funkcjonowanie legendy A. Lincolna w Stanach Zjednoczonych Zdecydowanie warto skorzystać. Polecam zwłaszcza zajęcia z prof. Kuleszą i dr. Wojtyńskim.

W związku z osiągnięciem przez poprzedni temat liczby 500 postów, rozpoczynamy nową edycję. Przypominam nowe pytanie zadane przez Pedrosa: Kto kierował komórką "powielaczową" TAP-u? PS. Klasyfikacja za poprzednią serię wkrótce. Regulamin quizu "Polska podziemna pod okupacją". 1. Po zadaniu pytania w przypadku braku odpowiedzi, czwartego dnia od zadania pytania pytający jest zobowiązany podać podpowiedź. Jeśli po kolejnych dwóch dniach nadal nie będzie odpowiedzi, pytający podaje drugą podpowiedź. Następnego dnia w przypadku braku odpowiedzi, zadaje kolejne pytanie, jednocześnie podając prawidłową odpowiedź na poprzednie pytanie. 2. Po uzyskaniu potwierdzenia dobrej odpowiedzi, pytający jest zobowiązany podać nowe pytanie w przeciągu trzech dni. Jeśli tego nie zrobi, pytanie zadaje osoba, która pytała w poprzedniej kolejce. 3. Zamknięcie quizu i podliczenie punktów następuje po osiągnięciu 500 postów lub wtedy, kiedy moderator uzna to za stosowne. Po tym zostaje otwarta nowa edycja quizu.

Dyskusję wspomnianą przez Wolfa zdecydowanie polecam. Tutaj link: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=20&t=124368 Jakby się uprzeć, to jednak kilka sztuk broni ciężkiej znajdzie się. Owszem, w raporcie Gehlena są takie dane. Tyle że odnoszą się one do całości walk w rejonie Warszawy, nie tylko do samego Powstania.

Powoli pod kątem licencjatu zaczynam sobie czytać (jeszcze zanim zakopię się w AANie): Mazurkiewicz S., Jan Mazurkiewicz "Radosław", "Sęp", "Zagłoba", Warszawa 1994, ss. 439; Powstanie Warszawskie. Fakty i mity, pod red. Krajewski K., Łabuszewski T., Warszawa 2006, ss. 160. Pierwsze, klasyk. Czytam już nie wiem który raz. Drugie, bardzo ciekawa rzecz. Publikacja IPN, powstała na bazie spotkań naukowych. Dokładnie osiem artykułów, w tym tak uznani autorzy jak prof. P. Wieczorkiewicz, prof. T. Szarota, dr A. K. Kunert czy dr J. Z. Sawicki.

Nazareth... bardzo charakterystyczne kawałki, szczególnie ten: http://www.youtube.com/watch?v=L2BjJbKQkgc

Cała sprawa komplikuje się chyba jeszcze bardziej: http://www.rp.pl/artykul/61991,375611_Kto_...owieckich_.html Niemniej dobrze, że ktoś w końcu zabrał się do wyjaśniania tego.